jak odzyskać piwnicę?
Carlito_1981
Użytkownik
Witam,
W 2008 roku kupiłem mieszkanie we wspólnocie mieszkaniowej. W kacie notarialnym widnieje lokal mieszkalny nr 7 wraz z piwnicą nr 7. Mieszkanie odebrałem od poprzedniego właściciela, który również pokazał mi piwnicę i wręczył do niej klucze. Niestety jak się okazało po latach piwnica miała numer 10. Jest tam ciemno. Nigdy nie zwróciłem na to uwagi. Zresztą najważniejsze było, że mam mieszkanie i z tego się najbardziej cieszyłem. Po kilku latach mieszkanie zacząłem wynajmować, a lokatorzy zaczęli składować swoje rzeczy w piwnicy numer 10 do której klucz dostali ode mnie. Pewnego popołudnia odbieram telefon od lokatorów z informacją, że kłódka w piwnicy została wymieniona, a rzeczy lokatorów wyrzucone. Okazało się w rezultacie, że pojawił się właściciel mieszkania numer 10, kłódkę przeciął, a rzeczy wyrzucił. Ma piwnice nr 10 w akcie notarialnym. Bez komentarza. Można było to załatwić w inny sposób. zacząłem zatem poszukiwania gdzie znajduje się piwnica nr 7 której jestem właścicielem. Piwnicę znalazłem i okazało się, że zajmuje ją Pani spod mieszkania 9 bo tak "jej wskazał deweloper". Nie przeszkadzało jej, że przy drzwiach jest numer 7. Czemu wybrała tą piwnicę wg mnie? Krótko! Dużo lepsza lokalizacja niż piwnicy nr 9. I teraz zaczynają się schody. Pani się bardzo przywiązała do piwnicy i nie bardzo mnie chce do niej wpuścić. Przez miesiąc administrator nie zrobił nic, żeby ustalić kto zajmuje jej piwnicę nr 9. A że moja cierpliwość się już kończy zadzwoniłem do Pani i zażądałem opuszczenia piwnicy do końca miesiąca po rygorem usunięcie jej rzeczy i obciążenia za przechowywanie do czasu ich odbioru. Jest to krok ostateczny. Pani więc na własną rękę znalazła lokatora spod mieszkania 12, który siedzi z rzeczami w jej piwnicy nr 9. Wpadła więc na genialny pomysł, żeby przemalować numery i że ja sobie mam wziąć 12, która stoi pusta. Odmówiłem! Wiec Pani twierdzi (o ile mówi prawdę), że wyprowadzi się z piwnicy 7 gdy lokatorka z mieszkania 12 opuści piwnicę nr 9. To ma się wydarzyć we wrześniu 2018!!!!!!!! bo wtedy Pani z mieszkania 12 będzie w moim mieście (mieszka w innym mieście). Co ja mam robić? Włamywać się do własnej piwnicy? Panie nie chce mi podać adresu zamieszkania (nie mieszka w tym bloku, którego dotyczy sprawa). Znam jej tylko imię i nazwisko i telefon. Nie mogę jej nawet wysłać wezwania do opuszczenia piwnicy. Poradźcie coś mądrego Zgodnego z prawem. Z góry dzięki.
W 2008 roku kupiłem mieszkanie we wspólnocie mieszkaniowej. W kacie notarialnym widnieje lokal mieszkalny nr 7 wraz z piwnicą nr 7. Mieszkanie odebrałem od poprzedniego właściciela, który również pokazał mi piwnicę i wręczył do niej klucze. Niestety jak się okazało po latach piwnica miała numer 10. Jest tam ciemno. Nigdy nie zwróciłem na to uwagi. Zresztą najważniejsze było, że mam mieszkanie i z tego się najbardziej cieszyłem. Po kilku latach mieszkanie zacząłem wynajmować, a lokatorzy zaczęli składować swoje rzeczy w piwnicy numer 10 do której klucz dostali ode mnie. Pewnego popołudnia odbieram telefon od lokatorów z informacją, że kłódka w piwnicy została wymieniona, a rzeczy lokatorów wyrzucone. Okazało się w rezultacie, że pojawił się właściciel mieszkania numer 10, kłódkę przeciął, a rzeczy wyrzucił. Ma piwnice nr 10 w akcie notarialnym. Bez komentarza. Można było to załatwić w inny sposób. zacząłem zatem poszukiwania gdzie znajduje się piwnica nr 7 której jestem właścicielem. Piwnicę znalazłem i okazało się, że zajmuje ją Pani spod mieszkania 9 bo tak "jej wskazał deweloper". Nie przeszkadzało jej, że przy drzwiach jest numer 7. Czemu wybrała tą piwnicę wg mnie? Krótko! Dużo lepsza lokalizacja niż piwnicy nr 9. I teraz zaczynają się schody. Pani się bardzo przywiązała do piwnicy i nie bardzo mnie chce do niej wpuścić. Przez miesiąc administrator nie zrobił nic, żeby ustalić kto zajmuje jej piwnicę nr 9. A że moja cierpliwość się już kończy zadzwoniłem do Pani i zażądałem opuszczenia piwnicy do końca miesiąca po rygorem usunięcie jej rzeczy i obciążenia za przechowywanie do czasu ich odbioru. Jest to krok ostateczny. Pani więc na własną rękę znalazła lokatora spod mieszkania 12, który siedzi z rzeczami w jej piwnicy nr 9. Wpadła więc na genialny pomysł, żeby przemalować numery i że ja sobie mam wziąć 12, która stoi pusta. Odmówiłem! Wiec Pani twierdzi (o ile mówi prawdę), że wyprowadzi się z piwnicy 7 gdy lokatorka z mieszkania 12 opuści piwnicę nr 9. To ma się wydarzyć we wrześniu 2018!!!!!!!! bo wtedy Pani z mieszkania 12 będzie w moim mieście (mieszka w innym mieście). Co ja mam robić? Włamywać się do własnej piwnicy? Panie nie chce mi podać adresu zamieszkania (nie mieszka w tym bloku, którego dotyczy sprawa). Znam jej tylko imię i nazwisko i telefon. Nie mogę jej nawet wysłać wezwania do opuszczenia piwnicy. Poradźcie coś mądrego Zgodnego z prawem. Z góry dzięki.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Radziłbym wypróbować wszelkie próby zmuszenia jej do samodzielnego zwolnienia pomieszczenia.
Idź do Administratora i poproś o adres właścicielki mieszkania 9 .