Prywatne przedszkole we Wspólnocie Mieszkaniowej a Plac Zabaw WM

taraskataraska Użytkownik
Witam.
Od jakiegoś czasu nurtuje mnie pewna kwestia.
Otóż:
W dużej Wspólnocie Mieszkaniowej, 1 z Właścicieli założył prywatne przedszkole.
Przedszkole to usytuowane jest na kondygnacji "0", składa się z 4 połączonych lokali, wszystkie formalności zgodnie z przepisami, ogólnie sielanka ale...

Do Wspólnoty należy mały ogrodzony plac zabaw. Nie jest on zamykany na klucz przed "obcymi", korzystają z niego dzieci z całej okolicy Wspólnoty i nie tylko, przebywa tam również młodzież (często zachowująca się... jak to młodzież) wieczorami też plac zabaw ma powodzenie. Ogólnie nikt nikogo nie przegania z placu zabaw mimo iż znajduję się on w bliskiej odległości od budynku a tym samym od okien i balkonów lokali mieszkalnych (oczywiście wszystkie odległości wymagane prawem zostały zachowane).

1-3 razy w tygodniu, przez 1 godzinę przed południem (pomiędzy 10 a 11 rano) z placu zabaw korzystają również dzieci z rzeczonego przedszkola (w ramach zajęć z podstawy programowej)

I tu zaczynają się kłopoty. Mianowicie kilku właścicielkom (dosłownie 5 paniom) niemiłosiernie przeszkadza to iż Przedszkolaki korzystają z placu zabaw. Panie twierdzą że dzieci hałasują a one potrzebują spokoju... Przypomnę tylko, że plac zabaw mimo że należy do wspólnoty użytkowany jest przez wszystkie okoliczne dzieci i ich mamy, średnio od godziny 10-tej do nawet 21-szej. (hałas, wulgaryzmy zaśmiecanie placu to wtedy norma) Panie twierdzą iż dzieci z przedszkola NIE MAJĄ PRAWA korzystać z placu zabaw w godzinach funkcjonowania przedszkola (nie zauważają chyba tego że te same dzieci bawią się na tym samym placu zabaw również po przedszkolu jak i w weekendy i święta)

Bardzo proszę o opinie w temacie CZY DZIECI Z PRYWATNEGO PRZEDSZKOLA WE WSPÓLNOCIE MOGĄ CZY NIE MOGĄ KORZYSTAĆ Z PLACU ZABAW NALEŻĄCEGO DO TEJ WM i najlepiej jakieś podstawy prawne, orzeczenia sądów itp.

Będę wdzięczna za pomoc, pozdrawiam

Komentarze

  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano maja 2018
    [cite] taraska:[/cite]1-3 razy w tygodniu, przez 1 godzinę przed południem (pomiędzy 10 a 11 rano) z placu zabaw korzystają również dzieci z rzeczonego przedszkola (w ramach zajęć z podstawy programowej)

    CZY DZIECI Z PRYWATNEGO PRZEDSZKOLA WE WSPÓLNOCIE MOGĄ CZY NIE MOGĄ KORZYSTAĆ Z PLACU ZABAW NALEŻĄCEGO DO TEJ WM
    Korzystać mogą, ale... w oparciu o umowę użyczenia.
    Nie wiem, jak to się stało, że właściciel przedszkola dostał zgodę na jego prowadzanie, nie wykazując się, że ma możliwości korzystania (prowadzenia na nim działalności) z tego placu zabaw bez ograniczeń.
    Opłata z tytułu użyczenia stanowiłaby pożytek dla Wspólnoty
    Z UoWL
    Art.12.3. Uchwała właścicieli lokali może ustalić [b]zwiększenie obciążenia z tego tytułu właścicieli lokali użytkowych[/b], 
    jeżeli uzasadnia to sposób korzystania z tych lokali.
    

    Czy w ogóle występował / informował do Wspólnoty, że taki rodzaj działalności będzie prowadził?
    Nie jest to "cicha działalność".
  • Opcje
    taraskataraska Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wspolnota istnieje nieco ponad 2 lata a przedszkole jest tam od samego jej poczatku, wiec Wlasciciel nie musial sie nikogo pytac o zdanie, a tym bardziej o pozwolenie. Pomieszczenia w ktorych przebywają dzieci a które sasiadują z mieszkaniami są wygłuszone. Zaliczki z tytułu utrzymania nieruchomości wspólnej również są zwiększone. Umowa użyczenia... na pewno konieczna? Przecież na dobrą sprawę, tak teoretycznie, właściciel przedszkola ma większy udział w tym placu niż panie które się awanturują a druga sprawa to dlaczego ma płacić za coś co w części już jest jego własnością (ponosi juz zwiekszone koszty z tytulu zaliczki na rzecz utrzymania NW) Pozwolenie na prowadzenie przedszkola nie wymaga dostepu do placu zabaw. Dla uscislenia dodam że w okolicy przedszkola jest miejski plac zabaw i tam głównie bawią się dzieci - te 1 do 3 razy w tygodniu na terenie WM to naprawdę tylko w przypadkach gdy np pogoda jest niepewna albo zostało mało czasu np do posilku i szkoda go tracic na dojscia w 2 strony.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano maja 2018
    [cite] taraska:[/cite] Wspolnota istnieje nieco ponad 2 lata a przedszkole jest tam od samego jej poczatku, wiec Wlasciciel nie musial sie nikogo pytac o zdanie, a tym bardziej o pozwolenie.
    co do placu zabaw jestem odmiennego zdania
    [cite] taraska:[/cite]Pomieszczenia w ktorych przebywają dzieci a które sasiadują z mieszkaniami są wygłuszone.
    placu zabaw nie da sie wygłuszyć przy gromadce 20 "diabełków". "Hulaj dusza, piekła nie ma".
    [cite] taraska:[/cite] I tu zaczynają się kłopoty. Mianowicie kilku właścicielkom (dosłownie 5 paniom) niemiłosiernie przeszkadza to iż Przedszkolaki korzystają z placu zabaw. Panie twierdzą że dzieci hałasują a one potrzebują spokoju...
    i mają do tego prawo. Jak przekonają ustawową większość o to może byc z tego niezła aferka .

    Dlatego dla uzdrowienia sytuacji jest potrzebna uchwała właścicieli lokali ws użyczenia placu zabaw dla przedszkola.
    Wtedy dowiesz się czy to tylko 5 właścicieli jest odmiennego zdania niż Ty taraska.
    [cite] taraska:[/cite]Zaliczki z tytułu utrzymania nieruchomości wspólnej również są zwiększone. Umowa użyczenia... na pewno konieczna?
    zwiększone, ale czy na pewno z tytułu korzystania z placu zabaw? czy innych uwarunkowań ?
    [cite] taraska:[/cite]Przecież na dobrą sprawę, tak teoretycznie, właściciel przedszkola ma większy udział w tym placu niż panie które się awanturują a druga sprawa to dlaczego ma płacić za coś co w części już jest jego własnością (ponosi juz zwiekszone koszty z tytulu zaliczki na rzecz utrzymania NW)
    nie widzę zbieżności: korzystanie z placu zabaw a utrzymanie części wspólnej ( np. zwiększone sprzątanie w obrębie wejścia do przedszkola) . Ta Twoja teoria by była prawdziwa, gdyby plac zabaw nie był wykorzystywany przez właściciela przedszkola do celów komercyjnych.( zużywanie urządzeń, )

    Czym innym są pożytki wynajem/użyczenie części wspólnych, a czym innym jest utrzymanie bieżące części wspólnych.
    [cite]azygnerski[/cite]po pierwsze, umowa użyczenia jest nieodpłatna (nie mylić z najmem), po drugie nie było nigdzie wspomniane, że to lokale użytkowe.
    tak może i jest w twoim święcie , tak jak służebność. :bigsmile:, która jest nieodpłatna.... do czasu. To jest jednak za trudne dla ciebie zagadnienie.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano maja 2018
    Mianowicie kilku właścicielkom (dosłownie 5 paniom) niemiłosiernie przeszkadza to iż Przedszkolaki korzystają z placu zabaw. Panie twierdzą że dzieci hałasują a one potrzebują spokoju... (...) Panie twierdzą iż dzieci z przedszkola NIE MAJĄ PRAWA korzystać z placu zabaw w godzinach funkcjonowania przedszkola
    Jak nie mają prawa, to niech panie wezwą policję.
    To nie jest sprawa dla członków zarządu.
    Jak panie chcą, to niech się handryczą w właścicielem, piszą na niego donosy lub przedstawią projekt uchwały zakazującej wraz ze wskazaniem, co wspólnota zrobi w razie złamania zakazu. Choć jak chcą uchwalać coś nierealnego, to przecież nikt im nie zabroni :wink:
    Można uchwalić też zamykanie placu i kasę dla dyżurnego pilnującego porządku - niech ruszą głową, jak to załatwić.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.