Numeracja miejsc w hali garażowej a udział

AnnaRAnnaR Użytkownik
Chciałabym zapytać w jaki sposób uregulować sytuację gdy w hali garażowej - oddzielnym lokalu niemieszkalnym - współwłaściciele posiadają udziały bez wskazania konkretnych miejsc. Faktycznie są one ponumerowane i zwyczajowo każdy korzysta z tego, które teoretycznie ktoś mu wskazał przy nabyciu. Obecnie dochodzi do wtórnej sprzedaży udziałów. W jaki sposób można uregulować sprawę tak, aby w ramach udziału konkretny współwłaściciel korzystał z konkretnego, oznaczonego numerem miejsca?

Komentarze

  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano lipca 2018
    Co nazywasz wtórną sprzedażą udziałów?

    Deweloper sprzedaje udziały raz.

    Chodzi o sprzedaż udziałów na rynku wtórnym? O nabycie od osoby, która kupiła od dewelopera?
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] AnnaR:[/cite] W jaki sposób można uregulować sprawę tak, aby w ramach udziału konkretny współwłaściciel korzystał z konkretnego, oznaczonego numerem miejsca?
    to dziwne .... bo w AN powinno być zapasane, który nr MP jest sprzedawany, bo to z nim jest związany udział .1/xxx lub udział z udziału przypisanego do garażu wielostanowiskowego.
  • Opcje
    AnnaRAnnaR Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dokładnie - rynek wtórny, dziwne, ale niestety prawdziwe :) Pytanie jak można to uporządkować - czy akt notarialny i obecność wszystkich współwłaścicieli czy wystarczy uchwała wspólnoty ?
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano lipca 2018
    [cite] AnnaR:[/cite]Chciałabym zapytać w jaki sposób uregulować sytuację gdy w hali garażowej - oddzielnym lokalu niemieszkalnym - współwłaściciele posiadają udziały bez wskazania konkretnych miejsc.
    Pytanie jak można to uporządkować - czy akt notarialny i obecność wszystkich współwłaścicieli czy wystarczy uchwała wspólnoty ?
    co ty kombinujesz ? .... przecież deweloper, jak sprzedawał MP to powinien wpisać nr MP do AN .
    to dziwne .... bo w AN powinno być zapasane, który nr MP jest sprzedawany, bo to z nim jest związany udział . To powinno być ujawnione w KW macierzystej oraz lokalu - garażu wielostanowiskowego.
    1/xxx ilość MP lub udział w udziale przypisanym do garażu wielostanowiskowego np: 5% z 17% = ile jest przypisane do garażu wielostanowiskowego.

    Jeżeli jest taki bajzel , że brak jest wpisów do AN nr MP , to można to zrobić uchwałą właścicieli lokali zaprotokołowaną przez notariusza .
    Komentarz edytowany KubaP
  • Opcje
    AnnaRAnnaR Użytkownik
    edytowano listopada -1
    O właśnie o to mi chodziło. Czy jeśli wspólnotę tworzy budynek z lokalami mieszkalnymi i niemieszkalnymi - garaże oraz ta nieszczęsna hala, to rozumiem, że aby uchwała przeszła musi ją przegłosować większość w całej wspólnocie czy może tylko współwłaściciele samej hali garażowej?

    Ja nie kombinuję, taka jest realna sytuacja, deweloper i notariusz przy pierwotnej sprzedaży niestety tego nie przypilnowali i jest jak jest...
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano lipca 2018
    [cite] AnnaR:[/cite]O właśnie o to mi chodziło. Czy jeśli wspólnotę tworzy budynek z lokalami mieszkalnymi i niemieszkalnymi - garaże oraz ta nieszczęsna hala, to rozumiem, że aby uchwała przeszła musi ją przegłosować większość w całej wspólnocie czy może tylko współwłaściciele samej hali garażowej?

    Ja nie kombinuję, taka jest realna sytuacja, deweloper i notariusz przy pierwotnej sprzedaży niestety tego nie przypilnowali i jest jak jest...
    głosują współwłaściciele garażu wielostanowiskowego, a każdy ma 1 głos . Nie udziałami . Tu działa Kodeks Cywilny >>> dział >>>>WSPÓŁWŁASNOŚĆ
    Art. 197. Domniemywa się, że udziały współwłaścicieli są równe.
    

    Czy są tacy właściciele MP co mają TYLKO miejsce postojowe?
    Komentarz edytowany KubaP
  • Opcje
    AnnaRAnnaR Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dzięki!
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] AnnaR:[/cite]Dzięki!
    nie odpowiedziałaś na pytanie ?
    Czy są tacy właściciele MP co mają TYLKO miejsce postojowe?
    
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano lipca 2018
    [cite] azygnerski:[/cite]:zakaz:
    Jeżeli jest taki bajzel , że brak jest wpisów do AN nr MP , to można to zrobić uchwałą właścicieli lokali zaprotokołowaną przez notariusza .
    :zakaz:
    głosują współwłaściciele garażu wielostanowiskowego, a każdy ma 1 głos . Nie udziałami . Tu działa Kodeks Cywilny >>> dział >>>>WSPÓŁWŁASNOŚĆ
    Niestety, na forach, najczęściej udzielają się ludzie, którym przyświeca zasada "nie wiem, ale się wypowiem". Z postu wynika jasno, że hala garażowa stanowi odrębny lokal, więc porady w tym stylu są jakimś nieporozumieniem. Co tu ma do rzeczy wspólnota mieszkaniowa i jej uchwały?
    Jest jasno określone w KC "Art. 204. Większość współwłaścicieli oblicza się według wielkości udziałów."

    :zakaz:Oczywiście możecie dokonać umownego określenia zasad korzystania z hali garażowej, lecz w tym przypadku (czynność przekraczająca zwykły zarząd) potrzebna jest zgoda wszystkich współwłaścicieli. Gdy nie uzyskacie 100%, to pozostali, stanowiąc pow 50%, mogą wnieść do sądu o rozstrzygnięcie.
    Niestety, na forach, najczęściej udzielają się ludzie, którym przyświeca zasada "nie doczytam, ale się wypowiem i ocenię innych".
    Ale czego się nie robi dla populizmu.
    [cite] azygnerski:[/cite]:zakaz:
    Z postu wynika jasno, że hala garażowa stanowi odrębny lokal, więc porady w tym stylu są jakimś nieporozumieniem.
    Co tu ma do rzeczy wspólnota mieszkaniowa i jej uchwały?
    wynika, to co każdy, chce przeczytać/doczytać/, aby pasowało do jego teorii
    [cite] azygnerski:[/cite]:zakaz: lecz w tym przypadku (czynność przekraczająca zwykły zarząd)
    a kto tak stwierdził ? sąd? a może jest to tylko twoja azygnerski opinia ?


    o jakiej uchwale wspólnoty jest mowa, bo ja nic takiego nie sugerowałem , jak już to o uchwale współwłaścicieli garażu wielostanowiskowego, bo to oni mają podjąć decyzje o naprawianiu bubla notarialnego.
    Uchwała taka nie zmienia właściwości; ma charakter porządkowy ; dookreślenie własności .
    [cite] azygnerski:[/cite]:zakaz: Jest jasno określone w KC "Art. 204. Większość współwłaścicieli oblicza się według wielkości udziałów."
    szkoda, że nie doczytał , może było ciemno, że jest też zapis
    Art. 197. [b]Domniemywa się, że udziały współwłaścicieli są równe.[/b]
    

    i to by było na tyle
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano lipca 2018
    [cite] azygnerski:[/cite] Nie oceniam cię, jedynie odnoszę się do twoich wpisów.
    ślepemu to mów, może uwierzy
    [cite] azygnerski:[/cite] Nie rozumiem @KubaP czemu bierzesz wszystko do siebie, mówiłem ogólnie, o ludziach, którzy zabierają niepotrzebnie głos na forach, chociaż nie mają pojęcia o czym piszą...
    nie rozumiesz ? :bigsmile: jednak jaja dalej sobie robisz ze mnie i tych co to forum czytają,
    czy ty myślisz, że jestem przedstawicielem/zwolennikiem "dobrej zmiany", że tak możesz...
    cytujesz mój tekst i walisz z grubej Berty pod publiczkę . Cynizm w czystej postaci.
    [cite] azygnerski:[/cite] A i jeszcze jedna kwestia, co twoim zdaniem wnosi odpowiedź na to pytanie?
    jak dostanę odpowiedź, to się może dowiesz ...wszystko w swoim czasie
    [cite] azygnerski:[/cite] Co do quoad usum, mam przekonanie że wykracza poza czynności zwykłego zarządu, chociażby w oparciu o art. 199
    napisz nam, co to ma wspólnego z faktem dookreślenia, że właściciel MP ma - miejsce postojowe - o nr XX. Gdzie tu jest podział części wspólnej ?
    Umowa [b]quoad usum[/b] stanowi realizację uprawnienia współwłaściciela do [b]współposiadania rzeczy wspólnej [/b]poprzez wydzielenie współwłaścicielowi (współwłaścicielom) części rzeczy do wyłącznego użytku, np. piwnic znajdujących się w kamienicy, stanowiących nieruchomość wspólną, czyli współwłasność wszystkich współwłaścicieli (takie piwnice nie dzielą losu prawnego lokali, gdyż nie są do nich przyporządkowane).
    
    Art. 199. Do rozporządzania rzeczą wspólną oraz do innych czynności, które przekraczają zakres zwykłego zarządu, potrzebna jest zgoda wszystkich współwłaścicieli. W braku takiej zgody współwłaściciele, których udziały wynoszą co najmniej połowę, mogą żądać rozstrzygnięcia przez sąd, który orzeknie mając na względzie cel zamierzonej czynności oraz interesy wszystkich współwłaścicieli.
    
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Quod usum wchodziłoby w grę, gdyby hala była niewyodrębniona. Wiemy, że jest wyodrębniona.

    Niepotrzebnie bijecie pianę, bo nie ma jeszcze pewności, że te miejsca nie zostały jednak jakoś opisane w AN i w załącznikach do aktu. Można przecież na papierze wskazać konkretne MP, nawet jeśli nie posiada ono jeszcze numeru.

    Pani Anna proszona jest o dokładne (w miarę) zacytowanie zapisów dot. sprzedaży miejsc w tej hali, sprawdzenie czy akt nie zawiera załączników w formie dodatkowej tabeli i/lub rzutu. Warto też doczytać AN do końca, bo pod koniec mogą być zapisy dot. dalszego zbywania miejsc.



    Jeśli z aktów nic nie wynika to na logikę:

    wystarczy dotrzeć do projektu budowlanego, czyli do rzutu poziomego hali garażowej. Zwłaszcza do rzutu z dokumentacji podwykonawczej, bo gdzie jak gdzie, na rzucie numery miejsc powinny być naniesione.

    Jeśli administracja budynku nie ma problemu z ustalaniem właścicieli miejsc, do dlatego, że ma i akty i projekt hali. Jeśli właściciele mają wątpliwości, to tylko dlatego że nie zażądali jeszcze wglądu do projektu.
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano lipca 2018
    To znowu jest gdybanie którego nie praktykuję bez znajomości aktów, ale najprościej mówiąc jeżeli jest jeden lokal, wielu współwłaścicieli, sprzedano już wiele miejsc parkingowych, przypisano do własności tych miejsc jakieś (jakie?) udziały, to quod usum już nie wchodzi w rachubę. Nie znamy rozmiaru bałaganu, ale pchanie się z quod usum w tej chwili ten bałagan powiększyłoby.

    Za późno i czysta teoria.

    Albo są udziały albo quod usum.

    Z resztą: prawdopodobnie to nie jest w ogóle problem prawny i brakuje po prostu jednego papierka.

    Ja dotąd zakładam, że autorka nie wie o czym pisze i o co pytać. Tak ma każdy kto pyta na forum o treść aktu którą powinien najpierw zacytować.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano lipca 2018
    [cite]azygnerski:[/cite] art.206 kc . Każdy ze współwłaścicieli jest uprawniony do współposiadania rzeczy wspólnej
    w tym garażu nie ma rzeczy wspólnej, bo każdy ma swoje MP...
    [cite]azygnerski:[/cite] pan Kowalski posiada udział 1/200 i miejsce postojowe nr 125 do wyłącznego korzystania?
    Kupiłbyś takie miejsce postojowe?
    kupiłbym, jeżeli to co wskazał sprzedający ma takie cechy : 1/200 udziału w garażu wielostanowiskowym ; Nr MP 125
    i garaż liczy 200 MP
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano lipca 2018
    Moim zdaniem umowa w zakresie sposobu korzystania została już zawarta - przez czynności konkludentne. Jej stronami są współwłaściciele lokalu garażowego (wspólnota mieszkaniowa nie ma w tej relacji znaczenia) - to oni poprzez użytkowanie określonych miejsc przyjęli taki status quo. Utrwalony sposób posiadania części nieruchomości wytworzył zatem stan podziału quoad usum, albowiem współwłaściciele nie kwestionowali go i nie podjęli działań prawnych w celu jego modyfikacji.

    Obowiązuje on wszystkich współwłaścicieli i ich następców prawnych - do momentu ewentualnej zmiany, która wymagałaby zgody wszystkich uprawnionych, albo orzeczenia sądu.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie widzę sensu w zgadywaniu co jest w tym akcie, ale nie pchajcie quod usum do tej hali, bo go tam nie zmieścicie.

    Poza tym najlepsze wyjaśnienie bałaganu może być tym najprostszym. Np. że przy sporządzaniu aktów hala nie była oznakowana i sprzedawca rzeczywiście miejsca pokazywał ludziom palcem. A numeracji nie ma na nawet na rzucie.

    Jak nie ma teksu aktu to nie ma o czym dyskutować.
  • Opcje
    AnnaRAnnaR Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Zarządca:[/cite]Moim zdaniem umowa w zakresie sposobu korzystania została już zawarta - przez czynności konkludentne. Jej stronami są współwłaściciele lokalu garażowego (wspólnota mieszkaniowa nie ma w tej relacji znaczenia) - to oni poprzez użytkowanie określonych miejsc przyjęli taki status quo. Utrwalony sposób posiadania części nieruchomości wytworzył zatem stan podziału quoad usum, albowiem współwłaściciele nie kwestionowali go i nie podjęli działań prawnych w celu jego modyfikacji.

    Obowiązuje on wszystkich współwłaścicieli i ich następców prawnych - do momentu ewentualnej zmiany, która wymagałaby zgody wszystkich uprawnionych, albo orzeczenia sądu.

    pomimo tego, że nie ma żadnego dokumentu o tym stanowiącego?

    Dla informacji, w aktach notarialnych sprzedawane były same udziały w hali garażowej, bez wskazania miejsca, bez załącznika w postaci rzutu. Zero wzmianek na temat korzystania z konkretnego miejsca.
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano lipca 2018
    pomimo tego, że nie ma żadnego dokumentu o tym stanowiącego?

    Jak twierdzisz, nie ma absolutnie żadnego dokumentu. To dlatego powstała w sposób dorozumiany umowa quod usum. To jest rodzaj umowy cywilno-prawnej powstającej czasem z mocy prawa i stanu faktycznego, właśnie gdy brak dokumentu

    Jeśli brak dokumentów i brak numeracji na rzutach hali, to jest rzecz pewna, to taki stan formalnie przy zamiarze sprzedaży miejsc dalej nic wam nie daje i jak powiedziano powyżej: pozostaje sam Kodeks Cywilny. Czyli do czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu, w szczególności do rozporządzenia rzeczą, potrzebna jest zgoda wszystkich współwłaścicieli; a jeżeli zgody tej nie ma, współwłaściciele, których udziały wynoszą co najmniej połowę, mogą żądać rozstrzygnięcia przez sąd (art. 199 kc).

    Czyli za zgodą wyrażoną w ten sposób trzeba by pewnie pisemnie, nie koniecznie może notarialnie, ale koniecznie pisemnie, zawrzeć/sformalizować umowę quod usum z zastosowaniem obecnej numeracji. Bez tego papieru nikt nie sprzeda miejsca. I w ten sam sposób wyrażać kolejne zgody na sprzedaże miejsc.

    Po konsultacji z notariuszem. Innym niż ten który podpisał wasze akty. Tego - omijać.

    Wspólnotę - omijać. Nie ma z umową nic wspólnego i nawet umowy nie ubierałbym w kształt uchwały.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] azygnerski:[/cite]
    [cite] KubaP:[/cite]w tym garażu nie ma rzeczy wspólnej, bo każdy ma swoje MP...
    :bigsmile:
    Śmiała teza, a skąd wiesz, że sąsiedzi nie mają samochodów kupionych na spółkę...?
    Dobrze wiesz, że nie chodzi o "rzeczy ruchome" ....dworujesz sobie ku uczesze gawiedzi ?..
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.