Korzystanie bez zgody właścicieli z częsci wspólnych
spocianka
Użytkownik
Witam wszystkich serdecznie.
Jestem współwłaścicielem w małej (dwuosobowej) wspólnocie, drugim właścicielem jest Gmina Sopot. Najemcy Gminy Sopot za jej zgodą zajmują części wspólne tzw. "schowki na półpiętrach" bez opłat i bez mojej zgody. Chciałam aby jeden z tych lokali "zwrócić" Wspólnocie a za pozostałe najemcy ponosiliby opłaty. Od maja bawimy się z wiceprezydentem Sopotu "w kotka i myszkę" tzn ja zwracam się o przywrócenie stanu posiadania a oni kwestionują stan prawny, powołując się na wolę i chęć najemców na dalszy wynajem bez opłat oczywiście.Chciałabym się upewnić czy w takim stanie rzeczy mogę wystąpić do Sądu o przywrócenie stanu posiadania? wiceprezydent nie widzi potrzeby spotkania.Czy są inne możliwości?
Jestem współwłaścicielem w małej (dwuosobowej) wspólnocie, drugim właścicielem jest Gmina Sopot. Najemcy Gminy Sopot za jej zgodą zajmują części wspólne tzw. "schowki na półpiętrach" bez opłat i bez mojej zgody. Chciałam aby jeden z tych lokali "zwrócić" Wspólnocie a za pozostałe najemcy ponosiliby opłaty. Od maja bawimy się z wiceprezydentem Sopotu "w kotka i myszkę" tzn ja zwracam się o przywrócenie stanu posiadania a oni kwestionują stan prawny, powołując się na wolę i chęć najemców na dalszy wynajem bez opłat oczywiście.Chciałabym się upewnić czy w takim stanie rzeczy mogę wystąpić do Sądu o przywrócenie stanu posiadania? wiceprezydent nie widzi potrzeby spotkania.Czy są inne możliwości?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Czyli występując do Sądu mogę domagać się przywrócenia prawa posiadania oraz roszczenie z tytułu korzystania z tych lokali?
Spocianka ma lokal w małej wspólnocie, ale nie mamy danych, aby odpowiedziec na pytanie Anki 1.
Proszę w przyszłości zakładac nowe wątki, ponieważ można się pomylic.
któremu się odpowiada i nie będzie tego całego galimatiasu ze słowem przepraszam.
Dalej nie rozumiem przyczyny odmowy, może zadam pytanie inaczej:
czy ten właściciel, który się nie zgadza korzysta z tej części korytarza, czy to zajęcie utrudniałoby mu korzystanie z nieruchomości wspólnej (np. znajduje się tam wejście na dach, etc.)?
Innymi słowy chodzi mi o to czy zajęcie tego korytarza da się pogodzic ze współposiadaniem i korzystaniem z domu przez innych współwłaścicieli - jeżeli tak - proponuję wystąpic do sądu rejonowego właściwego ze względu na miejsce położenia nieruchomości z wnioskiem (to nie będzie proces, lecz postępowanie nieprocesowe) o wyznaczenie tej części nieruchomości wspólnej do wyłącznego posiadania.
Pomocne orzecznictwo:
aktualny w tym względzie pogląd wyrażony w uchwale całej Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 28 września 1963 roku, III CZP 33/62 (OSNCP 2/64, poz. 22):
"Wymaga przeto rozważenia, czy sąd może wydac taką decyzję, albo ściślej - czy współwłaścicielowi przysługuje roszczenie o wydzielenie mu części rzeczy wspólnej do wyłącznego użytku. Jak już zaznaczono, takie roszczenie nie wynika bezpośrednio z ustawy, która jako zasadę przyjmuje wspólne korzystanie przez wszystkich współwłaścicieli z całej rzeczy. Niewątpliwie jednak każdy ze współwłaścicieli może żądac, ażeby wszyscy współwłaścicieli podjęli w ramach zarządu rzeczą wspólną decyzję co do odmiennego, aniżeli to przewiduje ustawa, sposobu korzystania z rzeczy wspólnej, przy uwzględnieniu uzasadnionych interesów żądającego i pozostałych współuprawnionych. Taka decyzja może m.in. polegac właśnie na wydzieleniu wszystkim lub niektórym współwłaścicielom części rzeczy do wyłącznego użytku. W razie odmowy podjęcia takiej decyzji lub podjęcia decyzji krzywdzącej, sąd może wydac odpowiednie orzeczenie".
tylko ja i sasiadka ktora nielegalnie zabudowala wieksza czesc korytarza reszta sasiadow sie agadza na ta przebudowe.Pani z urzedu miasta powiedziala ze jezeli 1 lokator sie nie zgodzi na przebudowe to ona nic nie jest w stanie zrobic do sadu nie pojdzie bo to za duze koszty.Wiec co ja moge zrobic i jakie sa koszty sadowe?i kto powinien je poniesc?
Jak jest kłótnia o pomieszczenia położone na części wspólnej , to właściciele lokali powinni podjąć uchwalę ws zasad przyznawania wolnych pomieszczeń na częściach wspólnych. np wprowadzić opłaty dzierżawy ?
z drugiej strony, nigdzie w prawie nie ma, że ,jak ktoś ma małe mieszkanie, to musi mieć jeszcze jakąś komórkę / pomieszczenie.
Wracam do wykonania inwentaryzacji na wykonanie przez biegłego rzeczoznawcę majtkowego
Nowy doklejony: 28.09.16 14:09
A oplata za te polpietra jest tam brana jakoa 10 zl za miesiac..czyli jakas uchwala chyba jest..
TYLKO INWENTARYZACJA pomieszczeń Was może pogodzić i wprowadzenie opłat za ich najem,