Zarządca sądowy

jurek_kiler

Witam. Mamy małą wspólnotę (4 lokale). Nie mamy ani nipu, regonu, niczego oprócz chęci do działania przez 3 właścicieli. Jeden wszystko bojkotuje. Twierdzi ze wspólnota nie jest mu potrzebna. Złożyliśmy wniosek do sądu o wyznaczenie zarządcy. Sam sie zgłosiłem na ochotnika. Mamy już postanowienie sądu, który wyznaczył mnie na zarządce sądowego. Ogłosiłem zebranie aby omówić te postanowienie, ustanowić zarząd, ustalić wysokość stawek no i klapa ... sąsiad dalej bojkotuje. Nie przyszedł. Co dalej... jak mamy zdobyć nip, regon i ustalić stawki na fundusz eksploatacyjny i remontowy. Czy teraz za kazdym razem do sądu z wnioskiem? Prosze o pomoc. Brakuje już sił.

KubaP

[cite] jurek_kiler:[/cite]Witam. Mamy małą wspólnotę (4 lokale). Nie mamy ani nipu, regonu, niczego oprócz chęci do działania przez 3 właścicieli. Jeden wszystko bojkotuje. Twierdzi ze wspólnota nie jest mu potrzebna. Złożyliśmy wniosek do sądu o wyznaczenie zarządcy. Sam sie zgłosiłem na ochotnika.

Mamy już postanowienie sądu, który wyznaczył mnie na zarządce sądowego. Ogłosiłem zebranie aby omówić te postanowienie, ustanowić zarząd, ustalić wysokość stawek no i klapa ... sąsiad dalej bojkotuje. Nie przyszedł. Co dalej... jak mamy zdobyć nip, regon i ustalić stawki na fundusz eksploatacyjny i remontowy.

Czy teraz za kazdym razem do sądu z wnioskiem? Prosze o pomoc. Brakuje już sił.

Problem w tym, że jak się nie ma wiedzy, praktyki to lepiej skorzystać z podmiotu, który tą wiedzą dysponuje i ma zaplecze : prawników; sprzęt; ludzi, którym się chce; ect.
Na początek należy wskazać na zarządcę sądowego podmiot, który zarządza nieruchomościami. Oczyści sytuację, jaka jest w Twojej wspólnocie.

Osoba obca przy krnąbrnym właścicielu to "złoty środek" . Nie ma oporów by dziać , bo bierze za to kasę - za Zarządzanie .
Przy nim byś się nauczył i za kilka lat sam przejął "władzę".

jurek_kiler

Mieszkamy w małym miasteczku, tutaj nie ma w okolicy zarządców licencjonowanych. Wszyscy zajmują sie swoimi wspólnotami sami. Aby zostać zarz. sądowym namówił mnie sędzia. Mýślałem ze to w jakiś sposób zdyscyplinuje sąsiada. A on cały czas twierdzi ze WM mu nie potrzebna. Jak dalej zacząć?
Postanowienie sądowe chyba nie wystarczy aby załatwić nip i regon. Musiałbym mieć uchwałę o powołanie zarządu?

blazejh

Załatwienie NIP-U i REGON-u to czynność zwykła zarządu. Do takich rzeczy sąsiad ci niepotrzebny.

A do czego ci zarząd, jeśli ty sprawujesz zarząd sądowy?

Więcej funkcji niż ludzi w budynku.

jurek_kiler

Ale przyjęcie rocznego planu gospodarczego czy ustalenie wysokości opłat na pokrycie kosztów zarządu to czynnosci przekraczające zakres zwykłego zarządu. Jak ruszyc ten temat?

KubaP

[cite] jurek_kiler:[/cite]Ale przyjęcie rocznego planu gospodarczego czy ustalenie wysokości opłat na pokrycie kosztów zarządu to czynnosci przekraczające zakres zwykłego zarządu.
Jak ruszyc ten temat?

Chłopie ty działasz na podstawie kodeksu cywilnego -rozdział współwłasność art od 195 - i kodeksu postępowanie cywilnego . Tworzycie mała wspólnotę do 7 lokali .

Może byś poczytał trochę o tym. Masz internet to żadem problem

[cite] jurek_kiler:[/cite]A on cały czas twierdzi ze WM mu nie potrzebna.

jemu może i nie , ale prawu tak , wspólnota istniej z mocy prawa

[cite] jurek_kiler:[/cite]Postanowienie sądowe chyba nie wystarczy aby załatwić nip i regon. Musiałbym mieć uchwałę o powołanie zarządu?

Właśnie postanowienie sądu zastępuje uchwalę o powierzeniu zarządu, bo to tak się nawyzywa w twoim przypadku. Jesteście tzw mała wspólnotą .

Bierzesz to postanowienie sądowe i swój akt notarialny wypełniasz wniosek RG-1

http://forsal.pl/artykuly/314932,wpis-do-regon-u-mozna-zalatwic-przez-internet.html

Jak masz regon , to składasz wniosek NIP-2.

https://ksiegowosc.infor.pl/podatki/urzad-skarbowy/nip/684887,Zloz-NIP-przez-internet.html