Naprawa elewacji po usunięciu reklamy, na czyj koszt?

michal8

Wspólnota mieszkaniowa pobierała od właściciela lokalu opłatę za zawieszoną reklamę. W treści faktury wystawianej przez zarządcę nieruchomości było "odszkodowanie za bezumowne korzystanie ze ściany pod reklamę". Teraz, po usunięciu reklamy Wspólnota oczekuje od właściciela naprawy elewacji.
Czy, skoro elewacja budynku jest częścią wspólną, naprawa nie powinna być na koszt wspólnoty mieszkaniowej?
Czy, skoro wspólnota pobierała "odszkodowanie", naprawa tym bardziej nie powinna być na koszt wspólnoty mieszkaniowej?

Haneczka

Czy, skoro elewacja budynku jest częścią wspólną, naprawa nie powinna być na koszt wspólnoty mieszkaniowej?

Naprawia szkodę ten, który ją uczynił.

Czy, skoro wspólnota pobierała "odszkodowanie"[/color], naprawa tym bardziej nie powinna być na koszt wspólnoty mieszkaniowej?

To była opłata za korzystanie ze ściany (nieruchomości wspólnej), a nie odszkodowanie za wyrządzoną szkodę. Faktura była źle opisana, ale... faktycznie dotyczyła innej czynności.

KubaP

"odszkodowanie za bezumowne korzystanie ze ściany pod reklamę"

Teraz, po usunięciu reklamy Wspólnota oczekuje od właściciela naprawy elewacji.
Czy, skoro elewacja budynku jest częścią wspólną, naprawa nie powinna być na koszt wspólnoty mieszkaniowej?
Czy, skoro wspólnota pobierała "odszkodowanie", naprawa tym bardziej nie powinna być na koszt wspólnoty mieszkaniowej?

można też zrobić tak.... skoro to było bezumowne zajęcie części wspólnych (elewacji budynku) to Wspólnota dokonuje naprawy, a kosztami obciąża właściciela reklamy.

wp44

KubaP: ...Wspólnota dokonuje naprawy, a kosztami obciąża właściciela reklamy.

To nie jest dobry pomysł. Właściwą ścieżkę postępowania podaje Haneczka.

KubaP

[cite] wp44:[/cite]

KubaP: ...Wspólnota dokonuje naprawy, a kosztami obciąża właściciela reklamy.

To nie jest dobry pomysł. Właściwą ścieżkę postępowania podaje Haneczka.

[cite] Haneczka:[/cite]Naprawia szkodę ten, który ją uczynił.

A niby mój pomysł jest niewłaściwy ? Wszytko zależy co Wspólnota chce osiągnąć: czy naprawę za 10 lat lub nigdy (wg Haneczka), czy za miesiąc mieć ładną elewację.

wp44

KubaP: A niby mój pomysł jest niewłaściwy ?

W rzeczy samej. Twój pomysł nie jest dobry. To jest propozycja wejścia na ścieżkę konfliktu, zupełnie niepotrzebnie. Aby coś takiego było możliwe, to najpierw ten właściciel lokalu musiałby wyrazić zgodę na obciążenie go kosztami (w domyśle: musiałby najpierw zaakceptować koszt naprawy, czyli wspólnota musiałaby mu przedłożyć wycenę). Wspólnota nie może tak po prostu podjąć jednostronnie decyzji o obciążeniu właściciela. To byłoby możliwe tylko na drodze sądowej, a to jest w opisanej sytuacji zupełnie niepotrzebne. To jak strzelanie z armaty do komara.

Problem jest błahy i wspólnota powinna po prostu wezwać właściciela do naprawienia i po sprawie.

KubaP

[cite] wp44:[/cite]

KubaP: A niby mój pomysł jest niewłaściwy ?

W rzeczy samej. Twój pomysł nie jest dobry.

To jest propozycja wejścia na ścieżkę konfliktu, zupełnie niepotrzebnie. Aby coś takiego było możliwe, to najpierw ten właściciel lokalu musiałby wyrazić zgodę na obciążenie go kosztami (w domyśle: musiałby najpierw zaakceptować koszt naprawy, czyli wspólnota musiałaby mu przedłożyć wycenę).
Wspólnota nie może tak po prostu podjąć jednostronnie decyzji o obciążeniu właściciela. To byłoby możliwe tylko na drodze sądowej, a to jest w opisanej sytuacji zupełnie niepotrzebne. To jak strzelanie z armaty do komara.

Problem jest błahy i wspólnota powinna po prostu wezwać właściciela do naprawienia i po sprawie.

Wszystko zależy na czym Wspólnocie "zależy".
I ten sposób rozwiązania sprawy proponowany przez wp44 wtłacza wspólnotę w spór braku załatwienia sprawy w krótkim czasie i na koszt sprawcy. Bo ten będzie się tak wił, żeby tylko tego nie zrobić/naprawić.

Pierwszy raz słyszę, że sprawca musi zaakceptować kosztorys naprawy!!! przy wykonawstwie przez pokrzywdzonego .

To, jak to się stało, że Sąd, przed 4-5 laty, zaakceptował stanowisko, które reprezentuję . Oddalił pozew sprawcy, że koszty naprawy, jaką wykonała Wspólnota i go obciążyła był "rażąco za wysoki" ...

No, ale co sąd to sąd .

[cite] wp44:[/cite] Problem jest błahy i wspólnota powinna po prostu wezwać właściciela do naprawienia i po sprawie.

a jak on wyśle Wspólnotę "na Berdyczów" ? :bigsmile:

Zarządca

[cite] michal8:[/cite]Wspólnota mieszkaniowa pobierała od właściciela lokalu opłatę za zawieszoną reklamę. W treści faktury wystawianej przez zarządcę nieruchomości było "odszkodowanie za bezumowne korzystanie ze ściany pod reklamę". Teraz, po usunięciu reklamy Wspólnota oczekuje od właściciela naprawy elewacji.
Czy, skoro elewacja budynku jest częścią wspólną, naprawa nie powinna być na koszt wspólnoty mieszkaniowej?
Czy, skoro wspólnota pobierała "odszkodowanie", naprawa tym bardziej nie powinna być na koszt wspólnoty mieszkaniowej?

Czy właściciel zawarł umowę ze wspólnotą mieszkaniową dotyczącą tej reklamy? Zapewne nie i stąd zapis o odszkodowaniu za bezumowne korzystanie ze ściany. Nazewnictwo niefortunne, ale zapewne zamiarem właścicieli było zainkasowanie wynagrodzenia.

Odszkodowanie wymagałoby zaistnienia szkody i z taką szkodą mamy do czynienia w razie uszkodzenia elewacji.