korytarz wspólny, korytarzyki czy też wspólne?

lacuna

Witam i bardzo proszę o pomoc w rozwiązaniu problemu
a więc... mała kamienica, jeden duży korytarz główny i 4 małe korytarzo przedpokoje, które prowadzą do mieszkań
Mały korytarzyk numer 1 i 2 jego właścicieli ( bez określenia która część czyja, po prostu po pół i już )
mały korytarzyk numer 2 i 3 jego właścicieli
mały korytarzyk nr.3 i 1 właściciel całego
mały korytarzyk nr.4 i 1 właściciel całego
Do każdego z tych korytarzyków jest prąd z korytarza głównego i tu moje pytanie czy to jest OK?
Właścicielka jednego z korytarzyka, który ma na własność świeci w nim praktycznie non stop, inni tylko wchodząc, czy wychodząc
Czy uczciwe jest że właściciele całych korytarzyków pobieraja energię z korytarza głównego?
Co z korytarzykiem gdzie jest kilku właścicieli?

KubaP

Odwieczny problem ze "sprawiedliwością" we wspólnocie, której nie ma i byc nie może.
Ja bym założył, jako wspólnota, lampy z czujnikiem ruchu i po sprawie .

lacuna

:-)
Taki był plan chcieliśmy założyć lampy z czujnikiem, ale pani, która ma korytarzyk na własność nie zgadza się, bo lubi jak świeci się cały czas ;)

Haneczka

[cite] lacuna:[/cite]Taki był plan chcieliśmy założyć lampy z czujnikiem,

Jeśli chcecie to zróbcie to, dokładnie tak jak chcecie.

[cite] lacuna:[/cite]ale pani, która ma korytarzyk na własność nie zgadza się,

Pani ma wybór - jak zawsze. Tylko pani tego nie dostrzega. Pozostaje wskazać pani światełko w tunelu, poprowadzone na prąd z jej mieszkania.

[cite] lacuna:[/cite] bo lubi jak świeci się cały czas

No, cóż... Z ciemności wychodzą demony. Pewnie ta pani nie chce być tak postrzegana, gdy znajdzie się już w korytarzu głównym. :bigsmile:

lacuna

"Pozostaje wskazać pani światełko w tunelu, poprowadzone na prąd z jej mieszkania. "

Haneczko możesz jaśniej ? ;)

Nowy doklejony: 27.11.18 21:41
Podpowiedzcie mi... jeśli odłączymy prąd z korytarza głównego z tych małych karytarzyków ( głównie chodzi nam o tą panią, która ma na własność i świeci średnio 6-8h dziennie światło)
wiadomo Pani będzie musiała sama płacić za siebie, ale co z tymi korytarzykami, które są wspólne dla 2 i 3 lokatorów?

KubaP

Można by rozpiąć instalacje elektryczną zasilająca lampę (na części wspólnej) i założyć licznik i obciążać za prąd
https://www.ceneo.pl/oferty/liczniki-energii-elektrycznej

Haneczka

[cite] lacuna:[/cite]"Pozostaje wskazać pani światełko w tunelu, poprowadzone na prąd z jej mieszkania. "
Haneczko możesz jaśniej ?

A co...? Ciemno w korytarzyku? :tooth:

Nowy doklejony: 27.11.18 23:23

[cite] KubaP:[/cite]Można by rozpiąć instalacje elektryczną zasilająca lampę (na części wspólnej) i założyć licznik i obciążać za prąd

To raczej nie jest dobry pomysł. Kto zapłaci za licznik i jego montaż, w tej wersji sprawiedliwości? :cool:

KubaP

[cite] Haneczka:[/cite]

[cite] KubaP:[/cite]Można by rozpiąć instalacje elektryczną zasilająca lampę (na części wspólnej) i założyć licznik i obciążać za prąd

To raczej nie jest dobry pomysł. Kto zapłaci za licznik i jego montaż, w tej wersji sprawiedliwości? :cool:

ten kto tak chce tej sprawiedliwości , kto bogatemu zabroni ? Ty?

Phantos

Łączenie sprawiedliwości z bogactwem hmm… jakby to ująć? k.....h....d.....

Haneczka

[cite] KubaP:[/cite] ten kto tak chce tej sprawiedliwości ,

No, tak... no, tak... ale ten kto chce sprawiedliwości sam sprawiedliwym być musi.

[cite] KubaP:[/cite]kto bogatemu zabroni ? Ty?

Kupuś, eksponujesz mój status materialny i intelektualny ? :tooth:

[cite] Phantos:[/cite] k.....h....d.....

No, nie mogę tego odszyfrować... Z "h..." i "d....." jeszcze jakoś tam daję radę, ale to "k....." nie pasuje mi do reszty. :cool:

Phantos

tam gdzie h..... i d.... jest przeważnie k.... typu (...)..

koziorozka

Ilu jest właścicieli w tym budynku?
Jak 7 lub mniej, to trudno będzie zgodnie z prawem. Ale czy musi?
Spisujecie ugodę, że od dnia.... (za dwa/trzy miesiące, może od drugiego kwartału?) przebudowujecie wspólna instalacje elektryczną tak, że przestaje oświetlać korytarzyki.
W tym czasie właściciele mogą sami doprowadzić do nich prąd, mogą założyć świeczki, mogą zrobić co chcą.
Co zrobią współwłaściciele? Niech się jakoś dogadają.