Samoczynnie właczający się kaloryfer-pomocy!
Jagoda Kowalska
Użytkownik
Drodzy Forumowicze! Potrzebuję Waszej pomocy, ponieważ już nie wiem, co mam robić. Mieszkam we wspólnocie, w której mamy ogrzewanie centralne miejskie. Ja mam kaloryfery żeliwne, ale całkiem do niedawna nie było z niczym problemu. Na wiosnę miałam awarię kaloryfera w sypialni. Mianowicie, pomimo iż termostat był wyłączony, kaloryfer sam włączył się na maksa i chodził tak tydzień, bo pan majster termin miał dopiero po tygodniu. Przyszedł, wymienił mi zawór, termostat i był spokój. Na jesień wymieniono wszystkie termostaty w moim mieszkaniu, bo każdy kaloryfer jakoś sobie żył własnym życiem. Dodam, że musiałam wyprowadzić się z domu, bo był straszny upał. Jakiś tydzień temu, znowu stało się to samo, w sypialni miałam ponad 30 stopni. Dodam, ze dom jest ocieplony, nie miała otwartego okna. Mieszkanie jest bardzo ciepłe, chodzę w T-shircie. Musiałam wyprowadzić się do hotelu, bo majster miał czas dopiero na następny dzień. Stwierdził, że to jest normalne, ponieważ w zaworze pewnie jest jakiś paproch i dlatego otwiera się sam. Mam ponoć odkręcić kaloryfer na 5-tkę, puknąć w zawór i po 2 godzinach kaloryfer się wystudzi. Dziś jest niedziela wieczór i znów dzieje się to samo. Pomimo, iż jest ciepło na dworze, ciepło w domu, znów kaloryfer włączył się sam na maksa. Znów mam ponad 30 stopni w sypialni. A w całym domu jest niemożliwy skwar. Jest tak gorąco,że znów muszę wyprowadzić się do hotelu i rano dzwonić po majstra i czekać aż łaskawie przyjdzie. Raz, że płacę za ogrzewanie jak za zboże bo jest opomiarowanie, dwa, że ponoszę koszty wyprowadzki do hotelu. Za pierwszym razem musiałam wyprowadzić się do innej miejscowości do rodziców i dojeżdżać do pracy przez tydzień. A przede wszystkim boję o własne zdrowie. Tydzień temu miałam objawy przegrzania organizmu. Bóle głowy, wymioty...:( Co mogę zrobić i jak zmusić zarządcę do całkowitego wyeliminowania tego problemu? Od majstra wiem,że ten problem powtarza się w kilku mieszkaniach na kilkadziesiąt lokali. Z góry dziękuję za pomoc
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.