Czy nie będąc członkiem spółdzielni muszę respektować uchwały jej rady nadzorczej

TomMTomM Użytkownik
edytowano stycznia 2019 w Zarządzanie Nieruchomościami
Wspólnota ma 200 mieszkań w 4 blokach. Wspólnota nie ma Zarządu. Zarządcą z rozpędu jest Spółdzielnia Mieszkaniowa. We wszystkich zmianach opłat Zarządca powołuje się na Uchwałę Rady Nadzorczej Spółdzielni.

Czy nie będąc członkiem Spółdzielni muszę je respektować ?

Komentarze

  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Czy ta Wspólnota Mieszkaniowa której jesteś członkiem powstała w wyniku przekształcenia spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu w prawo własności ?
  • Opcje
    TomMTomM Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Byłem członkiem spółdzielni z własnościowym mieszkaniem. Wykupiłem je z wpisem do księgi wieczystej i nadal byłem członkiem sp. Potem darowałem je synowi i on nie wstąpił do spółdzielni.
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Członkostwo w spółdzielni nie ma tu znaczenia. Liczy się że syn jest właścicielem lokalu. Czy to jest lokal użytkowy czy mieszkalny?
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano stycznia 2019
    [cite] TomM:[/cite]Byłem członkiem spółdzielni z własnościowym mieszkaniem.
    Wykupiłem je z wpisem do księgi wieczystej i nadal byłem członkiem sp.
    Potem darowałem je synowi i on nie wstąpił do spółdzielni.
    Czy SM ma jeszcze jakieś lokale w tej nieruchomości ? , bo rozumiem, że SM jest Administratorem w tej nieruchomości .
    Czy ta Wspólnota Mieszkaniowa której jesteś członkiem powstała w wyniku przekształcenia spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu w prawo własności ?

    To nie dobrze, że nie jest członkiem SM ... będzie musiał płacić stawki na eksploatacje , wyższe o VAT , powinien na "czynsz" dostać fakturę od SM. Teraz bycie członkiem nic nie kosztuje, wystarczy przesłać deklarację inna wersja jest taka , że Zarząd SM może go przyjąć na członka na podstawie ustawy o SM .
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano stycznia 2019
    Lokal mieszkalny. Czyli w układzie gdyby spółdzielnia sprawowała zarząd powierzony, to Rada Nadzorcza, nie ma prawa ustalać opłat. Miałaby, gdyby lokal był użytkowy (tyle że nie samodzielnie lecz na odpowiedni wniosek właścicieli lokali i tylko w przypadku podwyższenia opłat).

    W przypadku zmiany opłat dla lokali mieszkalnych na wyższe działa ustawa o własności lokali i Rada nie może sama ustalać opłat.

    Może chodzić o zmiany opłat za media, czyli nie o "wszystkie zmiany opłat", ale to i tak nie Rada ustala opłaty. Najwyżej informuje o nich właścicieli.

    A raczej powinien być to Zarząd, ale w Spółdzielniach po staremu od "zatwierdzania opłat" może być wciąż Rada.

    Generalnie jeśli zasoby Spółdzielni przechodzą w ręce Wspólnot, to rola Rady powinna maleć. Tzn. teoretycznie Rada powinna mieć coraz mniej do roboty, bo i Zarząd ma coraz mniej do roboty. A to dlatego, że szereg ważniejszych decyzji powinni podejmować teraz właściciele lokali uchwałami. To tak w teorii, gdy SM sprawuje nadal zarząd powierzony we wspólnocie.
    Komentarz edytowany blazejh
  • Opcje
    gabgab Użytkownik
    edytowano listopada -1
    SM mogą na tym samym druku wysłać powiadomienia zarówno do właścicieli lokali, jak i do spółdzielców (lokatorskie, własnościowe).
    Pani w administracji ma jeden druk albo jednej wzór pisma w komputerze, nie-spółdzielców jest pewnie 3 na tysiąc , to po co się męczyć.

    A zaliczki na NW i koszty lokalowe i tak trzeba płacić.

    Nowy doklejony: 07.01.19 14:23
    Nie przechodzi się z automatu pod reżim uwl.
    Pewnie wciąż tam obowiązuje usm.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano stycznia 2019
    [cite] gab:[/cite]Pani w administracji ma jeden druk albo jednej wzór pisma w komputerze, nie-spółdzielców jest pewnie 3 na tysiąc , to po co się męczyć..
    być może ,choć wątpię, że tak jest . SM prowadzi pełna księgowość, a tam jest rygor.
    W SM jest za to wiele stawek , chyba 7 (wszytko zależy od struktury SM ) służących do naliczania tzw. "opłat eksploatacyjnych".
  • Opcje
    gabgab Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Pełną księgowość prowadzi .... księgowość ale naliczenia wysyła pani Krysia z administracji. :-)
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada -1
    To pani Krysia. Ale pani Krysia to nie Rada.

    Rada jest ważna dla Spółdzielni. A tu już nie ma Spółdzielni, ale Rada pozostała.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano stycznia 2019
    [cite] gab:[/cite]Pełną księgowość prowadzi .... księgowość ale naliczenia wysyła pani Krysia z administracji.:bigsmile:
    Pani Krysia pracuje na dokumentach, a nie na "kaprysach pani Krysi".
    Skoro SM zarządza (art. 18.1) tą nieruchomością, to dla pani Krysi ważna jest uchwała RN i tak nalicza opłaty eksploatacyjne dla poszczególnych lokali.
    [b]TomM [/b]napisał:
    [b]Wspólnota ma 200 mieszkań w 4 blokach.[/b] Wspólnota nie ma Zarządu. [b]Zarządcą z rozpędu jest Spółdzielnia Mieszkaniowa.[/b] 
    We wszystkich zmianach opłat Zarządca powołuje się na Uchwałę Rady Nadzorczej Spółdzielni.
    
    coś mi nie pasuje to oświadczenie o Wspólnocie .... co oznacza stwierdzenie "Zarządcą z rozpędu jest Spółdzielnia Mieszkaniowa"
  • Opcje
    gabgab Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Pewnie nie podjęli uchwały o przejściu pod reżim uwl.
    Samo wyodrębnienie lokalu w spółdzielczym budynku, gdzie do zarządu ma zastosowanie usm nie czyni od razu wspólnoty "na uwl".
  • Opcje
    TomMTomM Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano stycznia 2019
    Rada jest organem wewnętrznym spółdzielni. Kontroluje i nadzoruje Zarząd Spółdzielni oraz jest arbitrem w stosunkach spółdzielnia - zarząd spółdzielni - spółdzielca.
    I ma kilka uprawnień nadrzędnych wobec Zarządu w kwestiach zasadniczych dla Spółdzielni.

    Syn nie jest spółdzielcą, lecz właścicielem lokalu mieszkalnego, a ponadto budynek wyszedł z zasobów Spółdzielni i jest Wspólnota i zarząd powierzony Spółdzielni. Więc Rada formalnie nie ma już nic do roboty w związku z lokalem syna.

    Organem reprezentującym Spółdzielnię wobec Wspólnoty jest Zarząd Spółdzielni. Więc jeśli już koniecznie ma na opłatach być wskazany jakiś organ zatwierdzający wasze opłaty (części opłat) we wspólnocie, to już prędzej Zarząd Spółdzielni niż Rada.

    Macie na karcie pozostałość ze starych czasów, gdy budynek był spółdzielczy. Na razie nic strasznego się nie dzieje.

    Oczywiście ten błąd może mieć taki przykry skutek, że gdyby syn chciał zaskrzyć opłaty do Rady Nadzorczej, to zaskarżenie nie byłoby skuteczne. Nagle okazałoby się, że doszło do pomyłki i Rada nie może uwzględnić takiej skargi. Okazałoby się że Rada nie jest władna ani do zatwierdzania opłat wspólnoty, ani do rozpatrzenia tej skargi. Najpewniej oddaliłaby skargę lub odesłała do Zarządu Spółdzielni.

    Jeśli Rada faktycznie ma takie uprawnienia, to właściwie nie jesteście samodzielną wspólnotą, tylko nadal tkwicie organizacyjnie po staremu w strukturze organizacyjnej spółdzielni. Wspólnotą kierowaną z tylnego siedzenia przez organ wewnętrzny podmiotu trzeciego wobec wspólnoty. Nie wiem czy taka fikcja jest możliwa? Pewnie w światku spółdzielczym jest.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    ponadto budynek wyszedł z zasobów Spółdzielni i jest Wspólnota i zarząd powierzony Spółdzielni.
    a gdzie to jest napisane, że jest tam Wspólnota ? Wiemy tylko że jest wyodrębniony lokal który były członek darował synowi .
  • Opcje
    TomMTomM Użytkownik
    edytowano listopada -1
    "...zarząd powierzony Spółdzielni." - Wspólnota niema Zarządu i nie było zebrania na którym powierzyła by zarząd komukolwiek.

    "Więc jeśli już koniecznie ma na opłatach być wskazany jakiś organ zatwierdzający wasze opłaty (części opłat) we wspólnocie, to już prędzej Zarząd Spółdzielni niż Rada." - A dlaczego Zarząd Spółdzielni ma zatwierdzać syna opłaty? Przecież on nie jest członkiem Spółdzielni?

    Jeśli Rada faktycznie ma takie uprawnienia, to właściwie nie jesteście samodzielną wspólnotą, tylko nadal tkwicie organizacyjnie po staremu w strukturze organizacyjnej spółdzielni. Wspólnotą kierowaną z tylnego siedzenia przez organ wewnętrzny podmiotu trzeciego wobec wspólnoty." - Właśnie tak jest.

    Gdzieś czytałem (niestety nie udało mi się wygrzebać gdzie) że w takim przypadku zmiany w opłatach mają być negocjowane ze synem.
    Dlatego chcę wiedzieć czy pisma ze Spółdzielni zaczynające się: "Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej informuje, że zgodnie z Uchwałami Rady Nadzorczej nr..... z dnia .... zostają zmienione opłaty za użytkowanie lokali:
    zaliczka na CO ...
    stawka za eksploatację ....
    stawka na fundusz remontowy ....
    stawka za konserwację i eksploatację dźwigów ...
    zaliczka na ciepłą wodę użytkową ....
    oświetlenie terenu osiedla ....
    pomieszczenie dodatkowe ...."

    Jeżeli mam rację to wszystkie pisma tak zaczynające się będę ignorował, domagał się kalkulacji zmian, wglądu w dokumentację itp. i czekał na wezwanie do sądu.

    Nie interesuje mnie powołanie Zarządu Wspólnoty
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano stycznia 2019
    TomM wypowiadasz się stanowczo , czy znasz treść statutu Spółdzielni ?
    [cite]TomM[/cite]Gdzieś czytałem (niestety nie udało mi się wygrzebać gdzie) że w takim przypadku zmiany w opłatach mają być negocjowane ze synem.
    ... i puściłem w eter tę niesprawdzoną wiadomość ... niech się Synek cieszy ..
    Ja Tobie mówię że takich rzeczy się nie praktykuje .

    SM ma obowiązek dla właścicieli lokali przygotować tylko kalkulację stawek. Te kalkulacje zatwierdza RN . Jak Synek się z nimi nie zgadza to może je zaskarżyć do ...sądu.

    [cite]TomM[/cite] Jeżeli mam rację to wszystkie pisma tak zaczynające się będę ignorował, domagał się kalkulacji zmian, wglądu w dokumentację itp. i czekał na wezwanie do sądu.
    nie na darmo mówią, że edukacja kosztuje ... ale to Twój wybór " być pozwanym"
  • Opcje
    TomMTomM Użytkownik
    edytowano listopada -1
    "... i puściłem w eter tę niesprawdzoną wiadomość ... niech się Synek cieszy .." z czego ? Szukam kogoś kto to coś wie na ten temat. Wtedy kupię poradę u kilku Prawników aby umocowali go w prawie i pomogę synowi w walce o swoje prawa.

    Napiszcie jak na tym forum umieścić skany to zobaczycie jaką "kalkulację stawek" przysłał Zarządca.
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano stycznia 2019
    Jeżeli jest wspólnota mieszkaniowa wydzielona z zasobów spółdzielni, a spółdzielnia pełni jeszcze jakąś ważną rolę dla wspólnoty, a z tego co piszesz pełni, to ta rola nazywa się sprawowaniem zarządu powierzonego wspólnotą mieszkaniową przez spółdzielnię.

    Zarząd powierzony to efekt wydzielenia wspólnoty ze spółdzielni. To konstrukcja prawna polegająca na przypisaniu określonemu podmiotowi prawa (tutaj spółdzielni) funkcji, polegającej na sprawowaniu zarządu nieruchomością wspólną wspólnoty.

    Ta konstrukcja nie oznacza więc że spółdzielnia może robić we wspólnocie co chce. Szczególnie Rada, która nie reprezentuje Spółdzielni na zewnątrz.
    Rada nadzoruje zarząd spółdzielni w sprawach spółdzielczych. We wspólnocie zarząd spółdzielni kontrolują właściciele lokali.

    I przykładowo jednorazowa zmiana wszystkich opłat powinna odbyć się drogą uchwały właścicieli lokali. I Rada nie ma tu nic do roboty. Bo uchwałę właścicieli realizuje zarząd spółdzielni.

    Co tam zarząd spółdzielni konsultuje z radą, co tam sobie wzajemnie zatwierdzają, z punktu widzenia właścicieli lokali nie ma żadnego znaczenia.
    Na dokumentach opłat Rada nie powinna być wymieniania, a tym bardziej, że ona coś tam "zatwierdza" właścicielom lokali.


    Jeśli u was jest inaczej, to jak napisałem, jest po staremu. Tkwicie po staremu w strukturach spółdzielni, tak jakby nie było wspólnoty.

    Rozwiązaniem takiego bałaganu byłaby zmiana sposobu zarządu dla wspólnoty.
  • Opcje
    gabgab Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] TomM:[/cite]"

    Jeżeli mam rację to wszystkie pisma tak zaczynające się będę ignorował, domagał się kalkulacji zmian, wglądu w dokumentację itp. i czekał na wezwanie do sądu.

    Nie interesuje mnie powołanie Zarządu Wspólnoty

    Gdy będziesż ignorował i nie płacił, to komornik zajmie konto aż w końcu zapuka do drzwi. Twój wybór.

    Nie interesuje cie powołanie zarządu wspólnoty.

    Twoim problemem jest to, że nie wiesz czy na podstawie jakiej ustawy sprawowany jest zarząd w tej nieruchomości.
    Są dwie możliwości:
    1. Na podstawie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych.
    2. Na podstawie ustawy o własności lokali.

    Jeśli to drugie, to mogą znów być dwie możliwości: "
    1. Macie zarząd (zarządzanie) powierzony spółdzielni na podstawie art.18.1 uwl
    2. Macie wybrany zarząd (osobowy) . Z tego co napisałeś - nie macie.

    Jeśli się dowiesz , jak u was jest , nie dostaniesz rzetelnych odpowiedzi na swoje pytania.

    I bez względu czy obowiązuje usm czy uwl to nikt z tobą stawek nie będzie negocjował.

    Nowy doklejony: 09.01.19 11:59
    * Jeśli się nie dowiesz, jak u was jest , nie dostaniesz rzetelnych odpowiedzi.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano stycznia 2019
    [cite] blazejh:[/cite]Jeżeli ... jeżeli ... jeżeli
    i tak w nieskończoność można bić pianę .

    Uważam, że trzeba być pewnym, jaka jest sytuacja prawna w SM , znać treść statutu i wiedzieć ile lokali w nieruchomości zostało przekształconych we własność .
    Wtedy można coś doradzać...
  • Opcje
    TomMTomM Użytkownik
    edytowano listopada -1
    No to jestem ugotowany muszę akceptować podwyżki z sufitu. Obecnie w Księdze w jest wykupionych 102 mieszkań z 180. W moim bloku do Sp. nie należy 3 osoby z 18 wykupionych. Jeden mieszka za granicą a pozostały psioczy na Sp. ale do niej należy. Powołanie sensownej Rady Wspólnoty jest praktycznie niemożliwe bo na zebrania Sprawozdawcze Sp. przychodziło do 30 osób w porywach 40 ze 180. Nie mogę zrozumieć jak to może Wspólnota być zarządzana na podstawie ustawy o spółdzielniach.
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano stycznia 2019
    Jest w ustawie o spółdzielniach mieszkaniowych odpowiedni artykuł, który ustanawia zarząd powierzony spółdzielni we wspólnocie wydzielonej z tej współdzieli. Chodziło o ciagłąść administrowania budynkiem i zasobami spółdzielni obok. Dla ciebie to jest z rozpędu, ale to ma sens.

    Właściciele twojej wspólnoty dysponują już większością udziałów. Spółdzielnia ma mniejszość udziałów, ale rządzi u was po staremu. Nawet Rada wam "zatwierdza" opłaty.

    Możecie to już zmienić. Macie większość, macie motywację, a tylko chęci brak?

    Możecie zacząć choćby od sformowania tej Rady Wspólnoty, która kontrolowałaby Zarząd Spółdzielni. Twór pozaustawowy, ale nie bardziej, niż w tym waszym układzie, Rada Nadzorcza Spółdzielni. Rok, dwa okresu tymczasowego i macie przygotowany merytorycznie zarząd wspólnoty na wypadek zmiany sposobu zarządu.
  • Opcje
    gabgab Użytkownik
    edytowano listopada -1
    A na jakiej podstawie prawnej ta Rada Wspólnoty miałaby kontrolować zarząd spółdzielni?
    Owa Rada nie miałaby większych uprawnień niż poszczególny członek spółdzielni.

    Nowy doklejony: 10.01.19 11:42
    [quote][cite] TomM:[/cite]No to jestem ugotowany muszę akceptować podwyżki z sufitu. Obecnie w Księdze w jest wykupionych 102 mieszkań z 180. W moim bloku do Sp. nie należy 3 osoby z 18 wykupionych. Jeden mieszka za granicą a pozostały psioczy na Sp. ale do niej należy. Powołanie sensownej Rady Wspólnoty jest praktycznie niemożliwe bo na zebrania Sprawozdawcze Sp. przychodziło do 30 osób w porywach 40 ze 180. Nie mogę zrozumieć jak to może Wspólnota być zarządzana na podstawie ustawy o spółdzielniach.[/quote]

    Skąd wiesz , że z sufitu?
    Cen wody, ciepła, prądu , wywozu śmieci nie ustala spółdzielnia.
    Najniższe wynagrodzenie poszło w górę a to ma bezpośrednie przełożenie usługi remontowe i sprzątanie.
    Spółdzielnia pobiera od ciebie jakieś stawki za administrowanie, porównaj ze średnia stawka w mieście.

    Nowy doklejony: 10.01.19 12:01
    Jeśli zostanie wyodrębniony choć jeden lokal w nieruchomości państwowej, gminnej czy prywatnyj to wspólnota mieszkaniowa powstaje z mocy prawa i do zarządzania ma zastosowanie ustawa o własności lokali.

    Ale jest jeszcze jeden wyjątek. To mienie spółdzielcze. Tam uwl nie ma zastosowania z automatu.
    usm
    Art. 24 (1). 1. Większość właścicieli lokali w budynku lub budynkach położonych w obrębie danej nieruchomości, obliczana według wielkości udziałów w nieruchomości wspólnej, może podjąć uchwałę, że w zakresie ich praw i obowiązków oraz zarządu nieruchomością wspólną będą miały zastosowanie przepisy ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali. Do podjęcia uchwały stosuje się odpowiednio przepisy tej ustawy.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano stycznia 2019
    [cite] TomM:[/cite]W moim bloku do Sp. nie należy 3 osoby z 18 wykupionych. Jeden mieszka za granicą a pozostały psioczy na Sp. ale do niej należy.
    to dlaczego nie powołujecie wspólnoty mieszkaniowej ?... załóżcie grupę inicjatywną, która później będzie zarządem WM; zorganizujcie zebranie TYLKO właścicieli lokali (15 właścicieli + przedstawiciel SM), podejmijcie stosowne uchwały i już ...

    [cite] TomM:[/cite]Powołanie sensownej Rady Wspólnoty jest praktycznie niemożliwe
    UoWL nie przewiduje takiego organu we Wspólnocie , choć jest praktykowana przy powierzeniu zarządu (art. 18.1)
    [cite] gab:[/cite]Jeśli zostanie wyodrębniony choć jeden lokal w nieruchomości państwowej, gminnej czy prywatnyj to wspólnota mieszkaniowa powstaje z mocy prawa i do zarządzania ma zastosowanie ustawa o własności lokali.
    wyjątek ... nie dotyczy SM , jak powstaje WM na bazie lokali z SM jest opisane w ustawie o SM
    Art. 24 [sup]1[/sup]. 1. [b]Większość właścicieli lokali w budynku lub budynkach położonych w obrębie danej nieruchomości,[/b] [b][color=#00f]obliczana według wielkości udziałów w nieruchomości wspólnej[/color],[/b] może [b][color=#f00]podjąć uchwałę[/color][/b], że w zakresie ich praw i obowiązków oraz zarządu nieruchomością wspólną będą miały zastosowanie przepisy ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali. Do podjęcia uchwały stosuje się odpowiednio przepisy tej ustawy.
    
    Art. 24 [sup]1[/sup]. 6. Od dnia powstania wspólnoty mieszkaniowej [b]właściciele lokali są obowiązani uczestniczyć[/b] w wydatkach związanych z eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości [b]stanowiących mienie spółdzielni[/b], które są przeznaczone do wspólnego korzystania przez osoby zamieszkujące w określonym budynku lub osiedlu na podstawie zawartej ze spółdzielnią umowy.
    
    
    http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU20010040027
    
    Komentarz edytowany KubaP
  • Opcje
    gabgab Użytkownik
    edytowano stycznia 2019
    Przecież pisałem , że jest wyjątek i podałem artykuł z usm.

    Przepisałeś - ok.

    Tylko co to za wymysł?
    to dlaczego nie powołujecie wspólnoty mieszkaniowej ?... załóżcie grupę inicjatywną, która później będzie zarządem WM; zorganizujcie zebranie TYLKO właścicieli lokali (15 właścicieli + przedstawiciel SM), podejmijcie stosowne uchwały i już ...
    


    Dlaczego 15 właścicieli + SM?

    Z postu Toma wynika , że jest 200 lokali w 4 budynkach i prawdopodobnie leżą na jednym gruncie opisanym jedna KW. Jeśli tak, wspólnotę zarządzającą się na podstawie uwl tworzyliby właściciele lokali w 4 budynkach.
    Z innego postu wynika , że jest 180 lokali mieszkalnych z tego wykupionych (pełna własność + udział w gruncie) - 102. Jakie ma to przełożenie na udziały - nie wiadomo. Czy suma udziałów daje ponad 50 %?
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] gab:[/cite]Dlaczego 15 właścicieli + SM?

    Z postu Toma wynika , że jest 200 lokali w 4 budynkach i prawdopodobnie leżą na jednym gruncie opisanym jedna KW.
    Jeśli tak, wspólnotę zarządzającą się na podstawie uwl tworzyliby właściciele lokali w 4 budynkach.
    Z innego postu wynika , że jest 180 lokali mieszkalnych z tego wykupionych (pełna własność + udział w gruncie) - 102. Jakie ma to przełożenie na udziały - nie wiadomo. Czy suma udziałów daje ponad 50 %?
    Jak znam życie to każdy budynek, a może i klatka schodowa to jedna wspólnota ...
    [b]TomM: poinformował[/b]
    W moim bloku do Sp. nie należy 3 osoby z 18 wykupionych. Jeden mieszka za granicą a pozostały psioczy na Sp. ale do niej należy.
    
  • Opcje
    gabgab Użytkownik
    edytowano stycznia 2019
    Jak znam życie to każdy budynek, a może i klatka schodowa to jedna wspólnota ...
    Jak znam życie spółdzielniane, to może być różnie. A już najrzadziej się zdarza, że każda klatka to osobna wspólnota. No chyba że w plombie miedzy starymi kamienicami. Najczęściej jeden budynek kilku klatkowy to jedna wspólnota, choć i jedną wspólnota są właściciele lokali z pięciu osobnych wieżowców.
    Spółdzielnie zazwyczaj nie dzieliły gruntów wyodrębniając lokale.
    Ale to jest do sprawdzenia.

    Gdybyś miał racje i wspólnotę miały tworzyć właściciele jednej klatki, to nie ma znaczenia czy należą do spółdzielni czy nie. Ma znaczenie czy maja odrębną własność lokali i czy suma ich udziałów wynosi ponad 50 %.
    Odrębną własność a nie spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    A już najrzadziej się zdarza, że każda klatka to osobna wspólnota.
    to słabe doświadczenie masz . popatrz co robią gminy , szatkują swoje nieruchomości bez opamiętania ... a spółdzielnie biorą z nich przykład .

    Zazwyczaj są to odrębne budynki, pod które po obrysie wyodrębnia się działki gruntowe, co też jest bez sensu . Wspólnota się dusi, jak nie ma terenu większego niż pod budynkiem.
    [b]TomM: poinformował [/b]
    W moim bloku do Sp. [b]nie należy 3 osoby [/b]z 18 wykupionych.
    
    W tym przypadku Wspólnotę stworzy 15 właścicieli + SM ....
  • Opcje
    gabgab Użytkownik
    edytowano stycznia 2019
    [cite] KubaP:[/cite]
    A już najrzadziej się zdarza, że każda klatka to osobna wspólnota.
    to słabe doświadczenie masz . popatrz co robią gminy , szatkują swoje nieruchomości bez opamiętania ... a spółdzielnie biorą z nich przykład .

    Zazwyczaj są to odrębne budynki, pod które po obrysie wyodrębnia się działki gruntowe, co też jest bez sensu . Wspólnota się dusi, jak nie ma terenu większego niż pod budynkiem.
    [b]TomM: poinformował [/b]
    W moim bloku do Sp. [b]nie należy 3 osoby [/b]z 18 wykupionych.
    
    W tym przypadku Wspólnotę stworzy 15 właścicieli + SM ....

    To ty masz małe doświadczenie ze spółdzielniami, bo podajesz przykład ....gmin nie biorąc pod uwagę historycznych zaszłości.
    Odrębna własności lokali istniała już przed II wojna światową. Ale to zostawmy. Za komuny można było wykupić lokal od Skarbu Państwa ( wtedy nie było gmin) ale grunt był sprzedawany po obrysie budynku. I jeśli jeden lokal został tak sprzedany, to wszystkie pozostałe również bez względu na to, kiedy zostały sprzedane. I nie miało znaczenia , że grunt nie spełnia wymogów działki budowlanej.
    Odrębna własność lokali w spółdzielni istnieje dopiero od 2007 roku. Spółdzielnie przy wyodrębnianiu lokali już gruntu nie dzieliły, bo po podziale grunt nie spełniałby wymogów działki budowlanej. Poza tym na gruncie często znajdował się parking, jeden zasiek śmietnikowy, plac zabaw, jeden wymiennik ciepła na budynek np. 3 klatkowy itp.
    Nie dało się tego sensownie podzielić.
    I trzecia rzecz: być może ludziom że spółdzielni nie zależało na tym, by tworzyły się mniejsze wspólnoty. Ludziom z jednej klatki łatwiej się dogadać. Ludzie z 5 wieżowców posadowionych na jednym gruncie nigdy się nie dogadają.

    Te 5 wieżowców na jednym gruncie to autentyk.

    Nowy doklejony: 11.01.19 13:16
    Zazwyczaj są to odrębne budynki, pod które po obrysie wyodrębnia się działki gruntowe, co też jest bez sensu . Wspólnota się dusi, jak nie ma terenu większego niż pod budynkiem.

    TomM: poinformował
    W moim bloku do Sp. nie należy 3 osoby z 18 wykupionych.

    W tym przypadku Wspólnotę stworzy 15 właścicieli + SM ....

    Nie!
    W SM można mieć odrębna własność i lokalu i być członkiem spółdzielni lub mieć odrębna własność lokalu i nie być członkiem spółdzielni.

    Przytoczyłem artykuł usm , gdzie jest napisane, jak przechodzi się pod reżim ustawy o własności lokali.
    Art. 24 (1). 1. [b]Większość właścicieli lokali [/b]w budynku lub budynkach położonych w obrębie danej nieruchomości, obliczana według wielkości udziałów w nieruchomości wspólnej, może podjąć uchwałę, że w zakresie ich praw i obowiązków oraz zarządu nieruchomością wspólną będą miały zastosowanie przepisy ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali. Do podjęcia uchwały stosuje się odpowiednio przepisy tej ustawy.
    
    



    Właścicieli a nie członków spółdzielni.
    Jeżeli "wykupionych " jest 18 , to właścicieli jest 19 . 18 wykupionych + spółdzielnia.
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zatem dopiero od momentu podjęcia tej uchwały o której mowa w art. 24 uosm Rada traci uprawnienia względem wspólnoty?
  • Opcje
    gabgab Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zatem od podjęcia tej uchwały obowiązują zapisy ustawy o własności lokali.
    Właściciele owszem mogą powierzyć na podstawie art. 18.1 uwl zarząd spółdzielni ale myślę, że nie po to zwołują zebranie i podejmują uchwałę o przejściu pod reżim uwl , by dalej mieć do czynienia ze SM.
    Najczęściej wybierają zarząd wspólnoty i zatrudniają administratora.
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Czyli jeżeli ma zastosowanie tylko art 27 (z zastrzeżeniami z dwóch kluczowych ustępów tego artykułu) i nie ma uchwały z art. 24(1), to mamy taką sytuację, jak opisana w tym wątku?
  • Opcje
    gabgab Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Poniekąd tak. Piszę poniekąd, bo nie znam statutu tamtej spółdzielni i pań Kryś z Biura Obsługi.

    Dla lokalu , którym ja zarządzam ( pełna własność w SM i reżim usm) pisma o opłatach podpisuje pełnomocnik Zarządu SM.

    Być może tam statut stanowi, że Rada Nadzorcza musi klepnąć naliczenie opłat.

    To, że nie zostaje się członkiem spółdzielni nie zwalnia z opłat.

    Niektóre spółdzielnie za zarządzanie NW członkom SM liczą mniej.
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie bardzo widzę sens tkwienia latami w takim układzie, gdzie niby można już dawno było pójść na własne, a tkwi się nadal obiema nogami w spółdzielni.

    Jednakowoż z opłatami u syna autora wątku prawdopodobnie wszystko jest jak w najlepszym porządku.
    Pozostaje życzyć jeszcze powodzenia i żeby się nie denerwować z tego typu powodów, jak taki, że Rada Spółdzielni zatwierdza opłaty wspólnoty.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano stycznia 2019
    [cite]gab[/cite]Odrębna własność lokali w spółdzielni istnieje dopiero od 2007 roku.
    Dziwne, że głosisz ... od 2007 , bo ja już od 2005 roku mam odrębną własność
    [cite]gab[/cite]Niektóre spółdzielnie za zarządzanie NW członkom SM liczą mniej.
    jak mają własne zasoby lokalowe to tak
  • Opcje
    gabgab Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] KubaP:[/cite]
    [cite]gab[/cite]Odrębna własność lokali w spółdzielni istnieje dopiero od 2007 roku.
    Dziwne, że głosisz ... od 2007 , bo ja już od 2005 roku mam odrębną własność
    [cite]gab[/cite]Niektóre spółdzielnie za zarządzanie NW członkom SM liczą mniej.
    jak mają własne zasoby lokalowe to tak

    Posty piszemy w odniesieniu do postów TomM.
    W 2007 weszła nowela usm , która pozwalała przekształcać tanim kosztem zarówno istniejące lokatorskie prawo do lokalu (tak zwany wykup za złotówkę) , jak i własnościowe prawo do lokalu. A własnościowe prawo do lokalu stało się prawem zanikającym tzn. jeśli było ustanowione to nadal funkcjonuje ale nowych praw się nie ustanawia.

    Ty natomiast (domniemuję) mogłeś skorzystać z ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych i zapisu rozdziału 3 ustawy:

    Art. 18. 1. Z członkiem spółdzielni ubiegającym się o ustanowienie odrębnej własności lokalu spółdzielnia zawiera umowę o budowę lokalu. (....)
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano stycznia 2019
    [cite]gab[/cite] Posty piszemy w odniesieniu do postów TomM.
    Wszystko się zgadza , ale ... prostujemy też informacje mijające się z prawdą...

    [cite]gab[/cite] W 2007 weszła nowela usm , która pozwalała przekształcać tanim kosztem zarówno istniejące lokatorskie prawo do lokalu (tak zwany wykup za złotówkę) , jak i własnościowe prawo do lokalu.
    i w tym systemie w 2005 roku (za 840 zł) przekształciłem, lokatorskie prawa do lokalu nie wykupisz za "złotówkę" coś trzeba dorzucić .Warunkiem jest dokonanie przez lokatora spłaty przypadającej na ten lokal części zobowiązań spółdzielni związanych z budową.(wkład budowlany)

    [cite]gab[/cite] Ty natomiast (domniemuję) mogłeś skorzystać z ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych i zapisu rozdziału 3 ustawy:
    powiadam Ci błędnie domniemasz , odbyło się to wg tej formuły , na dzień dzisiejszy jest podobnie ( sąsiad przekształcił się przed świętami BN i zapłacił podobnie)
    [b]Przekształcenie spółdzielczego prawa do lokalu w prawo odrębnej własności[/b]
    
    [b]Przekształcenie spółdzielczego prawa do lokalu w prawo odrębnej własności odbywa się zgodnie z Art. 17 Ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych (Dz.U. z 2018 r. poz. 845).[/b][b][/b]
    
    Na pisemne żądanie członka lub osoby niebędącej członkiem spółdzielni, którym przysługuje spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu, spółdzielnia mieszkaniowa jest obowiązana zawrzeć umowę przeniesienia własności lokalu po dokonaniu przez niego:
    
    >>spłaty przypadających na ten lokal części zobowiązań spółdzielni związanych z budową, w tym w szczególności odpowiedniej części zadłużenia kredytowego spółdzielni wraz z odsetkami,
    >>spłaty zadłużenia z tytułu opłat.
    
    [b]Spółdzielnia mieszkaniowa na zawarcie umowy o przekształcenie spółdzielczego prawa do lokalu w prawo odrębnej własności, od dnia złożenia wniosku w tej sprawie przez osobę uprawnioną, ma 6 miesięcy,[/b] chyba że nieruchomość posiada nieuregulowany stan prawny w rozumieniu Art. 113 ust. 6 Ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami lub spółdzielni nie przysługuje prawo własności lub użytkowania wieczystego gruntu, na którym wybudowała budynek lub wybudowali go jej poprzednicy prawni.
    
    Umowę w zakresie przekształcenia prawa do lokalu w prawo odrębnej własności sporządza notariusz.
    
    [b]Od 31.07.2007r. nie ustanawia się już spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu.[/b]
    
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.