BEZUMOWNE UŻYTKOWANIE CZĘŚCI WSPÓLNYCH

alagarcia

sprawa jest taka -jeden ze współwłaścicieli (wówczas jeden z 2 członków zarządu) wynajął swój lokal pod sklep spożywczy. w piwnicy w pomieszczeniu wspólnym bez uchwały (sklep sprzedaje alkohol) wsadził urządzenie , które chłodzi i grzeje sklep +lodówki. Dodatkowo przestał płacić za centralne ogrzewanie ( rozliczenie ogrzewania z udziałów -brak ciepłomierzy ) twierdząc ,że zlikwidował grzejniki. urządzenie huczy -hałas na zewnątrz (mierzony aplikacją) 90dB. pomieszczenie jest zamknięte na kłódkę poza urządzeniem został tam zrobiony magazyn sklepu.przez pewnien czas było ono wynajmowane właścicielowi lokalu -sklepu ale potem okazało się ,że płaci tylko za 1/10 pomieszczenia - wg niego tyle zajmuje urządzenie (ale zamknięte jest całe pomieszczenie). obecnie ma wypowiedzianą umowę , mimo starań ze strony wspólnoty nie została podpisana nowa umowa . pytania:1. kto jest strona wobec wspólnoty -właściciel lokalu (skoro urządzenie stanowi obecnie -ale bez zgody wspólnoty-sposób ogrzewania lokalu) czy właściciel marki spożywczej ( która najprawdopodobniej jest właścicielem urządzenia) ; 2. czy możemy żądać projektu (kamienica w rejestre zabytków), oświadczenia projektanta i wykonawcy o tym ,że urządzenie w tym miejscu spełnia wymagania warunków-tech., p-poż , higeniczno-sanitarne 3. w razie przeglądów -instalacji elektrycznej czy na wspólnocie spoczywa obowiązek przeglądu również tego urządzenia?

KubaP

pytania:
1. kto jest strona wobec wspólnoty -właściciel lokalu (skoro urządzenie stanowi obecnie -ale bez zgody wspólnoty-sposób ogrzewania lokalu) czy właściciel marki spożywczej ( która najprawdopodobniej jest właścicielem urządzenia) ;

2. czy możemy żądać projektu (kamienica w rejestre zabytków), oświadczenia projektanta i wykonawcy o tym ,że urządzenie w tym miejscu spełnia wymagania warunków-tech., p-poż , higeniczno-sanitarne

3. w razie przeglądów -instalacji elektrycznej czy na wspólnocie spoczywa obowiązek przeglądu również tego urządzenia?

strona dla wspólnoty jest zawsze właściciel i to od należy żądać stosownej dokumentacji

Jak bym wysłał mu obciążenie "za bezumowne zajęcie z części wspólnej" , a po trzech miesiącach złożył pozew o windykację

alagarcia

podjęliśmy uchwałę ze stawkami za umowne i bezumowne korzystanie z części wspólnych. gość to zaskarżył ,że jest pokrzywdzony (bo tylko on zajmuje części wspólne) i wygrał. stawka za bezumowne korzystanie jest roszczeniem odszkodowawczym i jest w kompetencji Sądu (a nie wspólnoty)jak się okazuje

Phantos

stawka za bezumowne korzystanie jest roszczeniem odszkodowawczym i jest w kompetencji Sądu (a nie wspólnoty)jak się okazuje

Zgadza się. Nie tędy droga.

KubaP

[cite] alagarcia:[/cite]jeden ze współwłaścicieli (wówczas jeden z 2 członków zarządu) wynajął swój lokal pod sklep spożywczy.
podjęliśmy uchwałę ze stawkami za umowne i bezumowne korzystanie z części wspólnych.
gość to zaskarżył ,że jest pokrzywdzony (bo tylko on zajmuje części wspólne) i wygrał.
stawka za bezumowne korzystanie jest roszczeniem odszkodowawczym i jest w kompetencji Sądu (a nie wspólnoty)jak się okazuje

i co ... wg tego co napiłaś to ON może sobie hasać do woli , ta papuga co Was reprezentowała była cieniutka .

A Wspólnota nie jest poszkodowana ? ..... Że gutek pozbawił WM pożytków ?. Kto wydaje zgodę na sprzedaż alkoholu ?

Wspólnota nie może ustanawiać stawek za bezumowne zajęcie .
Przy naliczaniu za bezumowne zajęcie części wspólnej (rodzaj obciążenia) należy stosować takie same stawki, jak przy umowie. W ten sposób pokazuje się, jakie straty ponosi WM, bo gutek nie płaci ?

Phantos

A Wspólnota nie jest poszkodowana ? ..... Że gutek pozbawił WM pożytków ?. Kto wydaje zgodę na sprzedaż alkoholu ?

I znowu Kubuśp ma pretensje do całego świata. Tymczasem Sąd robi swoje i sprowadza takich pseudo zarządców do odpowiedniego pionu.

Przy naliczaniu za bezumowne zajęcie części wspólnej (rodzaj obciążenia) należy stosować takie same stawki, jak przy umowie. W ten sposób pokazuje się, jakie straty ponosi WM, bo gutek nie płaci ?

W bezradności pozostaje wyzwać właściciela lokalu od "gutków".

alagarcia

dziękuję za odpowiedzi . nie wydaje mi się ,żeby ktoś miał pretensję -natomiast wątpliwości zostały wyjaśnione.