brak gorącej wody - cyrkulacja a Zarządca
konto_delete47
Użytkownik
Witam, mam problem z gorącą wodą w mieszkaniu. Woda ciepła jest zapewniona z 'kotłowni'. Mieszkam na przedostatnim piętrze (3 piętro na 4). Nade mną nikt nie mieszka. Aby płynęła ciepła woda muszę bardzo długo czekać, nie mówiąc o gorącej wtedy to kilkadziesiąt sekund czekania z odkręconym na full kurkiem. Okazało się, że cyrkulacja jest zimna, we Wspólnocie Mieszkaniowej powiedzieli, że nade mną jest puste mieszkanie i ktoś musi tam odkręcić gorącą wodę i instalacja się od powietrzy i będzie gorąca woda działać. Zarządca nie posiada żadnego kontaktu do tego mieszkania nade mną. Co mogę zrobić i czego mogę wymagać od Zarządcy. W tym momencie jestem stratny na ciepłej wodzie.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Instalacja cyrkulacyjna to rodzaj pętli, więc odkręcenie zaworu w lokalu nie wiele pomoże .
Na jakiej podstawie mogę wezwać zarządcę do usunięcia usterki ?
A co w przypadku jak inspektor od instalacji sanitarnych odpowiada mi, że 'to na pewno wina, że w mieszkaniu wyżej nikt nie mieszka i należy tam odkręcić wodę, a on się tam nie dostanie bo przecież nie wyważy drzwi'.
Wysłać pismo do Zarządcy i co dalej? Jak nie będzie żadnych efektów od Zarządcy to sprawa do sądu? Czy co mogę zrobić ?
Ja bym kazał , aby tę decyzję wydał na piśmie. Następnie wziął swojego eksperta . Z tymi decyzjami udał się do sądu , Zazwyczaj kończy się na pierwszym kroku , odmawia wydania decyzji na piśmie .
Pytam serio, bo tak mi inspektor odpowiadał ustnie.
Wystarczy proste badanie. Na pewno w budynku jest więcej pionów c.w.u., niż tylko jeden - Twój. Zapytaj innych mieszkańców (tych od innych pionów), czy mają podobny problem. Jeżeli nie, to przynajmniej będzie wiadomo, że instalacja działa, pompa jest sprawna i przewody drożne. Wtedy faktycznie ani inspektor, ani administrator, niewiele zdziałają.
Trzeba namierzyć właściciela/użytkownika lokalu nad Tobą, następnie skontaktować się z nim i poprosić, żeby odwiedził swój lokal. Może dał komuś klucze, żeby się ten ktoś opiekował mieszkaniem? Tak się często robi.
cyrkulacja CWu to nie cyrkulacja C.O. i rozbiór wody nie ma znaczenia , sprawna technicznie pompa powinna ewentualną (?) "poduszkę powietrzna" przepchnąć .
Dla mnie jest to typowy niedrożny przewód cyrkulacyjny ( najczęściej tam, gdzie cyrkulacja "zawraca")- przynajmniej tak wynika z opisu bartek1545:
Ciekaw jestem ile lat ma ta instalacja CWu i z jakiego materiału jest wykonana?
Tak jest dzisiaj urządzony nasz świat: głos mają durnie. Jeden dureń coś narysował na zasadzie "jak mały Kubuś widział instalację", a drugi dureń kopiuje go i wkleja, gdzie popadnie.
Takie rysuneczki pokazuje się uczniom już w zawodówce i w technikum, jako przykłady, jak nie należy wykonywać połączeń instalacji cyrkulacyjnej z instalacją c.w.u., dlatego już uczniowie wiedzą, że połączenie jednego i drugiego musi być pod punktem czerpalnym, a nie nad. Inaczej nie byłoby możliwości odpowietrzenia instalacji. No, ale do tego trzeba było skończyć przynajmniej zawodówkę i to taką w starym stylu, a nie współczesną.
Nie rozwiązałoby to problemu z sąsiadem?
Nie należy zresztą zakładać a priori, że instalacja jest wykonana nieprawidłowo. Jeśli jest podłączona poprawnie, to odpowietrznik jest całkowicie zbędny, ponieważ to punkt czerpalny pełni rolę odpowietrznika. Tak więc, problem z sąsiadem niekoniecznie polega na tym, że coś jest wadliwe, tylko to, że sąsiada nie ma i nie używa on swojej instalacji.
Odpowietrzniki z dodatkowymi zaworami byłyby niezbędne, gdyby ktoś wykonał instalację wadliwie, wg schematu wklejonego przez KubaP.
Pozdr.
2. Czyli ten schemat byłby w zasadzie całkiem poprawny, gdyby domalować po jednym odpowietrzniku na szczycie każdego pionu? Czy instalacja nie spełniałaby swojego zadania nadal?
ad 1 - to prawda, w nowym budownictwie, gdzie piony są prowadzone w nw (w szachcie instalacyjnym) bardzo często cyrkulacja ogranicza się tylko do pionów, a odgałęzienia do lokali nie są cyrkulacją obejmowane. Dotyczy to zwłaszcza takich odgałęzień indywidualnych, które mają małą objętość. Jak wiesz, zgodnie z przepisami można nie obejmować cyrkulacją przewodów, w których jest objętość wody do 3 dm3. W drugiej opcji cyrkulację wprowadza się do lokali i wtedy trzeba opomiarować wodę na wejściu i na wyjściu. Odpowietrzanie jest również przez punkty czerpalne, albo można montować jeden odpowietrznik na pion. W nw taki element nie stanowi problemu, bo jest zawsze dostępny. Sposób rozwiązania zależy od konkretnej sytuacji.
Tylko, czy tu mamy do czynienia z nowym budownictwem, skoro przedmiotowy pion jest zamknięty u sąsiada?
ad 2 - taki schemat nie do końca byłby poprawny, aczkolwiek po dodaniu odpowietrzników instalacja by funkcjonowała. Oczywiście kosztem wprowadzenia dodatkowych, kłopotliwych urządzeń. Wiesz, to trochę tak, jakby do samochodu najpierw zamontować za mały silnik i potem ratunkowo domontować taki mały silniczek pomocniczy i twierdzić, że no, teraz jest poprawnie, bo samochód osiąga projektowaną moc i inne projektowane parametry. : )
Człowiek otwierał dowolna skrzynię sztachu na klatce i po prostu baraniał. Wszystkie czerwone stale kręcą w kółko, niebieskie w normie.
Po jednym czerwonym na lokal.
Próbowałem tam zrozumieć o co chodzi i rozumiałem tylko tyle, że:
- tam jest instalacja CW działająca w funkcji cyrkulacyjnej, a instalacji klasycznej CW w ogóle nie zrobili (bo projektant zapomniał, albo może się nie zmieściła w nw?)
- może te lokale miały dużą objętość, w każdym razie wszystkie objęte były cyrkulacją i to taką że hulała aż szumiało z szachtów
Efekt był koszmarny dla rozliczającego zużycie: od wodomierza głównego należało odliczyć sumę zużyć na wodzie zimnej i przyjąć, że to woda ciepła użytkowa. I tę pulę rozliczyć albo na metry, albo wg klucza zużycia wody zimnej. Już nie pamiętam co wybrano. Chyba ten klucz.
Pamiętam, że administracji czasem udawało się rozliczanie wody rzadziej niż raz na dwa lata, choć w regulaminie było co pół roku i były idiotyczne, moim zdaniem, próby reklamowania tej instalacji u dewelopera. Albo obietnice że będzie taka reklamacja.
Jeden właściciel reklamował nawet swoje rozliczenie półtoraroczne i wysłał swój wodomierz wody zimnej (czyli jedyny służący rozliczeniu, bo jaki miał wysłać) do kontroli do PEWIKU. Wszystkie normy przepływu oczywiście spełniał wzorowo i administracja reklamację rozliczenia naturalnie odrzuciła, jako w całości niezasadną.
A jak ta bańka powietrza powstanie na drożnym przewodzie ..... znawco fizyki? Przypominam, że było dobrze , cyrkulacja działała prawidłowo.
Bańka powietrza może powstać, jak nie ma odpływu, czyli przewód jest "zarośnięty" , niedrożny.
Widzę, że nic nie zrozumiałeś z tego szkicu, jak działa cyrkulacja CWu . Ta Twoja teoria jest dobra, ale dla cyrkulacji C.O.
a po co ten odpowietrznik ?
Uważaj, bo straż gminna Ciebie w tej temperaturze nie znajdzie i bedzie klops. Kto będzie hejtował i trollował na tym forum .
Nowy doklejony: 22.02.19 10:46 To nie problem. Prawdziwy kłopot jest wtedy, kiedy taka bańka powietrza powstanie w głowie i wypchnie wszystkie zwoje mózgowe.
uważam, że to ustawienie (automatyka ) logotermy ... jest źle zaprogramowana / ustawiona .
Deweloper się niczego nie przestraszy wszak jesteś najemcą, a nie właścicielem .
Co do ekspertyzy szukaj fachowców od logotermy .
Poniżej Twój temat został opisany np. TU
https://forum.muratordom.pl/showthread.php?155200-Logoterma-wysokie-opłaty-za-ogrzewanie
https://forum.osiedle-familijne.pl/post-513.html
Tylko to nie jest ten przypadek, bo tutaj deweloper jest gwarantem sam dla siebie.
Może więc tylko chodzić o problemy z serwisantem lub producentem, którzy mieliby faktycznie uczestniczyć w procedurze gwarancyjnej. Oni po prostu znikają gdzieś na drugim końcu kraju i szukaj gwarancji w polu.
Jeśli widzisz, że po tamtej stronie się coś zacięło, to znajdź lepiej na własny koszt fachowca. Jak ci się to uda, to będzie już sukces i być może zapomnisz o roszczeniach od dewelopera.
Bo ustawień automatyki możesz potrzebować co roku np. przed każdym sezonem grzewczym. Albo wymiany podzespołów. I w tym deweloper na pewno ci nie pomoże, bo zaraz w ogóle zniknie z budynku, tak samo jak jego wykonawcy.