Piwnica w malej wspolnocie

Perelkawaw

Witam. Jestem członkiem małej wspólnoty w budynku, w którym znajdują się 4 mieszkania i 2 lokale użytkowe należące do jednej osoby, która jednak nie jest mieszkańcem a zbudowała ten budynek. Z powodu braku porozumienia z ww osobą wystapilismy do sądu w celu przydzielenia zarządcy. Zbierając dokumentację okazuje się że nic nie jest tak jak powinno i wg planów które zdobyliśmy od architekta. Teraz jest kwestia piwnic. W piwnicy znajduje się sklep oraz pomieszczenia które na planie budynku zaznaczone są jako pralnia, pomieszczenie na banki z olejem itp. Moje mieszkanie zostało kupione jako pierwsze z piwnica 5x5 wpisana w akt notarialny. Sąsiedzi którzy kupowali mieszkania po mnie nie maja wpisanej piwnicy,lecz właścicielka budynku przystosowana im pomieszczenia piwnice (podzieliła ścianami) i pozwoliła z nich korzystać bo jak stwierdziła nie może ich wyodrębnić i sprzedać. Teraz po kilkunastu latach każe im je opuścić. W jej akcie notarialnym żadne lokale w piwnicy nie są wyodrębnione. Jest tylko wpisana powierzchnia, która ni jak się ma do całości,która wg niej należy do niej. Jak się podliczy wszystkie pomieszczenia jest więcej niż ma w akcie. Czyje zatem są te piwnice? Proszę o pomoc w miarę możliwości

koziorozka

Teraz po kilkunastu latach każe im je opuścić.

Jak się nie dogadają, to sąd rozstrzygnie, czy zajmowanie piwnicy bez umowy przez kilkanaście lat daje im do niej prawo i jakie.
Ja bym tej piwnicy nie opróżniła - jak właścicielka chce ją odebrać, to niech wystąpi do sądu, ale wam nie zazdroszczę, bo w tak małej wspólnocie tak duże konflikty to koszmar.