Zarzad jednoosobowy malej wspolnoty
maggi
Użytkownik
Zarzad jednoosobowy wspolnoty liczącej 6lokali w tym 4mieszkalne i dwa usługowe. Gdzie przy 100% udziale wspolnoty m1-16% m2-20% m3-13% m4-17 m5-19%i m6-15%. Osoba jako zarzad jednoosobowy, nie przedluzyl z Gminą umowy o dzierżawę działki gruntowej graniczacej z działką wspolnoty. Przetarg na dzierżawę nie odbył się z braku chętnych, gmina wystawiła działkę na sprzedaż, Co więcej owa osoba jako zarzad jednoosobowy stanęła do przetargu jako prywatna osoba. Smierdzi mi układem... Celowy pomocy!
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Z naciskiem na słowo "niezbędne".
?
Rozumiem, że dzierżawa była czasowa? Żeby ją przedłużyć , powinniście podjąć decyzję o przedłużeniu i ustanowić pełnomocnika do podpisania następnej umowy.
Jeśli nikt z was tego nie pilnował, to miejcie pretensje do siebie samych.
Do czego służył ten teren?
Nowy doklejony: 05.03.19 13:06
Na zebraniu została powołana uchwała która powołuje ową Panią zarzadczynie do reprezentowania na zewnątrz. Jednocześnie upoważnia do składania oświadczeń w zakresie zarządzania rachunkiem bankowym, rozliczeń z dostawcami i odbiorcami oraz urzędem skarbowym.
Nie miała prawa wypowiedzieć bez decyzji pozostałych właścicieli.
Nowy doklejony: 05.03.19 13:21
Nie wspomnę, że w 2018roku nie zrobiła zebrania w pierwszym kwartale, oklamala że dzierżawę mamy jeszcze do sierpnia do 2019roku.wiec wierzyli jej,dodatkowo jednemu z mieszkańców wspolnoty nie udostępniła dokumentów wspolnoty. Zawołała zebranie dziś wywiesila kartkę że za dwa dni jest zebranie właścicieli wspolnoty. Przyszli na zebranie owa pani oraz osoby z dwóch lokali mieszkalnych jeszcze wtedy gminnych i pani z gminy która reprezentowała owe mieszkania. Pani zarzadczyni powiedziała na zebraniu, że nie udostępni dokumentów ponieważ nie ma wszystkich wlascicieli. W listopadzie wypowiada umowę dzierzawy, gmina wystawia przetarg do końca 2018r. W lutym jeden z wlascicieli wysyła do niej wniosek o udostępnienie dokumentów. Ona w odpowiedzi ze dokumenty będą udostępnione tylko na zebraniach wspolnoty. W marcu tego roku robi po dwóch latach zebranie zdawczo odbiorcze za rok 2018 i informuję że dzierzawy gmina nie przedluzyla działka jest na sprzedaż za blisko 20tys.i że nikt z wlascicieli mieszkań nie może stanąć do przetargu tylko wspolnota jako całość, a wspolnoty na to nie stać. A okazuje się że ona staje do przetargu jako osoba prywatna.smierdzi mi to prokuratura
Nowy doklejony: 05.03.19 13:26
O sprawie została powiadomiona Rada Radnych gminy. Jeśli oni nic nie zrobią, to prokurator. Pani z rady oznajmiła po zapoznaniu się z tematem że doszło do celowego naruszenia prawa owa pani działała z premedytacją. Wszystko wskazuje że pani radna w komisji będzie domagala się zaskarżenia uchwały o sprzedaży działki i będzie nadal możliwość dzierzawienia. A co więcej zarzadczyni chce złożyć rezygnację na następnym zebraniu, szkoda że nic nie mówiła na tym który się odbył. Chce umyć ręce. Ale sama sie położyła.
Gminę trzeba powiadomić, że kobieta nie miała pełnomocnictwa, by wypowiedzieć umowę dzierżawy. Dlaczego urzędnik nie sprawdził jej umocowania.
Pytam jeszcze raz : na jakiej podstawie wami zarządza? Jest jakaś umowa?
Nowy doklejony: 05.03.19 13:49
Rezygnacja nie zwolni jej z odpowiedzialności.
Nowy doklejony: 05.03.19 13:53
Uchwala w sprawie powołania zarządu wspolnoty.
To nie jest zgodne z prawem.
W małych (do 7 lokali włącznie) wspólnotach nie możecie powołać zarządu (organu wspólnoty)!
A z z kontem wspólnoty? Kto ma dostęp?
Trzeba to jak najszybciej zmienić.
Jeśli nie chciała pokaż dokumentacji wspólnoty ( w niej powinny znajdować się miesięczne wyciągi z banku) to z pieniędzmi w banku może być tak samo, jak z dzierżawa.
W jakim banku macie rachunek?
Skup się na stworzeniu grupy właścicieli, która chce zmiany, bez tego jesteś na przegranej pozycji.
Pozostaje tylko wątek ewentualnego przekroczenia pełnomocnictwa lub wręcz oszustwa na szkodę współwłaścicieli. Wątek dot. samej dzierżawy, tj. umyślnego zatajenia wygaśnięcia umowy dzierżawy.
Nowy doklejony: 06.03.19 12:45
Drugi wyjazd jest, owszem wybiega prosto na dwie główne drogi naszego miasta, krajowej i wojewódzkiej ruch niesamowity. Niekoezystamy z niego z stąd dzierżawa innej działki.
Obawiam się, że w tej sytuacji jakiś ekspert musiałby się wypowiedzieć, czy ta dzierżawa był niezbędna dla wspólnoty, czy była jedynie udogodnieniem dla wyjazdu.
Co do żądania unieważnienia sprzedaży przez gminę tej działki, to nie sadzę żeby ewentualne oszustwo tej pani było podstawą do takiego unieważnienia. Dlatego, że poczynania tej pani, czy utrudnianie dostępu do informacji o stanie prawnym działki sąsiedniej i tego typu przykre kopanie dołków we wspólnocie, to są wasze sprawy wewnętrzne wewnątrzwspólnotowe. Takie prywatne spory gminę nie musiały interesować. To że sobie tam teraz nie ufacie nie mogło być przeszkodą dla przetargu.
Chyba, że wspólnota miała prawo pierwokupu. Na razie nic nie wskazuje, że miała.
Nowy doklejony: 06.03.19 20:18
Uchwałę dotyczącą wypowiedzenia umowy dzierzawy.
Nowy doklejony: 06.03.19 20:24
I czy najpierw powinno być zebranie aby ustalić pelnomocnictwo do wypowiedzenia umowy dzierzawy?ponieważ taka umowa jest czynnością niecodzienna, poważna w skutkach.najpierw działanie potem uchwala chyba odwrotnie? Jeśli działanie wychodzi poza zakres zwykłego zarządu itp a uchwala nie zostanie podpisana przez wszystkich właścicieli to co?
Nowy doklejony: 06.03.19 20:25
Te prawo jest tak głupie...
To cwaniactwo osoby sprawującej zarząd i nie ma to nic wspólnego z działaniem prawa wspólnoty mieszkaniowej .
Polak mądry po szkodzie, a nie przed .
Dlaczego nie zainteresowałaś/liście się sprawą przedłożenia dzierżawy terenu rok wcześniej ?
Myślę że pierwszym, co należało zrobić, bo to najprostsze, to zaskarżyć uchwałę zatwierdzającą to jednoosobowe wypowiedzenie umowy dzierżawy.
Na to pewnie za późno, chyba że 6 tygodni nie minęło.*
Wiem że wspólnota mała, ale mimo że mała, zastosowała tryb uchwały, jak by była duża. Więc policzyłbym jednak te sześć tygodni i spróbował zaskarżyć. Na podstawie naruszenia istotnego interesu wszystkich współwłaścicieli.
Oczywiście to nielewe, to tylko na początek.
Potem pewnie trzeba by podważyć wynik przetargu, a do tego trzeba by było po prostu wykazać już nie naruszenie interesu właścicieli związanego z dostępem do nieruchomości i brakiem dostępu do niej, ale po prostu przestępstwo oszustwa. Czyli iść do prokuratury.
Wykazać w prokuraturze, że sprzedano działkę oszustce, czyli że sprzedaż działki była efektem przestępstwa. A to byłaby podstawa do unieważnienia transakcji sprzedaży i w ogóle unieważnienia tamtego przetargu.
* Można zaskarżać uchwałę nawet jeśli wcześniej głosowało się "za". Można np przy zaskarżeniu podnosić, że głosowało się pod wpływem błędu, co do przedmiotu głosowanej sprawy.
Nowy doklejony: 07.03.19 12:51
Czyli co jeśli my podpisaliśmy uchwale w marcu tego roku za 2018 z nieprawdziwych informacji przedstawionych przez zarzadce o dzierzawie rozumiem że ta uchwala została uchwalona w marcu i mamy 6tyg tak? Jeśli podpiszą się pod tym 3wlascicieli łącznie 52%udziałów to ona ma obowiązek unieważnienia owej uchwały. Nawet jeśli jest nowy właściciel mieszkania tego gminnego co wykupił.mozna tak zrobić?
Powoli. Jest mała wspólnota.
Nie takie to proste ponieważ jesteście tzw. małą wspólnotą, a w małej jest zasada jednomyślności w przypadku czynności przekraczających zakres czynności zwykłego zarządu. Nie wspominałem wcześniej, żeby nie mieszać.
Należałoby więc najpierw rozstrzygnąć, czy uchwała zatwierdzająca rozwiązanie umowy dzierżawy nie powinna była przejść jednomyślnie głosami wszystkich sześciu właścicieli.
Jeśli pominęliście bezprawnie wymóg jednomyślności przy głosowaniu tej uchwały, to jest ona nieważna już z tego czysto proceduralnego powodu. Nie trzeba by nawet wykazywać przed sądem naruszenia interesu właścicieli czy działania tej pani na szkodę właścicieli, co zawsze jest trudniejsze od wykazania naruszenia procedur.
Dlatego pytałem czy ta działka to jedyny realnie możliwy/dogodny sposób dojazdu do posesji. Jeśli tak, to decyzja o niedzierżawieniu dalej działki była ewidentnie decyzją przekraczająca zakres czynności zwykłego zarządu. Czyli wymóg jednomyślności w tej uchwale bezwzględny i nie liczymy żadnych udziałów w głosowaniu.
W małej wspólnocie nie zaskarża się uchwał, więc nie wprowadzaj w błąd.
Tu obowiązują zapisy kodeksu cywilnego.
Nowy doklejony: 07.03.19 17:35
Pytanie zasadnicze:
ILU właścicieli (ile mają udziałów) chce tej dzierżawy?
Dzierżawa wiąże się z kosztami: opłata za dzierżawę + koszty utrzymania tego gruntu (sprzątanie, odśnieżanie itp.)
Nowy doklejony: 07.03.19 17:39
Nie wiesz na konto jakiego banku wpłacasz pieniądze?
Nowy doklejony: 07.03.19 17:52
Nie przyjmowałbym takich założeń pochopnie.
Wypowiedziała umowę w listopadzie. Jest termin wypowiedzenia a miasto jak najszybciej musi coś z tym zrobić.
Skoro wypowiedziała w listopadzie, to RM spokojnie w lutym mogła już przyjąć, że sprzedaje działkę.
Nowy doklejony: 07.03.19 18:02
Mam wrażenie, .że chcesz wierzyć w jakiś układ w gminie.
"Nieoficjalnie" to może być zwykła plotka. Gminę zawsze ktoś musi reprezentować i trzeba było wcześniej się pełnomocnictwem tej osoby zainteresować.
Co do wykupu: są procedury i terminy , których nie da się przeskoczyć. Poza tym osoba składająca wniosek o wykup nie może liczyć, że ominie ją kolejka w załatwianiu jej sprawy.
4 miesiące czekania na wykup to jest krótki termin.
Wrzucasz do postu wszystko, co tak naprawdę nie ma znaczenia w sprawie.
Nowy doklejony: 07.03.19 18:15
A może było tak, że :
- dzierżawa była na czas określony
- nie było zgody wszystkich ówczesnych właścicieli lokali (!) na przedłużenie dzierżawy, bo np. wiąże się to z kosztami
- tym właścicielem, który się nie zgodził mogła być wasza zarządczyni
I jeszcze jedno - stroną w sprawie o przywrócenie dzierżawy są właściciele lokali a nie mieszkańcy
Nowy doklejony: 07.03.19 18:42
Poza tym dzierżawić nie musi wspólnota. Dzierżawić, i ponosić z tym związane koszty, mogą ci właściciele lokali, którym ta działka jest potrzebna.
Kupić na przetargu też może każdy. Nie musi to być jedna osoba. Można kupić na współwłasność.
.
Nowy doklejony: 07.03.19 19:14
Jaka miała być zgoda wlascicieli na dzierżawę skoro w zeszłym roku ta pani nie zrobiła żadnego zebrania , nie udostępniła dokumentów! Mijamy się na klatce schodowej codziennie nie było rozmowy o dzierzawie tak, jakby ten temat nie istniał. Zapytałam w zeszłym roku do kiedy jest dzierzawa? No jeszcze rok! No ludzie rok to rok czyli druga połowa 2019roku. Z tego co wiem była w gminie i nagadala że jest problem bo nie chcemy płacić za dzierżawę bo nie mamy kasy. Jak nie mamy kasy jak każdy wpłaca co miesiąc na fundusz z tego idzie kasa na dzierżawę, gmina rozłożyła na dwie raty ile nie wiadomo! Nikt nie zalega z wpłatą na fundusz. Z kim rozmawiała? Bo napewno nie z nami!! Bo sobie wymyśliła że dokumenty dostępne są tylko na zebraniach wspolnoty! Na zebraniu oznajmiła tym teraz, że nie ma możliwości kopiowania dokumentów! Bo była u prawnika i nie może wynosić dokumentów. No proszę was!!!! Po rozmowie z przewodniczącym Rady twierdzi że wyjaśniamy ta sprawę bo jednostka go jako ta pani nie interesuje. Licza się właściciele i mieszkańcy tej wspolnoty.! Więc halo... A kwestia tej pani jako reprezentacja gminy! Skąd kto miał wiedzieć. Latwila wszystko tak jest! Dlatego walczę bo jest o co.... Może się uda w
Nowy doklejony: 07.03.19 19:19
Miało być tak, że ogólnie ta działka miała nie iść na sprzedaż tylko na dzierżawę. Tłumacze nikt nie wiedział o niczym. Teraz pytanie! Czy mozna zadać unieważnienia uchwały jeśli na tym zebraniu w marcu podała nieprawdziwe informacje przy świadkach odnośnie dzierzawy, czy mogę się domagać unieważnienia uchwały za 2018rok w sprawie dzierzawy?! Za podanie nieprawdziwych informacji jako powód unieważnienia uchwały?
Bo jeśli nie ma zgody wszystkich właścicieli (!), to tej działki WM nie wydzierżawi.
W małej wspólnocie nie ma obowiązku zwoływania zebrań, tak jak to jest opisane w ustawie o własności lokali.
Ale jest art. 208 kodeksu cywilnego.
Art. 208. Każdy ze współwłaścicieli niesprawujących zarządu rzeczą wspólną może żądać w odpowiednich terminach rachunku z zarządu.
Dostaliście jakieś rozlicznie?
A skąd wiesz, że tak nie było?
Może nie wszyscy właściciele lokali ,łącznie z tą osobą , chcieli płacić?
Może ta działka jest potrzebna tylko części właścicieli . Np. tym co maja samochód albo właścicielom lokali usługowych, by klienci mogli łatwiej dojechać.
A skąd wiecie, że każdy wpłaca i to regularnie , skoro nawet nie wiecie w jakim banku macie konto?
Latami nie interesujecie się tym co się dzieje i dopiero , jak się pojawia problem zaczynacie działać.
kc
Art. 200. Każdy ze współwłaścicieli jest obowiązany do współdziałania w zarządzie rzeczą wspólną.
A co zrobiliscie w tej sprawie?
Kto z was zagroził sądem?
Każdy właściciel lokalu ma prawo do dostępu do każdego dokumentu wspólnoty. Jeśli osoba posiadająca takie dokumenty nie chce ich pokazać , występuje się do sądu w tej sprawie.
Nowy doklejony: 07.03.19 21:19
Nie nie możesz, bo mała wspólnota nie podejmuje uchwał w rozumieniu art. 23.1 uwl i dalszych.
Byłaś właścicielką lokalu w dniu wypowiedzenia dzierżawy?
Napisałaś coś znamiennego: zarządczyni zbierała głosy po fakcie. Ile tych głosów zebrała ( ile udziałów)?
Może większość liczona udziałami nie chce niepotrzebnej dzierżawy?
Dostęp do drogi publicznej macie? Macie. Można wyjechać i wjechać zgodnie z przepisami ruchu drogowego?
Jeśli zdobędziecie większość w g udziałów , to każdej chwili możecie wypowiedzieć umowę tej pani.
Tylko co dalej?
Macie pomysł, kto będzie administrował?
w małej wspólnocie potrzebna jest zgoda wszystkich właścicieli lokali, a nie większość zwłaszcza w tej sprawie
Nowy doklejony: 08.03.19 07:18
Jak większość? Zbierała podpisu po cichaczu gmina podpisała jej,, owa pani która nielegalnie reprezentowała lokale gminne"i jeden lokal usługowy, no i ona za siebie. Dla mnie jest jednoznaczne że to wychodzi poza zakres zwykłego zarządzania i musi mieć zgodę wszystkich. Nie wiadomo od kiedy zbierała podpisy, na jakie informacje opierała się dając komuś do podpisania!. Nie wiem muszę zaciągnąć u prawnika, z 6lokali miała 3podpisy dwóch jej brakowało naklamala na zebraniu że to gmina nie przedluzylla nam dzierzawy, nie określiła na jakich warunkach, naklamala przy świadkach że jest na sprzedaż, że nikt z wlascicieli nie może kupić, że tylko wspolnota może a jej nie stać. Ja idę bo zebranie było w weekend. W poniedziałek idę do gminy zapytać o dzierzawe że jako prywatna osoba wezmę żeby, było po staremu. A tu bum, działka na sprzedaż przyszykowana. Okazuje się że ona stoi do przetargu nie jako wspolnota prywatnie. No proszę was! Wyjazd mamy, zapraszam jeśli ktoś chciałby zawiesić, uszkodzic auto. Ogólnie budynek jest na pochylym terenie i wjazd również nie ma możliwości złagodzenia wjazdu itp.dodatkowo gdy pada wszystko płynie do nas, po wjeździe i na podwórko bo mamy bardzo duży spad.
W małych wspólnotach nie podejmuje się uchwał w rozumieniu art. 22.2 (i dalszych) uwl.
Dlatego też nie można zaskarżyć uchwały z art. 25.1(i dalszych).
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 25 maja 2018 r., sygn. akt VI ACa 2030/16.
https://www.saos.org.pl/judgments/367263
Nowy doklejony: 08.03.19 11:31
Decyzje w małych wspólnotach można nazwać uchwałami ale tu mają odpowiednie zastosowanie zapisy kodeksu cywilnego.
Zaskarżenie uchwały WM a żądanie rozstrzygnięcia przez sąd z art. 199 czy 202 to są dwie różne sprawy. Nawet w innych sądach się to załatwia.
Art. 202. Jeżeli większość współwłaścicieli postanawia dokonać czynności rażąco sprzecznej z zasadami prawidłowego zarządu rzeczą wspólną, każdy z pozostałych współwłaścicieli może żądać rozstrzygnięcia przez sąd.
Tylko czynność została już dokonana.
Pytam nie bez powodu: jaki procent właścicieli (licząc udziałami) jest teraz za dzierżawą?
Ale jest podstawa w kc, tj. stwierdzenie nieważności uchwały na podstawie art. 58 Kodeksu cywilnego lub ustalenie jej nieistnienia na podstawie art. 189 Kodeksu postępowania cywilnego.
Nieistnienie wchodziłoby w grę, jeśli naruszono procedurę podjęcia uchwały, tj. brak uzyskania jednomyślności. O ile ten wymóg występował w tym głosowaniu.
Żaden z tych artykułów nie mówi o zaskarżeniu. Ani nawet o "odpowiedniku" zaskarżenia uchwały dużej wspólnoty.
Art. 199. Do rozporządzania rzeczą wspólną oraz do innych czynności, które przekraczają zakres zwykłego zarządu, potrzebna jest zgoda wszystkich współwłaścicieli. W braku takiej zgody współwłaściciele, których udziały wynoszą co najmniej połowę, mogą żądać rozstrzygnięcia przez sąd, który orzeknie mając na względzie cel zamierzonej czynności oraz interesy wszystkich współwłaścicieli.
Jest to "odpowiednik" z uwl:
Art. 24. W razie braku zgody wymaganej większości właścicieli lokali zarząd lub zarządca, któremu zarząd nieruchomością wspólną powierzono w sposób określony w art. 18 ust. 1, może żądać rozstrzygnięcia przez sąd, który orzeknie mając na względzie cel zamierzonej czynności oraz interesy wszystkich właścicieli. Sprawę sąd rozpoznaje w postępowaniu nieprocesowym.
A art. 203 kc
Aart. 203. Każdy ze współwłaścicieli może wystąpić do sądu o wyznaczenie zarządcy, jeżeli nie można uzyskać zgody większości współwłaścicieli w istotnych sprawach dotyczących zwykłego zarządu albo jeżeli większość współwłaścicieli narusza zasady prawidłowego zarządu lub krzywdzi mniejszość.
Jest odpowiednikiem art. 24 uwl.
Art. 24. W razie braku zgody wymaganej większości właścicieli lokali zarząd lub zarządca, któremu zarząd nieruchomością wspólną powierzono w sposób określony w art. 18 ust. 1, może żądać rozstrzygnięcia przez sąd, który orzeknie mając na względzie cel zamierzonej czynności oraz interesy wszystkich właścicieli. Sprawę sąd rozpoznaje w postępowaniu nieprocesowym
W żadnych z tych przytoczonych przez ciebie artykułów nie ma mowy o zaskarżeniu uchwał.
Kopiowanie i "mądrości " z innych forów bez wcześniejszego sprawdzenia to jest dopiero KURIOZUM.
A raczej KubiozumP .
Nowy doklejony: 08.03.19 12:00
Można by spróbować ale nie wiadomo ile by to trwało. Teraz w sądach czeka się znacznie dłużej niż przed "reformą".
Poza tym nawet korzystne dla forumowiczki rozstrzygnięcie nie wiąże miasta.
Jeśli miasto doprowadzi do sprzedaży to bez mnóstwa pieniędzy na prawników nie da się tego odkręcić.
Umowę dzierżawy mogą wypowiedzieć obie strony. Gmina też mogła, zwłaszcza jeśli wspólnota nie płaciła. A czy płaciła czy nie nikt nie wie.
Jeśli ktoś kupi grunt, to można będzie można wystąpić o ustanowienie drogi koniecznej.
Nowy doklejony: 08.03.19 12:08
Następne KubiozumP.
Tak, jak w dużej wspólnocie zarząd wybiera lub zwalnia admina, tak w małej taką decyzje podejmują właściciele , których udziały wynoszą ponad 50 %.
Kc. Art. 201. Do czynności zwykłego zarządu rzeczą wspólną potrzebna jest zgoda większości współwłaścicieli. W braku takiej zgody każdy ze współwłaścicieli może żądać upoważnienia sądowego do dokonania czynności.
I tu będzie kolejne zdziwienie autorki pytania, bo ustanowienie drogi koniecznej może nie mieć podstawy faktycznej, bo są dwa dojazdy do posesji.
A pani "zarządca" postawi płot albo szlaban.
Może podasz katalog czynności zwykłego zarządu ?
Może zdziwienia nie będzie.
Wystarczy przeczytać co napisała meggi.
Przesłanką do ustanowienia drogi koniecznej jest nie tylko brak dostępu dostępu do drogi publicznej ale też utrudniony dostęp.
Art.145 kc
§ 1. Jeżeli nieruchomość nie ma odpowiedniego dostępu do drogi publicznej lub do należących do tej nieruchomości budynków gospodarskich, właściciel może żądać od właścicieli gruntów sąsiednich ustanowienia za wynagrodzeniem potrzebnej służebności drogowej (droga konieczna).
§ 2. Przeprowadzenie drogi koniecznej nastąpi z uwzględnieniem potrzeb nieruchomości nie mającej dostępu do drogi publicznej oraz z najmniejszym obciążeniem gruntów, przez które droga ma prowadzić. Jeżeli potrzeba ustanowienia drogi jest następstwem sprzedaży gruntu lub innej czynności prawnej, a między interesowanymi nie dojdzie do porozumienia, sąd zarządzi, o ile to jest możliwe, przeprowadzenie drogi przez grunty, które były przedmiotem tej czynności prawnej.
§ 3. Przeprowadzenie drogi koniecznej powinno uwzględniać interes społeczno-gospodarczy.
Nowy doklejony: 08.03.19 14:44
Za dzierzawa.
Ale warto , żeby właścicieli lokali wiedzieli, że jest taka możliwość.
Jeśli się nie da ustanowić drogi koniecznej, bo wyjazd/wjazd z posesji jest odpowiedni albo po nakładach może być odpowiedni, to dzierżawa tego gruntu nie ma racji bytu. To co wcześniej napisałeś:
Nowy doklejony: 08.03.19 15:03
[quote][cite] blazejh:[/cite]Nie wierzę autorce pytania w każde jej słowo, w tym w opinię o jakości dojazdu. Zbyt mocno praktykuje wiarę w teorie spiskowe, aby jej wierzyć.[/quote] nie musisz wierzyć. Gdybym chciała koloryzowac to opowiedziałabym dziecku bajkę na dobranoc zamiast pisać tutaj.
To są przesłanki do ustanowienia drogi koniecznej. Ale to będzie oceniał sąd - jeśli wystąpicie w tej sprawie do sądu.
I o tym napisz do Rady Miasta i prezydenta lub burmistrza (co tam macie). Jeśli ktoś kupi tę działkę a sąd ustanowi drogę konieczną, to ktoś może do miasta żądać odszkodowania.
Nowy doklejony: 08.03.19 15:30
Ok. To teraz musicie się zastanowić, jak chcecie się dalej zarządzać, bo z tego co napisałaś ,ta osoba nie nadaje się do prowadzenia spraw wspólnoty. Płacicie jej?
Nowy doklejony: 08.03.19 15:46
maggi : mam jeszcze jedno pytanie.
Gdzie składujecie śmieci? Na swojej działce? Jak dojeżdża śmieciarka? ?
Nowy doklejony: 08.03.19 17:25
Śmieci skladujemy na działce która dzierzawimy. Smieciarka dojeżdża tamtędy normalnie droga, którą jest mało uczęszczana. Ale jest i dojeżdża jeszcze tamtą drogą do innych posesji.
Nowy doklejony: 08.03.19 17:32
Ta pani określa się jako Pani Prezes.... Heh prezes pani z niespelnionymi marzeniami. Najgorsze jest to że z nią nie można rozmawiać sam na sam, bo zaraz rozpowiada o tym że jest oskarżana. Ostatnio zbierała podpisy na to aby zrobić sobie centralne ogrzewanie w piwnicy. Nie podpisałam jej. Potem doszły słuchy że chwaliła się że stawia piec bo ma zgodę wszystkich. Na zebraniu powiedziałam jej ze jeśli jest tam mój podpis pod jej zgoda na piec to dokonano przestępstwa w postaci sfalszowania podpisu i sprawa zostanie skierowana do prokuratury będzie powołany grafolog. Boże jak się wściekła, powiedziała że żadnego pieca stawiać nie będzie w piwnicy wystarczy jej pięć w mieszkaniu.
Nowy doklejony: 08.03.19 17:37
Ciężki temat... Mamy to co mamy, i staramy się to w jakiś sposób uratować, jeśli się nie da trudno. Jeśli da to super. Jestem tego zdania że nie można się poddawać, i trzeba walczyć niż później żałować. Nikt po przysłowiowej mordzie nam nie da. Czasu nie cofniemy.
To też jest powód, by utrzymać dzierżawę . Ważny powód. Pisać do miasta! Gdy miasto sprzeda działkę, to gdzie będziecie składować śmieci?
Kolejny raz napiszę. W małej wspólnocie nie ma zarządu rozumianego , jako organ wspólnoty! Ale do tego wrócimy.
Musicie mieć zgodę wszystkich i kupicie raczej na współwłasność, by potem scalić.
Nie tak szybko. Banki dają kredyty na remonty NW a nie na zakup działki na współwłasność. Być może będzie inne rozwiązanie.
Ustawa o gospodarce nieruchomościami:
Art. 209a. 1. Jeżeli przy wyodrębnianiu własności lokali w budynku wydzielono dla tego budynku działkę gruntu niespełniającą wymogów działki budowlanej, właścicielom lokali przysługuje w stosunku do Skarbu Państwa lub jednostki samorządu terytorialnego roszczenie o zawarcie umowy przeniesienia własności lub oddania w użytkowanie wieczyste przyległej nieruchomości gruntowej lub jej części, która wraz z dotychczas wydzieloną działką gruntu będzie spełniać wymogi działki budowlanej, pod warunkiem że roszczenie to zostało zgłoszone łącznie przez właścicieli wszystkich lokali; w razie braku zgody stosuje się przepisy art. 199 Kodeksu cywilnego.
Właśnie tak. Albo może rozłożyć płatności na kilkuletnie raty.
Ale pamiętaj, nie mamy pewności czy wasza działka spełnia czy nie spełnia wymogów działki budowlanej. Gmina mogła uznać , że spełnia, skoro wystawiła na sprzedaż sąsiednią działkę.
Ale wcześniej wam wydzierżawiała i to w czasie , gdy gmina miała udziały, wiec może nie spełnia. :-)
I jeszcze to:
Rozporządzenie Ministra Infrastruktury i Budownictwa z dnia 14 listopada 2017 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie
1. Na działkach budowlanych należy przewidzieć miejsca na pojemniki służące do czasowego gromadzenia odpadów stałych, z uwzględnieniem możliwości ich segregacji.
2. Miejscami, o których mowa w ust. 1, mogą być:
1) zadaszone osłony lub pomieszczenia ze ścianami pełnymi bądź ażurowymi,
2) wyodrębnione pomieszczenia w budynku, mające posadzkę powyżej poziomu nawierzchni dojazdu środka transportowego odbierającego odpady, lecz nie wyżej niż 0,15 m, w tym także dolne komory zsypu z bezpośrednim wyjściem na zewnątrz, zaopatrzonym w daszek o wysięgu co najmniej 1 m i przedłużony na boki po co najmniej 0,8 m, mające ściany i podłogi zmywalne, punkt czerpalny wody, kratkę ściekową, wentylację oraz sztuczne oświetlenie,
3) utwardzone place do ustawiania kontenerów z zamykanymi otworami wrzutowymi;
4) utwardzone place z nadziemnymi otworami wrzutowymi i podziemnymi lub częściowo podziemnymi kontenerami.
3. Między wejściami do pomieszczeń lub placami, o których mowa w ust. 2, a miejscem dojazdu samochodów śmieciarek wywożących odpady powinno być utwardzone dojście, umożliwiające przemieszczanie pojemników na własnych kołach lub na wózkach.
4. Miejsca do gromadzenia odpadów stałych przy budynkach wielorodzinnych powinny być dostępne dla osób niepełnosprawnych., (....)
§ 23.
[Odległość pojemników i kontenerów od okien i drzwi do budynków oraz od sąsiedniej działki]
1. Odległość miejsc do gromadzenia odpadów stałych, o których mowa w § 22 ust. 2 pkt 1, 3 i 4, powinna wynosić co najmniej:
1) 10 m – od okien i drzwi do budynków z pomieszczeniami przeznaczonymi na pobyt ludzi;
2) 3 m – od granicy działki budowlanej;
3) 10 m – od placu zabaw dla dzieci, boisk dla dzieci i młodzieży oraz miejsc rekreacyjnych, o których mowa w § 40.
2. Zachowanie odległości, o której mowa w ust. 1 pkt 2, nie jest wymagane, jeżeli miejsca te stykają się z podobnymi miejscami na działce sąsiedniej.
Są to prawda wytyczne dla projektantów ale wymogi dotyczące miejsc gromadzenia odpadów powinny być zachowane.
Nie znam granic waszej działki ale być może ten sąsiedni grunt jest niezbędny , by spełnić powyższe wymogi. (argument dla Rady Miasta!)
Nowy doklejony: 13.03.19 14:48
Pisze w statucie co należy do zwykłego zarządu a co przekracza zwykly zarzad. Co przekracza zwykly zarzad powinna być uchwala wlascicieli wyrażająca zgodę na dokonanie danej czynności.
Nowy doklejony: 13.03.19 14:50
A owej uchwały nie ma odnoście o dzierzawe. Pokazała dwa oświadczenia z lokali które nie wyrażają zgody na dzierżawę działki. Nie wiadomo kiedy zostały sporządzone owe oświadczenia data widnieje z zeszłego roku z listopada.
Nowy doklejony: 13.03.19 14:54
Ale nie miała tych oświadczeń na zebraniu z marca tego roku. Oświadczenie mogła sporządzić dziś rano albo wczoraj. Jeśli my jako mała wspolnota musimy mieć uchwale o wymianę klamki za 500zl. I musi to być uchwalone przez właścicieli na zebraniu. A dzierzawa koszt 700zl rocznie nie ma żadnej uchwały na wypowiedzenie dzierzawy. Zaraz ja tu czegoś nie rozumiem. Jeśli w statucie wspolnoty jest zapis że muszą być uchwały. No chyba że wypowiedzenie dzierzawy nie wychodzi poza zakres zwykłego zarządzania.
Nowy doklejony: 13.03.19 15:35
Nawet jeśli zbierała głosy indywidualnie. To art 23.3 Uchwala wlascicieli lokali
o treści uchwały, która podjęta została z udziałem głosów zebranych indywidualnie, każdy właściciel lokalu powinien zostać powiadomiony na piśmie. I to samo jest w statucie
Jakie zrzeszenie wspólnot? Lekki bełkot
Jest jakiś dokument notarialny (pisałaś w innym wątku). Być może kiedyś, zgodnie z art.18.1 uwl , wszyscy ówcześni właściciele lokali zmienili sposób zarządu z ustawowego na umowny.
I uchwalili sobie statut na wzór spółdzielni mieszkaniowej. I wybrali zarząd.
Ale dopóki tego dokumentu nikt nie przeczyta, jakiekolwiek rady nie mają sensu, bo nie wiadomo czy ta zmiana sposobu zarządu była skuteczna czy nie.
Nowy doklejony: 13.03.19 15:49
Z twoich postów wynika, że dopiero niedawno gmina sprzedała wszystkie lokale.
A ten dokument notarialny musiał powstać wcześniej.
Mam wątpliwości czy gmina, jako właściciel jednego lub kilku lokali, wyraziła na to zgodę.
Nowy doklejony: 13.03.19 15:58
Jeśli tak macie w statucie (a statut jest w zgodzie z prawem) to pani powinna mieć uchwałę wspólnoty na wypowiedzenie umowy dzierżawy.
Tylko nic z tego nie wyniknie, dopóki nie pójdziecie do sądu.
Gmina sprzeda przyległy grunt i gdzie wtedy będziecie trzymać śmieci , jak będziecie dojeżdżać na posesję?
Nowy doklejony: 13.03.19 16:04
Dlatego pytam czy jako dzierzawilismy działkę od gminy to był że tak powiem taki odrębny majatek tak czy nie? Jeśli my za to placilismy z naszych pieniędzy to jest jako zwykły zarzad czy przekraczajacy, bo już sama głupieje. I jeśli wspolnota mała nie moze mieć zarządu , a tu się okazuje że jest i w regulaminie że musimy mieć uchwały z każdej rzeczy zrobionej to z dzierzawy nic nie mamy to jest ok? Bo ja już się pogubilam
Zatem to co pisaliśmy na temat małych wspólnot u was nie obowiązuje.
Prawdopodobnie obowiązują zapisy statutu.
Ale , że nikt z nas całego statutu nie widział , wiec nikt z nas nie jest w stanie rzetelnie odpowiedzieć na większość pytań.
A co do dzierżawy.
Wspólnota mieszkaniowa to : WM została powołana do zarządzania nieruchomością wspólną. I zasadzie tylko do tego powinna się ograniczać.
Ale są wyjątki. Jeśli do prawidłowego zarządzania nieruchomością wspólnota musi wydzierżawić sąsiednią działkę, to może to zrobić.
Jeśli nie macie gdzie postawić śmietników, to możecie wydzierżawić działkę pod zasiek śmietnikowy.
Cwana/kumata osoba może wykorzystywać twój brak wiedzy.
Nowy doklejony: 30.03.19 11:51
Wyszły także niejasności z działką, bo jak to działka rolna klasyfikowana jako usługowo mieszkalna w dodatku bez planu zagospodarowania przestrzennego. GDKDIA jednoznacznie stwierdziła, że wyjazd który znajduje się przy budynku wspolnoty wybiega wprost na skrzyzowanie. Kiedyś tak ludzie robili wjazdu ale czasy się zmieniły i krajowa dyrekcja dróg i autostrad cofa zgody na wyjazdy zjazdy w odrębnie skrzyżowania. My akurat mieszkamy przy krajowej drodze natężenie ruchu ogromne. Tak czy siak udało się została cofnieta uchwala sprzedaży działki mamy ja w dzierzawie. Pani pożegnała się z zarządem.
Nowy doklejony: 30.03.19 11:52
Nie ma rzeczy niemożliwych, samo się nie zrobi a wyjście zawsze znajdzie się z sytuacji. Ale trzeba walczyć do końca. :bigsmile:
Żeby wybrać zarząd w małej wspólnocie, to trzeba zmienić sposób zarządu (zarządzania) na umowny. Czyli potrzebna jest umowa wszystkich właścicieeli, że zmianiają ustawowy sposób zarzadzania na inny.
Pewnie tej umowy nie było. na wszelki wypadek trzeba sprawdzić księgi wieczyste, żeby sprawdzić czy tam się pani nie wpisała.
To nie ma w tej chwili jakiegoś znaczenia.
To jest bardzo ważne!
Póki co - dzierżawicie ale może kiedyś da się tę działkę od gminy kupić z dużym upustem i scalić grunt. Pisałem wyżej.