Nadpłata
Lok93P
Użytkownik
Witam, we wrześniu 2017 kupiłam mieszkanie w dużej wspolnocie. Poprzedni właściciel miał dlug, który w całości uregulowal przed podpisaniem umowy u notariusza. Gdy przeglądałam dokumenty wspolnoty przed rocznym zebraniem, znalazłam dokument "polecenie przeksiegowania nierealnego salda-nadplata", a tam w tabelce imię i nazwisko poprzedniego właściciela, kwota ok. 40 zł i wpis "zaksiegowac pod datą 30.06.2018". Na moje pytanie co to za nadpłata nasz księgowy odparł, że ta nadplata nie należy do mnie, ta kwota przepadła, a on to przeksiegowal na konto wspolnoty. Wiem, że nie miał prawa przenieść tej kwoty na konto wspolnoty. Moje pytanie brzmi: czyja ta nadplata jest? Moja czy poprzedniego właściciela?
Dodam też, że wątek pt. "Co możemy zrobić z zarzadem" opisuje właśnie ta wspólnotę, do której należę. Wraz z użytkownikiem Iwona71 i jeszcze jedną osobą próbujemy różnymi sposobami wywalczyć sprawiedliwość, ale bardzo topornie to idzie. W dokumentacji jest bardzo duzo nieścisłości, np. rok ma 13 miesięcy (?).
Dodam też, że wątek pt. "Co możemy zrobić z zarzadem" opisuje właśnie ta wspólnotę, do której należę. Wraz z użytkownikiem Iwona71 i jeszcze jedną osobą próbujemy różnymi sposobami wywalczyć sprawiedliwość, ale bardzo topornie to idzie. W dokumentacji jest bardzo duzo nieścisłości, np. rok ma 13 miesięcy (?).
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Nie twoja nadpłata, więc w czym problem?
A dlaczego uważasz, ze nie moja? Skoro dnia 30.06.18 ja już byłam właścicielem
każdy nowy właściciel zaczyna od "zera"
A druga sprawa, w akcie notarialnym mam zapis, że z dniem sprzedaży wszystkie korzysci i ciezary przechodzą na kupujacego.
masz sie interesować art. 27 UoWL .
Zapytaj go, czy odprowadził podatek od przychodu
PS. W naszej wspolnocie zarząd nie życzy sobie jakiegokolwiek sprawdzania ich pracy, dla nich to nekanie.
z ustawy o własności lokali
Gdy zapytałam jedną z osób popierających aktualny zarząd czy była chociaż raz biurze wspolnoty przeglądać dokumenty-odparła, że nie, bo nikogo normalnego to nie interesuje. Paranoja.
A powiedzieć, że coś zarząd robi źle, bo w ustawie jest zapisane inaczej, to mozna usłyszeć, że ważne jest to co zapisane w regulaminie wspolnoty.
Ale w sumie to opowieść na inny wątek
no i bardzo dobrze pokryją wszelkie koszty , to działa na mózgi , bierz dobrego adwokata i do boju
:bigsmile: uchwała WM nie może być przed ustawą , taki zapis jest nieważny a Ty im to uświadomisz za pośrednictwem sądu , dowiedzą się, że nauka kosztuje ...
Ale jak będziesz dociekać skąd na cudzym saldzie jest nadpłata i dlaczego nie przeksięgowano jej jeszcze, to dopiero będzie paranoja.
O podatku księgowemu nie wspominaj bo się ośmieszysz.