Właściciel znosi śmieci, jedzenie - niesamowity smród, uciążliwy dla reszty.

slon38slon38 Użytkownik
W jednej ze wspólnot mam problem z właścicielem lokalu, który znosi jedzenie, smieci do mieszkania, na balkon. Kilka miesięcy temu, po kilkukrotnych rozmowach z najbliższą rodziną udało się uprzątnąć mieszkanie. Niestety po 4 miesiącach problem powrócił a do tego dochodzą jeszcze wyższe temperatury niż w styczniu.
Rodzina nie chce pomóc.
Co można w takiej sytuacji zrobić, bo na pomoc MOPS-u i Policji też chyba nie ma co liczyć.

Komentarze

  • Opcje
    gabgab Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Prawdopodobnie ta osoba jest chora i wymaga opieki.

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Zespół_Diogenesa

    Można zawiadomić opiekę społeczną i prokuraturę. Nie o tym, że śmieci ale że wymaga opieki a rodzina się nie interesuje.
  • Opcje
    slon38slon38 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Opieka proponowała mu usługi opiekuńcze ale kategorycznie odmawia
  • Opcje
    gabgab Użytkownik
    edytowano maja 2019
    Tu nie chodzi o usługi opiekuńcze ale o to by sąd stwierdził czy ta osoba może samodzielnie funkcjonować, czy nie jest zagrożeniem dla siebie i innych. Jeśli tak , to sąd powinien ubezwłasnowolnić tę osobę. Całkowicie lub częściowo. Wtedy strona dla Was jest kurator tej osoby.
    Wy wniosku o ubezwłasnowolnienie nie możecie do sądu złożyć. Może to zrobić prokuratura po waszym zawiadomieniu. Pan stwarza zarówno zagrożenie epidemiologiczne , jak i np. pożarowe.
    Jeśli prokuratura podejmie kroki to może wtedy rodzina się ruszy.

    Ile lat ma ta osoba?
  • Opcje
    slon38slon38 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ponad 80 lat.
  • Opcje
    gabgab Użytkownik
    edytowano listopada -1
    No to sprawa jest jasna. Jakiś zespół otępienny , często spotykany w tym wieku. Ta osoba potrzebuje pomocy a rodzina nie chce nią zająć. Prokurator skieruje wniosek do sądu rodzinnego.

    Ma gaz w mieszkaniu? Jeśli tak, to pomyśl co się może stać, jak odkręci i zapomni odkręcić. Poza tym może zaprószyć ogień.


    https://www.infor.pl/prawo/prawa-seniora/opieka-nad-seniorem/709147,Kto-i-kiedy-moze-zlozyc-wniosek-o-ubezwlasnowolnienie-osoby-starszej-i-chorej.html
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zgłaszaliście w sanepidzie?
  • Opcje
    gabgab Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Sanepid problemu nie rozwiąże. To tylko strata czasu, gdy starszy człowiek nie myśli racjonalnie.
    Poza tym sanepid może kontrolować tylko części wspólne. Nie ma prawa wchodzić do mieszkań.


    http://iswinoujscie.pl/drukuj/44744/

    Podobna sprawa.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano czerwca 2019
    Tu się otwiera bez drukowania

    http://www.i-swinoujscie.pl/artykuly/44744/
    W myśl art. 22 ust. 1 pkt. 2 ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (tj. Dz. U. z 2013 r. poz. 947 z późn. zm.) właściciel posiadacz lub zarządzający nieruchomością zobowiązany jest do utrzymywania jej w należytym stanie higieniczno-sanitarnym w celu zapobiegania zakażeniom i chorobom zakaźnym, w szczególności: zwalczania gryzoni, insektów i szkodników. 
    
    W omawianym przypadku za stan sanitarno-higieniczny [b]części wspólnych budynku mieszkalnego przy ul. Paderewskiego 20 w Świnoujściu odpowiada Wspólnota Mieszkaniowa [/b]ul. Paderewskiego 19-20, 72-000 Świnoujście. 
    
    W związku z powyższym jedynie zarząd działający w imieniu ww. wspólnoty mieszkaniowej [b]może wystąpić na drogę sądową przeciwko mieszkańcom zaniedbanych lokali,[/b] w celu uzyskania wyroku nakazującego doprowadzenie mieszkań do właściwego stanu sanitarno-higienicznego.
    
  • Opcje
    gabgab Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Pozwiecie chorego człowieka do sądu i co? Pół roku albo dłużej czekania a potem sąd stwierdza, że strona nie jest w stanie zrozumieć wyroku sądu?
    Albo sąd nie zauważy/nie dotrze do sądu wiadomość o stanie starego człowieka i wyda nakaz uprzątnięcia. I co to da? Posłucha? Nawet jeśli rodzina uprzątnie, to co będzie za tydzień, dwa? Znów do sądu?
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Sanepid ma doświadczenie i negocjatorów. Widziałam taką akcję. Trwało prawie rok.
    Po dwukrotnym oczyszczeniu mieszkania na koszt miasta skończyło się sprawą o ubezwłasnowolnienie i pani znalazła opiekę - także medyczną - w zakładzie.
  • Opcje
    gabgab Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Sanepid ma doświadczenie i negocjatorów. Widziałam taką akcję. Trwało prawie rok.

    W telewizji różne rzeczy mogą pokazać, nawet to że sanepid ma negocjatorów.


    http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU19850120049

    Nowy doklejony: 06.06.19 20:07
    Jest problem do rozwiązania i trzeba go rozwiać jak najszybciej.

    I nie ma co kombinować z sanepidem, sądem cywilnym . Wspólnota nie może bezpośrednio złożyć wniosku w sądzie rodzinnym. Może to zrobić prokuratura po zawiadomieniu wspólnoty.

    Poza tym inaczej jest jeśli to jest lokal komunalny a inaczej jeśli to własność. Inaczej jeśli to jest osoba samotna i inaczej jeśli są dzieci, które maja obowiązek alimentacyjny,

    Po dwukrotnym oczyszczeniu mieszkania na koszt miasta

    Miasto będzie oczyszczać lokal, którego nie jest właścicielem? Zastanów się.

    Nowy doklejony: 07.06.19 00:54
    *rozwiązać
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.