dokumenty
acaban
Użytkownik
mam pytanie - jak postepować w przypadku wspólnoty duzej , jest zarządca i nie chce udostepniać włascicielom dokumentów do sprawdzenia , mamy obawy że czegoś się obawia i ukrywa Pewnie do jakiegos czasu. Chodzi miedzy innymi o remonty i bieżące utrzymanie.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Jeżeli większość ma podobne zastrzeżenia to najlepiej się pożegnać i wybrać nowego zarządcę i będzie zdrowiej.
Jest to sprzeczne ze standardami zawodowymi zarządcy: Nieprzestrzeganie standardów jest podstawą do pociągnięcia licencjonowanego zarządcy do odpowiedz8ialnmości zawodowej (o ile ma zawartą umowę o zarządzanie, a nie np. o administrowanie).
Skargę na działalność zarządcy z licencją należy przesłać do Ministra Infrastruktury. Skargi rozpatruje i wydaje opinię Komisja Odpowiedzialności Zawodowej. Na podstawie tej opinii Minister wydaje decyzję w sprawie ukarania zarządcy. Kary są określone w ustawie o gospodarce nieruchomościami, art. 188.
W ogóle nie udostępnia tych dokumentów? Wystąpiliście na piśmie o ich udostępnienie?
Sąd Apelacyjny w Warszawie I ACa 1382/07 http://www.zarzadca.pl/content/view/611/94/
Za dopuszczalne należy uznać natomiast co do zasady wprowadzenie określonych rozwiązań organizacyjnych związanych z technicznymi aspektami realizacji uprawnień kontrolnych, w związku z koniecznością przygotowania określonych dokumentów (odszukania ich i usystematyzowania) oraz wykonania odpisów lub kserokopii, przy uwzględnieniu technicznych i kadrowych możliwości zarządu lub zarządcy danej wspólnoty oraz zatrudnionych przez nich pracowników, a także kosztów powstałych z tego tytułu. W praktyce funkcjonowania wspólnot mieszkaniowych powstaje problem pogodzenia wykonywania przez właściciela czynności kontrolnych z czynnościami związanymi z zarządem nieruchomością. Niewątpliwie prawo właściciela powinno być wykonywane w sposób rozsądny. Nie może ono utrudniać ani tym bardziej uniemożliwiać normalnych czynności związanych z zarządzaniem nieruchomością.
którymi nie ma prawa wyłącznie rozporządzać, podlega karze grzywny,
ograniczenia lub pozbawienia wolności do dwóch lat".
Powołać się na ten artykuł, jak nie poskutkuje wstawić się w drzwiach u zarządcy z policją.
Pewnie zrobi tak:shocked:
Cytowany przepis art. 276 dotyczy sytuacji, w której ktoś ukrywa dokumenty, taka okoliczność należy udowodnić.
Umowa o remont nie jest tajna, ale jej udostępnienie to tylko kwestia dobrej woli, obowiązku nie ma.
Nie, nie możesz, jest osobą postronną dla wspólnoty.
Jak będziesz właścicielem (będziesz miał akt notarialny - chociaż powinien być wpis do KW) to możesz wrócić i sprawdzić "do Tyłu" dokumenty wspólnoty.
Taka nijakość to pożywka dla oszołomów.
Sąsiad-najemca jest inżynierem budownictwa, prawnikiem, kominiarzem, hydraulikiem, bankowcem lub może agentem ubezpieczeniowym - chętnie skorzystam z jego porady i pokażę mu projekt kosztorysu czy polisy
pozyskanie opinii co zrobić by było dobrze nie musi oznaczać przekazywania dokumentów wspólnoty
Tu jest mowa o
Jeśli masz taką możliwość, dogadaj się z którymś z sąsiadów-właścicieli i poproś, żeby to on dokonał takiej kontroli. Może zrobić kserokopie (koszty mu zwrócisz) lub fotki tych dokumentów.
1.ubezpieczenie OC
2.wpis do ewid. działalnosci gosp.zarządcy
3.zaświadczenie o nr NIP zarzadcy
4,.zaswiadczenie o nr Regon zarządcy
Informuję tez że zarządca podpisuje sie pod pieczątka o treści
Wspolnota Mieszkaniowa
budynku ul......
NIP.........
Regon.........
Skoro jednak rządzi zarządca tzn że zrzekliście się prawa do zarządzania swoją własnością powierzając je jakiejś firmie (zarzadcy). Trochę to dziwne ale trzeba sprawdzić w papierach.
Proszę dać sobie spokój z pisaniem skarg do Ministerstwa na zarządcę. Szkoda czasu, łudzenia się nadzieją, bo to nic nie da. Nawet jak w przypływie jakiegoś olśnienia Ministerstwo uczyniło by taki dziwny krok i odebrało mu licencję to i tak będzie się śmiał bo napewno ma w firmie drugiego gościa z licencją i dalej będzie swoje robił.
Taką chorą sytuację trzeba uzdrowić na miejscu razem z grupą innych (gramotnych) właścicieli. Jeżeli zarzadzający nie chce udostępniać już teraz dokumentów to problemy będą narastać aż dojdzie do "tragedii". Pozbyć się jak najszybciej takiej firmy zarządzającej i zatrudnić taką która będzie profesjonalna a zarządca będzie rozumiał ideę sprawowania zawodu zarządcy nieruchomości.
Proszę też nie słuchać podpowiedzi o >Art. 276 kodeksu karnego < - kodeks karny nie jest dla wspólnot i właścicieli. Żaden prokurator się tym nie zajmie (był chyba tylko jeden podobny przypadek w Polsce gdy jakiś prokurator potraktował poważnie swoje obowiązki w tej kwestii).
W ł a ś c i c i e l e!
To Wy jako właściciele jesteście najważniejsi we wspólnocie, to wy tworzycie "prawo wspólnotowe".
Przecież to są twoje i innych właścicieli pieniądze więc nie pozwalajcie ich marnować. Wspólnota ma być miejscem odpoczynku i relaksu a nie siedliskiem kłótni i pyskówek zatruwających życie. To Wy musicie zrobić - w skrajnych przypadkach czasami załatwia to sąd (zarząd przymusowy).
2. Albo wpis do EDG, albo działalność w innej formie prawnej (np. własna spółka), zatrudnienie w spółce zarządzającej, umowa zlecenia ze wspólnotą itp.
3. W przypadku EDG przedsiębiorca używa NIP-u prywatnego, w przypadku spółki kapitałowej - firmowego.
4. Tak.
we wzorze tej pieczęci jak wyże jest :
NIP- jego prywatny tak?
czyj numer regonu jest ?/ zarzadcy czy wspólnoty/
Przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą na podstawie wpisu do EDG (ewidencji działalności gospodarczej) nie otrzymuje nowego NIP-u "firmowego" - jest osobą fizyczną i już posiada swój NIP. Zatem każdy zarządca, prowadzący własną działalność, ma obowiązek używać NIP-u - albo prywatnego (jeżeli ma wpis w EDG), albo firmowego (jeżeli ma spółkę prawa handlowego). REGON ma każdy podmiot gospodarczy, chociaż obecnie jego znaczenie zmalało - służy głównie do celów statystycznych.
Wspólnota posiada swój NIP i REGON.
moja mama mieszka w dużej wspolnocie , zwrociła się do zarządcy budynku zpismem o wydanie kserokopii / na swój koszt/lub też do wglądu róznych dokumentów zwiazanych ze wsp. mieszk. Zarzadca lekceważy nie reaguje a nawet bezczelnie podnosi głos i nie ma żadnej reakcii z jego strony. Wiemy że można dac sprawe dosądu. prośba o :
- wzór takiego wniosku. i ile to kosztuje oraz kto ewentualnie za to płaci.
Twoja mama źle zaadresowała pismo. Zarządca nieruchomości (nawet z licencją) pełniący we wspólnocie mamy tylko i wyłącznie funkcję administratora (a wiec nawet odpowiedzialności zawodowej nie podlega) - nie jest zarządcą budynku (to zupełnie inne pojęcie).
Z czym do sądu? Co chcesz uzyskać w sądzie? W jakiej sprawie chcesz złożyć pozew?
Oczywiste jest że płaci powód (ten co składa pozew).
Przy tak słabej znajomości zagadnień wspólnotowych szkoda marnować twoich (mamy) pieniędzy bo prawdopodobnie nic to nie da.
Administrator nie podejmuje decyzji we wspólnocie a więc również nie ponosi praktycznie żadnej odpowiedzialności.
W imieniu właścicieli organem wspólnoty jest wybrany zarząd, który kieruje sprawami wspólnoty. Zarząd realizuje wolę właścicieli wyrażoną w uchwałach. Administrator natomiast ma wykonywać polecenia zarządu. Podanie administartora do sądu mija sie z celem ze względów o których już wspomniałem - wybroni się brakiem odpowiedzialności. Chyba że chcesz podać do sądu z czysto prywatnego oskarżenia (poniżył cię, naubliżał itp).