Rezygnacja z C.O. we wspólnocie – możliwe?
bufetowa
Użytkownik
Witam,
Mieszkanie na trzecim piętrze w pięciokondygnacyjnej kamienicy. Założona rekuperacja, która radzi sobie w zimie z ogrzaniem całości. W kamienicy C.O. z miejskiej sieci.
Pytanie czy jest legalna szansa na rezygnację z kaloryferów, przepuszczenie zaizolowanych pionów przez mieszkanie i odcięcie się od dość wysokich opłat? Teoretycznie zużycie ciepła i rachunki wspólnoty powinny być niższe, więc teoretycznie uzyskanie zgody nie powinno być problemem? Co więcej, jedno mieszkanie w kamienicy (na ostatnim piętrze) nie płaci za C.O., bo grzeje gazem, więc precedens już jest.
Czy pod względem prawnym to możliwe?
Dzięki.
Mieszkanie na trzecim piętrze w pięciokondygnacyjnej kamienicy. Założona rekuperacja, która radzi sobie w zimie z ogrzaniem całości. W kamienicy C.O. z miejskiej sieci.
Pytanie czy jest legalna szansa na rezygnację z kaloryferów, przepuszczenie zaizolowanych pionów przez mieszkanie i odcięcie się od dość wysokich opłat? Teoretycznie zużycie ciepła i rachunki wspólnoty powinny być niższe, więc teoretycznie uzyskanie zgody nie powinno być problemem? Co więcej, jedno mieszkanie w kamienicy (na ostatnim piętrze) nie płaci za C.O., bo grzeje gazem, więc precedens już jest.
Czy pod względem prawnym to możliwe?
Dzięki.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Radzi sobie w zimie , gdy grzeją kaloryfery.
Chyba że przy rekuperacji są założone dodatkowe źródła ogrzewania, inne niż ze wspólnego c.o.
Nawet , gdyby wspólnota wyraziła zgodę na odłączenie, to i tak będziesz płacić za ogrzanie części wspólnych i opłaty stałe.
W dalszym ciągu będziesz uczestniczył w opłata związanych z ogrzewania części wspólnych oraz przenika ciepła między lokalami ( ty np. nie ogrzewasz lokalu)
Jak nazwa wskazuje to jest odzysk ciepła a nie jego wytwarzanie.
Moją intencją nie jest cwaniakowanie i korzystanie z ciepła wytworzonego przez sąsiadów, tylko szukanie oszczędności wobec posiadania sprawnego reku.
Pytanie więc jakie – jeśli wspólnota zgodziłaby się na odłączenie mnie z C.O. – alternatywne ogrzewanie mógłbym zastosować w tandemie z reku?
Potem dopiero próbuj się odłączyć, ale za ogrzanie części wspólnych nadal będziesz płacić.
W mojej wspólnocie bym się na to nie zgodziła - korzystasz (pośrednio) z tego, że sąsiedzi z góry, z dołu, może i z boku ciebie dogrzewają.
Co do "dogrzewania", to nikt mnie nie dogrzewa, bo korzystam z C.O. jak inni — nie wiem skąd ten pomysł. Pytanie teoretyczne to zamiana C.O. na alternatywne ogrzewanie, biorąc pod uwagę zmniejszone potrzeby na ciepło w związku z reku (czyli np. 20-50% mocy grzewczej w lokalu potrzebne do utrzymania temp. 22 st. C).
a kto to wyliczył ? Ty?
"dogrzewanie" - przenikanie ciepła.
Masz mieszkanie szczytowe od północy na najwyższym piętrze lub na parterze? Takie jest najkosztowniejsze do ogrzania.
Indywidualne źródło ogrzewania to źródło przyszłych konfliktów. Tak jak napisałam, ja bym się nie zgodziła.
Co do wyliczenia, tak ja, na podstawie tego jak wydajna jest reku i jak zakręcam kaloryfery, żeby się nie rozpłynąć.
Koziorożka, nie wiem, w naszej wspólnocie jest już precedens, bo jedno mieszkanie ma ogrzewanie indywidualne. Konfliktów nie zauważyłem.