Kredyt na nową inwestycję.
Lidka
Użytkownik
Mała Wspólnota (6 lokali) większością udziałów (54% z kawałkiem) zaciągnęła kredyt w banku na c.w. i c.o., której nigdy wcześnie w budynku nie było bez zgody i podpisów mniejszości. Kredyt dość pokaźny, bo na 205000zł. O tym fakcie mniejszość dowiedziała się dopiero po upływie 6-tygodniowego terminu zaskarżenia uchwał do sądu( nie było powiadomień). Wychodzi na to, że mniejszość będzie fundowała większości instalację c.w. i c.o.a sama tych instalacji nie będzie miała ( tak wynika z podjętych przez większość uchwał). Sąsiedzi, Ci którzy wzięli kredyt twierdzą, że i tak od stycznia będziemy dużą wspólnotą i zostalibyśmy przegłosowani. Czy wobec powyższego sprawę można zgłosić do prokuratury? Czy uchwały, na których nie ma 100% głosów są ważne? Dodam jeszcze, że inwestycja już ruszyła. Co można zrobić? Jak to zatrzymać?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Taką umowę powinni podpisać wszyscy właściciele lokali ( 6) a nie tylko wybrańcy .....
Dla mnie jest to kredyt "większości właścicieli lokali", a nie wspólnoty ...
No i bym zapomniała. Byliśmy też w banku ale pani zajmująca się tam kredytami dla wspólnot, odmówiła informacji, stwierdzając, że takowych może udzielić tylko na podstawie pełnomocnictwa od Zarządu Wspólnoty. Nie ma szans, żeby takie pełnomocnictwo otrzymać,bo ze strony pań, które sa w Zarządzie napotykamy na skuteczny opór, w jakichkolwiek sprawach. A swoją drogą, to trochę dziwne, że w małej wspólnocie został powołany zarząd.
Czy mógłby Pan wyjaśnić, co to znaczy kredyt "większości właścicieli? Być może wszystko jest w porządku? Tylko, dlaczego mamy spłacać nie swój kredyt? A tak wynika z tej umowy kredytowej.
Jaki to bank?
Trzeba zawiadomić szefostwo banku o tym, że ich pracownik pomaga wyłudzać kredyt. Bo to nic innego, jak wyłudzenie.
Prawo złamano.
To będziecie mogli robić od 1 stycznia 20120. teraz zostaje wam wystąpić do sądu na podstawie artykułu z Kodeksu Cywilnego.
W małej wspólnocie nie podejmuje się uchwał z art. 23 uwl, więc nie ma tez zawitego (6 tygodni) terminu zaskarżenia.
W małych wspólnotach wszyscy właściciele lokali są Zarządem Wspólnoty,
W małej WM nie ma Zarządu, tak, jak jest w dużych wspólnotach, prawo tego nie przewiduje.
np tych 4 właścicielei co mają 54 % udziału wzięło dla siebie kredyt i to oni mają go spłacać , inni winni wpłacić gotówkę jak chcą mieć to CO i CW
Proponuje sprawę oddać do sądu jeszcze w tym roku bo sie zmienia prawo więc po 1 stycznia 2020 może być różnie.
Od 1 stycznia 2020 r. oczywiście. :-)
Rozumiem, że kredyt już uruchomiono? Jeśli umowa kredytowa wskazuje wspólnotę jako kredytobiorcę, to jest nieważna jako sprzeczna z prawem.
Nic nie wskazuje żebyś miała spłacać ten kredyt solidarnie z tymi właścicielami, którzy głosowali uchwałę. Po prosu nie jesteś kredytobiorcą, bo ta uchwała wobec banku, który ją akceptował jako wiążące oświadczenie woli głosujących, nie wiąże tych, którzy w ogóle nie głosowali.
Przy czym traktuj tę uchwałę w cudzysłowu. Dla banku taki dokument może być jako załącznik do wniosku kredytowego części sąsiadów. Chociaż dobrze byłoby, żeby nie nazywał się uchwałą. To co złożyli nie jest dokumentem wspólnoty. A zarząd który rzekomo reprezentował wspólnotę, reprezentował tylko tych co głosowali.
Stan prawny po Nowym Roku zmieni się, ale nie usankcjonuje już istniejących naruszeń prawa.
Napisałbym o tym wszystkim dyrektorowi tego banku. Być może jakiś kredyt się ostanie, ale kredytobiorcami na dziś mogą być tylko ci, co głosowali tę "uchwałę".
Być może po Nowym Roku, można by podjąć prawidłową uchwałę, a osoby przegłosowane mogłyby przystąpić do tego kredytu, albo wspólnota mogłaby wstąpić w ten kredyt?
Bank może wypowiedzieć umowę kredytową i postawić kredyt w stan natychmiastowej wymagalności.
I ściągać będzie od wspólnoty a jak nie będzie pieniędzy na koncie to od każdego z właścicieli wg udziałów.
Wam pozostanie długa droga sądowa.
Bo z wyłudzeniem mielibyśmy do czynienia, gdyby "zarząd" świadomie wprowadził bank na tę minę.
Z drugiej strony bankowcy nie mają podstaw do traktowania "zarządu" jako reprezentanta całej wspólnoty. Też schrzanili sprawę.
Także nic tu nie jest w porządku.
W małej wspólnocie nie ma zarządu rozumianego jako organ wspólnoty.
Umowę kredytową muszą podpisać wszyscy właściciele lokali.
I żadna uchwała o wyborze zarządu tego nie zmieni.
No chyba że wcześniej umową notarialną wszystkich właścicieli zmieniono sposób zarządu na taki, jaki obowiązuje w dużych wspólnotach.
Ale forumowiczka nic o tym nie pisała.