Problem z członkiem Zarządu Właścielskiego

SasiadkaZtrzeciegoSasiadkaZtrzeciego Użytkownik
edytowano stycznia 2020 w Zarządzanie Nieruchomościami
Witam,

Mam dość poważny problem z jednym z członków z dwuosobowego składu Zarządu Właścicielskiego.
W naszej wspólnocie jest garaż podziemny na ok 100 miejsc. Jak to w takich garażach bywa jest system alarmowy, który włącza się w sytuacji nadmiaru spalin, wtedy zostają uruchomione wszystkie turbiny (wewnętrzne i zewnętrzne). W budynku mieszkam 6 lat i 3 lata temu główny członek Zarządu postanowił zakryć częściowo bramę wjazdową (ażurową) materiałem z pleksi, aby garaż się nie wychładzał ( nikt w garażu nie przebywa dłużej niż na czas parkowania) i uruchomił ( w porozumieniu nie wiem z kim ale chyba z zarządcą) wentylację dodatkową, która działa codziennie przez godzinę. Oczywiście generuje to wyższe koszty zużycie energii i turbin. Jednak to problem, który jest dla mnie sprawą drugorzędną. Główny problem dotyczy usytuowania mojego mieszkania, które to "sąsiaduje" z tym szachtem wentylacyjnym przez który jest wtłaczane zimne powietrze z zewnątrz. Jak latem nie robi mi to różnicy, tak zimą powoduje wychłodzenie ściany tak o 10 stopni i konsekwencją jest powstający grzyb na tej ścianie. Problem dotyczy dwóch mieszkań w tym pionie. Dlatego zarządałam od zarządcy aby wyłączył wentylację, temat też był poruszany na zebraniu wspólnoty, w protokole zostało zapisane, że wentylacja ma być wyłączona. Jeden rok było ok, nie włączala się dodatkowa wentylacja a ta właściwa (alarmowa)działała poprawnie.Niestety w 2019 znów została włączona wentylacja dodatkowa, odczekalam z tematem do września i napisalam do zarządcy, że proszę o wyłaczenie. Wydawałoby się, że problem jest błahy, ale okazał się sporym wyzwaniem dla Zarządcy. W między czasie było sporo zarzutów w stosunku do dzialania Zarządu Właścielskiego w tym też m.in. moje zarzuty. Któregoś dnia mój mąż spotkal tego głównego członka i zapytał co z tą wentylacja, to ten odpowiedział że on nic nie wie i trzeba się kontaktować z zarządca. W koncu udało się doprosic zarządcę jakoś w grudniu zeby ktoś przyjechał i to wylaczyl. Jednak poprawy nadal nie było i ta dodatkowa wentylacja włącza się nadal. Kolejne telefony, kolejne maile i nagle przychodzi mail od Zarzadcy, że oni nie wiedzą co mają zrobić, bo główny członek zarządu sam się kontaktuje z firma od wentylacji i żąda przywrócenia ustawień! Czyli bezczelnie kłamał mojego męża , że on nie ma z tym nic wspólnego. Oczywiście wiem, że jest to złośliwość i celowe utrudnianie mi życia, jednak nie wiem co mam z tym zrobić ? Poprosiłam więc Zarządcę aby ocieplił ścianę szachtu od strony mojego mieszkania, jednak uważam że nadal nie jest to rozwiązanie z dwóch powodów. Pierwszy wspólnota dalej musi ponosić dodatkowy koszt zużycia dodatkowej energii oraz w przyszłości zakup nowej turbiny, jeśli ta padnie przez nadmierną eksploatację. Drugi (dużo wyższy niż wyłączenie) to koszt wspolnoty w zwiazku z ociepleniem szachtu. Nie mam pojecia co zrobić z takim czlowiekiem ? Staramy się uzupełnić skład zarzadu o nowe osoby, aktulanie oczekujemy na wyniki głosowania. Wspominany członek zarządu deklarował, że jeśli zbiorą się 3 nowe osoby chętne do zarządu, to on zrezygnuje ze swojej funkcji. Jednak jak się zebrały 3 osoby, to on się rozmyślił. Wiem również że mógł namawiać do nie oddawania głosów na nowe osoby. Czy takie zachowanie można już uznać za nękanie? Bo niestety jest to bardzo duże utrudnienie mi życia i narażanie na dodatkowe koszty.

Komentarze

  • Opcje
    Prezesod13latPrezesod13lat Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Mam dość poważny problem z jednym z członków z dwuosobowego składu Zarządu Właścicielskiego.
    Domniemywam ,że gdyby zadać to samo pytanie zarządowi odpowiedz będzie odwrotna. To Ty jesteś dla nich problemem.We WM zarządca to najemnik wykonujący polecenia WŁADZY czyli Zarządu.
    Nie mam pojecia co zrobić z takim czlowiekiem ?
    Możesz próbować go odwolać, ale jak Twoją opinię popiera tylko twój mąż, to szanse masz małe. Jestem ciekaw czy placicie swojemu zarządowi jakieś pieniądze? Jak znam życie to NIE.
    Czy takie zachowanie można już uznać za nękanie?
    Sprobuj zlożyć wniosek do sądu. Jak zapłacisz to zrozumiesz ,że nie.:bigsmile:
  • Opcje
    SasiadkaZtrzeciegoSasiadkaZtrzeciego Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Otóż nie tylko ja mam problemy co do sposobu działania tego człowieka, ale jakies inne 10 osób ;) reszta mieszkańców ma "gdzieś" co się dzieje we wspólnocie. Dlatego zebrała się grupa osób, które kandydują do zarządu...

    Nowy doklejony: 11.01.20 20:20
    Czyli rozumiem, że na moim miejscu byłbyś zadowolony z faktu, że masz grzyba w domu, zimną ścianę i nie zrobiłbyś nic ?

    Nowy doklejony: 11.01.20 20:23
    Co do płacenia im za pracę, to była taka propozycja ale temat nie został pociągnięty przez Zarząd Wspólnoty Mieszkaniowej.
  • Opcje
    Prezesod13latPrezesod13lat Użytkownik
    edytowano listopada -1
    A ilu członków liczy wasza WM? A jak będzie 5-osobowy Zarząd to będzie OK? Doprowadzicie do paraliżu WM.
    Czyli rozumiem, że na moim miejscu byłbyś zadowolony z faktu, że masz grzyba w domu, zimną ścianę i nie zrobiłbyś nic ?
    Na pewno nie ograniczylbym się do próśb do zarządcy. Zleciłbym termowizje tej ściany, oficjalnie wezwał Zarząd do działania, a jak nie sam bym zlecił ocieplenie i później walczył o zwrot poniesionych kosztów.
    reszta mieszkańców ma "gdzieś" co się dzieje we wspólnocie.
    Potwierdzam, ludzie interesują się WM jak osobiście ich to dotyczy. Tak jak u Ciebie. Ludzie nadal żyją w PRLu, to państwo ma za nich robić. A ludzi społeczników, poświęcających swój wolny czas, doświadczenie i odpowiedzialność traktują jak swoich podwładnych.

    Nowy doklejony: 11.01.20 20:40
    Co do płacenia im za pracę, to była taka propozycja ale temat nie został pociągnięty przez Zarząd Wspólnoty Mieszkaniowej.
    Zrezygnowali. A może zaproponowaliście im po 25 zł?
    Aktualnie czekam na karty w sprawie uchwały przyznającej mi 1000 zł brutto wynagrodzenia. Na 40 lokali po tygodniu zebrałem 4 karty. Typowo polskie zachowanie - Pawlak i Kargul.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Prezesod13lat:[/cite]Aktualnie czekam na karty w sprawie uchwały przyznającej mi 1000 zł brutto wynagrodzenia. Na 40 lokali po tygodniu zebrałem 4 karty. Typowo polskie zachowanie - Pawlak i Kargul.
    :bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile: jednak są tacy, co jeszcze umieją liczyć, co się im opłaca
  • Opcje
    Prezesod13latPrezesod13lat Użytkownik
    edytowano listopada -1
    KubaP - jak zwykle, niezwykle merytorycznie.
    I nie ważne jak kto glosuje, ważne kto liczy głosy.
  • Opcje
    SasiadkaZtrzeciegoSasiadkaZtrzeciego Użytkownik
    edytowano stycznia 2020
    Ale skąd pomysl że było to 25 zl/miesięcznie o_O, dziwne macie jednak rozumowanie na tym forum... A może było to 25 zl od lokalu ? 100x25 zl. I okazalo się za dużo dla mieszkańców ? Uprzedze odpowiedzią zarzuty w moją stronę - nie jestem skąpa i stac mnie na 25 zl. 2500 zl do podziału na dwie osoby robi to jedna trochę kasy ;) ale co ja tam wiem...Pytałam o poradę w sprawie złośliwosci jednej osoby ze składu, a nie o sposób finansowania Zarządu...
    Dopytalam jak skończył się temat wynagrodzenia dla zarządu i okazało się, że sam zarząd nie chciał wynagrodzenia. Czyli lubi swoją dodatkową pracę i chce pełnić swoją funkcję pro bono.
    Jakąś odpowiedź powiedzmy, że uzyskałam. Dziękuję temat można zamknąć.
    Komentarz edytowany SasiadkaZtrzeciego
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano stycznia 2020
    [cite] SasiadkaZtrzeciego:[/cite]Pytałam o poradę w sprawie złośliwosci jednej osoby ze składu, a nie o sposób finansowania Zarządu... Jakąś odpowiedź powiedzmy, że uzyskałam
    Otóż nie tylko ja mam problemy co do sposobu działania tego człowieka, ale jakies inne 10 osób ;) reszta mieszkańców ma "gdzieś" co się dzieje we wspólnocie.
    Dlatego zebrała się grupa osób, które kandydują do zarządu...
    to go odwołajcie ze składu zarządu / Zmieńcie skład Zarządu WM .
    Art. 20. 1. Jeżeli lokali wyodrębnionych, wraz z lokalami niewyodrębnionymi, jest więcej niż trzy, właściciele lokali są obowiązani podjąć uchwałę o wyborze jednoosobowego lub kilkuosobowego zarządu. Członkiem zarządu może być wyłącznie osoba fizyczna wybrana spośród właścicieli lokali lub spoza ich grona.
    2.[b] Zarząd lub poszczególni jego członkowie mogą być w każdej chwili na mocy uchwały właścicieli lokali zawieszeni w czynnościach lub odwołani.[/b]
    
    Tylko nie pisz, że to jest trudne i sie nie da.

    [cite] SasiadkaZtrzeciego:[/cite]Dziękuję temat można zamknąć.
    na tym forum nie zamaka się wątków (jak na razie)
  • Opcje
    Prezesod13latPrezesod13lat Użytkownik
    edytowano listopada -1
    KubaP - zamykasz już wątek?
  • Opcje
    gabgab Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jak latem nie robi mi to różnicy, tak zimą powoduje wychłodzenie ściany tak o 10 stopni i konsekwencją jest powstający grzyb na tej ścianie.


    Trzeba zawiadomić nadzór budowlany. Tego typu samowolne przeróbki mogą grozić nie tylko grzybem ale i śmiercią użytkowników garażu.
  • Opcje
    SasiadkaZtrzeciegoSasiadkaZtrzeciego Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] gab:[/cite]
    Jak latem nie robi mi to różnicy, tak zimą powoduje wychłodzenie ściany tak o 10 stopni i konsekwencją jest powstający grzyb na tej ścianie.


    Trzeba zawiadomić nadzór budowlany. Tego typu samowolne przeróbki mogą grozić nie tylko grzybem ale i śmiercią użytkowników garażu.

    Nie do końca rozumiem o jakiej samowolce budowalnej mówisz ? I co ma do tego śmierć w garażu ? Ja niczego sama nie robię, czekam na dezycje spółdzielni.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano stycznia 2020
    W budynku mieszkam 6 lat i 3 lata temu główny członek Zarządu postanowił zakryć częściowo bramę wjazdową (ażurową) materiałem z pleksi, aby garaż się nie wychładzał ( nikt w garażu nie przebywa dłużej niż na czas parkowania) i uruchomił ( w porozumieniu nie wiem z kim ale chyba z zarządcą) wentylację dodatkową, która działa codziennie przez godzinę.
    Główny problem dotyczy usytuowania mojego mieszkania, które to "sąsiaduje" z tym szachtem wentylacyjnym przez który jest wtłaczane zimne powietrze z zewnątrz.
    Jak latem nie robi mi to różnicy, tak zimą powoduje wychłodzenie ściany tak o 10 stopni i konsekwencją jest powstający grzyb na tej ścianie.
    grzyb powstaje, bo nie jest grzane , tzn , jest grzane oszczędnie i słaba jest wentylacja (zbiera się dużo wilgoci) w lokalu (okna plastyki zamknięte na amen) .

    Przecież "widziały gały, jak kupowały lokal", których jedna ze ścian, to ścina z szybami wentylacyjnymi . Ja bym ją ocieplił od środka... bo wentylacja garażu musi być
    Tak samo bym ocieplił sufit w garażu , a pleksy należy zdjąć z tej bramy wjazdowej, bo zagraża bezpieczeństwu zamieszkujących.
  • Opcje
    SasiadkaZtrzeciegoSasiadkaZtrzeciego Użytkownik
    edytowano stycznia 2020
    [cite] KubaP:[/cite]
    W budynku mieszkam 6 lat i 3 lata temu główny członek Zarządu postanowił zakryć częściowo bramę wjazdową (ażurową) materiałem z pleksi, aby garaż się nie wychładzał ( nikt w garażu nie przebywa dłużej niż na czas parkowania) i uruchomił ( w porozumieniu nie wiem z kim ale chyba z zarządcą) wentylację dodatkową, która działa codziennie przez godzinę.
    Główny problem dotyczy usytuowania mojego mieszkania, które to "sąsiaduje" z tym szachtem wentylacyjnym przez który jest wtłaczane zimne powietrze z zewnątrz.
    Jak latem nie robi mi to różnicy, tak zimą powoduje wychłodzenie ściany tak o 10 stopni i konsekwencją jest powstający grzyb na tej ścianie.
    grzyb powstaje, bo nie jest grzane , tzn , jest grzane oszczędnie i słaba jest wentylacja (zbiera się dużo wilgoci) w lokalu (okna plastyki zamknięte na amen) .

    Przecież "widziały gały, jak kupowały lokal", których jedna ze ścian, to ścina z szybami wentylacyjnymi . Ja bym ją ocieplił od środka... bo wentylacja garażu musi być
    Tak samo bym ocieplił sufit w garażu , a pleksy należy zdjąć z tej bramy wjazdowej, bo zagraża bezpieczeństwu zamieszkujących.

    Okna nie są za zamknięte "na amen" + zamotowane w oknie specjalne wywietrzeniki, grzeje tam kaloryfer caly czas. Kiedyś była to sypialnia, ale jak pojawił się grzyb zmieniliśmy pokój na inny. Nie jestem z tych oszczedzuchow co wyłączają kaloryfer i czekaja na zwrot. Co roku doplacam do ogrzewania 500 zl. Mieszkanie ma 70 m2. Nie wiem czy 500zl to duzo czy mało, ale w zimnie nie siedzę, bo mam 22°C. Póki nie była włączana wentylacja dodatkowa czyli 3 lata od wprowadzenia do mieszkania, to nie odczuwalam od tej ściany zimna, ani też się grzyb nie pojawiał. W momencie kiedy zamontowal pleksi na drzwiach, to uruchomił dodatkowa wentylację (pewnie z obawy przed gromadzeniem nadmiaru spalin) i pojawił się problem z grzybem w tym samym momencie u mnie i sąsiadki. Jak już wspomniałam zgłosiłam problem do społdzielni i wyłączyli wentylację w 2018 i było ok. Ja nie szukam problemu tam gdzie go nie ma i nie oczekuję ocieplenia szachtu bo mam taki kaprys, tylko chce wyłączenia tej wentylacji albo ściągnięcia pleksi. Mnie calkowicie wystarczy wyłączenie, ale on robi mi na złość i nie chce tego zrobić (dlatego ma "gdzieś" spółdzielnie i sam ustala swoje zasady), a zna doskonale problem mojego mieszkania i konsekwencje zwiazane z tą przekletą wentylacją.
    Co do ocieplenia samodzielnego, nie chve tego robić bo już zrobilam raz remont po grzybie i sądziłam że jak wyłączyli to problem się rozwiązał i nie ma tematu. Teraz niech spółdzielnia ogarnia to po swojej stronie. Ja co chwilę nie będę ponosić dodatkowych kosztów, bo jakiś cwaniak znalazl sobie sposób na to żeby mi uprzykrzyc życie.
  • Opcje
    gabgab Użytkownik
    edytowano listopada -1
    http://blogspalinowy.pl/spaliny-samochodowe-ich-zawartosc-i-wplyw-na-czlowieka/

    Tu w skrócie czym są spaliny i jak mogą być niebezpieczne.


    Przy projektowaniu wentylacji w garażu podziemnym przestrzega się ściśle norm przewidzianych dla tego typu pomieszczeń.

    Każda zmiana ( zakrycie ażurowych drzwi , które służyły pewnie do przewietrzania ) wymaga nowego projektu i uzyskania pozwolenia na budowę.

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Pozwolenie_na_budowę
  • Opcje
    SasiadkaZtrzeciegoSasiadkaZtrzeciego Użytkownik
    edytowano stycznia 2020
    [cite] gab:[/cite]http://blogspalinowy.pl/spaliny-samochodowe-ich-zawartosc-i-wplyw-na-czlowieka/

    Tu w skrócie czym są spaliny i jak mogą być niebezpieczne.


    Przy projektowaniu wentylacji w garażu podziemnym przestrzega się ściśle norm przewidzianych dla tego typu pomieszczeń.

    Każda zmiana ( zakrycie ażurowych drzwi , które służyły pewnie do przewietrzania ) wymaga nowego projektu i uzyskania pozwolenia na budowę.

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Pozwolenie_na_budowę

    Dzięki za informację przeczytam :)
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano stycznia 2020
    [cite] SasiadkaZtrzeciego:[/cite] Ja nie szukam problemu tam gdzie go nie ma i nie oczekuję ocieplenia szachtu bo mam taki kaprys, tylko chce wyłączenia tej wentylacji albo ściągnięcia pleksi.

    Mnie calkowicie wystarczy wyłączenie, ale on robi mi na złość i nie chce tego zrobić (dlatego ma "gdzieś" spółdzielnie i sam ustala swoje zasady), a zna doskonale problem mojego mieszkania i konsekwencje zwiazane z tą przekletą wentylacją.
    Na twardogłowych nie ma rady ... a może pismo do PINB i do straży Pożarnej coś pomoże ....:unsure:
    Może sąsiad z tego drugiego lokalu Ciebie poprze i się pod nimi podpisze .
  • Opcje
    gabgab Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jeśli nie było pozwolenia na budowę, to jest to samowola budowlana i faktycznie pismo do nadzoru powinno pomóc.
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie masz prawa żądać wyłączenia wentylacji garażu. A facet od pleksi nie miał prawa zasłaniać wlotów dopływu powietrza do hali.

    Nie ma, że zimno wymiana powietrza i spalin w hali musi być zapewniona. I nie regulujesz na miłość boską ilości powietrza odprowadzanego wentylacją mechaniczną trybem awaryjnym. Od tego jest tryb podstawowy. Wentylatory muszą włączać się za dnia regularnie, nie tyle ważne jak długo łącznie, co jak często.

    Waszą ścianę można jedynie być może docieplić (raczej nie od strony szachtu). Nie kombinujcie z powietrzem w hali.
  • Opcje
    SasiadkaZtrzeciegoSasiadkaZtrzeciego Użytkownik
    edytowano stycznia 2020
    To wytłumacz jakim cudem przez 4 lata nie włączała się wentylacja ? Jaki przepis reguluje to że ma się ona włączać codziennie na godzinę przez 7 dni w tygodniu ? Nikt jak dotad mi takiej odpowiedzi nie udzielił. Ja nie chce wyłączenia wentylacji, tylko oczekuję że będzie to działało jak dotąd ( przed założeniem pleksi) czyli włącza się wentylacja awaryjna na wypadek nadmiaru spalin.

    Jak ktoś mi poda akt prawny, przepisy, które to regulują, to nie będę drążyć tematu i będę oczekiwać ocieplenia szachtu.

    Dodatkowo czytając na temat wyposażenia garażu podziemnego w detektory dowiedziałam się, że samo uruchomienie tablic sygnalizacyjnych bezpośrednio po przekroczeniu progów alarmowych nie oznacza jeszcze stężenia zagrażają osobom przebywającym w parkingach/garażach. Progi alarmowe detektorów zapewniają wykrywania stężeń na poziomie jeszcze bezpiecznym dla użytkownika garażu i jednocześnie ekonomiczną pracę instalacji wentylacyjnej, bez zbyt częstych uruchomień wentylatorów.
    Komentarz edytowany SasiadkaZtrzeciego
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano stycznia 2020
    Żaden przepis nie reguluje jak eksploatować wentylację mechaniczną hali garażowej. O eksploatacji twojej suszarki do włosów też niczego w przepisach nie znajdziesz.

    Wszystko kwestia zasad eksploatacji urządzeń.
    Najczęściej opisanych w instrukcjach obsługi i zasadach opisanych przez konkretnego producenta.
    Do tego dochodzi wiedza i praktyka serwisanta instalacji.
    Ewentualnie, na końcu, do tego mogą dojść ustalenia z właścicielami, ale takie żeby uprzedzenia eksploatowane były prawidłowo, ale nie nadmiernie uciążliwie dla użytkowników hali i budynku.

    Jeśli dane urządzenie jest eksploatowane prawidłowo, to tryb awaryjny nie ma prawa się włączać regularnie. Zdejmijcie te plexi bo albo przeciążacie te urządzenia, albo w ogóle będą stały wyłączone i będą nadmierne stężenia w hali.
  • Opcje
    SasiadkaZtrzeciegoSasiadkaZtrzeciego Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Właśnie problem z włączaniem tej mechanicznej wentylacji został wymuszony przez członka zarządu, ona nie włącza się bo jest nadmiar spaliin, tylko włącza się codziennie, bo człownek zarzadu ma taki kaprys i pleksi nie ma nic tu do rzeczy. A co wentylacji awaryjnej w sytuacji nadmiaru spalin - ona się włącza bardzo sporadycznie jak jest faktycznie duże stężenie spalin.

    Ja również nic nie znalazłam co do przepisów prawnych dotyczących uzywania wentylacji mechanicznej jako dodatkowego źródła wymiany powietrza. Normalnie w garażu działa wentylacja grawitacyjna, a co za tym idzie przepływ świeżego powietrza i tak jest stały...
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano stycznia 2020
    Wszystko co opisujesz w hali działa u was nienormalnie.

    Normalnie wentylacja grawitacyjna nie może działać w tak dużej hali ponieważ nie usunie w szybkim czasie nadmiernych stężeń. Może najwyżej wspomagać mechaniczną, co z resztą jest mocno wątpliwe ponieważ twoja hala jest duża na 100 miejsc a żaden projektant nie zdubluje w ten sposób instalacji.
    Grawitacyjna dopuszczalna jest w hali do 10 miejsc parkingowych.

    Mechaniczna jeśli działa prawidłowo włącza się nie tylko co dziennie ale kilka razy w ciągu dnia.

    Nawiew świeżego powietrza do hali zapewniają te ażurowe elementy w bramach segmentowych waszej hali. (macie dwie bramy segmentowe lub tylko jedną). Te otwory które łaskaw był zasłonić wasz pan z zarządu.
    Zrobił to chyba w ramach eksperymentu na życiu i zdrowiu ludzkim, więc nie nazywałbym tej sytuacji tylko kaprysem.

    Ten stały nawiew przez otwory w bramach nie odbywa się w ramach wentylacji grawitacyjnej. Za wywiew odpowiadają wentylatory i aparatura instalacji mechanicznej.

    Obawiam się rzeczy gorszej niż zasłanianie nawiewu. Wasz mistrz prawdopodobnie zaniedbał współpracy z serwisantem instalacji mechanicznej.
    Może też myśli że tam działa grawitacja, ale strzelałbym prędzej, że wcale nie myśli.

    Także nie tyle masz problem z jednym facetem, co zagrożonym bezpieczeństwem użytkowników hali.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.