Elektryczny kocioł c.o.
mario13174111
Użytkownik
Witam,
w swoim mieszkaniu założyłem elektryczny kocioł c.o. , zdecydowałem się na ogrzewanie elektryczne, ponieważ w moim przypadku wychodzi to najtaniej. Cała instalacja została wykonana przez fachowca, wszystko działa i jest w porządku. Moi "życzliwi" sąsiedzi donieśli na mnie do nadzoru budowlanego, bo słyszeli hałas. Pani Inspektor sprawdziła wszystko i było w porządku. Co do pieca, kazała mi jedynie wynająć elektryka z uprawnieniami, który sporządzi protokół, w którym opisze, że instalacja w moim mieszkaniu jest prawidłowa. Tak też się stało.
Teraz ponownie moi "życzliwi" sąsiedzi upierają się, że muszę zdobyć pozwolenie od Wspólnoty na elektryczny kocioł c.o. mimo, że Nadzór Budowlany ode mnie nie chciał i dalej nie chce.
Chciałbym zapytać, jak to jest z takim kotłem elektrycznym c.o.? Według Ustawy o własności lokali, korzystam z lokalu w sposób, który nie jest uciążliwy dla innych właścicieli. Mój kocioł elektryczny c.o. jest w kuchni, nie odprowadzałem niczego poza mieszkanie, cała instalacja jest w środku mojego mieszkania. Nie odprowadzam spalin ani niczego innego.
Pytałem w Starostwie - powiedziano mi, że mieszkanie jest moje i mogę w nim robić co chcę, dopóki nie wchodzę w części wspólne. Ale do mojej Wspólnoty to nie dociera.
Już dali mi do zrozumienia, że się nie zgodzą nawet jakbym zapytał. Tym bardziej chciałbym wiedzieć jak to wygląda.
w swoim mieszkaniu założyłem elektryczny kocioł c.o. , zdecydowałem się na ogrzewanie elektryczne, ponieważ w moim przypadku wychodzi to najtaniej. Cała instalacja została wykonana przez fachowca, wszystko działa i jest w porządku. Moi "życzliwi" sąsiedzi donieśli na mnie do nadzoru budowlanego, bo słyszeli hałas. Pani Inspektor sprawdziła wszystko i było w porządku. Co do pieca, kazała mi jedynie wynająć elektryka z uprawnieniami, który sporządzi protokół, w którym opisze, że instalacja w moim mieszkaniu jest prawidłowa. Tak też się stało.
Teraz ponownie moi "życzliwi" sąsiedzi upierają się, że muszę zdobyć pozwolenie od Wspólnoty na elektryczny kocioł c.o. mimo, że Nadzór Budowlany ode mnie nie chciał i dalej nie chce.
Chciałbym zapytać, jak to jest z takim kotłem elektrycznym c.o.? Według Ustawy o własności lokali, korzystam z lokalu w sposób, który nie jest uciążliwy dla innych właścicieli. Mój kocioł elektryczny c.o. jest w kuchni, nie odprowadzałem niczego poza mieszkanie, cała instalacja jest w środku mojego mieszkania. Nie odprowadzam spalin ani niczego innego.
Pytałem w Starostwie - powiedziano mi, że mieszkanie jest moje i mogę w nim robić co chcę, dopóki nie wchodzę w części wspólne. Ale do mojej Wspólnoty to nie dociera.
Już dali mi do zrozumienia, że się nie zgodzą nawet jakbym zapytał. Tym bardziej chciałbym wiedzieć jak to wygląda.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Niczego nie musisz prosić WM ,a tym bardziej "Sygnalistów"...
W swoim lokalu możesz montować wszytko co chcesz, pod warunkiem, że jest to zgodnie z prawem budowlanym i nie jest uciążliwe dla otoczenia oraz wykonane przez uprawnione osoby - tu elektryka z uprawnianiami który montował "bojler wielofunkcyjny" .
Jak macie administratora , to dokumenty potwierdzające prawidłowość wykonania bym skserował i przekazał im.
Na montaż kotła elektrycznego nie potrzebna żadnych zezwoleń ( ani zgłoszenia robót budowlanych ani pozwolenia na budowę).
Pewnie twoim geniuszom od wspólnoty myli się założenie pieca co gazowego z elektrycznym. W końcu i to grzeje i to grzeje. Tylko to pierwsze wymaga pozwolenia na budowę i zgody (uchwały wspólnoty) a to drugie nie.
Twoja obecność w zasadzie byłaby tu bez znaczenia, ale możesz oczywiście też być i też masz prawdo glosować i wypowiadać się. Byle bez dublowania głosowań.
Gość na zebraniu z pełnomocnictwem nie może zostać wyproszony z zebrania. Bez niego w zasadzie może i nie wiadomo jak tam ludzie zareagują.