SAMOWOLA BUDOWLANA- WENTYLACJA NA DACHU

Geronimo22Geronimo22 Użytkownik
edytowano czerwca 2020 w Zarządzanie Nieruchomościami
Gorąca prośba o pomoc. Mam mieszkanie w budynku z 2019 roku na 6 piętrze. Na dole jest lokal usługowy, który nie był przez dewelopera przystosowany do prowadzenia gastronomii. Pomimo tego właścicielka uzyskała od administratora (który de fact został zwolniony po swoich działaniach ) zgodę na zmianę w wentylacji. Pani sobie założyła wentylatory na dachu, kilka metrów od moich okien. Nie mogę spać, życ w mieszkaniu- jest hałas, drgania. Pani sobie dorobiła (nie wiem jak) klucze na dach i raz w tygodniu wchodzi ekipa, która coś majstruje. Nie było uchwały wspólnoty w tym temacie. Wszyscy sa bezradni. Deweloper wskazuje, że ta Pani działa bezprawnie, firma administrująca wskazała, ze Pan , który wydał zgodę nie miał pełnomocnictwa plus nie było uchwały wspólnoty. Pani właścicielka lokalu się śmieje, Pan, który jest najemcą prowadzi restaurację. Czujemy zapachy, drgania i hałas. Wszyscy są bezradni, w centrum Warszawy. Nie możemy żyć w tym mieszkaniu. Co możemy zrobić? Sprawa sądowa, która będzie się latami ciągnąć? Czy wspólnota może zrobić sama demontaż tego, co sobie właścicielka lokalu na dachu zamontowana?

Komentarze

  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano czerwca 2020
    [cite] Geronimo22:[/cite] Wszyscy są bezradni, w centrum Warszawy.
    zapytaj koziorozki . Ona jest obcykana w tych tematach

    A skorzystaliście z tego zapisu
    [cite] Geronimo22:[/cite]Wszyscy sa bezradni. Deweloper wskazuje, że ta Pani działa bezprawnie, firma administrująca wskazała, ze Pan , który wydał zgodę nie miał pełnomocnictwa plus nie było uchwały wspólnoty. Pani właścicielka lokalu się śmieje, Pan, który jest najemcą prowadzi restaurację. Czujemy zapachy, drgania i hałas.

    Sprawa sądowa, która będzie się latami ciągnąć?
    No, to do roboty, trzeba podjąć uchwałę Właścicieli lokali o uciążliwość i sprzedaży lokalu w myśl zapisów art.16 . UoWL
    [b]Art. 16.[/b] 1. Jeżeli właściciel lokalu zalega długotrwale z zapłatą należnych od niego opłat lub [b]wykracza w sposób rażący lub uporczywy przeciwko obowiązującemu porządkowi domowemu albo [color=#00f]przez swoje niewłaściwe zachowanie czyni korzystanie z innych lokali lub nieruchomości wspólnej uciążliwym[/color],[/b] wspólnota mieszkaniowa może w trybie procesu [b]żądać sprzedaży lokalu [/b]w drodze licytacji na podstawie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego o egzekucji z nieruchomości.
    
    2. Właścicielowi, którego lokal został sprzedany, nie przysługuje prawo do lokalu zamiennego
    
    w jednej z WM, tak pozbyli się działalności zakładu garmażeryjnego a właściwie wyziewów z niego . Teraz jest prowadzona cicha działalność gospodarcza - gabinety lekarskie
  • Opcje
    Geronimo22Geronimo22 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    A czy możemy sami jako Wspólnota najpierw usunąć zaistalowane wentylacje? Czy takie prawo ma tylko np PINB? Obawiam się, że nie damy rady długo jeszcze wytrzymać w tym hałasie, smrodzie i budynku, który drga.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano czerwca 2020
    [cite] Geronimo22:[/cite]A czy możemy sami jako Wspólnota najpierw usunąć zaistalowane wentylacje?
    Czy takie prawo ma tylko np PINB?
    Obawiam się, że nie damy rady długo jeszcze wytrzymać w tym hałasie, smrodzie i budynku, który drga.
    uważam, że nie możecie .... dostałeś info jak tę sprawę należy załatwić .
    Podjęcie takiej uchwały, czasami pomaga i prowadzący działalność zaczynają się liczyć z pozostałymi właścicielami lokali.

    Napisz do Sanepidu i PINB, im będzie głośniej, tym lepiej dla sprawy ...
    Nie wiem dlaczego obecny Administrator /Zarządca NW nie ingeruje w Twoje kłopoty, nie pomaga Tobie.
  • Opcje
    Geronimo22Geronimo22 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dziękuję. Sprawa wygląda na beznadziejną. Adminstrator, który wydał takie postanowienie (bez pełnomocnictwa) został zwolniony przez Zarządce.Obecnie Administratora osiedla brak. Zarządca( sugeruje, ze trzeba pójść do sądu, chyba najlepiej jak my pójdziemy. Obawiam się, ze sprawa będzie trwała latami. Zarządca trochę rozłada ręce. Pani ma klucze na dach i sobie z ekipą robi przeróbki. Smieje się nam w twarz. Wołamy Policję jak Panowie sa na dachu ale Policja również rozkłada ręcę:). Wczoraj napisałam do PINB- pytanie co PINB może w takich przypadkach.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano czerwca 2020
    Zarządca( sugeruje, ze trzeba pójść do sądu, chyba najlepiej jak my pójdziemy.
    Zanim WM pójdzie do sądu , należy bezwzględnie podjąć uchwałę właścicieli lokali w myśl art. 16 UoWL.... to fundament dalszego działania, inaczej nic nie wskóracie.
    Zarządca trochę rozłada ręce. Pani ma klucze na dach i sobie z ekipą robi przeróbki.
    a jaki problem wymienić zamki / kłódki
  • Opcje
    Geronimo22Geronimo22 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zarządca obiecał, wymienił do jednego wejscia, Pani miała do kolejnego wejścia na dach. ALternatywy 4, naprawdę. Człowiek nie wierzy, ze w dzisiejszych czasach takie rzeczy mogą się dziać.
  • Opcje
    Geronimo22Geronimo22 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    i to wszystko niby w stolicy kraju się dzieje... na prestiżowym osiedlu strzeżonym, w centrum stolicy. Pełen luksus. Podobno Pani właścicielka ma w różnych urzędach znajomości. Zastanawiające jest, że Pan administrator sam sobie wydał zgodę (bez uchwały Wspólnoty), a teraz go nie ma.... (podobno zwolniony przez Zarządcę). Restauracja pełną parą - i na wynos, i na miejscu. Deweloper podkreśla w pismach, że lokal nie jest przeznaczony na gastronomię, i co mi zrobisz jak mnie złapiesz? Zarządca podkreśla w piśmie, że działania są bezprawne. Jedzenie można też zamówić na pyszne.pl. Duży wentylator potrzebny. Kluczyk mamy na dach to robimy, aby było dobrze. Wentylacja działa i w dzień i w nocy. Biznes się kręci. Przedsiębiorczość na pierwszym miejsu! Człowiek nic nie może zrobić. Dziki kraj.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano czerwca 2020
    [cite] Geronimo22:[/cite] Deweloper podkreśla w pismach, że lokal nie jest przeznaczony na gastronomię, i co mi zrobisz jak mnie złapiesz? Zarządca podkreśla w piśmie, że działania są bezprawne..
    Człowiek nic nie może zrobić. Dziki kraj.
    Przestań się już użalać nad sobą, tylko zacznij działać .
    Poradę dostałeś, więc do roboty ... zacznij od uchwały ... w pojedynkę nic nie wskórasz .
  • Opcje
    gabgab Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wołamy Policję jak Panowie sa na dachu ale Policja również rozkłada ręcę:). Wczoraj napisałam do PINB- pytanie co PINB może w takich przypadkach.

    Policja wam tu nie pomoże.

    Przede wszystkim PINB. Być może zostało zmienione przeznaczenie lokalu bez wymaganych prawem budowlanym zgód.

    Po drugie: skoro tobie to przeszkadza to możesz wystąpić do sądu o zaprzestanie niedozwolonych immisji.

    https://budowskaz.pl/2019/10/07/niedozwolone-immisje-czyli-nie-czyn-drugiemu-co-tobie-niemile/

    Po trzecie ustal , jaki jest status twojego budynku. Kto tworzy wspólnotę? Właściciele lokali w tym jednym budynku czy z właściciel lokali z kilku budynków?

    Po czwarte ustal, kto wami zarządza i na jakiej podstawie?
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Hałasem zajmuje się też sanepid, ale oni teraz co innego mają na głowie...
    Choć jeżeli lokal nie jest przeznaczony na gastronomię, to może...
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.