Wypowiedzenie umowy zarządcy
MC84
Użytkownik
Witam,
proszę o poradę.
Wspólnota mieszkaniowa zawarła kilka lat temu umowę o zarządzanie z licencjonowanym zarządcą.
Ze względu na fakt, iż zarząd nie kontrolował działalności zarządcy doszło do sytuacji, gdzie zarządca podejmuje decyzje.
Nie przedstawia analiz, na podstawie których przygotowuje uchwały dotyczące wzrostu stawek funduszu eksploatacyjnego, nie udostępnia dokumentów do wglądu.
W związku z powyższym mieszkańcy wspólnoty podjęli uchwałę o odwołaniu zarządu oraz o wypowiedzeniu umowy zarządcy.
Zarządca, jak również były zarząd nie zezwalają na dostęp do dokumentów i utrudniają dostęp do informacji nowemu zarządowi.
Zarządca nie odpisuje na maile, nie udostępnia dokumentów.
Nowy zarząd doręczył wypowiedzenie umowy zarządcy, jednak zgodnie z zapisem umowy obowiązuje 3-miesięczny okres wypowiedzenia.
Czy w świetle prawa cywilnego istnieje możliwość zwolnienia zarządcy ze świadczenia pracy i odebrania dokumentów od zarządcy przy zachowaniu wypłaty w okresie wypowiedzenia?
Zarządca jako jedyna osoba upoważniona jest do konta bankowego, nikt z poprzedniego zarządu nie posiadał upoważnienia.
Nie mamy wglądu ani do dokumentów ani do konta bankowego.
Nie wiemy jaka jest sytuacja bieżąca. Ze względu na utrudnianie dostępu do dokumentów nie możemy też udowodnić niegospodarności i zawyżania kosztów.
Mamy tylko analizę sporządzoną na bazie rocznych sprawozdań ale i te pozostawiają wiele do życzenia, są bardzo ogólne.
Proszę o podpowiedź, jakimi dysponujemy możliwościami prawnymi aby odebrać dokumentację.
proszę o poradę.
Wspólnota mieszkaniowa zawarła kilka lat temu umowę o zarządzanie z licencjonowanym zarządcą.
Ze względu na fakt, iż zarząd nie kontrolował działalności zarządcy doszło do sytuacji, gdzie zarządca podejmuje decyzje.
Nie przedstawia analiz, na podstawie których przygotowuje uchwały dotyczące wzrostu stawek funduszu eksploatacyjnego, nie udostępnia dokumentów do wglądu.
W związku z powyższym mieszkańcy wspólnoty podjęli uchwałę o odwołaniu zarządu oraz o wypowiedzeniu umowy zarządcy.
Zarządca, jak również były zarząd nie zezwalają na dostęp do dokumentów i utrudniają dostęp do informacji nowemu zarządowi.
Zarządca nie odpisuje na maile, nie udostępnia dokumentów.
Nowy zarząd doręczył wypowiedzenie umowy zarządcy, jednak zgodnie z zapisem umowy obowiązuje 3-miesięczny okres wypowiedzenia.
Czy w świetle prawa cywilnego istnieje możliwość zwolnienia zarządcy ze świadczenia pracy i odebrania dokumentów od zarządcy przy zachowaniu wypłaty w okresie wypowiedzenia?
Zarządca jako jedyna osoba upoważniona jest do konta bankowego, nikt z poprzedniego zarządu nie posiadał upoważnienia.
Nie mamy wglądu ani do dokumentów ani do konta bankowego.
Nie wiemy jaka jest sytuacja bieżąca. Ze względu na utrudnianie dostępu do dokumentów nie możemy też udowodnić niegospodarności i zawyżania kosztów.
Mamy tylko analizę sporządzoną na bazie rocznych sprawozdań ale i te pozostawiają wiele do życzenia, są bardzo ogólne.
Proszę o podpowiedź, jakimi dysponujemy możliwościami prawnymi aby odebrać dokumentację.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
ja bym zaczął od przejęcia konta bankowego na podstawie uchwały o wyborze zarządu WM
Z tego, co wiem nie ma takiej konieczności.
Zmiany od samego poczatku były problematyczne, ponieważ pomimo wniosku mieszkańców wspólnoty o zorganizowanie zebrania, przewodnicząca zarządu odmawiała tego.
Jak jest Zarząd WM, to nie może być zarządcy ... tylko administrator
wiesz u ciebie wszytko jest postawione na głowie ...
po pierwsze "mieszkańcy" nic nie mogą we wspólnocie , we wspólnocie władzę mają właściciele lokali
po drugie ... jaka przewodnicząca zarządu .... Prawo nie przewiduje takiej funkcji ... zgodnie z prawem wszyscy członkowie ZARZĄDU WM są równi, a tylko dwóch ... w parze .... mają władze .
Co do zwoływania zebrań ...
Jak nie zwołają zebrania w zakreślonym we wniosku terminie, to zebranie może zwołać każdy właściciel lokalu.
Uchwały tam podjęte są ważne i obowiązują . Bierzcie uchwałę o wyporze nowego zarządu i walcie do banku . Jak odetniecie ich od finansów zaczną inaczej z wami rozmawiać i postępować .
Jeśli nie macie tej drugiej, a administrator nie wyda, to przegłosujcie uchwałę potwierdzającą obecny skład zarządu - i do banku.
O zebraniach w lipcu i w pandemii zazwyczaj nie ma mowy. Obiegiem.
Wtedy administrator nie będzie kontrolował waszych finansów dłużej niż to konieczne.
Problemem jest jeszcze to, że administrator nie chce udstępniać dokumentów. Nie zezwala na kserowanie, zrobienie skanów czy zdjęć.
Czy orientuje się ktoś może czy w okresie wypowiedzenia możemy odebrać dokumenty od administratora? Czy musimy czekac aż zakonczy się umowa? W przypadku umów o pracę istnieje zwolnienie pracownika od obowiązku świadczenia pracy. Jak to wygląda w przypadku umów cywilnoprawnych? Nie mam pomysłu jak wybrnąć z tej sytuacji, ponieważ ten człowiek ma za nic nasze uchwały i zachowuje się jak by był właścicielem bloku i osobą decyzyjną. Nie mamy wglądu do dokumentów i nie wiemy jak na chwilę obecną wygladają sprawy bieżące wspólnoty.
Czyli postraszyć.
Dz.U.2019.0.1950 t.j. - Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny
"Art. 276. Niszczenie lub ukrywanie dokumentu bez prawa do jego rozporządzaniem
Kto niszczy, uszkadza, czyni bezużytecznym, ukrywa lub usuwa dokument, którym nie ma prawa wyłącznie rozporządzać,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2."
Niestety przechowywanie cudzych dokumentów w okresie trwania okresu wypowiedzenia umowy o zarządzanie nie jest działaniem bez zlecenia. Facet ma obowiązek nadal przechowywać.
Przechowanie nie oznacza jednak wyłącznego rozporządzania dokumentem, więc wydać dokument zarządowi ma obowiązek. Nie wydając - ukrywa. Ukrycie polega na uczynieniu dokumentu niedostępnym (przynajmniej przez pewien czas) dla innych uprawnionych do korzystania z niego osób. Te inne uprawnione osoby to z pewnością zarząd wspólnoty. Strona podmiotowa przestępstwa określonego w art. 276 k.k polega na umyślności, więc może być ono popełnione z zamiarem bezpośrednim lub z zamiarem ewentualnym (odnośnie do charakteru dokumentu).
Czyli to jest podręcznikowe przestępstwo.
Oprócz umowy o zarządzanie/administrowanie możecie mieć też równolegle zawartą umowę o powierzeniu danych osobowych. Tę też należy wypowiedzieć.
przestań już bić pianę, mazgaić się ... weź dokumenty i idź do banku ... a zobaczysz, że rura mu zmięknie.
Strach i zachowywanie się, jak rozkapryszone dziecko, jest złym doradcą
wiesz... to nie kwestia bicia piany
tylko wolę zawsze 2 razy sprawdzic i mieć pewność tego co robię
nie chciałabym, żeby się okazało że to co robię nie ma podstaw prawnych
ale dziękuję bardzo za wszystkie sugestie i za pomoc
pozdrawiam