Zajęcie dachu w bloku mieszkalnym
cecylia8801
Użytkownik
Dzień dobry Państwu,
Mieszkam w 8 piętrowym bloku mieszkalnym w którym znajduje sie ok. 150 mieszkań. Prywatny blok z 2011 roku.
Mieszkancy ostatniego pietra maja schody z salonu do kilkumetrowej oranżerii na dachu, wokół ktorej znajduja sie tarasy, ok. 40m2 na mieszkanie. Ogólnie ok. 30-40% dachu pokryte jest takimi tarasami, reszta to kominy, oraz puste przestrzenie, niezagospodarowane.
Jestem mieszkanką tego bloku i obserwatorką astronomiczną, wiec w nocy wychodziłam na dach, drabinka z ostatniego pietra klatki schodowej i obserwowalam niebo.
Niestety parę tygodni temu jeden z sąsiadów zdecydował powiększyć swój 40m2 ogródek na dachu, o cala pusta przestrzen ktora byla wokolo jego ogrodka. Z tego powodu nie mam mozliwosci (oraz nikt inny) wyjsc na dach (tzn. wyjscie jest, ale od razu jest nowy plot ustawiony przez sąsiada który z 40m2 zrobił sobie 250-300m2.
Czy takie działanie sąsiada jest legalne ? Dach, póki co był częścią wspólna (wprawdzie bez żadnych chodników, zwykla papa, niezagospodarowany teren, ale do ktorej kazdy mial dostep poprzez drabinke), a teraz ten teren stal sie dostepny tylko dla jednego z mieszkncow.
Proszę o opinie.
Mieszkam w 8 piętrowym bloku mieszkalnym w którym znajduje sie ok. 150 mieszkań. Prywatny blok z 2011 roku.
Mieszkancy ostatniego pietra maja schody z salonu do kilkumetrowej oranżerii na dachu, wokół ktorej znajduja sie tarasy, ok. 40m2 na mieszkanie. Ogólnie ok. 30-40% dachu pokryte jest takimi tarasami, reszta to kominy, oraz puste przestrzenie, niezagospodarowane.
Jestem mieszkanką tego bloku i obserwatorką astronomiczną, wiec w nocy wychodziłam na dach, drabinka z ostatniego pietra klatki schodowej i obserwowalam niebo.
Niestety parę tygodni temu jeden z sąsiadów zdecydował powiększyć swój 40m2 ogródek na dachu, o cala pusta przestrzen ktora byla wokolo jego ogrodka. Z tego powodu nie mam mozliwosci (oraz nikt inny) wyjsc na dach (tzn. wyjscie jest, ale od razu jest nowy plot ustawiony przez sąsiada który z 40m2 zrobił sobie 250-300m2.
Czy takie działanie sąsiada jest legalne ? Dach, póki co był częścią wspólna (wprawdzie bez żadnych chodników, zwykla papa, niezagospodarowany teren, ale do ktorej kazdy mial dostep poprzez drabinke), a teraz ten teren stal sie dostepny tylko dla jednego z mieszkncow.
Proszę o opinie.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
teoretycznie nie może, ale ... życie daje w dup ... i wiele takich decyzji staje się faktem.