Remont cięknącego dachu w dużej wspólnocie bez powołanego zarządu.

marynarz1987marynarz1987 Użytkownik
edytowano sierpnia 2020 w O Forum
Dzień Dobry,

Zwracam się z pytaniem. Nie znalazłem nigdzie takiego wątku.

Otóż, mieszkam w budynku 4 lokalowym, w którym nie ma powołanego zarządu. Jesteśmy dużą wspólnotą w myśl ustawy od początku tego roku. Dwóch właścicieli(w tym ja) jest gotowych do współdziałania na rzecz budynku, a dwóch nie. Zaczął przeciekać dach, ja posiadam lokal położony pod całością dachu więc najbardziej dotyczy mnie. Wysłałem pismo do współwłaścicieli i nie otrzymałem odpowiedzi, a jesień coraz bliżej.

Czy jednym sposobem jest:
1. Wysłać karty do głosowania o powołaniu zarządu, założenie, uchwała i remont?
2. Jest jakiś przepis, który umożliwia wykonanie remontu i domagania się współpartycypowania w kosztach mimo braku powołanego zarządu?
3. Wyczytane gdzieś na jakimś portalu, naprawa i domaganie się z art. 405 KC zwrotu równowartości w udziałach za bezpodstawne wzbogacenie się?

Będę wdzięczny za pomoc.

Pozdrawiam

Komentarze

  • Opcje
    gabgab Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ile udziałów w sumie masz z tym sąsiadem, co chce współdziałać?
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano sierpnia 2020
    [cite] marynarz1987:[/cite]Dzień Dobry,

    Zwracam się z pytaniem. Nie znalazłem nigdzie takiego wątku.

    Otóż, mieszkam w budynku 4 lokalowym, w którym nie ma powołanego zarządu. Jesteśmy dużą wspólnotą w myśl ustawy od początku tego roku. Dwóch właścicieli(w tym ja) jest gotowych do współdziałania na rzecz budynku, a dwóch nie. Zaczął przeciekać dach, ja posiadam lokal położony pod całością dachu więc najbardziej dotyczy mnie. Wysłałem pismo do współwłaścicieli i nie otrzymałem odpowiedzi, a jesień coraz bliżej.

    Czy jednym sposobem jest:
    1. Wysłać karty do głosowania o powołaniu zarządu, założenie, uchwała i remont?
    2. Jest jakiś przepis, który umożliwia wykonanie remontu i domagania się współpartycypowania w kosztach mimo braku powołanego zarządu?
    3. Wyczytane gdzieś na jakimś portalu, naprawa i domaganie się z art. 405 KC zwrotu równowartości w udziałach za bezpodstawne wzbogacenie się?
    a ile udziałów posiadasz w częściach wspólnych sam, a ile z sąsiadem, który chce pomóc.
    [b]Rozdział 3[/b]
    [b]Prawa i obowiązki właścicieli lokali[/b]
    Art. 12. 1. Właściciel lokalu ma prawo do współkorzystania z nieruchomości wspólnej zgodnie z jej przeznaczeniem.
    
    2. Pożytki i inne przychody z nieruchomości wspólnej służą pokrywaniu wydatków związanych z jej utrzymaniem, a w części przekraczającej te potrzeby przypadają właścicielom lokali w stosunku do ich udziałów. [b]W takim samym stosunku właściciele lokali ponoszą wydatki i ciężary związane z utrzymaniem nieruchomości wspólnej w części nieznajdującej pokrycia w pożytkach i innych przychodach.[/b]
    
    3. Uchwała właścicieli lokali może ustalić zwiększenie obciążenia z tego tytułu właścicieli lokali użytkowych, jeżeli uzasadnia to sposób korzystania z tych lokali.
    
  • Opcje
    marynarz1987marynarz1987 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    "Ile udziałów w sumie masz z tym sąsiadem, co chce współdziałać?"

    Razem z kuzynem i jego partnerką 550/1000 czyli trochę więcej.

    Jednak do powołania zarządu muszą zagłosować wszyscy. Jak oni po złości nie zagłosują to pozostaje mi tylko powołać zarządcę przymusowego?

    Nowy doklejony: 18.08.20 21:09
    [quote][cite] KubaP:[/cite][quote][cite] marynarz1987:[/cite]Dzień Dobry,

    Zwracam się z pytaniem. Nie znalazłem nigdzie takiego wątku.

    Otóż, mieszkam w budynku 4 lokalowym, w którym nie ma powołanego zarządu. Jesteśmy dużą wspólnotą w myśl ustawy od początku tego roku. Dwóch właścicieli(w tym ja) jest gotowych do współdziałania na rzecz budynku, a dwóch nie. Zaczął przeciekać dach, ja posiadam lokal położony pod całością dachu więc najbardziej dotyczy mnie. Wysłałem pismo do współwłaścicieli i nie otrzymałem odpowiedzi, a jesień coraz bliżej.

    Czy jednym sposobem jest:
    [b]1. Wysłać karty do głosowania o powołaniu zarządu, założenie, uchwała i remont?[/b]
    2. Jest jakiś przepis, który umożliwia wykonanie remontu i domagania się współpartycypowania w kosztach mimo braku powołanego zarządu?
    3. Wyczytane gdzieś na jakimś portalu, naprawa i domaganie się z art. 405 KC zwrotu równowartości w udziałach za bezpodstawne wzbogacenie się?[/quote] a ile udziałów posiadasz w częściach wspólnych sam, a ile z sąsiadem, który chce pomóc.
    [code]
    [b]Rozdział 3[/b]
    [b]Prawa i obowiązki właścicieli lokali[/b]
    Art. 12. 1. Właściciel lokalu ma prawo do współkorzystania z nieruchomości wspólnej zgodnie z jej przeznaczeniem.

    2. Pożytki i inne przychody z nieruchomości wspólnej służą pokrywaniu wydatków związanych z jej utrzymaniem, a w części przekraczającej te potrzeby przypadają właścicielom lokali w stosunku do ich udziałów. [b]W takim samym stosunku właściciele lokali ponoszą wydatki i ciężary związane z utrzymaniem nieruchomości wspólnej w części nieznajdującej pokrycia w pożytkach i innych przychodach.[/b]

    3. Uchwała właścicieli lokali może ustalić zwiększenie obciążenia z tego tytułu właścicieli lokali użytkowych, jeżeli uzasadnia to sposób korzystania z tych lokali.[/code][/quote]

    Mamy 550/1000 "tamci" czyli 450/1000 . Tak, przytoczone jest Uwl, a do tego musi być uchwała podjęte, a my nie mamy wspólnoty.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano sierpnia 2020
    Otóż, mieszkam w budynku 4 lokalowym, w którym nie ma powołanego zarządu. Jesteśmy dużą wspólnotą w myśl ustawy od początku tego roku.

    Jednak do powołania zarządu muszą zagłosować wszyscy.

    Razem z kuzynem i jego partnerką 550/1000 czyli trochę więcej.
    a gdzie to jest zapisane, że wszyscy muszą głosować ?
    Wszyscy muszą dostać karty do głosowania i treść uchwały, nad którą oddadzą głos .
    Uchwała przechodzi ustawową większości głosów ...Trzask, prask i po sprawie , macie większość
  • Opcje
    Prezesod13latPrezesod13lat Użytkownik
    edytowano listopada -1
    KubaP, że też się nie pomylisz z tymi nickami?
  • Opcje
    marynarz1987marynarz1987 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] KubaP:[/cite]
    Otóż, mieszkam w budynku 4 lokalowym, w którym nie ma powołanego zarządu. Jesteśmy dużą wspólnotą w myśl ustawy od początku tego roku.

    Jednak do powołania zarządu muszą zagłosować wszyscy.

    Razem z kuzynem i jego partnerką 550/1000 czyli trochę więcej.
    a gdzie to jest zapisane, że wszyscy muszą głosować ?
    Wszyscy muszą dostać karty do głosowania i treść uchwały, nad którą oddadzą głos .
    Uchwała przechodzi ustawową większości głosów ...Trzask, prask i po sprawie , macie większość


    Większością chyba tak, ale tak czy inaczej oni muszą oddać głos, a jak go nie oddadzą, to mamy szach. Tak bynajmniej gdzieś słyszałem.

    Może ktoś na jakiś pomysł?
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano września 2020
    [cite] marynarz1987:[/cite]Większością chyba tak, ale tak czy inaczej oni muszą oddać głos, a jak go nie oddadzą, to mamy szach.
    Tak bynajmniej gdzieś słyszałem.
    zawsze śmieszy mnie taka argumentacja "gdzieś słyszałem"
    ....jak go nie oddadzą to sprawę kieruję się do sądu, a ten za nich odda głos, a oni jeszcze za to zapłacą.
    Taka popisówka i wszystko wróci do normalności ... głosy będą oddawać .
    Art. 24. W razie braku zgody wymaganej większości właścicieli lokali zarząd lub zarządca, któremu zarząd nieruchomością wspólną powierzono w sposób określony w art. 18 ust. 1, może żądać rozstrzygnięcia przez sąd, który orzeknie mając na względzie cel zamierzonej czynności oraz interesy wszystkich właścicieli. [b]Sprawę sąd rozpoznaje w postępowaniu nieprocesowym[/b].
    
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.