HALA GARAŻOWA PROBLEM PRZYNALEŻNOŚĆI BRAMY
kojak
Użytkownik
Mamy problem z halą garażową na naszym osiedlu składającego się z 3 bloków. Problem jest w tym momencie z wymianą bramy garażowej ponieważ zarząd twierdzi, że brama należy tylko do bloku C i to mieszkańcy powinni zapłacić za jej wymianę. I teraz problem. Blok A i C mają oddzielną bramę i hala garażowa jest wyodrębniona jako lokal. Blok B, który jest po środku nie ma własnego wyjazdu i ma halę jako lokal przynależny do lokali i korzysta z 2 bram na zasadzie służebności. Każdy blok ma oddzielną księgę i jest oddzielną wspólnotą ale hala garażowa idzie po 3 blokami. Zarządca upiera się, że nie może w bloku C wymienić bramy z funduszu remontowego ze względu na blok B. Jak to prawnie według WAS wygląda? Jak rozwiązać taki problem? Dziękuję
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Jak tak, to przeczytaj w sąsiednim temacie odpowiedź forumowicza gab
https://forum.zarzadca.pl/dyskusja/9144/wysoka-oplata-miejsce-postojowe/#Item_16
Cała hala jest wyodrębniona jako lokal czy tylko jej część?
Wymiana bramy w budynku C należy do współwłaścicieli hali C (nie wspólnoty) I powinni w tym koszcie partycypować również ci, na rzecz których ustanowiona jest służebność.
Budynek "B" ma przypisane udziału w garażu wielostanowiskowym do lokali mieszkalnych (użytkowych) w pozostałych WM garaże są odrębnym lokalem . Sprzedaż lokalu jest razem z MP w garażu.
Naprawę powinna wykonać WM "C " z funduszu remontowego i wystąpić do pozostałych użytkowników np WM "A" i "B" o zwrot części kosztów jako kosztów służebności.
Bzdura.
Wspólnota nie powinna wykonywać jakichkolwiek napraw w prywatnym lokalu, jakim jest hala garażowa.
Jeśli współwłaściciele hali garażowej w budynku A maja wpisaną służebność przejazdu przez halę w budynku C, to można od nich żądać partycypowania w koszach naprawy. jeśli nie, pozostaje budynek B.
Pewnie hala jest NW i zawarta jest umowa quod usum.
Nowy doklejony: 23.09.20 07:42
Tez nie wierzyłem, gdy ponad 10 lat temu zobaczyłem KW takiego kuriozum w Krakowie. Tam były 4 wspólnoty.
W zasadzie specyfika hali garażowej na to pozwala.
Projektanci nie patrzą na uwl. Wydający pozwolenie na budowę też nie. A potem trzeba z tym żyć. :-)
Zarządca kieruje się wyłącznie ustawą własnością lokali prawdopodobnie w przekonaniu że ona tu wystarcza.
Dostałeś prawidłową poradę.
Jeśli brama C obsługuje wyodrębnioną halę C, to płacą współwłaściciele wyodrębnionej hali C. Broń Boże bloku C.
Właściciele z bloku C słusznie się buntują i to z dwóch powodów:
1) Fundusze remontowe bloków dotyczą bloków, hale nie powinny być objęte funduszami bloków, powinny mieć osobne fundusze. Niby to powinno być oczywiste, szczególnie na waszym osiedlu, ale widać nie dla wszystkich?
2) Nie wszyscy właściciele w bloku C posiadają udziały w hali pod tym blokiem. Co ich obchodzi jakaś hala?
Mniej by się buntowali, gdyby dało się obciążyć dodatkowo użytkowników bramy C korzystających z niej na podstawie służebności. W przewidującej takie przypadki umowie zakupu prawa wyłącznego użytkowania stanowiska parkingowego w hali środkowej byłyby zapisy wskazujące, że użytkownik stanowiska partycypuje w kosztach utrzymania obydwu bram, z których może korzystać. Na pewno tego nie ma w tych aktach. Gdyby były zarządca miałby niezbitą podstawę do obciążenia również użytkowników z sąsiedniej hali.
Ponadto jest bardzo możliwe, że współwłaścicielami hali C są właściciele z pozostałych bloków. Np z A. Tego wykluczyć się nie da.
Dla Zarządcy na tę chwilę przeznaczenie środków z jedynego funduszu (bloku C) może wydawać się jedynym możliwym rozwiązaniem, ale chyba już widzi, że na dłuższą metę na waszym osiedlu trzeba inaczej skonstruować cały budżet osiedla? Macie do przeorganizowania cały system naliczeń na osiedlu. Jest na nim aż sześć ośrodków kosztów, a system naliczeń uwzględnia tylko trzy.
Obecnie, opierając się wyłącznie o ustawę o własności lokali oraz ułomny system naliczeń waszego osiedla, zarządca może obciążyć wyłącznie fundusz remontowy bloku C, w tym ludzi w ogóle nie korzystających z hali. Facet w ogóle nie ma pola manewru w tym układzie.
Ale też niech nie zwala winy na projekt hal garażowych, bo wy musicie żyć na co dzień z projektem, jaki jest.
kolejny olśniony
a nie przyszło ci do główki ,że właściciele MP w garażu wielostanowiskowym, też mogą mieć swój FR dotyczący garażu wielostanowiskowego?
a od kiedy to we wspólnocie płaci się za korzystanie z części wspólnej ? Płaci się za posiadanie w kosztach utrzymania . Tyle w tym temacie .
Ma pole manewru, bo powstały koszty służebność do pokrycia !
Przykład: budynek 18 klatkowy winda w co drugiej klatce .... czy utrzymanie zbiorczej RTV, gdzie połowa lokali jest wyjmowalna i użytkownicy twierdzą, że nie korzystają z RTV . Kto ma utrzymać tak wyposażone części wspólne WM ?
Nie KubiuP , nieuku bez matury, to nie bzdura.
Wystarczy zobaczyć w KW na czyją rzecz ustanowiono służebność.
Tutaj nie ma czegoś takiego , jak właściciel miejsca postojowego. To jest wymysł twojego chorego, zniszczonego alkoholem i dragami , umysłu.
W jednym możesz się nie mylić . Współwłaściciele hali mogą mieć swój fundusz rem.
Albo, co tez jest spotykane acz niezgodne z prawem , garaż jest utrzymywany z pieniędzy wspólnoty.
Wniosek prawidłowy na razie i jedyny jest taki, że żadna nie ma. Fundusze mają tylko bloki, hale remontowane mogą być tylko z pieniędzy wspólnot.
Nie dlatego że to jest legalne, lecz dlatego że innych pieniędzy nie ma.
Czy przyszło mi do głowy że hala C może mieć fundusz? Niewielkie znaczenie ma co przyszlo mi do głowy, a co nie, bo ważne raczej to co napisałem, niż to co do głowy przyszło.
Ale wyjątkowo ci odpowiem.
Naturalnie Kubuś, że przyszło. O moją głowę to raczej martwić się nie musisz.:surprised:
Nie twoja w tym głowa. Masz przecież swoje problemy.
I tak można by wkoło Blażejku pleść androny
a jak to wykombinowałeś, że nie ma ?. Nawet nie wiesz, jak sprzedawano te miejsca parkingowe, skoro są róże modele sprzedaży A, B ,C
#gab nie matura , nie chęć szczera zrobiła z ciebie właściciela .... od siedmiu boleści