Wspólnota odmawia wydania pilota do bramy wyjazdowej

marwil01marwil01 Użytkownik
edytowano listopada 2020 w Zarządzanie Nieruchomościami
Witam Wszystkich,

Mam duży problem ze wspólnotą mieszkaniową odnośnie wydania pilota do bramy wjazdowej na parking. Dostęp do bramy ma tylko wybrana grupa osób z bloku, co jest dla mnie razącym naruszeniem interesów pozostałych osób.Pisałam do nich oficjalne pismo z prośbą o wydanie tegożwłaśnie pilota. Nie odpisali mi na nie przez ponad miesiąc. Wystosowałam kolejne pismo, w kórym powołałam się na art. 206 k.c. - każdy ze współwłaścicieli jest uprawniony do współposiadania rzeczy wspólnej oraz korzystania z niej w takim zakresie, jaki daje się pogodzić ze współposiadaniem i korzystaniem z rzeczy przez pozostałych współwłaścicieli. Oraz art. 12 ust. 1 ustawy o własności lokali wskazano, iż właściciel lokalu na prawo do współkorzystania z nieruchomości wspólnej zgodnie z jej przeznaczeniem.

Wspólnota odpisała mi że liczba miejsc do parkowania jest ograniczona (w budynku jest łączne 98 mieszkań, a miejsc postojowych jest 13). Wszystkie miejsca są zajęte przez osoby zamieszkujące w budynku od kilkudziesięciu lat. Dodatkowo zostałam poinformowana, że zgodnie z uchwałą wspólnoty mieszkaniowej z miejsca prakingowego mogą korzystać wyłącznie osoby będące właścicielami na stałe zamieszkującymi w budynku. Jestem właścicielm tego mieszkania, ale mój adres zameldowania jest inny.
Co mogę zrobić w takiej sytuacji? Czy brak miejsc postojowych to wystarczający argument aby odmówić wydania kluczy? Czy moge poprosić wspólnotę o wgląd do regulaminu parkowania?
Będe wdzięczna za wszelkie proady. Nie wiem co robić, nie chcę sądować się z nimi bo wiem, że zajmie to dużo czasu i nerwów.

Komentarze

  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada 2020
    [cite] marwil01:[/cite]Co mogę zrobić w takiej sytuacji?
    Czy brak miejsc postojowych to wystarczający argument aby odmówić wydania kluczy?
    Czy moge poprosić wspólnotę o wgląd do regulaminu parkowania?
    Będe wdzięczna za wszelkie proady. Nie wiem co robić, nie chcę sądować się z nimi bo wiem, że zajmie to dużo czasu i nerwów.
    Nic nie zrobisz ... sprawdzić każdy dokument możesz, bo jesteś członkiem WM , zameldowanie nie ma znaczenia .
    Brak miejsc jak są już wcześniejsze ustalone zasady, kto może z nich korzystać może być podstawą do odmowy wydania pilota na MP , zwłaszcza, jak ci co korzystają z MP wnoszą, jakieś opłaty na rzecz wspólnoty tzw Pożytki .
  • Opcje
    marwil01marwil01 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    a mogę sprawdzić w jakiś sposób czy te osoby płacą za miejsca parkingowe? Czy wspólnota udzieli mi takich informacji ? Prawnik powiedział mi że parking jest częścią wspólną i w związku z tym wspólnota nie może wydzielać kto ma do niego dostęp a kto nie. Nie wierze że nic nie da się tu zrobić. Szukam wszędzie informacji i głowię się co tu zrobić, bo uważam że takie rozwiązanie jest niesprawiedliwe dla reszty mieszkańców.
  • Opcje
    AmadeuszAmadeusz Użytkownik
    edytowano listopada 2020
    marwil01
    ...odnośnie wydania pilota do bramy wjazdowej na parking. Dostęp do bramy ma tylko wybrana grupa osób z bloku,
    Jak rozumiem to ten parking jest wydzielony i zagrodzony z części podwórka, terenu wspólnoty - tak?
    Czy poza tym parkingiem jest jeszcze podwórko gdzie można podjechać pod budynek, dostępne dla wszystkich właścicieli?
    Pisałam do nich oficjalne pismo
    Czyli do kogo pisałaś, kto to są ci "oni"? We wspólnocie raczej nie praktykuje się wielkiej korespondencji lecz bezpośrednie rozmowy czy to z wybranym zarządem czy powierzoną firmą zarządzającą.
    Jak zapewne wiesz wspólnota mieszkaniowa to nie "oni" i "my" tylko jest to ogół wszystkich właścicieli tych 98 mieszkań. To właśnie właściciele decydują o najważniejszych sprawach we wspólnocie a nie jacyś "oni".
    zgodnie z uchwałą wspólnoty mieszkaniowej z miejsca prakingowego mogą korzystać wyłącznie osoby będące właścicielami na stałe zamieszkującymi w budynku.
    Jeżeli ten wydzielony parking jest na terenie wspólnym to taka uchwała jest niezgodna z prawem (z przytoczonym przez Ciebie art. 12 ust. 1 UoWL), zakładając, że nie ma innych ustaleń co do korzystania z tego parkingu i nie możliwości wjazdu na podwórko. Należało ją zaskarżyć w terminie 6 tygodni od momentu powiadomienia o niej lub od momentu podjęcia jej na zebraniu - teraz to musztarda po obiedzie.
    Jedyne wyście to należałoby zainicjować podjęcie nowej uchwały (chyba tych co nie mają pilota jest większość więc nie powinno być problemu) - inaczej rozwiązującej problem korzystania z miejsc parkingowych.
  • Opcje
    marwil01marwil01 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Parking znajduje się w podwórku. Aby się do niego dostać należy otworzyć bramę wjadzową (potrzebny jest więc pilot). Piesi wchodzą przez furtkę otwieraną/zamykaną na czipa. Ci "oni" to jest biuro obsługi nieruchomości które reprezentuje wspólnotę. Proszę mi wierzyć że ja chciałam z nimi po ludzku porozmawaić i wiele razy dzowniłam,ale za każdym razem kończyło się to rzucaniem słuchawką kiedy kończyły się argumenty dlaczego nie moge otrzymać pilota. Nie wiem kto jest w zarządznie bo biuro obsługi nieruchomosci nie chce podać takich informacji ponieważ powiedzieli mi że zarząd sobie tego nie życzy. Wszystkie sprawy należy załatwiać własnie przez to biuro. Co więcej, ostatnie pismo gdzie dowiedziałam sie że nie dostanę pilota bo nie ma miejsc parkingowych, nie było opatrzone żadnym podpisnem (imię, nazwisko, jakaś pieczątka osoby kórao tym zadecydowała), jedynie parafka. Więc nikt oficjalnie nie chce wziąć odpowiedzialności za wydaną decyzję. Nie wiem czy to cokolwiek wnosi do tej sprawy, ale na podwórku nie ma żadnych linii wyznaczających te 13 miejsc parkinkowych, miejsca jest mało więc każdy parkuje gdzie może i jak potrafi. Nie jestem osoba konfliktową i na prawdę wierzyłam że normlna rozmowa załatwi temat, niestety byłam w błedzie.
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada 2020
    Jest patologiczny układ podejmowania decyzji w waszej wspólnocie. Trochę w trybie ustawy, a trochę poza trybem. A przy tym rola zarządu czysto dekoracyjna.

    Wyjścia masz właściwie tylko dwa. Albo rozgonić towarzystwo, albo odpuścić takie tematy jak dostęp do bramy.

    Zanim jednak zaczęłabyś rozganiać towarzystwo, sprawdź czy aby na pewno te 13 osób nie wynajmuje od wspólnoty tych miejsc parkingowych.

    Nie odpowiedziałaś na pytanie czy do budynku jest jakiś inny dostęp niż przez szlaban z pilotem. Np. na wypadek przeprowadzki lub ewakuacji lub dla dostępu do budynku dla pojazdu uprzywilejowanego.
    Komentarz edytowany blazejh
  • Opcje
    marwil01marwil01 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Tylko jak to sprawdzić czy teo osoby wynajmują te miejsca? Chcę też dodać że wspólnota to 98 lokali natomiast spora część mieszkań jest wynajmowana przez miasto. Nie wiem czy w takiej sytuaji lokatorzy takich mieszkań mają prawo do otrzymania pilota? Zgadzam się- układ we wspólnocie jest patologiczny i spostniały. Nikt nie chce wziąć za nic odpowiedzialności ani skonfrontowac się. Ręce opadają ale nie chcę zostawić tak tej sprawy. P.S. Czy ktoś z Was moze polecić jakiegoś dobrego prawnika który ma doswiadczenie w takim temacie?
  • Opcje
    AmadeuszAmadeusz Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Parking znajduje się w podwórku....Piesi wchodzą przez furtkę....na podwórku nie ma żadnych linii wyznaczających te 13 miejsc parkinkowych, miejsca jest mało więc każdy parkuje gdzie może i jak potrafi.
    Czyli to nie jest parking lecz podwórze. Bramą zagrodzony jest teren Waszej wspólnoty. Jeżeli tak, to ta cała reglamentacja pilotów do bramy czyli dostępu do Waszej własności jest bezprawiem!!!
    Co inni właściciele na to??? Wszyscy potulni jak baranki godzą się na to? To jest patologia i należy to natychmiast zmienić w Waszej wspólnocie
    powiedzieli mi że zarząd sobie tego nie życzy.
    To jakieś kuriozum na skalę kraju. Tajny zarząd (kto i jak ich wybierał?) aby broń boże właściciele nie wiedzieli kto ich reprezentuje. Podejrzewam, że skład zarządu wyznaczyła firma zarządzająca (to biuro obsługi) To jest chora sytuacja.
    Widzę jedno wyjście (poza poddaniem się, odpuszczeniem) - szukać musisz kilku przynajmniej sojuszników spośród pozostałych "pokrzywdzonych" właścicieli i...
    blazejh: ..rozgonić towarzystwo
    Wybrać nowy zarząd, w..................ć biuro obsługi i zatrudnić dobrego zarządcę.
    Może też być tak skoro miasto jest właścicielem wielu lokali, że to biuro sprawuje zarząd powierzony - jakby nie patrzeć sam prawnik nie zdziała wiele jeżeli będziesz sama tylko walczyła.
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wygląda na to że jedynym dokumentem regulującym jakieś zasady jest ta uchwała, którą Ci zacytowano w piśmie z biura. Uporządkujmy.

    Nie ma najmu miejsc, bo gdyby był, to by biuro napisało o tym fakcie w pierwszej kolejności.

    W uchwale jakoby stoi że "z miejsca parkingowego mogą korzystać wyłącznie osoby będące właścicielami na stałe zamieszkującymi w budynku".
    Ten zapis, jeśli rzeczywiście zamieszczono taki w uchwale, jest wprost niezgodny z przepisem art. 12 ust. 1, który już podnosiłaś w swoim piśmie. Ustawa nie wspomina nic o fakcie zamieszkiwania czy niezamieszkiwania.

    Nieudzielenie właścicielowi wglądu do dokumentów wspólnoty narusza kolei art 27 ustawy. Brak reakcji na żądanie o wgląd to też jest nieudzielenie.

    Nieudzielenie informacji właścicielowi o składzie zarządu jest nie tylko naruszeniem art 27 ale świadczy też o uzurpacji władzy biura nad wspólnotą. Robią to po to żeby utrzymać stosunki międzyludzkie na zasadzie biuro-petenci. Z pominięciem funkcji zarządu wspólnoty wyznaczonej ustawą w art. 21 par. 1. Z relacji wspólnota - zarząd -właściciele zrobiła się u was relacja biuro - petenci. Taki układ to ominięcie art 21 par. 1 ustawy.

    Można też wywodzić, jakby prawnik był ambitny czy zawzięty, że ustanowienie przywileju nieodpłatnego używania miejsc parkingowych przez właścicieli stanowiących zdecydowana mniejszość jest niezgodne nie tylko z art 56 kc (zasady współżycia społecznego) ale też z wspomnianym art. 12 ust 1.

    Na bardzo upartego możesz podnieść kwestię braku pożytków dla wspólnoty z powodu braku odpłatności za zajmowanie miejsc.

    Jakby ci prawnik to wszystko pozbierał w pisemku i podpisał się pod takim pisemkiem, to może by im zmiękła rura.

    Jeśli chodzi o lokatorów miasta to formalnie miasto mogłoby się domagać tych pilotów dla swoich lokatorów dokładnie na takiej samej zasadzie co Ty się domagasz. Miasto jest takim samym właścicielem lokali jak osoby fizyczne.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada 2020
    [cite] marwil01:[/cite]a mogę sprawdzić w jakiś sposób czy te osoby płacą za miejsca parkingowe?

    Czy wspólnota udzieli mi takich informacji ?
    moim skromnym zdaniem powinna ci podać takie informacje

    [cite] marwil01:[/cite]Prawnik powiedział mi że parking jest częścią wspólną i w związku z tym wspólnota nie może wydzielać kto ma do niego dostęp a kto nie.
    Zmień prawnika, bo Tobie szkodzi spytaj się go, czy słyszał o czymś takim jak POŻYTKI i czy wie jak to działa we WM ?
    [cite] Amadeusz:[/cite]
    Pisałam do nich oficjalne pismo
    Czyli do kogo pisałaś, kto to są ci "oni"?
    We wspólnocie raczej nie praktykuje się wielkiej korespondencji lecz bezpośrednie rozmowy czy to z wybranym zarządem czy powierzoną firmą zarządzającą.
    skąd ty masz takie informacje , jest akurat przeciwnie , nic nie załatwia się na gębe

    [cite] marwil01:[/cite]Wspólnota odpisała mi że liczba miejsc do parkowania jest ograniczona (w budynku jest łączne 98 mieszkań, a miejsc postojowych jest 13).
    jak to jest, że w tak dużej WM ( 98 lokali) tylko ty masz problem z tym parkowaniem, a pozostałe 80 osób to nie interesuje ?
  • Opcje
    a-za-z Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jesteś właścicielem, to dostajesz m. in. roczne sprawozdanie finansowe. Sprawdź czy są na nim jakieś pożytki.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] a-z:[/cite]Jesteś właścicielem, to dostajesz m. in. roczne sprawozdanie finansowe. Sprawdź czy są na nim jakieś pożytki.
    a gdzie tego szukać ? w jakiej pozycji ?
  • Opcje
    a-za-z Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wiesz, że nie ma jednolitego wzoru, więc nie ma jednolitej odpowiedzi. Sprawozdania są głównie oparte o rachunek zysków i strat. Czyli pokazują otrzymane przychody oraz poniesione koszty. Szukajmy po stronie przychodów...

    Jakby co, to mogę (po z anonimizowaniu sprawozdania) pomóc...
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada 2020
    [cite] a-z:[/cite]Wiesz, że nie ma jednolitego wzoru, więc nie ma jednolitej odpowiedzi.
    Sprawozdania są głównie oparte o rachunek zysków i strat.
    Czyli pokazują otrzymane przychody oraz poniesione koszty. Szukajmy po stronie przychodów...
    a ja myślałem, że są oparte o ewidencję pozaksięgową, jaką ma obowiązek prowadzić każda wspólnota .... narzucanie wzorów opartych o ustawę o rachunkowości jest nadużyciem, nie każda WM jest Vat-owcem
  • Opcje
    a-za-z Użytkownik
    edytowano listopada -1
    a ja myślałem, że są oparte o ewidencję pozaksięgową
    Zwykła łapanie za słówka. :confused: Nic nie narzucam. To że napisałem, że są głównie oparte o rachunek zysków i strat, to nie znaczy że rachunek zysków i strat jest obowiązkowy.

    Co w tym sprawozdaniu powinno się znaleźć?
    Rozliczenie:
    a) eksploatacji pokazanie przychodów i kosztów rocznych oraz wynik na koniec roku;
    b) funduszu remontowego oraz jego stan na koniec roku;
    c) poszczególnych mediów en bloc.
    Stan rozrachunków (należności i zobowiązań) na koniec roku ze strukturą. W tym stan kredytów.
    Stan środków pieniężnych na koniec roku.

    Dla mnie to jest rozsądne minimum.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada 2020
    [cite] a-z:[/cite]
    a ja myślałem, że są oparte o ewidencję pozaksięgową
    Zwykła łapanie za słówka. :confused:
    to nie jest łapanie za słówka, ale na tym mylnym założeniu, budujesz swoją teorię, co jest oczywiście nieprawdą, że sprawozdanie winno mieć wzór rachunku zysku i strat zgodnie z ustawą o rachunkowości.

    Nawet nie wiesz czym się rożni, ewidencja pozaksięgowa, od rachunku zysków i strat , ale twardo bronisz ogólnikami swojej teorii
    Komentarz edytowany KubaP
  • Opcje
    marwil01marwil01 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Bardzo dziękuję wszystkim za uwagi i rady. Zastanawiam się co teraz robić. Jestem trochę zagubiona. Nie wiem czy pisac kolejne pismo (piszę do wspólnoty listy z potwierdzniem odbioru) prosić o to sprawoznanie finansowe, czy może powinnam podjąć bardziej radykalne kroki (interwencja prawnika). Oczywiście mogę wynająć kancelarię tylko zastanawiam się czy na tym etapie ma to sens, chodzi mi o same koszty. Chciałabym jak najwięcej zdziałać sama, chociaż wiem że pismo z kancelarii prawniczej czasem ma dużą moc. Najgorsze jest to że znowu muszę kontaktować się poprzez to całe biuro obsługi nieruchomości, gdzie jedyną odpowiedź jaką słyszę, która jest powtarzana jak mantra to to, że przekażą sprawę do zarządu i mam czekać na informację. Szczerze mówiąc, nie wiem na co się powoływać, jakich argumentów użyć, bo w moim ponaglającym liście powołałam sie na art. z k.c. ale do tego nikt się nawet nie odniósł. Nie ma miejsc parkingowych i tyle. Pilota nie dostanę, koniec i kropka. To co chcę dodać, to także fakt że ta brama wjazdowa (nie licząc furtki obok) jest jedynym wjazedem/wejsciem na teren osiedla. W przypadku gdybym chciała wnieść meble, pianino etc. nie ma takiej możliwości bo nie zmieszczą się one w wąskiej futrce.
    Niestety nie znam reszty mieszkańców zbyt dobrze. Jestem właścicielm tego mieszkania od 3 lat,przez większość czasu wynajmowałam je. Nie wiem nawet z kim mogłabym porozmawiac o problemie z parkingiem.
    Jeden z prawników polecił mi także kontakt z dzielnicowym i zgłoszenie na policję takiego problemu. Tylko nie wiem czy oni coś zdziałają, zwłaszcza teraz w okresie pandemii gdzie mają masę innych rzeczy na głowie.
    Jak zwykle będę wdzieczna za sugestie.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jeden z prawników polecił mi także kontakt z dzielnicowym
    w jakim ty kręgu prawników się obracasz, że podają Tobie takie durne pomysły .... Oni nie wiedzą, co to jest wspólnota mieszkaniowa i jak funkcjonuje...
    Nie ma miejsc parkingowych i tyle. Pilota nie dostanę, koniec i kropka.
    Jestem właścicielm tego mieszkania od 3 lat,przez większość czasu wynajmowałam je.
    i wszytko dla mnie jasne
  • Opcje
    marwil01marwil01 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Czyli jeśłi nie mieszkam na stałe w tym mieszkaniu to znaczy że nie mogę otrzymać pilota? Czy wspólnota tak to widzi? Czy to ma jakieś znaczenie, przecież jestem właścicielem, dizisaj moge wynajmowac mieszkanie a jutro mogę sama w nim mieszkać.

    Nowy doklejony: 08.11.20 18:33
    Chciałabym także w jakiś sposób dotrzeć do osób, które też tego pilota nie mają. Problem w tym że nie wiem za bardzo jak. Oczywiście mogę pukać od drzwi do dzwi i mówić jaka jest sytucja... Co więcej wiekszość osób w budynku to osoby starsze, które nie mają aut, więc pewnie to nie jest dla nich większy problem.
  • Opcje
    a-za-z Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] KubaP:[/cite]
    [cite] a-z:[/cite]
    a ja myślałem, że są oparte o ewidencję pozaksięgową
    Zwykła łapanie za słówka. :confused:
    to nie jest łapanie za słówka, ale na tym mylnym założeniu, budujesz swoją teorię, co jest oczywiście nieprawdą, że sprawozdanie winno mieć wzór rachunku zysku i strat zgodnie z ustawą o rachunkowości.

    Nawet nie wiesz czym się rożni, ewidencja pozaksięgowa, od rachunku zysków i strat , ale twardo bronisz ogólnikami swojej teorii

    To jest łapanie za słówka. Czepianie się. Zwykłe marudzenie. Nigdy w żadnym miejscu nie dałem podstawy do tego by uważać, że rachunek zysków i strat jest obowiązkowy, albo że w ogóle byłby dobry dla wspólnoty mieszkaniowej.
    Pisałem:
    To że napisałem, że są głównie oparte o rachunek zysków i strat, to nie znaczy że rachunek zysków i strat jest obowiązkowy.
    Pisałem również:
    Co w tym sprawozdaniu powinno się znaleźć?
    Rozliczenie:
    a) eksploatacji pokazanie przychodów i kosztów rocznych oraz wynik na koniec roku;
    b) funduszu remontowego oraz jego stan na koniec roku;
    c) poszczególnych mediów en bloc.
    Stan rozrachunków (należności i zobowiązań) na koniec roku ze strukturą. W tym stan kredytów.
    Stan środków pieniężnych na koniec roku.

    Dla mnie to jest rozsądne minimum.

    Gdzie, w którym miejscu doczytałeś się mojej afirmacji stosowania sprawozdań wziętych z ustawy o rachunkowości? Nigdzie.
    Samemu pokazuję, że
    Wiesz, że nie ma jednolitego wzoru, więc nie ma jednolitej odpowiedzi.
    Czy Ty w ogóle czytasz ze zrozumieniem, kto co napisał?
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano listopada 2020
    Poruszasz się trochę w matriksie. Jesteś robiona na szaro i na okrągło prostym wykrętem: nie damy Pani danych osób z zarządu ale przekażemy sprawę do zarządu. Tymczasem ludzie z zarządu to mogą być zwykłe słupy. Ani sprawozdania finansowego za zeszły rok nie posiada, bo się np. nie upomniał (a mógł bo sami nie udostępniają nawet zarządowi), bo np. nie kolekcjonuje:bigsmile:. Ani kto ma pilota w budynku nie wie, albo wie, ale nie powie, bo sam cieszy się przywilejem posiadania.

    I to wszystko tylko z przyczyny, że nikogo nie znasz.

    Moja rada? Skoro nikogo nie znasz, to musisz poznać. Rozmawiaj z sąsiadami, przejdź się po klatce. Pod dwóch godzinach będziesz wiedziała czy jest najem, czy użytkowanie na gębę, kto ma ile pilotów do szlabanu i jak je uzyskali, kto jest w zarządzie i co to daje że tam jest. Czy dał się wybrać, czy działa. Może nawet ktoś z szuflady wyjmie jakieś stare sprawozdanie finansowe z którego będzie wynikało, że od dawna macie pożytki z najmu!

    Jak się uśmiechniesz to pewnie jakiś gramotniejszy sąsiad sam ci załatwi dorobienie pilota za 120 pln (plus kawa), albo chociaż podpowie jak ich ominąć. Wielu facetów wie jak to się robi i u kogo, z pominięciem czapy administracyjnej waszej wspólnoty. Przecież sąsiedzi musieli się nauczyć mieszkać w budynku z taką obsługą. :bigsmile:

    Zaparkować legalnie najemca może nie będzie nadal mógł, ale przynajmniej będzie się mógł wprowadzić abo wpuścić kuriera.

    Nowy doklejony: 09.11.20 11:56
    [cite] blazejh:[/cite]Poruszasz się trochę w matriksie. Jesteś robiona na szaro i na okrągło prostym wykrętem: nie damy Pani danych osób z zarządu ale przekażemy sprawę do zarządu. Tymczasem ludzie z zarządu to mogą być zwykłe słupy. Ani sprawozdania finansowego za zeszły rok nie posiada, bo się np. nie upomniał (a mógł bo sami nie udostępniają nawet zarządowi), bo np. nie kolekcjonuje:bigsmile:. Ani kto ma pilota w budynku nie wie, albo wie, ale nie powie, bo sam cieszy się przywilejem posiadania.

    I to wszystko tylko z przyczyny, że nikogo nie znasz.

    Moja rada? Skoro nikogo nie znasz, to musisz poznać. Rozmawiaj z sąsiadami, przejdź się po klatce. Pod dwóch godzinach będziesz wiedziała czy jest najem, czy użytkowanie na gębę, kto ma ile pilotów do szlabanu i jak je uzyskali, kto jest w zarządzie i co to daje że tam jest. Czy dał się wybrać, czy działa. Może nawet ktoś z szuflady wyjmie jakieś stare sprawozdanie finansowe z którego będzie wynikało, że od dawna macie pożytki z najmu!

    Jak się uśmiechniesz to pewnie jakiś gramotniejszy sąsiad sam ci załatwi dorobienie pilota za 120 pln (plus kawa), albo chociaż podpowie jak ich ominąć. Wielu facetów wie jak to się robi i u kogo, z pominięciem czapy administracyjnej waszej wspólnoty. Przecież sąsiedzi musieli się nauczyć mieszkać w budynku z taką obsługą. :bigsmile:
    Na Alternatywy 4 poradzili sobie z Aniołem, to i Tobie nie zaszkodzi spróbować.

    Zaparkować legalnie najemca może nie będzie nadal mógł, ale przynajmniej będzie się mógł wprowadzić abo wpuścić kuriera.
  • Opcje
    marwil01marwil01 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Mały update:) Przez przypadek znalazłam imię i nazwisko osoby która jest w "tajnym" zarządzie wspólnoty. Po przeszukaniu księgi wieczystej budynku znalazłam jej numer mieszkania. Jutro zamierzam się tam wybrać i porozmawiać w końcu bezpośrednio z kimś z zarządu. Życzcie mi szczęścia;)
  • Opcje
    a-za-z Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Powodzenia Ci życzę!
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada 2020
    [cite] a-z:[/cite]
    Przez przypadek znalazłam imię i nazwisko osoby która jest w "tajnym" zarządzie wspólnoty.
    Życzcie mi szczęścia :bigsmile:
    Powodzenia Ci życzę!
    koń by się :bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    przez przypadek będzie tak szukać, aby nie znaleźć
  • Opcje
    SiemowitSiemowit Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Czytam, czytam... i dopiero na końcu jest najszybsza, najskuteczniejsza i najprostsza rada "dorobienie pilota". To samo zrobiłem sobie za 70 zł! O to tej Pani chodzi. I ta Pani chyba jest samotna, nie ma faceta, który już dawno by tę bramę otwierał i ją witał! Witał Panią, nie bramę!:bigsmile: A czytanie przyda się każdemu - przybywa wiedzy na "numery" zarządów, zarządców i temu podobnych krętaczy, oszustów.
  • Opcje
    Prezesod13latPrezesod13lat Użytkownik
    edytowano listopada -1
    KABARET.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.