Obciążenie mieszkańca wspólnoty za zniszczenie bramy

lolekanabolek

Witam
Czy wspólnota może obciążyć mieszkańca wspólnoty kosztami naprawy bramy?? Jest nagranie z monitoringu jak wraca w nocy w stanie nietrzeźwym do domu. Nie ogarnął domofonu więc sforsował bramę w wyniku czego siłowniki zostały uszkodzone mechanicznie i wymagają naprawy.

KubaP

[cite] lolekanabolek:[/cite]Czy wspólnota może obciążyć mieszkańca wspólnoty kosztami naprawy bramy??
Jest nagranie z monitoringu jak wraca w nocy w stanie nietrzeźwym do domu.
Nie ogarnął domofonu więc sforsował bramę w wyniku czego siłowniki zostały uszkodzone mechanicznie i wymagają naprawy.

OCZYWIŚCIE jak są podstawy, że to On jest sprawcą, a nie coś, co go przypomina

Najpierw pismo wzywające do naprawiania szkody, ze wskazaniem serwisu, z którym WM współpracuje oraz terminem realizacji
Jak nie , to nota księgowa dla sprawcy....

Zarządca

[cite] lolekanabolek:[/cite]Witam
Czy wspólnota może obciążyć mieszkańca wspólnoty kosztami naprawy bramy?? Jest nagranie z monitoringu jak wraca w nocy w stanie nietrzeźwym do domu. Nie ogarnął domofonu więc sforsował bramę w wyniku czego siłowniki zostały uszkodzone mechanicznie i wymagają naprawy.

Należałoby spisać porozumienie ze sprawcą, a jeżeli ten nie uzna roszczenia wspólnoty - zgłosić sprawę na policji i zażądać wypłaty z OC sprawcy.

KubaP

[cite] Zarządca:[/cite]Należałoby spisać porozumienie ze sprawcą, a jeżeli ten nie uzna roszczenia wspólnoty - zgłosić sprawę na policji i zażądać wypłaty z OC sprawcy.

a od kiedy "obywatel" ma jakieś OC ? to nie był pojazd ... za to był mięśniak , który siłą zerwał siłownik ( skrzydła bramy wjazdowej i się przecisnął ) . Przynajmniej, ja to tak odebrałem

Zarządca

Odpowiedź dotyczyła pojazdu. Jeżeli to nie był kierujący pojazdem, a uszkodzenie mienia było nieumyślne (np. uszkodzenie jako skutek upadku), to dochodzić roszczenia można wyłącznie na drodze cywilnoprawnej.

Jeżeli jednak sprawca działał umyślnie - to można zgłosić sprawę na policję (wykroczenie lub przestępstwo - w zależności od wartości uszkodzonego mienia).

lolekanabolek

Działanie było umyślne (stan nietrzeźwości chyba raczej nie zwalnia z odpowiedzialności).
Delikwent mieszka na naszym osiedlu, mieszkanie jest jednak na jego współmałżonkę. Czy ten fakt jakoś komplikuje sprawę?? Wezwanie o naprawę szkodę można skierować na adres współmałżonki czy od razu w takim razie na policję??

KubaP

[cite] lolekanabolek:[/cite] Czy ten fakt jakoś komplikuje sprawę?? Wezwanie o naprawę szkodę można skierować na adres współmałżonki czy od razu w takim razie na policję??

jedno nie wyklucza drugiego .
Ja bym zaczął od pisma do właściciela lokalu ze jego użytkownik ( tu zdjęcia foto) zniszczył mienie Wspólnoty

Zarządca

[cite] lolekanabolek:[/cite]Działanie było umyślne (stan nietrzeźwości chyba raczej nie zwalnia z odpowiedzialności).
Delikwent mieszka na naszym osiedlu, mieszkanie jest jednak na jego współmałżonkę. Czy ten fakt jakoś komplikuje sprawę?? Wezwanie o naprawę szkodę można skierować na adres współmałżonki czy od razu w takim razie na policję??

Stan nietrzeźwości nie zwalnia od odpowiedzialności. Wezwanie należy wysłać na adres zamieszkania sprawcy, albo od razu zgłosić sprawę Policji. Właściciel lokalu nie ponosi odpowiedzialności, chyba, że jest opiekunem prawnym lub przedstawicielem ustawowym, zakładam, że mężczyzna jest pełnoletni i nie został ubezwłasnowolniony.

lolekanabolek

Właścicielem mieszkania jest żona tego jegomościa. Podejrzany nie jest ubezwłasnowolniony.

Amadeusz

lolekanabolek

Czy wspólnota może obciążyć mieszkańca wspólnoty kosztami naprawy bramy??
Delikwent mieszka na naszym osiedlu,

To jest właściciel lokalu w Waszej wspólnocie czy w innej na osiedlu? To ważne, bo od tego zależy sposób postępowania.

Jest nagranie z monitoringu jak wraca w nocy w stanie nietrzeźwym do domu

Monitoring to nie alkomat.

Działanie było umyślne

To tylko sąd może stwierdzić czy umyślne czy nieumyślne.

(stan nietrzeźwości chyba raczej nie zwalnia z odpowiedzialnośc

Zapomnijcie o tym stanie - nie został poddany badaniu.

Właścicielem mieszkania jest żona tego jegomościa.

To nie ma znaczenia bo zapewne mają współwłasność małżeńską czyli łączną.

W takich sprawach zawsze należy najpierw porozmawiać ze sprawcą - zarząd wspólnoty do której należy brama winien to załatwić.
Dopiero gdy taka interwencja nie poskutkuje - wstępuje się na drogę oficjalną.

a-z

Znacie człowieka. Jak to był wygłup jednorazowy, to porozmawiać i zażądać przyszłego zwrotu kosztów - strasząc nagraniem i policją. Jeśli to patologia, to rozważcie czy nie zgłosić od razu na policję.

KubaP

[cite] Amadeusz:[/cite]

Właścicielem mieszkania jest żona tego jegomościa.

To nie ma znaczenia bo zapewne mają współwłasność małżeńską czyli łączną.

Co ty insynuujesz ?
Jak jest współwłasność małżeńska to w AN występują Razem lub jest zapis, że lokal został zakupiony do majątku wspólnego , a nie jedno z nich, nie ma co gdybać, tylko przyjąć literalnie oświadczenie autora wątku.

Tu właścicielem lokalu jest jedno... ONA , a on jest dodatkiem, który może z Nią mieszkać ...

KubaP

[cite] azygnerski:[/cite]

[cite] KubaP:[/cite]Ja bym zaczął od pisma do właściciela lokalu ze jego użytkownik ( tu zdjęcia foto) zniszczył mienie Wspólnoty

Dooobre :bigsmile: możnaby dac CC matkę sprawcy i powiadomić zakład pracy :bigsmile:

ograniczyłby się tylko do adresu,.... twojego psychiatry