Wspólczynnik za zimną wodę
ijan
Użytkownik
Zarządca w naszej wspólnocie gdzie są zamontowane liczniki na zimną wodę oprócz naliczenia po kosztach ustawowych nalicza też współczynnik za te zużycie moje pytanie co to jest ten współczynnik i z jakiego przepisu jest stosowany przez zarządcę zaznaczyć chciała bym że nie było na ten temat żadnej uchwały podjętej przez wspólnotę.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
O UCHYBACH słyszałem, ale te rozlicza się wg posiadanego udziału w NW. (koszt uchybu X udział w NW)
Koszty ustawowe czyli określone przez daną gminę ceny 1 m wody - tak?
Jak często odczytywane są wodomierze w lokalach?
Do tego dolicza jakiś nienazwany współczynnik. Czy pytałaś się zarządu wspólnoty skąd taka zasada rozliczania? Pytałaś się zarządcy skąd bierze takie rozliczanie? Może to być współczynnik tzw. gotowości, współczynnik na pokrycie strat czyli tzw. uchyb, współczynnik za odczyty, czy też współczynnik za cokolwiek - ale o tym nikt tu na Forum nie wie, można najwyżej zgadywać.
Zasady rozliczeń kosztów dostawy wody winni określić właściciele odpowiednią uchwałą wprowadzającą regulamin rozliczeń i wtedy wszystko byłoby jasne - tak się dzieje prawie we wszystkich wspólnotach!
Dlaczego nie domagacie się jako właściciele aby tak było u Was?
Po raz trzeci pytam się - czy pytałaś się zarządu lub zarządcy dlaczego taki współczynnik (przelicznik) jest stosowany?
Uważam, że ten sposób rozliczania jest niewłaściwy, powinien być rozliczony wg udziału.
Acha , prawa na to nie ma . To właściciele powinni ustalić zasady, jak rozliczać UCHYB .
W twoim wypadku domiar wyniósłby ok. 15,5%. Jest to wartość do przyjęcia.
Tylko dlatego, że (jak rozumiem) obejmuje on zużycie wody we wspólnym WC. Normalnie bym go uważał za zbyt wysoki.
Nie wiem co ma do rzeczy "powonienie", ale pewnie tego nikt nie wie.
Nie ma tu niczego mi na rękę, albo nie na rękę.
W takim razie uważam, że uchyb jest stanowczo za wysoki. I trzeba to wyjaśnić dlaczego.
Po to zarządca pokazał współczynnik, żeby nie pokazać wartości wg których poznalibyśmy globalną wartość ujemnego uchybu. Czyli rozliczenie dla właściciela pokazuje tylko ostatni etap wyliczeń.
Wiemy też (chyba), że wartość niedopłaty wynosząca 285 pln odpowiada matematycznie ilości 23 m3 zimnej wody. A z domiaru pochodzi wartość odpowiadająca 16m3.
Wniosek jest taki, że właściciel zużył więcej niż zaplanowano wg zaliczek, a także że musiał sporo dopłacić do wody wspólnej. Chociaż twierdzę, że w skali półrocznej (??) wartości są do przyjęcia. Przy założeniu że prawidłowo obrany jest współczynnik 1,15.
No i z wyjaśnień wynika, że umiejscowienie tej ubikacji nie ma żadnego znaczenia.
Wiemy też że z porównania dwóch takich rozliczeń wody moglibyśmy się dowiedzieć czy współczynnik został zastosowany konsekwentnie.
Ale na pewno został. Trzeba w to wierzyć.
Ponieważ nie masz dostępu faktur, ani nawet do odczytów wodomierza głównego.
wyliczanka z sufitu wzięta i nadęta , bez dokumentów i bez wiedzy, co druga strona (zarządca) ma na ten temat do powiedzenia .
"Trzeba w to wierzyć" i nie kwestionować , siedzieć cicho i już, bo tak napisał #blazejh
nie są do przyjęcia te wyliczanki #blazejh
Właściciele lokali mogą uchwalić "Fundusz celowy" na wymianę lub legalizację wodomierzy w wymiarze 1/60 kosztów ... dziś taki zwykły wodomierz, to zaliczka 2,50 zl/m-c / szt.