Awaria grzejnika, spuszczona woda z 8 wspólnot

KarolJ

Witam mam pytanie-problem. Doszlo do zalania mieszkania. Byly dwie awarie w tym samym czasie. 1 peknieta rura wody w lazience, 2 rozszczelniony grzejnik

Mieszkanie w chwili obecnej wynajmuje, awaria zostala zgloszona przez najemców natychmiast, po czym zadzwonilem do administracji zglosic problem, przez telefon powiedziano mi ze sasiadka z dolu już zglosila bo jej sufit zalewa.
Stwierdzono ze grzejnik jest nieodpowiedni - aluminiowy dodam iz mieszkanie kupilem 2 lata temu i poprzedni wlasciciel zmienial grzejniki
Dostalem maila z administracji, nie wiem czy dobrze to rozumiem ale czy ja mam poniesc koszty tej spuszczanej wody z 8 wspólnot? Przeciez grzejnik można zamrozic przy awarii i zakrecic koszt może 100-200zl

Pozdrawiam serdecznie
Zgóry dziekuje

KubaP

[cite] KarolJ:[/cite]Dostalem maila z administracji, nie wiem czy dobrze to rozumiem ale czy ja mam poniesc koszty tej spuszczanej wody z 8 wspólnot?

A kto ma ponieść te koszty ?
Wodę się spuszcza w budynku, poniżej poziomu awarii ...

[cite] KarolJ:[/cite]Mieszkanie w chwili obecnej wynajmuje, awaria zostala zgloszona przez najemców natychmiast,
Przeciez grzejnik można zamrozic przy awarii i zakrecic koszt może 100-200zl

to dlaczego najemcy tego nie zrobili i nie zamrozili ? Takie metody stosuje się "tu i teraz" czyli pracach planowanych na ionstalacji CO, a nie przy awarii
Czy poinformowałeś najemców, że mogli zakręcić pion C.O. w piwnicy, na którym nastąpiły awarie.

KarolJ

Diekuje za odp, najemcy tego nie zrobili bo to do nich nie nalezy i wątpie żeby pomogli mi w tym. Wiadomo ze trzeba liczyc sie z kosztami ale nie takimi ktore sa kilkukrotnie wieksze od normy. Tak jak Pan napisal spuszczenie wody z pionu a nie z 8 wspólnot.

KubaP

[cite] KarolJ:[/cite]Dziekuje za odp, najemcy tego nie zrobili bo to do nich nie nalezy

Szanowny Panie, jak jest awaria, to nie ma czegoś takiego, że "to do nich nie należy" .... wszystkie ręce na pokład i ratuje się majątek ....

[cite] KarolJ:[/cite]Wiadomo ze trzeba liczyc sie z kosztami ale nie takimi ktore sa kilkukrotnie wieksze od normy.

Nie znam czegoś takiego jak "koszty w normie"? :shocked:
Jak się wynajmuje lokal, to trzeba mieć przygotowany Plan B, na wypadek awarii ... zamrożenie rur ... nie jest dobrym planem B
Gdyby mi Pan zalewał lokal, to bym się z kosztami nie liczył ... niech mi Pan wierzy ...
Ubezpieczyciel pokryje koszty akcji związanej z awarią.

KarolJ

Dziekuje bardzo za odpowiedz, rozumiem o czym szanowny Pan pisze nigdy wczesniej nie spotkałem sie w takiej sytuacji i zawsze staram sie zalatwic sprawe tak jak powinno, tylko przerazil mnie troche ten mail z administracji, z 8 wspólnot musieli spuscic wode przez jeden grzejnik. Rozumiem z pionu z bloku ale z 8wspólnot. Nie wiem kto wyrazil na to (spuszczenie wody)zgode ale myse ze doszlo do błędu podczas awarii a grzejnik i tak zakrecili. Rura peknieta w laziemce zalewala sasiadke
Pozdrawiam

KubaP

[cite] KarolJ:[/cite] tylko przerazil mnie troche ten mail z administracji, z 8 wspólnot musieli spuscic wode przez jeden grzejnik.

ja się czasami dziwię, że, jak się kupiło lokal, to należy się go "umieć obsługiwać" . To tak, jak z samochodem . .... albo mieć kasę i becelować .

Spuszczono z 8 wspólnot, bo każda klatka schodowa to odrębna wspólnota, a wszystkie są obsługiwane z jednego węzła cieplnego . Instalacja C.O. to naczynia połączone, awaria w jedynej WM, niesie konsekwencje dla pozostałych, szczególnie gdy awaria miała miejsce w najniższym punkcie ...

[cite] KarolJ:[/cite] podczas awarii a grzejnik i tak zakrecili.

oba zawory zasilanie i powrót ? czy tylko zasilanie ?

KarolJ

Panie od obsługi to mam ludzi, pytam z czystej ciekawości, ubezpieczenie jest, ale chyba nie musze sie znac na naprawach żeby jezdzic autem tak jest ?
Nwm co zakrecili i jak nie było mnie na miejscu postaram sie dowiedziec

KubaP

[cite] KarolJ:[/cite]Panie od obsługi to mam ludzi,

to musisz mieć i dużo kasy , bo usługi ludzkie kosztują . Tupanie nogą nie jest ci obce . Nietypowe podejście do życia i własności.

[cite] KarolJ:[/cite]ale chyba nie musze sie znac na naprawach żeby jezdzic autem tak jest ?

no, tak.... to Ty zarzynasz takie auto, bo żadne stukanie, pukanie i inne dźwięki Ty nie zareagujesz ...

KubaP

[cite] azygnerski:[/cite]

[cite] KubaP:[/cite]Czy poinformowałeś najemców, że mogli zakręcić pion C.O. w piwnicy, na którym nastąpiły awarie.

:rolling::bigsmile::bigsmile: Nie bierz poważnie co wypisuje, to taki miejscowy... "bystry inaczej" lubi potrollować

:rolling::bigsmile::bigsmile: nie bierz poważnie ... kolejnego trolla z "drużyny"
Wiedział tyle , co napisał

[cite] azygnerski:[/cite] Jeżeli masz ubezpieczenie, to niczym się nie martw. Co do kosztów, to ubezpieczyciel będzie się handryczył z administracją

nawet nie wiesz, czy u niego cała instalacja CO, to cześć wspólna .... a autorytatywnie się wypowiadasz ... "bystry standardowo" ... bo nawet tego nie wie #KarolJ .... "ma od tego ludzi" ....