Likwidacja parkingu

wihajsterwihajster Użytkownik
Witam,
Mam pytanie: czy możliwe jest zmienienie parkingu (przestrzeni biologicznie czynnej) na np teren zielony z placem zabaw dla dzieci?
Na terenie wspólnoty 150 mieszkań i 10 lokali usługowych jest łącznie 168 miejsc z czego 136 w garażu a 32 na dworze. W miejscowym planie zagospodarowania jest tak: na jedno mieszkanie 1 miejsce postojowe, nie mniej niż 1 na 60m2 użytkowe mieszkania. Na 1000m2 usług 20-30 miejsc. Te 32 miejsca na dworze sa zaprojektowany na przestrzeni bilogicznie czynnej(geokrata) co nie spełnia wcale swojego zadania i aktualnie jest to klepisko. Pomijam fakt że w związku z tym nie można na terenie osiedla wyznaczyć strefy zamieszkania. Zatem moje pytanie jest czy możemy podjąć uchwałe o likwidacji połowy miejsc postojowych znajdujących się na zewnątrz i zagospodarowaniem go np jak wcześniej napisałem pod plac zabaw dla dzieci? Czy na terenie wspólnoty po wybudowaniu musimy trzymać się dalej planu zagospodarowania przestrzennego? Ewentualnie kto może wydać zgodę na taką zmianę.

Komentarze

  • Opcje
    Prezesod13latPrezesod13lat Użytkownik
    edytowano listopada -1
    wihajster - kto cię nauczył na tym forum być niezalogowanym i brać udzial w dyskusji?? GURU????
  • Opcje
    wihajsterwihajster Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dzięki za odpowiedź nie na temat!
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano marca 2021
    [cite] wihajster:[/cite]Witam,
    Mam pytanie: czy możliwe jest zmienienie parkingu (przestrzeni biologicznie czynnej) na np teren zielony z placem zabaw dla dzieci?
    odpowiem ci jak rasowy właściciel ...MOŻNA .... trzeba tyko chcieć ... się zaangażować i pochodzi po urzędach , zebrać widzę na ten temat no i uchwałę właścicieli lokali

    Place zabaw zawsze były kością niezgody we wspólnotach .
  • Opcje
    AmadeuszAmadeusz Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Czy teren z tymi 32 miejscami postojowymi należy do wspólnoty, jest jej terenem prywatnym?
    Jeżeli jest to teren wspólnoty (prywatny) to plan zagospodarowania przestrzennego w zasadzie nie powinien ingerować w prawo własności - to właściciele tego terenu jako współwłaściciele nieruchomości wspólnej decydują jak taki teren zagospodarować. Oczywiście nie mogą np. wybudować wysokiej wieży widokowej jeżeli w tym właśnie miejscowym planie tak wysokie budowle nie są przewidziane.
    Czy te miejsca postojowe są przypisane do każdego lokalu?
    Odpowiedź na te pytania umożliwi udzielenie rzetelnej odpowiedzi na Twój problem.
  • Opcje
    wihajsterwihajster Użytkownik
    edytowano marca 2021
    Generalnie jest duża chęć wsród mieszkańców więc ten pomysł mógłby przejść. Natomiast mamy pewne wątpliwości natury formalnej np do kogo po taką zgodę mamy pójść. Załóżmy dla uproszczenia że większość głosuje za. Najbardziej interesują nas intormacje odnośnie zmiany zagospodarowania tego terenu. Projekt budowy musiał spełniać wymogi plannu zagospodarowania i czy po wybudowaniu budynku musimy się ich trzymać? Czy musimy do urzędu dzielnicy taką cheć zgłaszać? Czy możemy to poprostu zrobić? Sam plac zabaw jako architektura mała nie wymaga zgody na budowę (tyle udało mi się ustalić). Bardzo chętnie przyjmę każdą wskazówkę:)
  • Opcje
    AmadeuszAmadeusz Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Proszę odpowiedzieć na podstawowe pytania bo inaczej będziemy fantazjować tylko.
  • Opcje
    wihajsterwihajster Użytkownik
    edytowano marca 2021
    Przepraszam, widocznie byłem w trakcie pisania ostatniego posta i nie widziałem tych pytań.
    Tak te 32 miejsca postojowe należa do wspólnoty, są na "patio" czyli części wspólnej nieruchomości. Nie są do nikogo przypisane. Teren jest ogrodzony ze szlabanem.
    Nie wiem czy to istotne ale ilość tych miejsc jest wskazana w prospekcie.
  • Opcje
    AmadeuszAmadeusz Użytkownik
    edytowano marca 2021
    Czyli teren ten nie jest dzierżawiony lecz jest terenem prywatnym mającym ilu współwłaścicieli?
    Pisałeś:
    w związku z tym nie można na terenie osiedla wyznaczyć strefy zamieszkania.
    Co ma osiedle i strefa zamieszkania do waszego prywatnego terenu, ogrodzonego, w dodatku będącego rodzajem "patia"?
    Nie wiem czy to istotne ale ilość tych miejsc jest wskazana w prospekcie.
    Prospekt jest tylko materiałem reklamowym ale z tego wynika, że to jest wspólnota deweloperska.
    Jeżeli natomiast rzeczywiście jest to Wasz prywatny teren to kwestia wybudowania placu zabaw najprościej jest tutaj przedstawiona:
    "...Inicjatywę wybudowania placu zabaw należy rozpocząć od uregulowania kwestii formalnych. Z uwagi na określoną formę własności, nie są one byt rozbudowane. Jak wskazuje Mariusz Łubiński, prezes Admus Sp. z o.o. – Plac zabaw usytuowany na nieruchomości należącej do wspólnoty mieszkaniowej nie jest, w rozumieniu prawa budowlanego, miejscem publicznym, a terenem prywatnym. Wykonanie placu zabaw na terenie należącym do wspólnoty mieszkaniowej nie wymaga zatem zgłoszenia właściwemu organowi nadzoru budowlanego, ani pozwolenia na budowę. Inaczej niż w przypadku spółdzielni mieszkaniowej.
    Brak konieczności zgłoszenia obiektu do nadzoru budowlanego nie oznacza jednak całkowitej samowoli budowlanej mieszkańców. Plac zabaw powinien bowiem spełniać dość rygorystyczne wymagania techniczne, zgodne z przepisami Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych budynków i ich usytuowania. Wynika z nich, że odległość placu od ulicy, okien oraz zsypów śmieci powinna wynosić minimum 10 metrów. Nasłonecznienie placu zabaw dla dzieci powinno wynosić co najmniej 4 godziny liczone w dniach równonocy w godz. 10–16, a w warunkach miejskich co najmniej 2 godziny..."
    - https://mojafirma.infor.pl/nieruchomosci/prawo/320772,Plac-zabaw-na-terenie-wspolnoty-mieszkaniowej.html
    Oczywiście podstawą jakichkolwiek prac jest uchwała właścicieli lokali (art.20 ust. 3 ppkt 4)
  • Opcje
    wihajsterwihajster Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dziękuje za odpowiedź,
    Kwestia która nas zastanawia to czy miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego jakoś nas ogranicza. No bo projekt budynku zakładał jakąś liczbę miejsc ustalona była ona w opraciu o wytyczne z miejscowego planu. Czy tutaj są jakieś ograniczenia?
  • Opcje
    AmadeuszAmadeusz Użytkownik
    edytowano listopada -1
    projekt budynku zakładał jakąś liczbę miejsc ustalona była ona w opraciu o wytyczne z miejscowego planu. Czy tutaj są jakieś ograniczenia?
    Najlepiej sprawdzić w urzędzie dzielnicy.
  • Opcje
    wihajsterwihajster Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ok dzięki. Mam jeszcze jedno pytanie nie bardzo chce spamować nowymi postami.
    Jeden z lokali usługowych (kebab) wymienił jedno okno na takie co pozwala sprzedawać dania z "okienka". Okno jest w kolorze ale rózni się tym że nie jest duża szyba tylko podzielone na pół z małym otwieranym okienkiem. Zrobił to oczywiście sam bez konsultacji. Zmiana jest dość kłopotliwa dla mieszkańców ponieważ do tego okienka ustawiają sie klienci i blokują przejscie do głównej klatki w bloku. Chodnik ten należy do wspólnoty. Wiem że okna są własnością lokalu i można sobie je zmieniać jeśli kształłt i wygląd nie będą się różniły z resztą. Jest orzeczenie sądu które mówi, że okna może i są własnością lokalu ale elewacja już należy do wspólnoty. I teraz moje pytanie czy uchwałą możemy takiego właściciela wezwać do przywrócenia poprzedniego wyglądu okna argumentując to zmiana wizerunku elewacji i tym że jego funkcja utrudnia mieszkańcom dostęp do bloku?
  • Opcje
    blazejhblazejh Użytkownik
    edytowano marca 2021
    Nie możecie. Sam sobie odpowiedziałeś w pytaniu, że nie możecie. Okno nie przynależy do części wspólnych nieruchomości. Co oznacza że nic do tego sąsiadom, co Kebab robi ze swoim oknem.

    Zwłaszcza, gdy próbuje przetrwać sprzedając na wynos. Te okienka potrzebne będą już zawsze.
  • Opcje
    wihajsterwihajster Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Napisałem że faktycznie okno jest własnością lokalu ale wygląd elewacji nie co przytaczę tutaj: "Sąd Najwyższy orzekł w czwartkowej w uchwale (sygn. III CZP 65/13), że wspólnota mieszkaniowa może żądać od najemcy mieszkania, aby ten wprawił stare okna, jeśli nowe różnią się kształtem i rozmiarem od reszty okien w budynku" Dwa wpływa to na komfort użytkowania części wspólnej przez innych lokatorów. Klienci utrudniają dostanie się do klatki.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano marca 2021
    [cite] wihajster:[/cite] I teraz moje pytanie czy uchwałą możemy takiego właściciela wezwać do przywrócenia poprzedniego wyglądu okna argumentując to zmiana wizerunku elewacji i tym że jego funkcja utrudnia mieszkańcom dostęp do bloku?
    Napisałem że faktycznie okno jest własnością lokalu ale wygląd elewacji nie co przytaczę tutaj: "Sąd Najwyższy orzekł w czwartkowej w uchwale (sygn. III CZP 65/13), że wspólnota mieszkaniowa może żądać od najemcy mieszkania, aby ten wprawił stare okna, jeśli nowe różnią się kształtem i rozmiarem od reszty okien w budynku" Dwa wpływa to na komfort użytkowania części wspólnej przez innych lokatorów. Klienci utrudniają dostanie się do klatki.
    nie możecie nikogo zmuszać do tego, co robi w swoim lokalu a w dodatku niemieszkalnym . Przecież ten lokal, jak był projektowany to nie wiadomo, co tam mijałoby się mieścić / działać.
    UoWL pozwala zwiększyć opłaty temu właścicielowi, co posiada lokal niemieszkalny np na FR czy sprzątanie NW.
    Art.12. 3. Uchwała właścicieli lokali może ustalić [b]zwiększenie obciążenia[/b] z tego tytułu właścicieli [b]lokali użytkowych[/b], jeżeli uzasadnia to sposób korzystania z tych lokali.
    
  • Opcje
    wihajsterwihajster Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Problem jest taki, że właściciel nie wydzielił zadnej strefy dla oczekujących klientów. Zamiast tego ustawiają się na chodniku i blokują przejscie do bloku dla 150 mieszkań. Umiejscowienie tego "okienka" sprawia że pozostali mieszkańcy nie mogą korzystać w pełni z części wspólnej jaką jest ten chodnik. Działania tego lokalu nie tylko sprawiają że wygląd budynku jest zmieniony(o czym mógłby zdecydować tylko sąd) ale także jest uciążliwa dla reszty mieszkańców.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano marca 2021
    [cite] wihajster:[/cite]Problem jest taki, że właściciel nie wydzielił zadnej strefy dla oczekujących klientów. Zamiast tego ustawiają się na chodniku i blokują przejscie do bloku dla 150 mieszkań. Umiejscowienie tego "okienka" sprawia że pozostali mieszkańcy nie mogą korzystać w pełni z części wspólnej jaką jest ten chodnik. Działania tego lokalu nie tylko sprawiają że wygląd budynku jest zmieniony(o czym mógłby zdecydować tylko sąd) ale także jest uciążliwa dla reszty mieszkańców.
    jak jest uciążliwa to art.16
    Art. 16. 1. Jeżeli właściciel lokalu zalega długotrwale z zapłatą należnych od niego opłat lub [b]wykracza w sposób rażący lub uporczywy przeciwko obowiązującemu porządkowi domowemu[/b] albo przez swoje [b]niewłaściwe zachowanie czyni korzystanie z innych lokali lub nieruchomości wspólnej uciążliwym[/b], wspólnota mieszkaniowa może w trybie procesu żądać sprzedaży lokalu w drodze licytacji na podstawie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego o egzekucji z nieruchomości.
    2. Właścicielowi, którego lokal został sprzedany, nie przysługuje prawo do lokalu zamiennego.
    
  • Opcje
    wihajsterwihajster Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dziękuje za odpowiedź:)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.