wspólnota mieszkaniowa a większość
nemd
Użytkownik
Witam!
Zaczne od początku , stalem sie właścicielem mieszkania w starej kamienicy w której jest wspolnota mieszkaniowa i zarzadca nadany z urzedu , ponad połowa wlasnosci nalezy do jednego wlasciciela z malzonka a reszta jest podzielona na nas trzech i teraz pytanie gdy jeden właściciel ma ponad polowe udzialow to czy mniejszosc mozemy przeglosowac uchwale ustawe ? Zeby jeden glos nalezal do jednego właściciela? A nie jak teraz ze wszystko jest przeglosowywane przez jednego właściciela? A my mamy sie bezczynnie przygladac temu co on wyczynia ?
Zaczne od początku , stalem sie właścicielem mieszkania w starej kamienicy w której jest wspolnota mieszkaniowa i zarzadca nadany z urzedu , ponad połowa wlasnosci nalezy do jednego wlasciciela z malzonka a reszta jest podzielona na nas trzech i teraz pytanie gdy jeden właściciel ma ponad polowe udzialow to czy mniejszosc mozemy przeglosowac uchwale ustawe ? Zeby jeden glos nalezal do jednego właściciela? A nie jak teraz ze wszystko jest przeglosowywane przez jednego właściciela? A my mamy sie bezczynnie przygladac temu co on wyczynia ?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Tam znajdziesz taki zapis :
Ile lokali liczy ta kamienica ?
tu trzeba doprecyzowac ... czy ta większa połowa należy (wszystkie lokale) do obojga małżonków?
czy cześć należy do jednego a druga cześc do drugiego małżonka ,
czy mają rozdzielczość majątkową?
Nowy doklejony: 28.03.21 11:01
Dowiedziale sie co nie co. Jest trzech wlascicieli pieciu lokali ktorzy maja po 22 procent. I zostajemy my z udzialem około 10 procent na 3 lokale. Tych wcześniej wymienionych trzech wlascicieli jest rodzina to jest matka , ojciec i syn.
Czyli nie ma większościowego właściciela , wszytko się zgadza ta trójka głosuje i jest pozamiatane .
W związku z powyższym winna mieć wybrany zarząd lub powierzone sprawowanie zarządu firmie zarządzającej. Czy ten "zarządca z urzędu" jest firmą zarządzającą? Czy jest może wybranym jednoosobowym zarządem? Sytuacja wyjściowa bardzo niekorzystna - kupując lokal w takiej kamienicy należy zawsze liczyć się z tym iż nie będziemy mieli dużo do powiedzenia. Czyli warunek ustawowy nie zachodzi w tej sytuacji.
Można by się pokusić o sądową batalię i uznanie rodziny za tzw. podmioty powiązane ale wtedy masz prze..... życie i zamiast cieszyć się swoją własnością będziesz przeklinał każdy spędzony w tej kamienicy dzień. Ależ to powinno być wiadome od początku, że tak będzie. W tej konkretnej sytuacji masz tylko art. 25 UoWL aby bronić swoich racji. Tyle, że to i tak niewiele da, bo nawet załóżmy że jakaś uchwała(decyzja) "większości rodzinnej" zostanie po wielu trudach i męce uchylona przez sad to co z tego jak nie będą jej respektować i znowu musisz iść do sądu itd. itp. - z sądu nie wychodzisz, pożyczkę musisz wziąć na koszty i przes....!
Sorry ale w Twojej sprawie nie może być dobrej rady!
Jedyna możliwa - sprzedać lokal i się wyprowadzić z tak toksycznej kamienicy.
Jedna dobra rada - nie słuchaj ignorantów pokroju Amadusza. Wiedzę na temat wspólnot ma mierną.
KubaP dobrze ci podpowiedział.
Możesz ( lub możecie) zaskarżyć każdą uchwałę. Macie na to 6 tygodni i to kosztuje 200 zł.
Ale Wasz subiektywny interes nie musi się pokrywać z interesem caĺej wspólnoty.
Poza tym co to znaczy "zarządca z urzędu"? Sądowy?
Inaczej zacietrzewienie będzie ci zamulać trzeźwość umysłu coraz bardziej. O niczym innym nie pisałem wcześniej: No czekamy wszyscy, na przynajmniej jedną dobrą radę użytkownika "gab" dla użytkownika nemd.
Masz urojenia panienko z Pudelka.
Nowy doklejony: 29.03.21 15:44
Kolejny raz udowadniasz, że nie znasz ustawy o własności lokali.
Zarząd można powierzyć osobie fizycznej lub prawnej ( a tak pamiętam, ty nie wiesz co to jest osoba prawna). Osoba fizyczna nie musi być właścicielem firmy.