podwyżka bez dostarczenia uchwał wspólnoty
pawel_g
Użytkownik
Witam, mam następującą wątpliwość:
Wspólnota zorganizowała głosowanie korespondencyjne nad projektami uchwał dot. m.in. podwyżki stawek na ogrzewanie. Do dziś Wspólnota nie dostarczyła właścicielom przegłosowanych uchwał, a kilka dni wcześniej w skrzynkach były już rozniesione nowe druki ze zmienionymi stawkami opłat obowiązującymi od 1.04.2021. Tutaj mam pytanie, czy kolejność nie powinna być odwrotna?
Kontaktowałem się ze wspólnotą, niby 54% właścicieli (wg udziałów) było ,,ZA", 34% ,,PRZECIW", 12% ,,WSTRZYMAŁO SIĘ". Dostarczenie uchwał ,,Nastąpi niezwłocznie po zakończeniu procedury wysłania projektów uchwał i kart do głosowania – skrzynki pocztowe - do wszystkich administrowanych przez nas wspólnot mieszkaniowych."
Wspólnota zorganizowała głosowanie korespondencyjne nad projektami uchwał dot. m.in. podwyżki stawek na ogrzewanie. Do dziś Wspólnota nie dostarczyła właścicielom przegłosowanych uchwał, a kilka dni wcześniej w skrzynkach były już rozniesione nowe druki ze zmienionymi stawkami opłat obowiązującymi od 1.04.2021. Tutaj mam pytanie, czy kolejność nie powinna być odwrotna?
Kontaktowałem się ze wspólnotą, niby 54% właścicieli (wg udziałów) było ,,ZA", 34% ,,PRZECIW", 12% ,,WSTRZYMAŁO SIĘ". Dostarczenie uchwał ,,Nastąpi niezwłocznie po zakończeniu procedury wysłania projektów uchwał i kart do głosowania – skrzynki pocztowe - do wszystkich administrowanych przez nas wspólnot mieszkaniowych."
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Zgodnie z art. 23 ust. 3 zarząd (zarządca) powinien powiadomić właścicieli przy głosowaniu tzw. zbieranym - tylko o treści podjętych tak uchwał. To nie ma żadnego wpływu na funkcjonowanie wspólnoty. W większości wspólnot tak się dzieje, zwłaszcza teraz.
Znowu idiotyczny wątek na temat , o którym KP nie ma pojęcia. Chyba tylko u niego w tej "wyimaginowanej WM" uchwalają takie rzeczy. Stawki za wodę ,ścieki i śmieci też uchwalacie? To po to potrzebne są te broszurki dla właścicieli?
A jak się to odbywa w "normalnych realnych WM"? Jak są podwyżki mediów, właściciele są POWIADAMIANI o nowych stawkach. Tak ja robię, UZURPATOR, DYKTATOR, PREZES ZARZADU. A u KubyP właściciele się nie zgadzają i płacą mniej??!!! KABARET.
W jaki inny sposób właściciele mają się dowiedzieć, że uchwała została podjęta?
Jeśli nie otrzyma się w ogóle informacji o wyniku głosowania, to kiedy można zaskarżyć realizację uchwały, o której nie ma się pojęcia, że została podjęta?
Pytanie kolejne: nadal trwa zbieranie głosów, a treść uchwał już funkcjonuje - czy to poprawne?
Jak rozumieć zapis w treści uchwały, że cyt. "została podjęta w trybie indywidualnego zbierania głosów", podczas gdy załączono do niej kartę do głosowania? To została podjęta czy mam głosować? Uchwały wcześniej na oczy nie widziałam...
To jest pytanie z dziedziny teorii prawa administracyjnego. Serio. Nich się czytający nie dąsają, bo tak niestety jest. W każdym razie ta formuła przyleciała sobie do nas z pism urzędowych.
Ustawa tej kwestii nie podnosi. A możne szkoda, bo rzecz ma spore znaczenie.
Podjęcie uchwały obejmuje zarówno głosowanie nad nią jak i jej publikację. Czyli obejmuje i akt samego glosowania i tryb (np. indywidualnego zbierania głosów) oraz publikację przegłosowanych treści.
Jak widać w teorii pojęcie idzie szeroko.
Z kolei w publikacji chodzi głównie o początkowy moment (konkretny dzień) obowiązana nowej regulacji (a ponadto także sposób poinformowania właścicieli). I tu ten moment jest istotny z uwagi na 6 tygodniowy termin zaskarżenia.
Konkluzja: samo sformułowanie, że uchwała:"została podjęta w trybie indywidualnego zbierania głosów" jest delikatnie mówiąc słabe, bo to akurat wszyscy przecież wiedzą lub widzą.:bigsmile:
Istotny jest ten dzień. W przypadku glosowania w trybie obiegowym najczęściej tego dnia nie da się określić, ale tutaj ustawa akurat ten moment precyzuje.
"Uchwała nr X
podjęta w trybie indywidualnego zbierania głosów
właścicieli WM ....
w sprawie .............
(treść uchwały)
Uchwała wchodzi w życie z dniem jej podjęcia."
UoWL w swoim art. 23 ust. 2 określa, że: Uchwały zapadają większością głosów właścicieli lokali. Tyle, że same nie zapadają - ktoś to musi stwierdzić (są tacy co uważają, że nikt nie musi potwierdzać?!), że w pewnym momencie uchwała zostaje podjęta - kto i na jakiej podstawie?
"Uchwała nr X
PRZEGŁOSOWANA w drodze indywidualnego zbierania głosów
właścicieli WM ....
w sprawie .............
(treść uchwały)
Uchwała wchodzi w życie z dniem jej podjęcia."
tu jest problem tego rodzaju, że do uchwały o powyższej treści ("przegłosowana") otrzymaliśmy kartę do głosowania...
Otrzymałam również maila od administratora, że głosowanie nad tą uchwałą trwa nadal (!), a czynności, o których mowa w tej uchwale (zgoda na remont, informacja o kosztach tego remontu) zostały wykonane na podstawie innej uchwały... Matrix...
Nigdy bym nie napisał przegłosowana bo to trochę słabo po polsku. Język potoczny. Nawet jeśliby została ...przegłosowana. Takie słownictwo z sali sejmowej.
Porządkując.
Dostałaś informację o podjęciu uchwały.
Podstawą dla przeprowadzenia tego glosowania - była o tym mowa - jest art 23 ust 1.
Podstawą dla powiadamiania o treści które dostałaś jest art. 23 ust 3.
Jednak powiadomienie nie może pomijać wymogu dla ważności uchwały z par. 2 tego artykułu. Powinno wskazywać rozkład głosów. Twoje nie wskazuje.
Można się spierać czy ten brak jest ważący. Sądzę że nie, ponieważ istotą powiadomienia jest podanie treści uchwał. Na to z kolei wskazuje wyraźnie art 25 ust 1a - od słowa "albo".
I doszliśmy do dnia podjęcia tej uchwały. Dla ciebie dniem podjęcia tej uchwały jest dzień, w którym dotarło to powiadomienie. Wynika to ze specyfiki trybu obiegowego oraz przysługującego tobie od tego samego dnia prawa do zaskarżenia tej uchwały.
Dlatego ta formuła skonstruowana jest tak ogólnie. Głosowanie jest indywidualnie i dzień podjęcia ustalany jest indywidualnie.
Na końcową uwagę o matrixie nie sposób nic powiedzieć, ponieważ nie piszesz ani słowa o treści tej uchwały. Prawdę mówiąc nie rozumiem dlaczego, bo treść uchwały może mieć pewien wpływ na kształt procedur. Choć przeważnie jest odwrotnie.
1. otrzymaliśmy treść uchwały
2. z kartą do głosowania
3. na uchwale jest informacja, że ta uchwała została już przegłosowana
4. nie ma informacji o rozłożeniu głosów z potwierdzeniem podpisem /-ami zarządu ani administratora
5. nie ma informacji, kiedy to przegłosowanie uchwały miało miejsce
6. administrator twierdzi, że głosowanie nadal trwa (to dlaczego zapis na uchwale, że została przegłosowana?)
Uchwała ta dotyczy akceptacji przez właścicieli kosztu remontu NW i wynagrodzenia administratora za nadzór zastępczy nad remontem.
Administrator do tego napisał, że remont odbył się na podstawie innej, wcześniejszej uchwały.
Owa uchwała, na którą admin się powołuje, dotyczyła przyjęcia planu gospodarczego na 2020 rok. Jako jeden z § było wskazane w planach "malowanie klatek" (bez wnikania w jakiekolwiek szczegóły), ale nie ich gruntowny remont ze zrywaniem płytek włącznie.
Do remontu dwóch klatek dodatkowej uchwały doprecyzowującej koszty brak (dlaczego? właściciele nawet nie wiedzą ile ten remont kosztował), do remontu ostatniej klatki pojawiła się owa "przegłosowana" uchwała, która w rzeczywistości jest w trakcie głosowania.
(Wiem, zmienić zarząd. Działamy w tym kierunku. To nie jest coś, co można zrobić od ręki, a panowie z zarządu kurczowo trzymają się stołków)
To jest prawdopodobnie źródło wszelkiego zła w Waszej wspólnocie - bezwolny, niekompetentny zarząd i "rządzący wspólnotą" pan administrator(pewnie z licencją). To jest chora sytuacja i dopóki właściciele nie zmienią tego i nie zaprowadzą porządku nie ma sensu rozgryzać dlaczego uchwały głosowane są po fakcie itp.
Papiery te prokuruje administrator, który jest dodatkowo wynagradzany za nadzór nad remontem. Zawsze mówię: jakie papiery - taki nadzór.
Faktycznie, więcej rozgryzać nie ma potrzeby. Pasztet tam macie i tyle.
Wnioski już masz.
no właśnie nikt nic nie wie o co chodzi z tą uchwałą, która jest przegłosowana, a w trakcie głosowania.
Zarząd jest leniwy i scedował umową na admina wszystkie swoje prawa i obowiązki (bez uchwały właścicieli, w której wyraziliby zgodę na taką czynność) - ogólnie zarząd nie robi nic, coś tam działa admin (organizuje przeglądy techniczne, konserwacje, rozlicza zaliczki itd.). Razem kręcą lody na remontach, co widać w motaniu w uchwałach, które albo istnieją, albo są pomijanie, mogą być przegłosowane przed poddaniem ich pod głosowanie...
Zarząd nie ma zielonego pojęcia, jaki status mają uchwały, kontroluje to (teoretycznie) admin.
Admin, a i owszem, jest z licencją. Śmiem twierdzić, że nic mu to nie dało, bo taki z niego admin z koziej... ale to już osobna historia.
Dziwne jest, że na mocy uchwały o przyjęciu planu gospodarczego (bez precyzowania prac, kosztów, wykonawcy etc.) wyremontowano 3 klatki, przy czym tylko do jednej z nich stworzono dodatkową uchwałę i sprecyzowano wysokość kosztów remontu i opłat dodatkowych (dla admina za nadzór).
A pozostałe klatki to co? za darmo nam ktoś wyremontował? W planie gospodarczym była ogólna mowa jedynie o malowaniu ścian w 3 klatkach, bez wskazania kwoty jaką WM z tego tytułu poniesie. A nam podłogi zerwali...
No i ta uchwała doprecyzowująca koszt remontu tylko jednej, ostatniej klatki - przyszła jako przegłosowana. Spytałam admina, dlaczego zostałam pominięta w głosowaniu. Otrzymałam odpowiedź, że uchwała jest jeszcze w trakcie głosowania.
No debili z nas robią.
Nie, nie pozwalamy sobie na to biernie. Reagujemy, ale admin nas zlewa, bo reaguje tylko na polecenie zarządu, który ma nas w nosie (oby tylko).
Zwykłe bicie piany, aby to forum żyło. Przypuśćmy dla celów polemiki akademickiej, że to prawda. SENSACJA, KATASTROFA,ZŁAMANIE PRAWA ,USTAWY I KONSTYTUCJI RP. Bz---ty.
Administrator mógl wyslać do wszystkich takie pisma, żeby nikt mu nie zarzucił ,że nie mieli prawa się wypowiedzieć. A jaka jest podstawa prawna takiego żądania? Żadna. TO SAMO DOTYCZY PKT. 5. To są wymysły autora.
A w pkt. 6 administrator napisał po prostu prawdę. Administrator po to bierze pieniądze żeby robił właśnie takie rzeczy, czysto administracyjne.
KP twoja zawiść i nienawiść do zarządów właścicielskich jest chora, wywalili Cię z roboty?
pawel_g - a co tam u Ciebie? Uchwaliliście tą podwyżkę???? KABARET.
skutecznie czyli dostarczana do skrzynki oddawczej lub wysłanie jej na adres do korespondencji znadujący w zasobach Administratora/ Zarządu WM oczywiście na koszt zainteresowanego
powinni podać swoje dane do kontaktu , to już jest problem właściciela lokalu w jakiej formie chce otrzymywać informację od WM , czy mailem , czy papierowo do skrzynki oddawcze czy wysyłką na wskazany adres
to trzeba wystąpić o nią do Zarządu / Administratora
nie jest to zgodne z prawem ...
że każdy właściciel głosuje indywidualnie .
Treść powinna być dostarczona wraz kartą do głosowania.
Macie remont rozłożony w czasie.
Pierwotnie kiepsko uchwalony i tylko szczątkowo w ogólnym planie gospodarczym, czy co tam macie co roku.
Zakres remontu poszerzono już bez żadnej uchwały. Teoretycznie stało się to pod nadzorem administratora za dodatkowym wynagrodzeniem. Praktycznie zapewne też.
Podniósł się protest i wątpliwości właścicieli.
Zarząd z administratorem lub tylko sam administrator zorganizował naprędce uchwałę-dupokrytkę. Trochę regulującą rozszerzenie zakresu remontu. Ale głównym celem jest jej działanie wstecz czyli zatwierdzenie dla prac przeprowadzonych.
Taka dupokrytka ma wielką zaletę dla autorów: niespecjalnie jest co tam zaskarżać a reguluje niewiele. Ona działa w kontekście głównie tej uchwały sprzed roku. Tej, której termin zaskarżenia minął.
Co w przypadku, gdy właściciele zagłosują przeciw? Czyli nie zgodzą się na taki koszt? (remont się już odbył)
Co z zasadnością 2/3 poniesionych kosztów? (brak uchwały, remont był)
Uchwała sprzed roku wyrażała jedyne zgodę właścicieli na plan gospodarczy. Od planu do jego realizacji jeszcze długa droga...
Teoretycznie przed remontem właściciele powinni w uchwale zaakceptować zakres prac (samo malowanie, czy również zrywanie podłóg, a może jakaś wymiana instalacji przy okazji, a może nie malowanie tylko tynk strukturalny etc.) oraz koszt na podstawie zebranych ofert.
Tego nie było. 90% właścicieli nie została nawet poinformowana o podjęciu uchwały sprzed roku (przyjęcie planu gospodarczego). Czy to znaczy, że jak poproszą o przesłanie tej uchwały, to od czasu jej uzyskania mają 6 tygodni na jej zaskarżenie?
Dotychczasowe plany gospodarcze w naszej WM jeśli w ogóle były, to nie szczegółowe. Zawierały baaaardzo ogólne informacje np. remont dachu (bez informacji czy chodzi o wymianę krokwi, czy o przełożenie dachówek, czy też o ich wymianę, bez szacowanych kosztów).
Malowanie klatek a remont generalny to dwie różne czynności.
Wszystkie rozważania są mocno teoretyczne i zaraz przylezie jakiś troll i zacznie się znowu naśmiewać, ale nie. :bigsmile:
Każdy sąd prawdopodobnie stwierdzi, że te 6 tygodni, jak by ich nie liczyć już minęło. W ogóle byłby problem z ustaleniem tego terminu i sąd prawdopodobnie skupiłby się na tym, że uchwałę jednak zrealizowano (w części), mleko się rozlało i po roku uchwała została potwierdzona uchwałą - dupoktyką.
Czyli sąd kierowałby się wolą wyrażaną przez właścicieli (którzy przyklepują tam równo wszystko jak leci). Gdy dookoła wspólnoty pływają w kisielu, ale dłużej się nie da, to sięgają ostatecznie do metody faktów dokonanych. Ona w sądach działa z reguły doskonale.
Natomiast jeżeli potrafisz w sądzie udowodnić, że chociaż jeden z właścicieli w ogóle nie został poinformowany o podjęciu uchwały o planie gospodarczym sprzed roku, to możesz wnioskować o stwierdzenie jej nieistnienia. Ponieważ taki brak w procedurze trybu obiegowego powoduje stwierdzenie nieważności danej uchwały "od początku" (189 kpc).
O stwierdzeniu nieistnienia nie powinienem może wspominać, ponieważ takim orzeczeniem skutków tych remontów i tak nie odwrócisz.
Troll znów przylezie, wytknie mi to i znów skubany będzie miał 1% racji.
ps. Mogę ci tu nawet wkleić artykuł pt. Zbyt ogólna uchwała o remoncie nieważna. Troll z chęcią myślą poczyta? Ten drugi może też?
Znowu - taka rzecz raczej dla badaczy Pisma Świętego.