Zalane mieszkanie z powodu cieknącego dachu
marwil01
Użytkownik
Witam Wszystkich
Postaram się zwięźle opisac mój problem. Ekipa remontowa, która naprawiała dach w budynku nie zabezpieczyła go przed deszczem i wczoraj z uwagi na burzę woda zalała moje mieszkanie, a ja z kolei sąsiadów na dole. Woda była dosłownie wszędzie. Okazało się, że firma remontowa nie spodziewała się opadów i w związku z tym nie przykryła remonowantego odcinka dachu. Co więcej, firma ta nie ma ubezpieczenia. Nie chcę ściągać ubepieczenia z mojej składki ponieważ uważam, że dach należy do części budynku i tu administracja powinna partycypować w pokryciu kosztów remontu (budynek jest ubezpieczony). Aministrator od wszystkiego umywa ręce i nie chce wziąć absolutnie żadnej odpowiedzialności za poniesione szkody. Wczoraj sama dzwoniłam do firmy remontowej aby przyjechali na miejsce i zabezpieczyli dach przed kolejnymi zniszczeniami, ponieważ zarządca budynku poinformował mnie że nikt nie przyjedzie tego samego dnia.
Poprosiłam także o protokół odpowiedzialności za poniesiony szkody oraz numer polisy ubezpieczeniowej budynku. Zastanawiam się czy to dobra droga oraz czy jestem w stanie zrobić coś więcej. Administrator poinformował mnie , że on może przygotować protokół szkód mojego mieszkania, ale jest on stroną więc nie sądzę że jego oświadczenie będzie obiektywne i akceptowalne przez ubezpieczyciela. Będę wdzieczna za porday co mogę zrobić w tej sytuacji oraz jakie są moje prawa oraz obowiazki administratora.
Dziękuję
Postaram się zwięźle opisac mój problem. Ekipa remontowa, która naprawiała dach w budynku nie zabezpieczyła go przed deszczem i wczoraj z uwagi na burzę woda zalała moje mieszkanie, a ja z kolei sąsiadów na dole. Woda była dosłownie wszędzie. Okazało się, że firma remontowa nie spodziewała się opadów i w związku z tym nie przykryła remonowantego odcinka dachu. Co więcej, firma ta nie ma ubezpieczenia. Nie chcę ściągać ubepieczenia z mojej składki ponieważ uważam, że dach należy do części budynku i tu administracja powinna partycypować w pokryciu kosztów remontu (budynek jest ubezpieczony). Aministrator od wszystkiego umywa ręce i nie chce wziąć absolutnie żadnej odpowiedzialności za poniesione szkody. Wczoraj sama dzwoniłam do firmy remontowej aby przyjechali na miejsce i zabezpieczyli dach przed kolejnymi zniszczeniami, ponieważ zarządca budynku poinformował mnie że nikt nie przyjedzie tego samego dnia.
Poprosiłam także o protokół odpowiedzialności za poniesiony szkody oraz numer polisy ubezpieczeniowej budynku. Zastanawiam się czy to dobra droga oraz czy jestem w stanie zrobić coś więcej. Administrator poinformował mnie , że on może przygotować protokół szkód mojego mieszkania, ale jest on stroną więc nie sądzę że jego oświadczenie będzie obiektywne i akceptowalne przez ubezpieczyciela. Będę wdzieczna za porday co mogę zrobić w tej sytuacji oraz jakie są moje prawa oraz obowiazki administratora.
Dziękuję
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
W takim razie powinniście mieć wybrany zarząd lub mieć wyznaczonego zarządcę do sprawowania zarządu powierzonego.
Jeden lub drugi jest odpowiedzialny we wspólnocie za jej prawidłowe funkcjonowanie.
Dziwne, że nie zostało dopilnowane zabezpieczenie otwartego dachu? Żaden z właścicieli lokali też nie zwrócił na to uwagi zarządowi (zarządcy)? Nie wiem co masz na myśli pisząc, że administracja? We wspólnocie nie występuje taki organ ani nie funkcjonuje takie pojęcie. Słusznie, bo administrator jest zatrudniony przez zarząd (zarządcę) do prac pomocniczych i nie jest obciążony żadną odpowiedzialnością. Kogo masz na myśli pisząc o "zarządcy budynku"? To ktoś nad czy pod administratorem? Tenże administrator nie jest żadną stroną w tej sprawie! Twoje prawa, jako właścicielki lokalu są określone w ustawie o własności lokali. Tego nie wiemy bo nie znamy treści umowy zawartej przez zarząd (zarządcę) z administratorem.
Grunwald4 (coraz ciekawsze pomysły ma KubaP) skąd wiesz ,że firma nie ma ubezpieczenia, zrobiłaś tam audyt???? A kto Ci dal do nich telefon? Administrator??? Kolejne bajki guru tego forum.
Stąd się biorą kłopoty właścicieli lokali, zwłaszcza tych nowych
Ty masz dostać ubezpieczenie wspólnoty, a Wspólnota ma regres do firmy wykonującej remont . Nic na skróty.
Ty masz dostać ubezpieczenie wspólnoty
Co to znaczy, bo wg mnie opowiadasz bajki? Tego Was uczyli na kursie?