Jak zaskarżyć czynność przekraczającą czynności zarządu zwykłego podjęte bez uchwały właścicieli
Krzysztof_cwikla
Użytkownik
Zarząd bez wiedzy pozostałych właścicieli z funduszu remontowego wypłacił wykonawcy docieplenia kwotę 9.911zł . Wykonawca jako powód dochodzenia tych pieniędzy podał odszkodowanie za poniesione straty spowodowane postojem nie z jego winy ( Sąd wydał postanowienie o wstrzymaniu biegu uchwały )
Jak Właściciele mogą dochodzić swoich praw. Czynność wypłaty tych pieniędzy jest czynnością przekraczającą czynności zarządu zwykłego, a brak w tej sprawie uchwały właścicieli powoduje że nie możemy dokonać zaskarżenia uchwały .
Jak Właściciele mogą dochodzić swoich praw. Czynność wypłaty tych pieniędzy jest czynnością przekraczającą czynności zarządu zwykłego, a brak w tej sprawie uchwały właścicieli powoduje że nie możemy dokonać zaskarżenia uchwały .
Komentarz edytowany Krzysztof_cwikla
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
<<<<( Sąd wydał postanie o wstrzymaniu biegu uchwały )>>>>>> Jakiej uchwały? W jakim trybie? Nudzisz się ???
Przepraszam znając sprawę uważałem że tyle informacji jakie podałem wystarczy do udzielenia mi pomocy , błędnie założyłem że podane fakty są wystarczające i oczwyiste. Wychodzi na to że taka informacja jest wystarczająca i oczywista dla mnie i właścicieli wspólnoty których to dotyczyło.
Poniżej opis jak sprawa wygląda.
Wspólnota podjęła uchwałę o dociepleniu budynku . Uchwała ta została zaskarżona . Ustawa o Własności Lokali mówi że samo zaskarżenie nie wstrzymuje biegu uchwały więc Wspólnota przystąpiła do jej realizacji. W trakcie realizacji (budowy docieplenia)Sąd na wniosek powoda wstrzymał bieg tej uchwały, a co za tym idzie również prace związane z realizacją uchwały.
Wskutek ugody powoda i pozwanych sprawa została umorzona, a budowa docieplenia zakończona.
Po zakończeniu wszelkich prac i ich rozliczeniu wykonawca docieplenia pismem do Zarządu Naszej Wspólnoty wniósł o odszkodowanie związane z wstrzymaniem biegu uchwały.
Na zebraniu wspólnoty było omawiane to pismo i właściciele doszli do wniosków :
- że nie wyrażają zgody na wypłatę tych pieniędzy ,
- że wykonawca jak chce te pieniądze odzyskać niech pozwie wspólnotę ,
- że tylko rozstrzygnięcie tej sprawy przez Sąd będzie dla Wspólnoty wiążące .
W tym momencie zarząd oświadczył iż takie rozwiązanie jest nie możliwe. Okazało się że Zarząd z Funduszu Remontowego już wypłacił wykonawcy odszkodowanie w kwocie (9.911zł).
Kilku właścicieli nie może się pogodzić z tą sytuacją i chce doprowadzić do odzyskania tych pieniędzy nie wiedzą tylko w jaki sposób mogą to uczynić , brak jest jakiejkolwiek uchwały którą ewentualnie można było zaskarżyć a fundusz został decyzją zarządu uszczuplony.
Ostatecznie możecie w postępowaniu cywilnym (poszczególni właściciele) pozwać osoby z zarządu Wspólnoty o wydatkowanie dodatkowych pieniędzy bez uzyskania wcześniejszej zgody.
Proszę zauważyć jeszcze, że to wstrzymanie wykonania uchwały doprowadziło do tej sytuacji - czyli do powstania szkody. Gdyby powództwo zostało oddalone - koszty z tym związane ponosiłby powód, ponieważ zabezpieczenie powództwa obarczone jest takim ryzykiem.
Wspólnota mieszkaniowa wypłaciłaby wykonawcy, a potem mogłaby dochodzić roszczeń od właściciela, który złożył wniosek o zabezpieczenie powództwa.
Można też rozważyć kwestię ustaleń ugody, dlaczego wspólnota mieszkaniowa zakończyła w ten sposób postępowanie? Być może uchwała była wadliwa, zatem kto te uchwałę opracował? Zarząd? Jeżeli tak, to może zarząd powinien pokryć koszty?
Może doczekaliśmy się na tym forum jakiegoś moderatora z prawdziwego znaczenia.
Jeśli tak - to czas był najwyższy, żeby ten moderator się wreszcie objawił.
"Przepisy, aby możliwie jak najszerzej ochronić wierzyciela, dopuszczają możliwość zabezpieczenia powództwa.
Kwestie te regulują przepisy kodeksu postępowania cywilnego i tak art. 730. § 1 k.p.c. stanowi, że w każdej sprawie cywilnej podlegającej rozpoznaniu przez sąd lub sąd polubowny można żądać udzielenia zabezpieczenia.Co do zasady zabezpieczenie nie może zmierzać do zaspokojenia roszczenia, a do jego udzielenia, zgodnie z brzmieniem art. art. 370 1 k.p.c wystarczy uprawdopodobnienie roszczenia oraz interesu prawnego,który istnieje gdy wierzyciel wykaże, iż brak zabezpieczenia uniemożliwiłby lub poważnie utrudnił wykonanie zapadłego w sprawie orzeczenia czy osiągnięcia celu postępowania."
Więcej na ten temat w artykule: Zabezpieczenie roszczenia może słono kosztować
na stronie czasopisma Zarządca.pl
https://zarzadca.pl/artykuly/zabezpieczenie-roszczenia-moze-slono-kosztowac
W sprawie docieplenia Powód w skuteczny sposób udowodnił że zarząd zlecił wykonanie :
- bilansu z pominięciem części strychu nad jego mieszkaniem, a prace docieplenia budynku ostatecznie wykonano z pominięciem jego mieszkania od strony strychu
- bilansu bez uwzględnienia części wspólnych (piwnic) klatki schodowe .
- . Uchwała właścicieli która wczesniej była podjęta upoważniła tylko do sporządzenia bilansu cieplnego, zebrania ofert ewentualnych wykonawców i zebranie ofert banków na ewentualne skredytowanie tych prac.
- wydatkowanie pieniędzy na projekty bez wymaganej w takich sytuacjach uchwały na 3 miesiące przed podjęciem uchwały o dociepleniu w sytuacji kiedy to nie było jeszcze na tym etapie wiadome czy wspólnota podejmie się wykonania docieplenia .
W sprawie ugody sprawa wyglądała w ten sposób. W trakcie rozprawy sąd wydał postanowienie o połączeniu dwóch spraw i prowadzeniu ich jako jednej . Powód złożył pozew o uznanie drugiej uchwał jako nieistniejącej z uwagi na sfałszowanie po przez dopisanie jednej dodatkowej czynności ( wymiana dwoje drzwi do piwnicy). Świadkowie obecni na zebraniu potwierdzili że czynność dopisana na uchwale wo gule nie była ujęta w projekcie uchwały jak też nie była omawiana w trakcie zebrania przed podjęciem tej uchwały ponadto dopisanie jej do uchwały spowodowała że czynność ta według głosowania uzyskała zgodę właścicieli na jej wykonanie gdyż cała uchwał miała ponad 60% udziałów . Tuż przed rozprawą już na sali sądowej Sędzia zwrócił się do pełnomocnika pozwanych słowami " Panie mecenasie czy ( tu pada zdrobnienie imienia świadka ) Basia będzie o przepraszam pani Barbara iksińska będzie dzisiaj na rozprawie."
Po wykazaniu tych dowodów Sąd na zakończenie już poza protokołem zwrócił się do obecnych (z naciskiem na powoda) o wzięcie pod uwagę załatwienia całej sprawy ugodowo. W kontakcie z pełnomocnikiem powód podał swoje warunki pozwana nie składała żadnych warunków . Na drugiej rozprawie tuż przed wejściem na sale pełnomocnik oświadczył że zgadza się na podane warunki. Po tym oświadczeniu sprawy potoczyły się ekspresowo i w ciągu 10 minut od rozpoczęcia rozprawy strony opuściły Salę .
W sprawie wstrzymania biegu uchwały powód wniósł o wstrzymanie biegu uchwały Sąd Okręgowy odrzucił wniosek odwołanie. Sąd wyższej instancji podtrzymał wniosek powoda i wstrzymał jej bieg.
Trochę mi Ciebie szkoda bo jak twierdzisz jesteś aniołem (jednoosobowy zarząd) masz swoją piaskownice (Twoja wspólnota) i w niej wiele różnych zabawek (właścicieli) Część z tych zabawek traktujesz po macoszemu i żalisz się, że inne zabawki (Twoje posty) ktoś Ci zabiera i na końcu dziwisz się że nikt nie chce się z tobą bawić . Potem rzutem na taśmę dochodzisz do wniosku "no to co idę do domu, no bo co ja tu tak sam będę robił"
Tak jak powiedziałem szkoda mi Ciebie ale tak tylko trochę bo każdy z nas jest kowalem swojego losu .
Ale ad meritum.
Właśnie wątek tej ugody sprawił,m że Prezes nazwał ciebie klonem trolla. On jest super niejasny.
Na czym do piernika polegała ta ugoda, skoro prace remontowe i tak ukończono, a wykonawca nadal czeka na pieniądze?