Zakup mieszkania wraz murowanym garażem przed blokiem wspólnoty,opłaty?
TOMSON
Użytkownik
Witam serdecznie,jestem tutaj nowy i bardzo proszę o poradę. Nie dawno zakupiłem mieszkanie wraz z murowanym garażem przed blokiem we wspólnocie mieszkaniowej,chcialem zapytać czy mam obowiązek płacenia za garaż fundusz remontowy oraz opłatę eksploatacyjną(czynsz) gdzie garaż jest wykupiony z gruntem i płacę podatek do gminy? Nie ma na to uchwały jedynie jest tylko protokół mieszkań ale czy jest to podstawa prawna abym dokonywał tych opłat? Dodam,że poprzedni właściciel ( zarządca) tego nie płacił wiec ja przez 4 miesiące płaciłem tak samo jak on. Teraz dostałem pismo od obecnego zarządcy abym wyrównał swoje niedopłaty. Dodam,że na pewno nikt z mieszkańców wspólnoty nie zgodzi się abym cokolwiek w tym garażu robił z pieniędzy funduszu remontowego.
Bardzo proszę o odpowiedzi,
Pozdrawiam.
Bardzo proszę o odpowiedzi,
Pozdrawiam.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Pewien jesteś, że z nastaniem nowego zarządy nie pojawiła się nowa uchwała dot. funduszu remontowego garaży lub, że garaż nie został uchwałą ujęty w opłatach na ogólny fundusz remontowy?
Uchwała na pewno się nie pojawiła ponieważ sam o nią pytałem i powiedział,że nie ma takiej uchwały jedyne do mi pokazał to tylko protokół stąd moje zastanowienie i zapytanie czy muszę płacić ?
A jeśli mowa o księdze wieczystej to jest ujęty w tej samej co mieszkanie oraz piwnice o ile dobrze to rozumiem.
Odnośnie podatku od nieruchomości - to płaci Pan za udział w gruncie jako jego współwłaściciel (grunt jest nieruchomością wspólną) a oprócz tego za lokal i pomieszczenie przynależne (np. garaż).
Czyli rozumiem,że opłaty mnie obowiązują.
Opłata będzie naliczona od metrażu użytkowego garażu czy całej powierzchni budynku wraz z murami?
Drugie pytanie: Jeśli będę uiszczał opłatę jako fundusz remontowy oraz opłatę eksploatacyjną to będę mógł z tego tytułu korzystać z finansów wspólnoty np na naprawy?
I wobec poprzednika też było zasadne i na pewno płacił dokładnie tak samo. A jeśli nie płacił , a Ty płaciłeś dokładnie tak samo jak on, tzn. że pewnie obaj macie zadłużenie na fr.
Jeśli chodzi o przeznaczenie zebranych środków na tym funduszu to w zasadzie nie mamy o czym mówić. Temat rozpoznasz w boju chyba?
Wasz fundusz nie został nawet ustanowiony drogą uchwały a garaż jest tylko jeden. Niełatwo przeznaczyć środki na remont części zewnętrznych czy konstrukcyjnych garażu z takiego funduszu. Prawdopodobnie napotkasz sprzeciw i sąsiadów, którzy nie rozumieją (zazwyczaj) że garaż przynależy do nw i zarządcy, który tam widzę zarządza swobodnie waszymi sprawami ponad waszymi głowami.
Jeśli jakiś protokół zastępuje u was normalną uchwałę, a zarządca naliczenia prowadzi w oparciu o dokumenty zastępcze i nieznane ustawie, tzn. że o remont garażu powalczysz latami.
Jeżeli zarządca naliczył tobie na fr za garaż przynależny do lokalu bez uchwały wspólnoty mieszkaniowej i zarazem "wstecznie do tyłu" to babol jest piętrowy. Takich cudów z ustawy nie wyczytasz.
Panie Błażeju na wstępie dziękuję za fatyge i odpowiedź ? Zarządca jest nowy i według mnie on sam nie wie jak o tym rozmawiać i jak mi to wytłumaczyć oraz przedstawić ...rozmawiałem również z prawnikiem w tej sprawie,powiedział w sumie to samo co Pan. Pismo dał mi z księżyca bo powyliczane nie wiadomo co i bez żadnych konkretów oraz podstaw prawnych. Czy ja mogę zarządać od zarządcy aby taka uchwała została sporządzona? A dwa to prawnik kazał mi się zapytać zarzadcy czy jak mi się coś stanie z garażem to pokryje to fundusz remontowy jeśli tak to dobrze aby to było w formie pisemnej wraz z podpisami wszystkich mieszkańców.
W pierwszej kolejności należy o nią poprosić.
Dziękuję za odpowiedź ? Na chwilę obecną takiej uchwały nie ma we wspólnocie. Na pewno zapytam zarządcy czy będzie sporządzona. A tak jak wspomniałem wcześniej zarządca przedstawił mi tylko protokół i tylko tym się posługuje do naliczenia stawek za opłaty.
Instruujesz go jak ma działać. Czyli podtykasz gościowi gotowy projekt uchwały ustanawiającej fundusz remontowy.
1. Z dniem takim a takim, np. 30 listopada br, ustalamy że funkcjonującym dotychczas funduszu remontowym jest tyle a tyle złotych. Saldo początkowe funduszu.
Nie wspominamy o zadłużeniach poszczególnych właścicieli wobec dotychczasowego funduszu, ponieważ nie ma podstawy prawnej dla wyegzekwowania tych zadłużeń. Zwłaszcza wobec poprzedniego właściciela garażu.
3. Naliczeniem na fundusz objęte są wszystkie udziały związane z własnością wszystkich lokali w budynku wraz z ich pomieszczeniami przynależnymi znajdującymi się w obrębie budynku (piwnice?) jak i poza budynkiem (garaż przynależny do lokalu X).
Jeśli piwnice są także pomieszczeniami przynależnymi - to wspominamy o piwnicach. Jeśli piwnice są częściami wspólnymi - nie wspominamy.
5. Wydatki z funduszu ponoszone będą tylko na podstawie uchwał. Przeznaczenie środków może mieć związek tylko z remontami części wspólnych nieruchomości.
6. Środki zgromadzone na funduszu w bieżącym okresie rozrachunkowym i w nim niewykorzystane, przeksięgowywane będą na okresy następne.
7. Zgromadzone środki są przedmiotem współwłasności wszystkich właścicieli lokali, a zatem ich częściowy zwrot możliwy jedynie za zgodą wszystkich właścicieli lokali - drogą uchwały.
Jeśli ktoś powie, np. ten wasz nowy zarządca, że to są rzeczy oczywiste i tego nie trzeba uchwalać, to odpowiadasz, że owszem, u was trzeba.
Panie Błażeju czyli mam rozumieć, przedstawił mi Pan gotową uchwałę? Czyje podpisy mają się pod nią znaleźć,wszystkich czy tylko zarządcy? Jestem świeży w tych sprawach ale na pewno z biegiem czasu mieszkajac we wspólnocie i korzystajac z tego forum będę mądrzejszy. Jeszcze pytanie: odnośnie garażu to opłata za metraż użytkowy czy wraz z murami?
Naprawdę to wszystko jest bardzo ciekawe. Z tego co tutaj się dowiaduję sam nie wiem jak to wszystko tutaj działa Jestem ciekaw na jakiej podstawie są naliczane opłaty za lokale oraz przynależne np.piwnice skoro posługują się wyłacznie protokołem,a jak wiadomo nie jest podstawą prawną.
O ile zarządca nie jest właścicielem żadnego z lokali, ani pełnomocnikiem żadnego z właścicieli, to zarządca nie głosuje uchwał wspólnoty.
On może być autorem projektu uchwały, więc może się ewentualnie skrobnąć jako autor projektu.
Zarządca niech się podpisuje pod protokołami, które od niego pochodzą. Ale - jak się rzekło powyżej - żaden protokół nie zastąpi we wspólnocie uchwały. Protokół wiąże tylko osoby podpisane. Uchwała wiąże właścicieli lokali.
Problem z metrami jest taki, że podział naliczeń z zastosowaniem metrów kwadratowych powierzchni użytkowych może odzwierciedlać proporcje posiadanych udziałów, ale nie musi. Ponieważ to jest kategoria nieobiektywna. Ilość metrów zależy od tego ile się ich zliczy. Albo kto te metry liczy.
Wasza wspólnota sprzed zmiany do dobry przykład, że mery nie muszą oddawać proporcji udziałowej, ponieważ z rachuby wypadał wam ten jeden garaż przynależny. Bez garażu siłą rzeczy proporcja udziałowa nie była zachowana.
Po zmianie i powrocie garażu do rachunku, wszystko wskazuje, że podział naliczeń może mieć odniesienie do rozkładu udziałów. Nawet jeśli po staremu jednostką rozrachunkową będą tam nadal metry kwadratowe powierzchni użytkowych.
Są twardzi zwolennicy posługiwania się w naliczeniach opłat wyłącznie pojęciem udziałów. Przykłady naliczeń na tym serwisie są zdaje się wyłącznie z użyciem udziałów.
I teraz wiesz dlaczego: podział udziałowy jest w zasadzie niezmienny, zapisany w księdze wieczystej. Wyryty w kamieniu.
A metrami można manipulować na papierze. Jakieś metry mogą wypaść z obliczeń, np. w wyniku niewiedzy o stanie prawnym części nieruchomości. Można nawet doliczyć jakieś metry, które w ogóle nie przynależą do metrażu udziałowego.
Wy tam macie na przykład stan faktyczny niestabilny, albo wręcz nieustalony. Nikt tam się nad tym garażem nie zastanowił należycie. Stąd wasi kolejni zarządcy w ogóle nie stosują pojęcia udziałów w naliczeniach. Prościej jest im operować metrażami niż udziałami i się nie zastanawiać. W zamian za to manipulują metrami. Dlatego twój poprzednik płacił inaczej za poprzedniego zarządcy, a nastał nowy i są nowe opłaty.
Bez odniesienia do udziałów możecie tak się bujać w te i wewte, a kształt opłat będzie odzwierciedleniem pomysłów lub poglądów kolejnych speców od naliczeń, jacy się u was pojawią. Tak to teoria rozmija się z praktyką. Czy na odwrót...??