Głosowania za absolutorium Zarządu WM

Mr_Jacek

Dzień dobry,
Jestem tu nowy więc jeżeli pomyliłem dział dyskusji lub swój problem powielam, to przepraszam i proszę o odpowiednie przekierowanie sprawy.
A teraz do rzeczy.
Jestem członkiem zarządu WM i zarazem właścicielem lokalu w tej wspólnocie. Mam dylemat odnośnie głosowania nad absolutorium dla Zarządu. Wyjaśnię tu, że w wspólnocie, którą reprezentuję głosuje się jedną uchwalę w sprawie absolutorium dla całego zarządu. Moje pytanie jest takie. Czy powinienem brać udział w takim glosowaniu, czy jest to zgodne z litera prawa? Osobiście mam odczucie, że to trochę nie moralne wystawiać sam sobie laurkę. Przecież absolutorium to ocena pracy zarządu i chodź ja jestem z swoich poczynań w spólnocie zadowolony mogą być a nawet na pewno są osoby o odmiennym zdaniu. Podniesienie ręki "za" przez ze mnie, skutkuje obniżeniem szansy na nie udzielenie absolutorium całemu zarządowi. Jak sądzicie, czy nie lepiej byłoby głosować o udzielenie absolutorium poszczególnym członkom zarządu? Czy istnieje jakiś zapis prawny, którym mógłbym się podeprzeć i zażądać takiego glosowania?

blazej_h

Możesz na siłę wprowadzać do wspólnoty zasady z kodeksu spółek handlowych, ale koniec końców zawsze okażą się jakieś absurdy.
Głosuj na gruncie ustawy dla wspólnot, bez udziwnień z obcej ustawy.

Zarządca

Zgadzam się z przedmówcą. Nie trzeba komplikować spraw. W ostateczności może Pan wstrzymać się od głosu.

Odpowiadając na pytanie: w ustawie o własności lokali brak przepisu, który nakazywałby głosowanie nad udzieleniem absolutorium każdemu członkowi zarządu osobno. Może oczywiście budować różnego rodzaju analogie do rozwiązań regulujących funkcjonowanie spółek, jednak nie warto moim zdaniem.

Mr_Jacek

Dziękuję za odpowiedzi.
Nie mam zamiaru nic na siłę forsować. W końcu taki zapis każdemu zarządowi sprzyja . Ja od kilku lat nie biorę udziału w tym głosowaniu. Dla mnie po prostu to jest nie logiczne, ale cóż jaki kraj takie prawo. " Był czas przywyknąć przecie"

blazej_h

Dziwna wypowiedź.
Prawo przyznaje ci prawo do głosowania na samego siebie. Inaczej prawo dyskryminowałoby ze względu na pełnioną funkcję (społeczną).
Masz prawo nie skorzystać z prawa głosu, choć formalnie branie udziału w głosowaniach jest traktowane przez ustawę jako obowiązek. Nie przywilej.

Mr_Jacek

Może dla nie których wydawać się to dziwne lub nie zrozumiałe ale ja powołuję się na zapis ekspertów prawa, który mówi że nie można być sędzią we własnej sprawie. Absolutorium to ocena pracy zarządu jako jednego ciała ale też i poszczególnych jego członków. Dopiero po nieudzieleniu absolutorium składa się wniosek o odwołanie całego zarządu lub części zarządu. Gdyby istniał zapis o głosowaniu rozłącznym, głosowałbym (za lub przeciw) odnoście pozostałych osób zasiadających w zarządzie. Nie oceniam sam siebie i nie wystawiam sobie laurki. Pozostawiam tą sprawę do rozstrzygnięcia członkom wspólnoty.
Co do obowiązku. Zadałem powyższe pytania. Szukam odpowiedzi aby być w porządku i co do ustawy jak i samego siebie.

blazej_h

No to co do ustawy, to w porządku nie jesteś, bo jest formalny obowiązek głosowania. A ty głosujesz wybiórczo.

Eksperci prawa wypowiadali się na tle kodeksu spółek handlowych. Więc logikę KSH możesz spokojnie odrzucić.
To tylko z KSH wynika, że absolutorium powinno się udzielać rozłącznie oraz to, że nieudzielenie absolutorium poprzedza uchwałę o odwołaniu. Na gruncie uwol nie poprzedza.
Można udzielić absolutorium, a następnie głosować za odwołaniem zarządu.
Nie do końca to logiczne, za to bardzo praktyczne rozwiązanie. Nie mnożące uchwał.

blazej_h

Ale gdybyś się uparł, to na upartego możesz zastosować swoje zasady i pokomplikować jeszcze dokładniej.
W tym twoim układzie procedur i zależności znalazłoby się jeszcze miejsce dla Rady Nadzorczej...
Nie polecam broń Boże. Mówię tylko, żeby się znalazło.

Zarządca

Oczywiście, że można powołać się na zasady stosowane w spółkach i inne. To naprawdę logiczny tok rozumowania, jednak nie sądzę, aby to miało duże znaczenie we wspólnocie, a może skomplikować sprawy w przyszłości.

Społem

Jak sie wstrzymasz to tak jakbyś głosował przeciw to nie sejm.

gab

Albo ktoś jest zadowolony z własnej pracy, i głosuje za absolutorium, albo nie jest. Wtedy nie pozostaje nic innego, niż zrezygnować z bycia członkiem zarządu.

Piter2021

To jaki jest finał tych rozważań?

Czy czlonek zarządu będący czlonkiem tejze wspólnoty może głosować za udzieleniem sobie absolutorium czy musi oddać glos wstrzymujacy?

Grafen2

Mr_Jacek napisał użytkownik: »

. Moje pytanie jest takie. Czy powinienem brać udział w takim glosowaniu, czy jest to zgodne z litera prawa?

A ile twój głos waży ? (wynosi %)
Możesz zawsze nie głosować tej uchwały.

Grafen2

Piter2021 napisał użytkownik: »

Czy czlonek zarządu będący czlonkiem tejze wspólnoty może głosować za udzieleniem sobie absolutorium czy musi oddać glos wstrzymujacy?

MOŻE GŁOSOWAĆ.

blazej_h

Nie ma przymusu oddawania głosu wstrzymującego. Ustawa nie przewiduje zresztą w ogóle trybu wstrzymującego.
Jak wyżej ktoś zauważył wspólnota to nie sejm, a na tle ustawy uwol głos wstrzymujący faktycznie wywiera skutek dokładnie taki sam, jak głos na "nie".
Dlatego rozsądnie byłoby jak najbardziej uczestniczyć w takim głosowaniu oraz zagłosować na "tak". Każde inne zachowanie się członka zarządu przy takim głosowaniu będzie nielogiczne i niezrozumiałe.