brak uchwały
wspólnota 80
Użytkownik
Problem polega na tym, iż 31 grudnia zarząd podpisał umowę zlecenie z konserwatorem była to (kolejna 3 umowa), zarząd zrobił to bez uchwały o zatrudnieniu i upoważnienia do podpisywania umów. Stało się tak ponieważ dwa dni wcześnie dowiedzieliśmy się że umowa się kończy jest to nowy zarząd i nie ma wszystkich dokumentów a ze starym zarządem nie dogaduje się. czy taka umowa może być podważona bez uchwały i pełnomocnictwa. Gdybyśmy zrobili taką uchwałe to by przeszła ludzie już znają pracownika i zgodziliby się -brak tylko uchwały.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Czy środki były przewidziane w planie gospodarczym?
Chyba tak, skoro to kolejna umowa?
Zleceniobiorca nie jest pracownikiem - wiąże go ze wspólnotą stosunek cywilnoprawny, a nie stosunek pracy.
Są potrzebne do wydania pieniędzy na wynagrodzenie zleceniobiorcy z tytułu tej umowy.
Dobra wola zarządu nie ma tu nic do rzeczy. Jakie to przesłanki?
Ilość umów nie ma znaczenia, może być ich i 20 rocznie. Ważne, żeby zleceniobiorca pracował samodzielnie (nie miał przełożonego czy nadzorującego) i bez określonych godzin pracy.
To nie "przewodniczący" ani nawet statut określają uprawnienia zarządu, lecz ustawa. Tylko do umów, przekraczających zarząd zwykły potrzeba uchwały.
Pogoń tego "przewodniczącego", niech nie zawraca głowy. Najwyżej niech idzie skarżyć się do sądu.
Tyle, że ma kontrolować zarząd, a nie księgową. Zatem nie powinna ona pokazyważć, ani tym bardziej wydawać żadnych dokumentów.
Udostępni, ale tylko za zgodą zarządu.
Na upierdliwców równiez jest bat. Przeczytaj ten wyrok.
Specjalnie napisałem wersalikami, bo to jest bardzo ważne.
Po pierwsze prowadzący księgowość odpowiada za dokumenty księgowe.
W zgłoszeniu NIP-2 poinformowano US o miejscu przechowywania ksiąg. I nie jest to mieszkanie przewodniczącej.
Jest to powód do zwolnienia księgowego.
Można udostępnić dokumenty do wglądu można je skserować, sfotografować, ale nie wolno ich wynosić.
Czy informacja w nim zawarta dotyczy tylko i wyłącznie dokumentów księgowych?
Ale
1) co biegły rewident robi we wspólnocie?
2) jeśli już, to dlaczego biegły rewident miałby wynosić dokumenty poza siedzibę? Badanie ma się odbywać na miejscu.
W biurze rachunkowym otrzymałam informację, że tak wcale nie jest. Wspólnota jest właścicielem dokumentów i może powierzyć je do kontroli w sposób dowolny.
Mają prawo tylko do wglądu oraz do kopii dokumentów niezbędnych.
Prywatnie oczywiście możecie im dać co chcecie do domu.
Interesuje mnie to prywatnie (tak to określiłeś), bo sprawa jest nieco bardziej skomplikowana.
Czy zechcesz mi coś powiedzieć prywatnie na ten temat?