Czy głos oddany w uchwałach jest nieważny?
atrusko
Użytkownik
Dzień dobry. Proszę Państwo, kolejny temat powstał w naszej młodej wspólnocie. Przejrzałam wcześniejsze wątki, ale nie znalazłam odpowiedzi, widać że opinię komentujących się różnią. A mianowicie:
- w ciągu ostatnich 6 miesięcy w naszej wspólnocie podjęto 6 uchwał, a dziś się okazało, że jeden z właścicieli 5 miesięcy temu przestał był właścicielem mieszkania w ramach umowy darowizny, a poinformował zarząd dopiero teraz. Co z tymi uchwałami i oddanym przez niego głosem? Trzeba tworzyć nowe zawiadomienie przeliczając ilość głosów jeszcze raz?
- druga sprawa o głosowaniu nad uchwałami: czy jeśli już większość właścicieli oddało głosy (za lub przeciw), można zamknąć głosowanie? Czy koniecznie trzeba zebrać głosy od wszystkich właścicieli? Podkreślę ze w naszej wspólnocie to graniczy z cudem (mieszkania, wynajmowane, niezamieszkiwane, właściciele za ganiącą, albo po prostu brak informacji lub kontaktu).
Będę wdzięczna za komentarze.
- w ciągu ostatnich 6 miesięcy w naszej wspólnocie podjęto 6 uchwał, a dziś się okazało, że jeden z właścicieli 5 miesięcy temu przestał był właścicielem mieszkania w ramach umowy darowizny, a poinformował zarząd dopiero teraz. Co z tymi uchwałami i oddanym przez niego głosem? Trzeba tworzyć nowe zawiadomienie przeliczając ilość głosów jeszcze raz?
- druga sprawa o głosowaniu nad uchwałami: czy jeśli już większość właścicieli oddało głosy (za lub przeciw), można zamknąć głosowanie? Czy koniecznie trzeba zebrać głosy od wszystkich właścicieli? Podkreślę ze w naszej wspólnocie to graniczy z cudem (mieszkania, wynajmowane, niezamieszkiwane, właściciele za ganiącą, albo po prostu brak informacji lub kontaktu).
Będę wdzięczna za komentarze.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Jeśli uchwala zapadła lub uzyskała większość głosów na nie , a jest problem z kontaktem z częścią właścicieli, to można przerwać głosowanie.
problem jak to w większości wspólnot: nie przychodzą na zebranie, nie można zostać w domu, po kontakcie telefonicznym nie zjawiają się, żeby zagłosować, albo nawet gorsze, informują iż ich to nie interesuje. Czy przewidziany jakiś czas, który Zarząd ma obowiązek odczekać, aż takowy członek wspólnoty zechciał się zjawić i oddać głos? W UoWL nie ma o tym mowy.
Głosowanie trwa do skutku. Albo też do dnia, gdy zarząd stwierdzi, że jest już bezsilny i złoży wniosek o rozstrzygnięcie przez sąd:
Art. 24. [Rozstrzyganie przez sąd]
W razie braku zgody wymaganej większości właścicieli lokali zarząd lub zarządca, któremu zarząd nieruchomością wspólną powierzono w sposób określony w art. 18 ust. 1, może żądać rozstrzygnięcia przez sąd, który orzeknie mając na względzie cel zamierzonej czynności oraz interesy wszystkich właścicieli. Sprawę sąd rozpoznaje w postępowaniu nieprocesowym.
Koszt wniosku bodajże 100 zł.
Poprzedni komentujący stwierdza, że głosowanie można przerwać jeśli uchwała zapadła, lub uzyskała większość głosów na nie.
Co zmienią głosy 30% udziałów nawet jakby miały zagłosować na NIE, jeśli 70% zagłosowało na TAK? Tym bardziej, że są sytuacji które nie cierpią zwłoki i trzeba, aby uchwała jak najszybciej została podjęta.
Uważam, że WM winna mieć regulamin głosowania nad uchwałami, a tam opisane, jak one się odbywa , jaka techniką się odbywa , kiedy kończy się głosowanie nad uchwałami właścicieli lokali. Uważam, że jak wynik przekroczy ponad 50%, liczonych udziałami , można zakończyć głosowanie i ogłosić, że uchwała została rozstrzygnięta (Za lub Przeciw) .
Jest jeden warunek: Wszyscy właściciele winni być powiadomieni o głosowaniu uchwały.
Przecież oddawanie głosu nie musi się odbywać na papierze przez podpisywanie listy , może też być przez internet czy na indywidualnych kartach do głosowania wysłanych na adresy do korespondencji z znaczeniem terminu zwrotu np: 14 dni . Wielu administratorów udostępnia tzw. e-kartoteki , te same programy umożliwiają też głosowanie przez internet.