szkoda i odszkodowanie

Pytanie: podczas wymiany ciepłomierzy przedsiębiorca który wykonywał tą usługę na zlecenie Wspólnoty, zalał jeden z lokali na parterze, nie znam rozmiarów szkód, ale jakieś nastąpiły. Właściciel lokalu uzyskał od tego przedsiębiorcy numer jego polisy ubezpieczeniowej i zgłosił się po odszkodowanie. Nie otrzymał go, ponieważ ostatecznie przedsiębiorca ten nie odesłał do ubezpieczyciela podpisanego oświadczenia.
Teraz właściciel zalanego lokalu oczekuje, że otrzyma numer polisy ubezpieczeniowej Wspólnoty, aby z niej otrzymać odszkodowanie. Twierdzi, że skoro firma działała na zlecenie Wspólnoty, to tak to powinno się zakończyć, a my później regresem uzyskamy to od tego przedsiębiorcy. Czy tak to powinno wyglądać?

Komentarze

  • Opcje
    Grafen2Grafen2 Użytkownik
    edytowano października 2023
    Zapytaj swojego ubezpieczyciela czy takie rozwiązanie zadziała ....
    Ja wątpię .... zazwyczaj to się odbywa między podmiotem wyrządzającym szkodę, a poszkodowanym.
  • Opcje
    Rzeczywiście, zabawa w regresy to nie to w co by chciał się pewnie bawić ubezpieczyciel. Tak na prawdę nie poczuwamy się do winy jako Wspólnota, ale z drugiej strony, jeśli w świetle prawa odpowiadamy za tego przedsiębiorcę i jego szkodę (?), bo zleciliśmy mu jakieś prace, to wolę skorzystać z polisy, niż przegrać w sądzie. Tylko czy na pewno Wspólnota odpowiada za błędy kogoś, komu zleciła prace, tj. innego przedsiębiorcy...
  • Opcje
    Grafen2Grafen2 Użytkownik
    edytowano października 2023
    wojtekna102 napisał użytkownik: »
    Tylko czy na pewno Wspólnota odpowiada za błędy kogoś, komu zleciła prace, tj. innego przedsiębiorcy...


    NIE, za szkody odpowiada SPRAWCA!
    Zgodnie z art. 415 KC, kto z winy swej wyrządził szkodę drugiemu, obowiązany jest do jej naprawienia.
  • Opcje
    Cześć jakiś radca prawny z Wawy do pozwu ? Napisze o co chodzi po krótce.
    Sprawa dotyczy pionów i ich wymiany . W moim budynku zrobiono nadbudowę sąsiad kupił mieszkanie wykończył . A za dwa lata zlecona wymianę pionów . W moim mniemaniu sąsiad nie zgodził się na wymianę u siebie gdyż ma nową łazienkę i mogli to zrobić wcześniej nie teraz . Więc u mnie rozproszyli łazienkę wymienili pion od połowy kiedy zacząłem się upominać że to bubel i do żeliwa się łączą na środku mojej łazienki . Dostałem pismo od wspólnoty że pion w łazience mojej to była rura odpowietrzająca bo wcześniej nikt na demona nie mieszkał i rura jest ok . To zapytałem dlaczego rozpiepszyliscie mi łazienkę skoro była ok ? Można było pion wymieniać od mojego kibelka w dół i nie trzeba by było ruszać mojej łazienki praktycznie wcale . Ale nie dostałem odpowiedzi . Mieszkanie straciło na wartości płytek nie ma podobnych ani nawet takiego rozmiaru . Wygląda na to że mam w łazience dalej pion 50 letni i rozbitą łazienkę. Dają mi gwarancję że pion nie pęknie ale jak zrobię nową łazienkę a to koszt około 40 tys. I w końcu po nawet 10 latach coś się stanie to co ? Napisali że na piśmie nie dadzą gwarancji .
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.