odpady wielkogabarytowe

Dzień dobry.
Jak radzicie sobie z odpadami wielkogabarytowymi? Chodzi o sytuację, gdy znoszone są w pobliże wiaty śmietnikowej, ale wcale nie w terminie odbioru tych odpadów przez spółkę miejską. Dwa razy w roku są odbierane wielkogabaryty za darmo. Dwa tygodnie temu je odbierano, a właśnie pojawiła się stara kanapa przy wiacie, sprawca nieznany. W domyśle powinna czekać do wiosny na kolejny termin.
Pytanie więc jak Wy w swoich wspólnotach radzicie sobie z takimi odpadami?

Komentarze

  • Opcje
    Dwa razy w roku odbiór gabarytów! U nas od października zmieniły sie przepisy i spółki odbierajace odpady mają obowiazek odbierać gabaryty co dwa tygonie w systemie objazdowym. Oprócz tego raz w miesiącu podstawiany jest kontener. Zdarza się, ze ktoś wystawi mebel przed wyznaczonym terminem, ale nikt z tego powodu nie r
  • Opcje
    Grafen2Grafen2 Użytkownik
    edytowano października 2023
    BeataGłowacka napisał użytkownik: »
    Dzień dobry.
    Jak radzicie sobie z odpadami wielkogabarytowymi?
    Chodzi o sytuację, gdy znoszone są w pobliże wiaty śmietnikowej, ale wcale nie w terminie odbioru tych odpadów przez spółkę miejską. Dwa razy w roku są odbierane wielkogabaryty za darmo. Dwa tygodnie temu je odbierano, a właśnie pojawiła się stara kanapa przy wiacie, sprawca nieznany. W domyśle powinna czekać do wiosny na kolejny termin.
    Pytanie więc jak Wy w swoich wspólnotach radzicie sobie z takimi odpadami?

    My zamawiamy w Gminie kontener ok 7 m3 w ramach opłaty za wywóz odpadów, raz na 4 tygodnie . Kontener stoi 3 dni robocze.
    Harmonogram wywozu wisi na tablicy ogłoszeń oraz na portalu e-kartoteki. Miejsce składowania jest objęte monitoringiem.
    Pomocy szukaj w gminie .

  • Opcje
    cd. robi afery.
  • Opcje
    KamiloKamilo Użytkownik
    U mnie odbierane są raz w miesiącu przez miejską spółkę zajmującą się odbiorem odpadów. Harmonogram od zawsze był wywieszany na klatkach, ale ludzie robili na złość, np. pomimo ogłoszeń wystawiali graty dzień po terminie odbioru albo nawet tego samego dnia, ale czekali do wieczora, aż spółka zabierze wystawione przez innych gabaryty, a następnie wystawili swoje. Wszystko w celu uprzykrzenia życia zarządowi wspólnoty i innym sąsiadom. Montaż monitoringu załatwił sprawę. Kilu osobom po takich "akcjach" graty wróciły na wycieraczkę, wprost pod drzwi wejściowe. Owszem, było to pracochłonne, ale złośliwości się skończyły.

    Mieliśmy też problem z podrzucaniem gabarytów z innych wspólnot. Zaczęliśmy je więc każdorazowo wywlekać spod naszego śmietnika na środek ulicy, aby zablokować przejazd. A tam, gdzie udało zidentyfikować kto podrzucił, odnosiliśmy pod klatki. Oczywiście niekoniecznie uważając przy tym na drzwi, elewację, czy np. zieleń. Plus dodatkowo wywieszaliśmy stosowną informację skąd taki bałagan. I to również położyło kres złośliwościom.

    Teraz podobne sytuacje nie zdarzają się już. Są wywieszone terminy odbiorów i każdy ich przestrzega. A jeśli ktoś w środku miesiąca potrzebuje pozbyć się jakiegoś mebla, powinien to zrobić w tzw. "inny sposób", czyli poza obrębem wspólnoty i naszego śmietnika. I ludzie zaczęli tego przestrzegać.
    ====
    Jakakolwiek rozmowa ma sens tylko z kulturalnymi ludźmi, którzy przestrzegają zasad współżycia społecznego. Do pozostałych trafia tylko argument siły. A w mojej wspólnocie niestety jest trochę właścicieli, dla których wykup mieszkania od miasta za 10% wartości to było jedyne osiągnięcie w życiu. Niesłusznie poczuli się ważni i stali się aroganccy. Więc szybko i skutecznie sprowadziliśmy ich do pionu... Teraz jest pełna kultura: wszyscy sprzątają po psach, podnoszą śmieci po sobie i nie wyrzucają ich przez okna. Dewastacje też się już nie zdarzają - wystarczyło kilka spraw sądowych. A wycenę zawsze robili zaprzyjaźnieni fachowcy, aby policja nie mogła uwalić sprawy i potraktować jej jako wykroczenie. W końcu kto powiedział, że wymiana zniszczonej kamery nie może kosztować 2 000 PLN, a pomalowanie kilku metrów ściany 3000 PLN? The sky is the limit, a jak ktoś niszczy cudze mienie to niech potem płaci :smiley:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.