wynagrodzenie członka zarządu WM

Dzień dobry.
Mam ogromną prośbę o udzielenie mi informacji tj.
mamy we spólnocie mieszkaniowej (77 lok.) 2 osoby w zarządzie ,każda z Tych osób nagminnie co roku wyjeżdza z kraju i nie ma Jej w kraju przez 2-3 miesiące ,oczywiście wynagrodzenie dostaje normalnie tak jak by była na miejscu,Mam ogromną prośbę ,może Ktoś się zna jak to jest w przepisach,czy my jako WM musimy takiej osobie płacić?
serdecznie pozdrawiam Marzena

Komentarze

  • Opcje
    t66t66 Użytkownik
    To Państwo wybieracie zarząd WM. Jeżeli uważacie, że nie spełniają swoich obowiązków, to dokonajcie ich odwołania i powołania nowych osób w ich miejsce. Ewentualnie możecie podjąć uchwałę o zmniejszeniu wysokości wynagrodzenia, lub w ogóle o nie płaceniu takowego. Nie ma obowiązku płacenia wynagrodzenia członkom zarządu WM, to jest wola właściciel podjęta uchwałą.
  • Opcje
    Czy w trakcie tych 2-3 miesięcznych wyjazdów owi członkowie zarządu są niedostępnie telefonicznie lub e-mailowo? Pytam, bo ja jako członek zarządu mam za zadanie wydawać dyspozycje naszemu administratorowi, jeśli jakieś działania on musi podjąć. Ja nie jestem ani elektrykiem, ani hydraulikiem, ani sprzątaczką. Jeśli występuje jakaś sytuacja wymagająca działania, członkowie mojej wspólnoty kontaktują się ze mną lub innym członkiem zarządu, informują o problemie, a ja zlecam odpowiednie działanie administratorowi.
  • Opcje
    KamiloKamilo Użytkownik
    @Mania Jako członek Zarządu WM z ponad 18 letnim stażem uważam, że Twoje pytanie jest wręcz bezczelne. Wiesz, w mojej wspólnocie pobieramy naprawdę symboliczne wynagrodzenie, wychodząc z założenia, że pracujemy dla wspólnego dobra. Wiele pracy wykonuję społecznie, np. utrzymanie zieleni i gdyby zlecić to zewnętrznej firmie, wspólnota by musiała dodatkowo zapłacić kilka tysięcy PLN rocznie. A pomimo tego też znalazła się osoba, która chciała rozliczyć mnie za (uwaga!!!) wakacyjne wyjazdy za granicę. Miała jeszcze pretensje, że nie zawsze odbieram prywatny telefon, którego z resztą nigdy jej nie udostępniałem - po prostu ktoś jej podał. Po pierwszych latach spolegliwości wobec niekulturalnych właścicieli lokali w mojej wspólnocie po prostu "utemperowałem" tą panią. W końcu nawet w firmie, w któej pracuję mam prawo do urlopu, a co dopiero we wspólnocie, w której działam społecznie...

    A odnośnie do Twojej sytuacji: zależy jak wysokie jst to wynagrodzenie i czy te osoby są w jakikolwiek sposób dostępne w trakcie tej nieobecności. Bo jeśli wykonują jakiekolwiek prace na rzecz wspólnoty (chociażby podpisywanie faktur i innych dokumentów) to wynagrodzenie BEZDYSKUSyJNIE się należy.
  • Opcje
    Grafen2Grafen2 Użytkownik
    Mania napisał użytkownik: »
    Dzień dobry.
    Mam ogromną prośbę o udzielenie mi informacji tj.
    mamy we spólnocie mieszkaniowej (77 lok.) 2 osoby w zarządzie ,każda z Tych osób nagminnie co roku wyjeżdza z kraju i nie ma Jej w kraju przez 2-3 miesiące ,oczywiście wynagrodzenie dostaje normalnie tak jak by była na miejscu,Mam ogromną prośbę ,może Ktoś się zna jak to jest w przepisach, czy my jako WM musimy takiej osobie płacić?

    Nie, nie musicie .... bo :
    "Art. 28. Właściciel lokalu pełniący obowiązki członka zarządu może żądać od wspólnoty wynagrodzenia odpowiadającego uzasadnionemu nakładowi pracy."
    - tyle UoWL.
    Te sprawy należy uregulować w "Regulaminie pracy Zarządu WM" zatwierdzonym uchwałą właścicieli lokali .
  • Opcje
    Grafen2Grafen2 Użytkownik
    Kamilo napisał użytkownik: »
    @Mania Jako członek Zarządu WM z ponad 18 letnim stażem uważam,
    Miała jeszcze pretensje, że nie zawsze odbieram prywatny telefon, którego z resztą nigdy jej nie udostępniałem - po prostu ktoś jej podał.
    Jak się stałaś członkiem Zarządu WM , to stałaś się osobą publiczną dla właścicieli lokai i łaski nie robisz . Twoje dane winny wisieć na tablicy ogłoszeń, jako przedstawiciela WM (imię i nazwisko adres zam tel. kontaktowy)
    Kamilo napisał użytkownik: »
    W końcu nawet w firmie, w któej pracuję mam prawo do urlopu, a co dopiero we wspólnocie, w której działam społecznie...
    .[/b]
    WM to nie firma i nie masz zawartej umowy o pracę . Właściciele ciebie wybrali, abyś ich reprezentował wobec osób trzecich i wykonywała zapisy ustawy o własności lokali ws zarządu NW. Tam jest zapis :
    "Art. 28. Właściciel lokalu pełniący obowiązki członka zarządu może żądać od wspólnoty wynagrodzenia odpowiadającego uzasadnionemu nakładowi pracy."

  • Opcje
    KamiloKamilo Użytkownik
    Grafen2 napisał użytkownik: »
    Jak się stałaś członkiem Zarządu WM , to stałaś się osobą publiczną dla właścicieli lokai i łaski nie robisz . Twoje dane winny wisieć na tablicy ogłoszeń, jako przedstawiciela WM (imię i nazwisko adres zam tel. kontaktowy)
    Piramidalna bzdura - po pierwsze wspólnota zatrudnia profesjonalną firmę administrującą nieruchomością i to oni są i być powinni pierwszym ogniwem kontaktu. Po drugie żaden przepis nie nakłada na członkach zarządu WM obowiązku podawania do publiczej wiadomości prywatnych numerów telefonów. Wręcz przeciwnie - mogą oni nie wyrażać na to zgody. Z resztą nigdzie nie spotkałem się z podobną praktyką.
    Wieloletnia praktyka pokazała mi, że kulturalna osoba, która ma jakiś problem zawsze przyjdzie i osobiście wszystko wyjaśni. A jak ktoś ma braki w kulturze, nie ma odwagi porozmawiać osobiście tylko woli słać wyzwiska pod adresem zarządu przez telefon (bo daje mu to złudne poczucie bezpieczeństwa i rzekomej anonimowości) to niech spada na drzewo. Z resztą drugi członek zarządu zdecydował się pozwać taką krewką sąsiadkę za rozpowszechnianie pomówień i wygrał. Od tej pory wiele się zmieniło na plus... No i wreszcie po trzecie: nie, nie jestem osobą publiczną. A nawet jeśli bym był to idąc twoim tropem każdy np. poseł i minister by musiał podać swój bezpośredni telefon. Pewnie zaraz powiesz, że mają od tego sekretariaty? To ja ci odpowiem: ja mam od tego od tego właśnie firmę zarządzającą nieruchomością, która również bardzo chętnie zorganizuje spotkanie z udziałem nie tylko moim ale i drugiej osoby z zarządu. A wówczas nie będzie już tak łatwo obrażać mnie przy świadku... Poza tym nie będę się zabawiać np. w odpowiadanie jakiejś sąsiadce dlaczego ma taką a nie inną kwotę w rozliczeniu zaliczek. Od tego jest księgowa i u niej takie sprawy można załatwić najszybciej. To nie przedszkole i nie będziemy bawić się w głuchy telefon.
    Grafen2 napisał użytkownik: »
    WM to nie firma i nie masz zawartej umowy o pracę . Właściciele ciebie wybrali, abyś ich reprezentował wobec osób trzecich i wykonywała zapisy ustawy o własności lokali ws zarządu NW. Tam jest zapis :
    "Art. 28. Właściciel lokalu pełniący obowiązki członka zarządu może żądać od wspólnoty wynagrodzenia odpowiadającego uzasadnionemu nakładowi pracy."
    U mnie właściciele zgadzają się wyłącznie na bardzo symboliczne wynagrodzenie zarządu i absolutnie nic nie jest w stanie tego zmienić. Nie będziemy się bawić w oficjalną drogę, żeby wyegzekwować chociażby zwrot poniesionych kosztów. Innych kandydatów do zarządu nie ma, albo się nie nadają, co już kiedyś udowodnili gdy byli w składzie zarządu. Ja pracę w zarządzie wykonuję nie z filantropijnych pobudek, tylko po to, aby mieszkać w lepszych warunkach. No, może trochę też, aby też pomóc tym normalnym, nieroszczeniowym ludziom i takich jest na szczęście większość... I bycie członkiem zarządu WM nie ma nic do umowy o pracę - nawet i w tym wypadku katalog przypadków i zawodów, gdy pracownik musi być dostępny 24/7/365 pod swoim prywatnym telefonem jest bardzo ograniczony.

  • Opcje
    Grafen2Grafen2 Użytkownik
    Kamilo napisał użytkownik: »
    Po drugie żaden przepis nie nakłada na członkach zarządu WM obowiązku podawania do publiczej wiadomości prywatnych numerów telefonów. Wręcz przeciwnie - mogą oni nie wyrażać na to zgody. Z resztą nigdzie nie spotkałem się z podobną praktyką.


    Nigdzie nie jest zapisane, że musisz być właścicielem lokalu i to jeszcze we Wspólnocie mieszkaniowej .
    Kto napisał że to musi być TWÓJ nr Prywatny .... a nie służbowy, który WM utrzymuje (są telefony gdzie można założyć dwie karty SIM)



    Kamilo napisał użytkownik: »
    to niech spada na drzewo.

    Ot , kulturalna odpowiedź osoby funkcyjnej we WM ....


    Kamilo napisał użytkownik: »
    No i wreszcie po trzecie: nie, nie jestem osobą publiczną. A nawet jeśli bym był

    Jak nie wiesz, jaka jest twoja rola i pozycja we WM, to nie zabieraj głosu .
    Twoje wydumane oświadczenia nie wnoszą nic do sprawy .

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.