Dostęp do oczyszczalni ścieków

WM powstała na byłym mieniu lasów państwowych. Zgodnie z dokumentacją wyodrębnienia nieruchomości, budynek wyposażony w infrastrukturę wod-kan z dostępem do studni Nadleśnictwa i oczyszczalni również Nadleśnictwa na sąsiedniej działce. Jak formalnie powstała WM podpisano umowę na zaopatrzenie w wodę i ścieki między WM i Lasami. 5 lat temu WM dostała pismo, że wypowiadają nam umowę na zaopatrzenie. W trakcie kilkunastu rozmów, zostało nam powiedziane, że lasy nie mają obowiązku dostarczać wody i odprowadzać ścieków dlatego też mamy sobie te kwestie ogarnąć. Nikogo nie interesowało, że budynek był sprzedany z dostępem do tej infrastruktury. W konsekwencji udało nam się wybudować własną studnię (budynek położony w środku lasu bez możliwości przyłącza do sieci gminnej). Oczywiście inwestycja nieplanowana, z trudem sfinansowana. Ledwie zamknęliśmy kwestie wody, zostaliśmy zaproszeni na spotkanie i poinformowano nas, że odcinają nas od oczyszczalni. Trochę się przeciągaliśmy, ale teraz jesteśmy na takim etapie, że ja osobiście nie bardzo iem co mam robić. Oczyszczalnia biologiczna, od lat zaniedbana. W marcu upłynął nam okres wypowiedzenia umowy na zaopatrzenie w wodę i odbiór ścieków. Lasy wysyłali nam pisma, że wszczyna procedurę likwidacji oczyszczalni. WM nie ma alternatywy. Likwidacja zostanie wstrzymana, jeżeli weźmiemy grunt i infrastrukturę w dzierżawę (10 lat). I niby nić strasznego, gdyby nie fakt, że oczyszczalnia wymaga natychmiastowego remontu. Wczoraj wybiło nam studzienki kanalizacyjne, i żeby móc funkcjonować musieliśmy oczyścić wszystkie zbiorniki/odstojniki. Firma, która to robiła, twierdziła, ze to z 10 lat nie było wywożone i czyszczone. KOszt ponad 5 tys. za wywóz. remont ok. 40 tys. Urządzenie nie nasze i nie na naszym gruncie. Nie mam pomysłu jak to ugryźć.
Ktoś z Was przerabiał taki temat?

Komentarze

  • Opcje
    wp_44wp_44 Użytkownik
    Zdecydowanie lepiej zainwestować we własną oczyszczalnię na własnym gruncie. Pozostaje tylko kwestia odprowadzenia ścieków. Tych oczyszczonych oczywiście. Jeśli macie jakąś rzeczkę, to nie będzie problemu, będzie tylko potrzebne pozwolenie wodnoprawne, a wcześniej operat. W sumie, z tej starej oczyszczalni ścieki też muszą być gdzieś zrzucane, prawda?
    Pozdrowienia i powodzenia! Nie pchajcie się w 10-cioletnie dzierżawy.
  • Opcje
    malgicmalgic Użytkownik
    wp_44 napisał użytkownik: »
    Zdecydowanie lepiej zainwestować we własną oczyszczalnię na własnym gruncie. Pozostaje tylko kwestia odprowadzenia ścieków. Tych oczyszczonych oczywiście. Jeśli macie jakąś rzeczkę, to nie będzie problemu, będzie tylko potrzebne pozwolenie wodnoprawne, a wcześniej operat. W sumie, z tej starej oczyszczalni ścieki też muszą być gdzieś zrzucane, prawda?
    Pozdrowienia i powodzenia! Nie pchajcie się w 10-cioletnie dzierżawy.

    Dziękuję za Twój głos w sprawie. Niestety mam analizę projektową lokalizacji z której wynika, ze nie mamy szans zgodnie z warunkami technicznymi na wybudowanie własnej oczyszczalni ani nawet szamba na naszej działce. Więc pozostaje nam ... sama nie wiem co. Próbujemy kupić jaką działkę i zamienić się z Lasami na tę zabudowaną oczyszczalnią. Zobaczymy.

    Zastawia mnie niezmiennie jedno, dlaczego w takiej sytuacji Wm nie chroni prawo? Budynek został sprzedany z dostępem do tej oczyszczalni (zgodnie z dokumentacją wyodrębnienia stanowiącą załącznik do aktów notarialnych). Bez tego dostępu nikt nie zatwierdził by go do sprzedaży w celach mieszkaniowych.
  • Opcje
    wp_44wp_44 Użytkownik
    W tej sytuacji ja rozważyłbym przyjęcie warunków Lasów Państwowych, czyli przejęcie gruntu wraz z oczyszczalnią w dzierżawę, a następnie wykonanie remontu istniejącej oczyszczalni, albo instalację nowej.
    Dostęp do oczyszczalni, nawet zagwarantowany w umowie notarialnej, to jedno, a obowiązek utrzymywania oczyszczalni przez lasy dla Was, to drugie. To już sprawa do analizy prawnej. Prawdopodobnie Lasy Państwowe dokładnie to przeanalizowały pod kątem prawnym, skoro poinformowały Was o zamiarze likwidacji. Jak dla mnie, to jest postępowanie całkiem logiczne, jeśli utrzymują tę oczyszczalnię tylko dla Was.
  • Opcje
    malgicmalgic Użytkownik
    wp_44 napisał użytkownik: »
    W tej sytuacji ja rozważyłbym przyjęcie warunków Lasów Państwowych, czyli przejęcie gruntu wraz z oczyszczalnią w dzierżawę, a następnie wykonanie remontu istniejącej oczyszczalni, albo instalację nowej.
    Dostęp do oczyszczalni, nawet zagwarantowany w umowie notarialnej, to jedno, a obowiązek utrzymywania oczyszczalni przez lasy dla Was, to drugie. To już sprawa do analizy prawnej. Prawdopodobnie Lasy Państwowe dokładnie to przeanalizowały pod kątem prawnym, skoro poinformowały Was o zamiarze likwidacji. Jak dla mnie, to jest postępowanie całkiem logiczne, jeśli utrzymują tę oczyszczalnię tylko dla Was.

    Oczyszczalnia została wybudowana na potrzeby naszego budynku, jeszcze jak był on własnością Lasów. Podłączyli do niej jeszcze dwa inne budynki (leśniczówkę i budynek administracyjny). Od początku mieszkańcy partycypowali w jej utrzymaniu, a po powstaniu WM robiła to Wspólnota. Lasy od kilku lat pozostawiły oczyszczalnię bez nadzoru i konserwacji więc siłą rzeczy się sypie. Jeżeli przyjmiemy dzierżawę (max. 10 lat) to po pierwsze pompujemy nasze środki w cudze urządzenie i w cudzy grunt i jeszcze będziemy płacić czynsz dzierżawny, a po drugie w każdej chwili możemy otrzymać wypowiedzenie tej dzierżawy i nadal jesteśmy w punkcie wyjścia ale już bez pieniędzy władowanych w oczyszczalnię. Nie wspomnę, że w perspektywie czasu pewnie trzeba będzie tą infrastrukturę wymieniać i i dojdziemy do sytuacji gdzie mamy naszą rzecz w cudzym gruncie czyli nie mamy rzeczy;-(.
  • Opcje
    wp_44wp_44 Użytkownik
    malgic napisał użytkownik: »
    Budynek został sprzedany z dostępem do tej oczyszczalni (zgodnie z dokumentacją wyodrębnienia stanowiącą załącznik do aktów notarialnych). Bez tego dostępu nikt nie zatwierdził by go do sprzedaży w celach mieszkaniowych.
    To może zasugerowałbym skoncentrowanie się na tym, co zostało napisane wcześniej (cytat powyżej) i zaangażowanie w sprawę dobrego prawnika? Tu jest ewidentnie problem prawny i nie wydaje mi się, żeby był on do rozwiązania na forum internetowym. Pozdrawiam.

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.