Zawiły rozwód z administratorem
Jak już pisałem zaczęło się od wymówienia uchwałą przez zarząd umowy o administrację wspólnoty.
Wspólnota ponad 50 właścicieli. Potem w międzyczasie administrator po czterech latach, jako drugi z którym podpisaliśmy umowę ponownie przeliczył głosy i stwierdził, iż przed czterema laty nie było większości. W między czasie sobie znanym sposobem wśród wspólnoty powołał nowy zarząd. Co jest nie zgodne z UWL, gdyż do nas przychodzi wniosek i my zwołujemy zebranie.
Tu początek:
https://forum.zarzadca.pl/discussion/2802/czy-jest-taki-zarzad-z-ktorego-wszyscy-wlasciciele-byli-by-zadowoleni-/#Comment_31313
Wspólnota ponad 50 właścicieli. Potem w międzyczasie administrator po czterech latach, jako drugi z którym podpisaliśmy umowę ponownie przeliczył głosy i stwierdził, iż przed czterema laty nie było większości. W między czasie sobie znanym sposobem wśród wspólnoty powołał nowy zarząd. Co jest nie zgodne z UWL, gdyż do nas przychodzi wniosek i my zwołujemy zebranie.
Tu początek:
https://forum.zarzadca.pl/discussion/2802/czy-jest-taki-zarzad-z-ktorego-wszyscy-wlasciciele-byli-by-zadowoleni-/#Comment_31313
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Teraz wybrano zarząd w innym składzie osobowym. Wydaje mi się, że bezcelowe jest w takim przypadku składanie wniosku o zarządcę przymusowego, skoro zarząd został wybrany, chyba, że dochodzi do naruszania prawa lub zasad prawidłowej gospodarki.
To nie takie proste jak pisze Zarządca. Skoro pod uchwałą sprzed czterech lat i stwierdzeniem, iż jesteśmy nielegalni podpisywała się ta sama osoba.
To nie tak, poprzedni administrator podpisał się pod uchwałą, powołującą zarząd. Na mocy tej uchwały zarząd podpisywał wszystkie umowy i co najważniejsze z bankiem. I co ciekawe z ostatnim upartym administratorem też.
W sumie: niewiele z tego zrozumiałam
ogólnie trochę zamieszana sprawa
zgodnie z UWL my jako zarząd podjęliśmy uchwałę o wypowiedzeniu umowy w obu przypadkach.
a w poprzedniej pierwszej firmie jak i tej drugiej, wcześniej jako prezes ( taki był zarządca TBS ), a teraz na własny rachunek
pod tym samym podpisała się ta sama osoba, najpierw że jesteśmy zarządem po zebraniu a po czterech latach że nie
Członkowie zarządu podjęli decyzję (domyślam się, że większością głosów), że wypowiadają umowę administratorowi. Potem wypowiedzieli ją następcy. To w porządku, mają takie prawo. Co do tego ma obecny administrator? Przecież to nie jego kompetencje. Nawet jeśli zwolniliście admina bezprawnie, to obecnemu nic do tego.
Prezes? Nie ma czegoś takiego we wspólnocie. Wszyscy członkowie zarządu wm mają identyczne prawa i obowiązki.
Ilu was jest w tym zarządzie, że był kłopot ze stwierdzeniem większości? ???? Jak w swoim poście klikniesz w opcje, to tam możesz zmienić tekst na bardziej klarowny
Z punktu widzenia prawidłowego zarządu nieruchomością nie ma w tej chwili znaczenia kto podpisał, tylko jaki jest stan faktyczny, trzeba to sprawdzić, zamiast nadal oczekiwać, że:
Prokuratura nie jest właścicielem we wspólnocie a tym bardziej członkiem jej zarządu.