licytacja mieszkania za dług niedużej wielkości
lokaloka
Użytkownik
Prosze o cokolwiek bo sprawa nagli - mamie znajomej zarządca powierzony chce dać sprawe do sądu o licytacje mieszkania na poczet długu rzedu kilku tyś zł.
Rok temu we wspólnocie tej przegłosowano jakieś prace i zaciągnięcie kredytu na nie - członkowie zgodzili się również na jednorazową spłatę swoich udziałów w kredycie.
Mama znajomej wróciła niedawno z zagranicy i dopiero się o tym dowiedzoała (wcześniej nie dostała skutecznego powiadomienia).
Z braku takiej sumy prosiąła o rozłożenie jej na raty ale bezskutecznie - dostała już kilka ponagleń(zwykłych od zarządcy)a ostatnio informacje ze jeśli nie zapłaci całości mieszkanie zostanie zlicytowane przez sąd - sprawa ma byc załozona po jutrzejszym zebraniu.
Poradziłem jeje żeby na zebraniu przeczytała oświadczenie (z opisem sytuacji, z chęcią zapłaty wratach i z zapytaniem o podstawe prawną na jakiej sprawa ma trafić do sądu od razu o licytacje mieszkania) i przypilnowanie żeby zostało podpięte do protokołu zebrania wraz z odpowiedzią na jakiej podstawie sprawa ma trafic do sądu. To tak z grubsza po to żeby cokolwiek miała w formie dokumentu.
Zarządca jest dośc pewna siebie w tej sprawie a że to mała miejscowość moze i ma do tego powody.
Dlatego prosiłbym o podpowiedź czy ma się naprawde obawiać utraty mieszkania - jęsli tak to na jakiej podstawie?
Nowy doklejony: 27.02.13 01:48
...art 15 mówi o post upominawczym a 16 o licytacji ale nie jest wskazane wyraźnie czy przed licytacją musi być najpierw post upominawcze czy mozna od razu wnieść sprawę o licytację.
No i czy samo wysyłanie ponagleń do zapłaty przez zarządce można uznać za post upominawcze czy raczej jest to ściśle okreslona procedura którą rozpoczyna list prawniczy?
Rok temu we wspólnocie tej przegłosowano jakieś prace i zaciągnięcie kredytu na nie - członkowie zgodzili się również na jednorazową spłatę swoich udziałów w kredycie.
Mama znajomej wróciła niedawno z zagranicy i dopiero się o tym dowiedzoała (wcześniej nie dostała skutecznego powiadomienia).
Z braku takiej sumy prosiąła o rozłożenie jej na raty ale bezskutecznie - dostała już kilka ponagleń(zwykłych od zarządcy)a ostatnio informacje ze jeśli nie zapłaci całości mieszkanie zostanie zlicytowane przez sąd - sprawa ma byc załozona po jutrzejszym zebraniu.
Poradziłem jeje żeby na zebraniu przeczytała oświadczenie (z opisem sytuacji, z chęcią zapłaty wratach i z zapytaniem o podstawe prawną na jakiej sprawa ma trafić do sądu od razu o licytacje mieszkania) i przypilnowanie żeby zostało podpięte do protokołu zebrania wraz z odpowiedzią na jakiej podstawie sprawa ma trafic do sądu. To tak z grubsza po to żeby cokolwiek miała w formie dokumentu.
Zarządca jest dośc pewna siebie w tej sprawie a że to mała miejscowość moze i ma do tego powody.
Dlatego prosiłbym o podpowiedź czy ma się naprawde obawiać utraty mieszkania - jęsli tak to na jakiej podstawie?
Nowy doklejony: 27.02.13 01:48
...art 15 mówi o post upominawczym a 16 o licytacji ale nie jest wskazane wyraźnie czy przed licytacją musi być najpierw post upominawcze czy mozna od razu wnieść sprawę o licytację.
No i czy samo wysyłanie ponagleń do zapłaty przez zarządce można uznać za post upominawcze czy raczej jest to ściśle okreslona procedura którą rozpoczyna list prawniczy?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
A swoja drogą stać ją na wojaże zagraniczne, a nie stać jej na zapłacenie tych "kilku tysięcy" ... liczy na to że to inni właściciele będą ją kredytować ?
Czy nie pomyliły się komuś priorytety?
Obawiać się trzeba zawsze ale w polskich sądach to droga długa do licytacji jakieś 2-3 lata
Oczywiście że można ...ale druga strona może wnieść odwołanie do sądu . jeżeli jest aż tak trudna sytuacja, to przed Sądem łatwo udowodni swoje racje
Ponaglenie to rodzaj wezwania wszystko zależy od treści ponaglenia ...
A tak na przyszłość , to właściciel lokalu powinien dbać o swoje interesy i nie lekceważyć spraw związanych ze wspólnota .
.
Żenujący komentarz bo sytuacja wręcz odwrotna - a że to praca w grecji była to sam sie domyśl czym się różni ta "wycieczka" od twoich wojaży zagranicznych.
Co do kredytowania to niewidze związku z tą sytuacją - ONA CHCE ZAPŁACIĆ ALE W RATACH - czy to jasne? a co za tym idzie odsetki też wiadomo że pokryje - gdzie tu miejsce na kredytowanie kogokolwoiek?
co do reszty komentarzy dzięki bo odnoszą się do sprawy - jak masz coś jeszcze to dawaj
Zastosowanie art. 16 jest trudne dla wspólnot mieszkaniowych, ponieważ WM musi wnieść wysoką opłatę sądową (5% wartości rynkowej lokalu), a wyniku nie może byc pewna. Jeżeli sąd nie wyrazi zgody na licytację, to wpłacone pieniądze przepadną. Dlatego wiele wspólnot nie decyduje się na taki tryb postępowania.
Ale art. 16 to nie wszystko. Do licytacji można dojść inną drogą, dużo łatwiejszą dla wierzyciela (wspólnoty).
Jeżeli wspólnota mieszkaniowa uzyskała przeciwko właścicielowi lokalu nakaz zapłaty lub wyrok sądu zasądzający zapłatę (bez względu na wysokość zasądzonej kwoty) i są one prawomocne oraz posiadają klauzulę wykonalności, może wystąpić do komornika o wszczęcie postępowania egzekucyjnego z lokalu - czyli licytacji pod nadzorem sądu. Nie trzeba wnosić wysokiej opłaty sądowej i nie trzeba uzyskiwać zgody sądu na licytację. Być może taki nakaz zapłaty już zarządca uzyskał w EPU (elektronicznym postępowaniu upominawczym) i na zebraniu chce tylko poinformować o skierowaniu do komornika wniosku o egzekucję z nieruchomości lokalowej. Taki nakaz można uzyskać w ciągu 2 miesięcy.
To wierzyciel (wspólnota) decyduje, do jakich elementów majątku ma być skierowana egzekucja. Jeżeli nie ma innego majątku poza lokalem, dług wynosi kilka tysięcy, a dochody są niskie lub żadne, to pozostaje tylko egzekucja z nieruchomości (mieszkania). Nie ma znaczenia wysokość długu.
Trzeba sprawdzić, czy jest nakaz zapłaty.
Jeżeli masz taką możliwość, to sprawdź, czy w porządku obrad najbliższego zebrania jest ujęty punkt o głosowaniu uchwały w sprawie wyrażenia zgody na wystąpienie przez WM do sądu z pozwem żądającym sprzedaży lokalu w drodze licytacji.
Na licytację komorniczą (bez procesu na podstawie art. 16 uwl) nie trzeba czekać 2-3 lata, raczej 2-3 miesiące od dnia złożenia wniosku u komornika.
wielkie dzięki za
wyczerpującą odpowiedź
Oj z pewnością coś się komuś pomyliło, może nawet po....ło.
może napiszesz o tym jakby to w twoje WM taka sytuacja miała miejsce ...to tylko kilaka tysięcy braku w kasie WM ..
tajemnicą poliszynela jest ograniczenie / spadek wpłat w okolicy lipca- sierpnia i w okolicach świąt BN.... a to jest szczyt remontów na częściach wspólnych ,
Natomiast później, ci sami właściciele, tak ochoczo rozliczają Zarządy z niewykonanego PR. Taka jest prawda z życia wzięta.
to coraz częściej nie jest przeszkodą dla zdesperowanych właściciele lokali , taka jest prawda . Dłużnicy nie możecie spać spokojnie ....
No ale zawsze na forum znajda się tacy co staną w obronie dłużników i nawet ich będą wybielać wszelkimi sposobami ,
a inni nawet zamieszczą take gloryfikacje na blogu ...
To jest porażka ...