Oczywiście, że nie musi.
Jest swoboda zawierania umów. Jeśli coś jest w umowie zawarte to znaczy, że zgodziły się na to strony, zawierające umowę. Albo świadomie, albo niezupełnie. Przed podpisaniem należy umowę przeczytać.
Zarząd nie miał prawa podpisać takiej umowy, bo o wydatkach każdego roku decydują właściciele. Jak nie bgędą chcieli podnieść wynagrodzenia to nie podniosą. I co wtedy?
To nie takie proste-będąc na zebraniu zapytałam,dlaczego inną stawkę mieliśmy w planie gospodarczym,a inna była w ofercie tej firmy.Odpowiedź administratora,bo
tak postanowił zarząd. Mój argument że zarząd nie ma prawa ustalać stawkę tylko może wybrać administratora po prostu olano-dziś wiem,że można było się z tym niezgodzić
Podobna sytuacja wygląda wg mnie ze sprzątaniem- w planie gospod.ustalono stawkę 0,60gr/umowa podpisana przez zarząd w styczniu-zebranie w marcu/,a czytając umowę
wychodzi o 0,10gr więcej/dodatkowe odśnieżanie w dni wolne,sól/.I tak na koniec roku będzie poprostu niedopłata.no i oczywiście zarząd oszukał nas i w tej sprawie.
Jak sami stwierdziliście prawdopodobnie będziecie musicie dopłacić. Może wtedy uda się przekonać wspólnotę, że jest to skutek łamania prawa przez zarząd i odwołać go.
Komentarze
Jest swoboda zawierania umów. Jeśli coś jest w umowie zawarte to znaczy, że zgodziły się na to strony, zawierające umowę. Albo świadomie, albo niezupełnie. Przed podpisaniem należy umowę przeczytać.
tak postanowił zarząd. Mój argument że zarząd nie ma prawa ustalać stawkę tylko może wybrać administratora po prostu olano-dziś wiem,że można było się z tym niezgodzić
Podobna sytuacja wygląda wg mnie ze sprzątaniem- w planie gospod.ustalono stawkę 0,60gr/umowa podpisana przez zarząd w styczniu-zebranie w marcu/,a czytając umowę
wychodzi o 0,10gr więcej/dodatkowe odśnieżanie w dni wolne,sól/.I tak na koniec roku będzie poprostu niedopłata.no i oczywiście zarząd oszukał nas i w tej sprawie.