"Przychód, dochód wspólnoty"
- http://www.administrator24.info/artykul/id6298,dodatkowa-oplata-od-lokali-uzytkowych-z-tytulu-prowadzonej-dzialalnosci"...Należy zatem stwierdzić, że przychody z tytułu opłat wnoszonych przez właścicieli lokali użytkowych nie generują dochodów z gospodarki zasobami mieszkaniowymi, gdyż osiągane są z innej działalności. Nie korzystają więc ze zwolnienia, o którym mowa w art. 17 ust. 1 pkt 44 UPDOP. (interpretacja indywidualna Dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach z dnia 8 stycznia 2013 r., sygn. IBPBI/2/423-1285/12/SD, www.mf.gov.pl)..."
Czy ktoś jest w stanie tę durnotę dyrektora wyjaśnić racjonalnie?
No bo tak:
Zakładamy, że:
Jest wspólnota, 16 lokali mieszkalnych i dwa użytkowe - sklepy na parterze.
Każdy z 18 właścicieli płaci zaliczki na koszty zarządu - czyli swoje prywatne pieniądze zarobione w różny sposób przekazuje dla wspólnoty która w ten sposób rzekomo ma przychód a nawet dochód (to kolejna durnota ale pomijam ją milczeniem).
Właściciele sklepów z utargu, trzech właścicieli lokali z utargu na bazarze, dwóch z emerytury, sześciu z pensji w urzędach, jedna z właścicielek z nierządu, jeden z włamań, jeden z tego co uzbiera na śmietnikach, dwóch z utargu ze sklepów prowadzonych gdzie indziej.
Dlaczego urzędasy finansowe uznają, że wszystkie pieniądze zarobione przez 16 właścicieli i zapłacone do wspólnoty jako zaliczki pochodzą z jednego źródła tj. z gospodarki zasobami mieszkaniowymi i w związku z tym są zwolnione z podatku a pieniądze tych dwóch właścicieli sklepów we wspólnocie wpłacone jako zaliczki nie pochodzą z gospodarki zasobami mieszkaniowymi i podlegają opodatkowaniu?
Przecież pieniądze wszystkich 18 właścicieli wpłacone jako zaliczki nie pochodzą z gospodarki zasobami mieszkaniowymi bo przecież nikt nie powie, że prostytucja to gospodarka zasobami mieszkaniowymi?
Co w sytuacji gdy właściciel lokalu mieszkalnego we wspólnocie jest jednocześnie właścicielem lokalu użytkowego - sklepu we wspólnocie?
Więc dlaczego ten absurd trwa i ma się dobrze?
Dlaczego nie ma żadnego "mądrego" aby logicznie pomyślał i zlikwidował ten i......m?
Chyba że się mylę, że gdzieś tkwi błąd w moim rozumowaniu?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Jesli zaliczki dotyczą lokali mieszkaniowych ( gospodarka zasobami mieszkaniowymi) to te środki są zwolnione od podatku dochodowego. Wspolnota nie płaci tego podatku. Jesli zaś pochodzą od lokali użytkowych ( to nie jest gospodarka zasobami mieszkaniowymi) to nie są zwolnione od podatku.
I jeszcze jedno. Chce Cie przeprosić jeżeli kiedykolwiek obraziłem Cie na forum. Proponuje normalną wymiane poglądów bez emocji i" wzajemnych wycieczek".
Ty się wczytaj w decyzję i wytłumacz ją logicznie.
Z tej decyzji wynika co innego: generować - (łac. generare = ‘tworzyć’)
Czyli generalnie - opłaty wnoszone przez właścicieli tworzą przychód wspólnoty.
Okazuje się (tak wynika z decyzji), że opłaty (pieniądze) od właścicieli lokali użytkowych nie tworzą przychodów z gospodarki zasobami mieszkaniowymi.
Jasno wynika że chodzi o źródło - skąd pochodzą pieniądze właścicieli a nie o to które z pieniędzy w worku wspólnoty są "śmierdzące" (nie z zasobów) i trzeba je opodatkować, a które nie są "śmierdzące" (zwolnione z podatku) mówiąc kolokwialnie. Jak je odróżnisz w worku wspólnotowym? Czyli po raz drugi widać, że chodzi o źródło pochodzenia tych pieniędzy (wpłat) - kto je wpłaca - bo tylko tu je można dyskryminować (zupełnie i.........e).
Ja nigdy innej nie prowadzę - tylko w sytuacji obrażania nie pozwalam się chlapać błotem bo jako osoba niewierząca nie nadstawiam drugiego policzka.
Dla mnie to nie ma żadnego logicznego wytłumaczenia - to jest absurd.
Pomijam taki drobny fakt, że UOWL nigdzie nie nakazuje dzielić właścicieli na dwie grupy (poza zwiększonymi opłatami od z tytułu korzystania z NW), dzielić zaliczek.
Dochody z gospodarki zasobami mieszkaniowymi traktuje się jak dochody od właścicieli lokali, którzy tych lokali nie użytkują w celu działalności gospodarczej, czyli których lokale nie są lokalami użytkowymi. I dlatego korzystają oni ze zwolnienia.
Przy czym, przez „zasoby mieszkaniowe” należy rozumieć:
Jak wynika z przedstawionej powyżej definicji zasobów mieszkaniowych, lokale użytkowe nie należą do żadnej ze wskazanych powyżej grup pomieszczeń pozostałych i urządzeń wchodzących w skład budynku mieszkalnego lub znajdujących się poza nim, których istnienie jest niezbędne dla prawidłowego korzystania z mieszkań przez mieszkańców. Istotą lokali użytkowych jest ich niemieszkalne przeznaczenie, co oznacza, że nie można ich zaliczyć do zasobów mieszkaniowych.
Tym samym dochód uzyskany z zaliczek od właścicieli lokali użytkowych nie pochodzi z gospodarki zasobami mieszkaniowymi więc nie może podlegać zwolnieniu z podatku dochodowego.
Skąd ty (wspólnota) wiesz skąd ma dochód właściciel lokalu użytkowego?
W tym jednym zdaniu powtarzasz nielogiczną interpretację urzędasów finansowych. Samo zdanie zawiera w sobie sprzeczność.
Na początku piszesz że to lokale wytwarzają pieniądze i płacą zaliczki a następnie, że te pieniądze jednak zarabiają właściciele tych lokali i płacą z nich zaliczki.
Tu jest właśnie pies pogrzebany.
Przecież nie lokale płacą zaliczki lecz właściciele.
Absurd zasadniczy jest taki - że nie ma przecież żadnej różnicy czy pieniądz pochodzi ze sklepu czy ze śmietnika, wspólnota nie jest w stanie odróżnić ich (nikt nie jest w stanie) więc dlaczego urzędasy finansowe nakazują je odróżniać i inaczej traktować?
To jest absurd!!!
Powtarzam to nie lokal płaci zaliczki lecz właściciele!!!
Proszę czytać uważnie decyzję dyrektora IS: Więc dlaczego pieniądze jednych właścicieli "śmierdzą" a pozostałych "nie śmierdzą"?
Nowy doklejony: 14.04.15 12:44 Uważaj bo Cię Gecon zaraz " zmiażdży". Przecież własciciele lokali to wspolnota.
Czyżbyś miał jakieś wątpliwości do tak jednoznacznego brzmienia przepisu:
Art. 6. Ogół właścicieli, których lokale wchodzą w skład określonej nieruchomości, tworzy wspólnotę mieszkaniową.
Wcale tego nie wiem i nie chcę wiedzieć, nic mi do tego, tak samo jak nic do tego tobie, czy wspólnocie!
Ręce precz od dochodów innych osób!
Żadne pieniądze nie śmierdzą, ale nie rozumiesz, że lokal mieszkalny nie zarabia pieniędzy dla jego właściciela, a lokal użytkowy zarabia. I tutaj jest różnica, widzisz to??
Piszesz: Nie rozumiesz że to nie lokal zarabia pieniądze tylko właściciel lokalu?
Nie rozumiesz że to właściciel wpłaca pieniądze a nie lokal? Dyskutujemy o tym co napisane jest w decyzji a nie o tym co ty myślisz.
Co tu jest takiego niezrozumiałego.