Wspólnota nie może zatrzymać FR gdyż nie jest on własnością WM tylko jest on przynależny do właściciela który wpłaca na ten FR . Jezeli został on niewykorzystany to sprzedający mieszkanie może żądac jego zwrotu i WM musi mu ten niewykorzystany FR zwrócić,gdyż pieniądze wpłacone są własnością lokatora.
A jak nie zwróci to co? Nie jest przynależny do właściciela , tylko własciciel jest wierzycielem tego funduszu ( proporcjonalnie do udziału). To znaczy , może wymagac aby fundusz ten był wykorzystany zgodnie z przeznaczeniem ustalonym w uchwale. Jeżeli więc w uchwale jest taki zapis to może domagać się zwrotu. Jeśli nie ma to zostaje droga sadowa.
do -tajfuna poczytaj sobie Sąd Apel.w W-wie z dnia 15 kwietnia 2004 r. sygn. akt: IACa 1382/03 oraz wyrok SN z dnia 22.04. 2010 r. sygn.akt : V CSK 367/09.
IACa 1382/03 - wyrok na inny temat, przeprowadzono uchwałę o przeznaczeniu nadwyżek na eksploatacji na fundusz remontowy ale uprzednio zaniedbano księgowań, i wyznaczono nieprawidłowe wartości tych nadwyżek,
konkretnie uchwałą objęto również wysokość nadwyżek pochodzących z rozliczeń za media, czyli oczywisty kryminał, sentencja wyroku dotyczy więc środków zgromadzonych na funduszu eksploatacyjnym, nie remontowym, w uzasadnieniu nie ma słowa o możliwości zwrotu właścicielom kwot prawidłowo naliczonych na fr
jest też wątek poboczny - WAM zalegał na wszystko, potem spłacił , ale omyłkowo na eksploatację zamiast rozdzielić wpłaty i cześć wpłacić na fr, klasyczna pomyłka WAM-u i ZGM-ów, które nie są w stanie ogarnąć gdzie przelewać na dwa konta a gdzie na jedno,
Sad tu też ma rację - brak uprzedniego przeksięgowania spłaconego przez wam długu pomiędzy obydwa konta spowodował, że w wyniku feralnej uchwały przeksięgowania nadwyżek byłyby nieproporcjonalne
V CSK 367/09 - również wyrok o zupełnie czymś innym, też ani słowa o możliwości zwrotu środków z fr na żądanie,
istotą sprawy było uchylenie uchwały wspólnoty, która uchwałą chciała zmienić aż dwa bezwzględnie obowiązujące przepisy kodeksu cywilnego, miedzy innymi rozszerzono definicje współwłasności przymusowej z kc
Mimo że wyrok na inny temat yo jednak SN w trakcie wywodu przytacza zdanie sądu I instancji, wręcz eksponuje bo przytoczenie jest na samym początku uzasadnienia:
"Zwrot uiszczonych już zaliczek, zasilających fundusz remontowy, prowadziłby do patologicznej sytuacji, w której Gmina – sprzedając lokale przed dokonaniem przez wspólnotę ostatecznej zapłaty za wykonane prace – pozbawiałaby tę wspólnotę zarazem środków na ten cel."
Zatem sądy, w tym Sąd Najwyższy, akurat wedle wskazanej sygnatury V CSK 367/09 przyjęły, że przedstawione w pierwszym poście stanowisko:
"Jeżeli został on (chodzi oczywiście fr) niewykorzystany, to sprzedający mieszkanie może żądać jego zwrotu i WM musi mu ten niewykorzystany FR zwrócić, gdyż pieniądze wpłacone są własnością lokatora"
[cite] ijan:[/cite]Tajfun - czy my żyjemy w końcu w państwie prawa czy też oddalamy się od tego prawa istosujemy jak to było w dzieciństwie każdy ...... na swój strój.
ijan. Żyjemy w tym samym państwie.Tylko prawo jest dla nas zbyt zawiłe. |Inaczej je interpretujemy.SN uchylił ( tylko) ewidentnie niezgodną z prawem uchwałe. I moim zdaniem prawidłowo ja uzasadnił.
Żadne środki finasowe w obrocie wspolnoty nie są bowiem elementem NW. Ale moim zdaniem ten wyrok wcale nie zobowiązuje Wspólnoty do zwrotu Gmnie środków niewykorzystanych z fr.A paradolsalnie uchylenie tej uchwały jest w interesie wspólnoty.
Sama sentencja V CSK 367/09 jest raczej w interesie zachowania porządku prawnego. SN po prostu naprawił sytuację, w której właściciele zechcieli wyłączyć stosowanie prawa powszechnego czy też zmienić artykuły kc.
W interesie wspólnoty SN dołączył za to stwierdzenie sądu niższej instancji o braku możliwości zwracania niewykorzystanych środków z funduszu remontowego. SN pokazuje tym cytatem, że takie rzeczy są wybitnie wbrew interesowi wspólnoty mieszkaniowej.
...Wspólnota nie może zatrzymać FR gdyż nie jest on własnością WM
Może, może.
To nie jest taka prosta zależność.
Z FR we wspólnocie sprawa do końca nie jest jasna. Są dwie szkoły na temat zwrotu przy sprzedaży lokalu - obydwie mają potwierdzenie w orzecznictwie.
Ja jednak przychylam się do poniższej opinii prawnej:
"... zaliczki na pokrycie kosztów zarządu nieruchomością wspólną, mimo ich wpłaty na konto bankowe wspólnoty, stanowią nadal do czasu ich wydatkowania własność właścicieli lokali, a nie wspólnoty. Takie stanowisko zajął w wyroku z dnia 22 lutego 2001 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie sygn. akt. I ACa 1309/2000.
W związku z tym wyrokiem wielu właścicieli lokali błędnie uważa, że skoro są właścicielami zaliczek, mogą żądać ich zwrotu w każdym czasie, na przykład w związku ze sprzedażą lokalu. Jest to błędne myślenie niemające podstaw prawnych.
Zasadą jest, że wspólnota mieszkaniowa ma obowiązek rozliczenia się z właścicielami lokali z wszystkich zaliczek wpłacanych na poczet pokrycia kosztów zarządu nieruchomością wspólną, a więc także na fundusz remontowy.
Jednak zgodnie z prawem wspólnota nie jest zobowiązana rozliczyć się w związku ze sprzedażą lokalu.
Inaczej mówiąc, sprzedaż lokalu nie powoduje obowiązku wspólnoty do rozliczenia kosztów zarządu nieruchomością wspólną na dzień sprzedaży lokalu.
...wszystkie wspólnoty mieszkaniowe gromadzą środki na funduszach remontowych w okresach wieloletnich, a w konsekwencji rozliczenie z właścicielem wniesionych zaliczek następuje po wykonaniu inwestycji. Zatem rozliczenie, na przykład zaliczek wnoszonych na remont dachu, nastąpi po uzbieraniu niezbędnych środków i wykonaniu remontu, czyli nawet po paru latach..."
"... zaliczki na pokrycie kosztów zarządu nieruchomością wspólną, mimo ich wpłaty na konto bankowe wspólnoty, stanowią nadal do czasu ich wydatkowania własność właścicieli lokali, a nie wspólnoty. Takie stanowisko zajął w wyroku z dnia 22 lutego 2001 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie sygn. akt. I ACa 1309/2000."
- Paweł Puch
Obawiam się, że pan Puch nieco przeholował, bo akurat ten wyrok SA w Warszawie nie zawiera stanowiska sugerowanego przez pana Pawła. Ten wyrok mówi jedynie o tym, że właściciele ponoszą dwa rodzaje opłat, jedną na NW, drugą na utrzymanie swoich lokali, i ta druga opłata podlega zwrotowi właścicielom lokali w części niewykorzystanej do końca roku.
Egzo- czy ty w swojej WM płacisz na utrzymanie twojego mieszkania tylko mi nie pisz że opłaty na media to jest utrzymanie twojego mieszkania , utrzymanie swojego mieszkania pokrywasz sam bez WM no chyba że WM wymieni ci okna , pomaluje mieszkanie, naprawi ci instalację czy to elektryczna lub wodociągową . Czy też uważasz że FR-ym pokrywasz wsystkie wyżej wymienione prace.
[cite] ijan:[/cite]Egzo- czy ty w swojej WM płacisz na utrzymanie twojego mieszkania tylko mi nie pisz że opłaty na media to jest utrzymanie twojego mieszkania , utrzymanie swojego mieszkania pokrywasz sam bez WM no chyba że WM wymieni ci okna , pomaluje mieszkanie, naprawi ci instalację czy to elektryczna lub wodociągową . Czy też uważasz że FR-ym pokrywasz wsystkie wyżej wymienione prace.
Zapraszam do lektury UoWL, a nastepnie na forum .(art 13...17))
Zwróćcie uwagę, że jeśli w opracowaniach jest mowa o rozliczeniu to zawsze dodaje się że chodzi o zaliczki. Nie chodzi więc o rozliczenie pieniężne jakie wykonują codziennie banki, nie chodzi o ruch środków pieniężnych pomiędzy kontem wspólnoty a kontami właścicieli.
Gdyby więc miało chodzić o zwrot pieniędzy mówilibyśmy po prostu o zwrocie. Zwrot to zwrot, rozliczenie zaliczek - to rozliczenie zaliczek. Zwrotowi podlegają środki, nie zaliczki.
Sędziowie na ogół to rozróżniają. Zarządcy rzadziej, właściciele - prawie nigdy.
Komentarze
Temida jest ślepa - co oczywiście absolutnie nie przeszkadza, żeby z nią sypiać.
IACa 1382/03 - wyrok na inny temat, przeprowadzono uchwałę o przeznaczeniu nadwyżek na eksploatacji na fundusz remontowy ale uprzednio zaniedbano księgowań, i wyznaczono nieprawidłowe wartości tych nadwyżek,
konkretnie uchwałą objęto również wysokość nadwyżek pochodzących z rozliczeń za media, czyli oczywisty kryminał, sentencja wyroku dotyczy więc środków zgromadzonych na funduszu eksploatacyjnym, nie remontowym, w uzasadnieniu nie ma słowa o możliwości zwrotu właścicielom kwot prawidłowo naliczonych na fr
jest też wątek poboczny - WAM zalegał na wszystko, potem spłacił , ale omyłkowo na eksploatację zamiast rozdzielić wpłaty i cześć wpłacić na fr, klasyczna pomyłka WAM-u i ZGM-ów, które nie są w stanie ogarnąć gdzie przelewać na dwa konta a gdzie na jedno,
Sad tu też ma rację - brak uprzedniego przeksięgowania spłaconego przez wam długu pomiędzy obydwa konta spowodował, że w wyniku feralnej uchwały przeksięgowania nadwyżek byłyby nieproporcjonalne
V CSK 367/09 - również wyrok o zupełnie czymś innym, też ani słowa o możliwości zwrotu środków z fr na żądanie,
istotą sprawy było uchylenie uchwały wspólnoty, która uchwałą chciała zmienić aż dwa bezwzględnie obowiązujące przepisy kodeksu cywilnego, miedzy innymi rozszerzono definicje współwłasności przymusowej z kc
Mimo że wyrok na inny temat yo jednak SN w trakcie wywodu przytacza zdanie sądu I instancji, wręcz eksponuje bo przytoczenie jest na samym początku uzasadnienia:
"Zwrot uiszczonych już zaliczek, zasilających fundusz remontowy, prowadziłby do patologicznej sytuacji, w której Gmina – sprzedając lokale przed dokonaniem przez wspólnotę ostatecznej zapłaty za wykonane prace – pozbawiałaby tę wspólnotę zarazem środków na ten cel."
Zatem sądy, w tym Sąd Najwyższy, akurat wedle wskazanej sygnatury V CSK 367/09 przyjęły, że przedstawione w pierwszym poście stanowisko:
"Jeżeli został on (chodzi oczywiście fr) niewykorzystany, to sprzedający mieszkanie może żądać jego zwrotu i WM musi mu ten niewykorzystany FR zwrócić, gdyż pieniądze wpłacone są własnością lokatora"
prowadzi po prostu do patologii.
Żadne środki finasowe w obrocie wspolnoty nie są bowiem elementem NW. Ale moim zdaniem ten wyrok wcale nie zobowiązuje Wspólnoty do zwrotu Gmnie środków niewykorzystanych z fr.A paradolsalnie uchylenie tej uchwały jest w interesie wspólnoty.
W interesie wspólnoty SN dołączył za to stwierdzenie sądu niższej instancji o braku możliwości zwracania niewykorzystanych środków z funduszu remontowego. SN pokazuje tym cytatem, że takie rzeczy są wybitnie wbrew interesowi wspólnoty mieszkaniowej.
To nie jest taka prosta zależność.
Z FR we wspólnocie sprawa do końca nie jest jasna. Są dwie szkoły na temat zwrotu przy sprzedaży lokalu - obydwie mają potwierdzenie w orzecznictwie.
Ja jednak przychylam się do poniższej opinii prawnej: - Paweł Puch, prawnik serwisu: http://www.oferty.net/
Gdyby więc miało chodzić o zwrot pieniędzy mówilibyśmy po prostu o zwrocie. Zwrot to zwrot, rozliczenie zaliczek - to rozliczenie zaliczek. Zwrotowi podlegają środki, nie zaliczki.
Sędziowie na ogół to rozróżniają. Zarządcy rzadziej, właściciele - prawie nigdy.