Bonifikata od wspolnoty

kalinakalina Użytkownik
edytowano stycznia 2010 w Zarządzanie Nieruchomościami
Witam.Pierwszy raz jestem na tym Forum,z gorywiec przepraszam za zbyt malo precyzyjna wypowiedz.Moj(nasz,jako wspolnoty),problem polega na tym iz swego czasu my,jako wlasciciele mieszkan zrzeklismy sie naszych udzialow w strychu na rzecz lokatora,ktory ten strych chcial zaadaptowac.Tak tez zrobil.Przedwczoraj odbylo sie zebranie wspolnoty,na ktorym zarzadca(administrator)poprosil nas o podpisanie uchwaly dotyczacej pozwolenia na kupno tego strychu przez samego zainteresowanego,a nastepnie zapytal nas jaka kazdy chce dac bonofikate,bo Gmina jako rowniez "udzialowiec"dala 99% tejze bonifikaty.Stad rodza sie moje pytania:
1.Czy my,jako wspolnota musimy,badz mozemy dawac w ogole jakakolwiek znizke?
2.Czy nasze propozycje, mowiace o przelewie kwoty pieniedzy na konto wspolnoty mieszkaniowej,wynikajace z roznicy miedzy wartoscia szacunkowa,a zaakceptowanymi kosztami,sa zasadne?
I jeszcze pytanie z "innej beczki".Jak wylicza sie udzialy czesci wspolnej?W mojej wspolnocie jest to obliczone w ten sposob,ze np.mojmetraz mieszkania dzielony jest przez calosc powieszchni uzytkowej.Z tym,ze w rubryce "powierzchnia uzytkowa"sa tylko podane metraze poszczegolnych mieszkan.Gdzie jest np.metraz piwnic,komorek na klatce(takie posiadamy rowniez)i strychu?Dziekuje i prosze o szybka odpowiedz-zebranie kolejne juz w najblizszy czwartek.
«1

Komentarze

  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano stycznia 2010
    1.Czy my,jako wspolnota musimy,badz mozemy dawac w ogole jakakolwiek znizke?
    2.Czy nasze propozycje, mowiace o przelewie kwoty pieniedzy na konto wspolnoty mieszkaniowej,wynikajace z roznicy miedzy wartoscia szacunkowa,a zaakceptowanymi kosztami,sa zasadne?
    1) Nie musicie, ale możecie. Cena jest umowna. Nie ma tu żadnych reguł. To Wasza prywatna własność. Bonifikaty stosować nie musicie. Jeżeli macie potrzeby remontowe (a pewnie macie, bo budynek jest poskomunalny), to udzielanie upustów nie leży w Waszym interesie.
    2) Tak.
    Jak wylicza sie udzialy czesci wspolnej?W mojej wspolnocie jest to obliczone w ten sposob,ze np.mojmetraz mieszkania dzielony jest przez calosc powieszchni uzytkowej.
    Prawidłowo powinno być tak, jak stanowi ustawa o własności lokali:
    Art. 3.3 Udział właściciela lokalu wyodrębnionego w nieruchomości wspólnej odpowiada stosunkowi powierzchni użytkowej lokalu wraz z powierzchnią pomieszczeń przynależnych do łącznej powierzchni użytkowej wszystkich lokali wraz z pomieszczeniami do nich przynależnymi. Udział właściciela samodzielnych lokali niewyodrębnionych w nieruchomości wspólnej odpowiada stosunkowi powierzchni użytkowej tych lokali wraz z powierzchnią pomieszczeń przynależnych do łącznej powierzchni użytkowej wszystkich lokali wraz z pomieszczeniami do nich przynależnymi.
    4. Do wyznaczenia stosunku, o którym mowa w ust. 3, niezbędne jest określenie, oddzielnie dla każdego samodzielnego lokalu, jego powierzchni użytkowej wraz z powierzchnią pomieszczeń do niego przynależnych.
    Uściślenie: komórka lub piwnica jest Twoim pomieszczeniem przynależnym, jeżeli masz ją wpisaną do aktu notarialnego.

    Powierzchnia strychu jako części wspólnej nie jest wliczana do powierzchni użytkowej. To samo z powierzchnią korytarzy, holów, klatek schodowych.
    Nie należy mylić powierzchni użytkowej budynku z jego powierzchnią całkowitą.

    Czy moja odpowiedź jest wystarczająco szybka?
  • Opcje
    wwwinylwwwinyl Użytkownik
    edytowano stycznia 2010
    Najważniejsze pytanie: ile jest lokali w Twojej wspólnocie?

    Strych jest Waszą współwłasnością. Czy Twoja wypowiedź oznacza, że chcecie oddać swoją własność komuś za friko, albo za niewielkie pieniadze?

    Teraz go sprzedawać nie można bo najpierw trzeba wyodrębnić lokal.

    ad 2. - Jak najbardziej zasadne i jedynie logiczne podejście. Załóżmy, że wspólnota samemu wyremontuje strych, przekształci go w odrębny lokal i sprzeda to dostanie jego wartość rynkową. Poniesie jakieś koszty, uzyska przy sprzedaży jakiś przychód. Per saldo zarobi na tym.
    Zatem cena strychu obecnie powinna być kalkulowana: szacunkowy przychód minus szacunkowe koszty remontu i formalności urzędowych.
    Dlaczego sprzedawać taniej? A co? Nie macie potrzeb we wspólnocie?

    Jeśli piwnice są przypisane do mieszkania w akcie notarialnym, to w liczeniu udziału też biorą udział.

    Kto poniesie koszty zmiany aktów notarialnych? Mam nadzieję, że kupujący strych.
  • Opcje
    kalinakalina Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jezzzzu!No mistrzostwo swiata z odpowiedzia!Dziekuje,dziekuje,dziekuje.
    Tak,budynek to kamienica,wiec komuna tez ja tracila.
    Z tymi pomieszczeniami przynaleznymi to wyglada tak wg aktu notarialnego:lokal sklada sie z dwoch pokoi,kuchni i wc-olacznej powierzchni 55,30mkw.,z lokalem zwiazany jest udzial wynoszacy 11/100 czesci we wlasnosci dzialki i wspolnych czesciach polozonego na niej budynku i urzadzen objetych KwNr itd.prowadzona przez Sad Rejonowy Wydzial Ksiag Wieczystych,zas dla przedmiotowego lokalu mieszkalnego Rejonowy Wydzial etc.Jak to ma sie na jezyk Kowalskiego,jesli moge zapytac?Jeszcze raz serdecznie dziekuje za tak szybciutka odpowiedz.
  • Opcje
    wwwinylwwwinyl Użytkownik
    edytowano stycznia 2010
    Czyli piwnica nie jest Ci przypisana, a zatem należy do cżęści wspólnej. Zatem nie bierze udziału w liczeniu udziału :bigsmile:
    wwwinyl
    Najważniejsze pytanie: ile jest lokali w Twojej wspólnocie?
    Dziewięć, osiem czy mniej
  • Opcje
    kalinakalina Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Moja wspolnota to:10 lokali plus dwa na poddaszu,czyli strych.Z jednej czesci ktos zrobil mieszkanko nie za moich czasow,kolokwialnie mowiac,druga czesc to ta,o ktorej napisalam.7 lokali jest wykupionych.Nie wiem,czy to bylo wyodrebnine.Wiem,zeswego czasu zrzeklismy sie na adaptacje na mieszkanie(to juz pisalam).W ogolejest jakas masakra w wspolnocie(dlatego mysle,ze bede czestym gosciem tego Forum).Przychodzi admin z gotowymi formularzami-niby uchwaly o pozwoleniu sprzedazy-bierzcie i podpisujcie,no i jeszcze napiszczcie wysokosc bonifikaty.Pytam,gdzie jest oszacowanie,slysze:zapomnialem.Nikt,nic nie podpisal.Co Wy na to?Kryminal tango?:bigsmile:
  • Opcje
    kalinakalina Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Sorry za czesty brak spacji,ale to chyba nerwy.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Lokal - Twoja własność odrębna (nieruchomość lokalowa).
    Nieruchomość wspólna - budynek, wspólne instalacje i urządzenia (np. winda, piony c.o., wodne i kanalizacyjne) oraz grunt, na którym stoi budynek - to wspólna własność wszystkich właścicieli lokali (również gminy) w częściach ułamkowych. O Twoim ułamku mówi udział, który masz zapisany w akcie notarialnym i w księdze wieczystej.

    W akcie nie ma mowy o piwnicy ani o komórce - zatem nie są to pomieszczenia przynależne, lecz należą do nieruchomości wspólnej (patrz wyżej). Są Waszą wspólną własnością. Zatem do obliczenia udziału potrzebna jest tylko powierzchnia użytkowa Twojego mieszkania i suma powierzchni użytkowych wszystkich lokali. Udział masz obliczony prawidłowo.
  • Opcje
    Jarek69Jarek69 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] kalina:[/cite]bo Gmina jako rowniez "udzialowiec"dala 99% tejze bonifikaty.
    Nie może dać takiego upustu bo strych to własność wspolnoty i to wspólnota decyduje.
    Zainteresowany wprowadza was w błąd.
    Jak Gmina chce darować komuś pieniądze to niech wyciąga z własnej kieszeni.

    Odpowiedzcie grzecznie, że potrzeby remontowe bydynku nie pozwalają na udzielenie bonifikaty.
    Jednym słowem bierzecie 100% ceny za nieruchomość wspólną!
  • Opcje
    kalinakalina Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Czyli piwnica nie jest Ci przypisana, a zatem należy do cżęści wspólnej. Zatem nie bierze udziału w liczeniu udziału

    Pisales o tym powaznie,czy czegos nie lapie?

    Pozdrawiam.
  • Opcje
    Jarek69Jarek69 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dwie możliwości.
    - Piwnica przypisana w akcie notarialnym to jest wliczona do udziału.
    - Piwnica nie jest przypisana to jest cżęścią wspólną i nie jest wliczona do udziału.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dlaczego sprawę sprzedaży lokalu powstałego po adaptacji strychu załatwia administrator, a nie zarząd wspólnoty? Sama uchwała nie wystarczy, konieczne jest pełnomocnictwo w formie aktu notarialnego, udzielone zarządowi do podpisania umowy sprzedaży. Chyba, że ta "uchwała" była podejmowana w obecności notariusza. Ale skoro "obiegiem", to bez notariusza.

    Bez operatu szacunkowego niczego nie podpisujcie. Poza tym, takich spraw nie załatwia się w biegu, na kolanie. Powinniście w tym celu zwołać zebranie, może niejedno. Wszystko trzeba dobrze przygotować i wyjaśnić ludziom w szczegółach. To może być poważna kwota, dzięki której możecie zrobić np. remont dachu lub ocieplenie budynku. Ale może to być też jeden wielki przekręt i powód do późniejszych podziałów i wojen we wspólnocie.
  • Opcje
    kalinakalina Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dziekuje Wam serdecznie,troche juz wiem.Bedziemy widziec szacunek rzeczoznawcy.Tylko dlaczego gmina zlecila tego rzeczoznawce?To prawidlowe?I tak sie boje,ze wpuszcza nas w maliny.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie. Gmina jest tylko jednym z właścicieli. Decyduje zarząd wspólnoty - jeśli jest.
    Czy gmina też zapłaci z własnej kasy za wycenę?
  • Opcje
    kalinakalina Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] owner:[/cite]Dlaczego sprawę sprzedaży lokalu powstałego po adaptacji strychu załatwia administrator, a nie zarząd wspólnoty? Sama uchwała nie wystarczy, konieczne jest pełnomocnictwo w formie aktu notarialnego, udzielone zarządowi do podpisania umowy sprzedaży. Chyba, że ta "uchwała" była podejmowana w obecności notariusza. Ale skoro "obiegiem", to bez notariusza.

    Bez operatu szacunkowego niczego nie podpisujcie. Poza tym, takich spraw nie załatwia się w biegu, na kolanie. Powinniście w tym celu zwołać zebranie, może niejedno. Wszystko trzeba dobrze przygotować i wyjaśnić ludziom w szczegółach. To może być poważna kwota, dzięki której możecie zrobić np. remont dachu lub ocieplenie budynku. Ale może to być też jeden wielki przekręt i powód do późniejszych podziałów i wojen we wspólnocie.


    Tego wlasnie sie boje.Takie same mam watpliwosci,bo:dlaczego wlasnie zainteresowany zalatwial to wszystko z adminem?Nas wlasciwie poproszonona zebranie po to,aby podpisac.I ciagle to:jaka dacie bonifikate.Pelnomocnictwo mamy dac adminowi,albo on przywiezie notariusza(cyrk,co?)Jeszzce zadna uchwala nie zostala podpisana,bo nic nie jest w sumie dla nas jasne.My mielismy podpisac dokumenty prawie inblanco.Dlamnie to szok.
  • Opcje
    kalinakalina Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] owner:[/cite]Nie. Gmina jest tylko jednym z właścicieli. Decyduje zarząd wspólnoty - jeśli jest.
    Czy gmina też zapłaci z własnej kasy za wycenę?

    Zainteresowany podobno zaplacil.Nie,dla mnie to pachnie nieladnie.Nie bede nikogo o nic oskarzala,ale jak nie myslec inaczej?
  • Opcje
    kalinakalina Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zarzad jest-pozal sie.Bedziemy zmieniac.
  • Opcje
    kalinakalina Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Poki co,dziekuje za odpowiedzi.Pewnie jutro poprosze Was o przygotowanie do tego zebrania:smile
  • Opcje
    wwwinylwwwinyl Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Pisałem poważnie. Ten uśmieszek był z powodu:
    Zatem nie bierze udziału w liczeniu udziału
  • Opcje
    wwwinylwwwinyl Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Aha. Podejrzewam, że bez Twojego podpisu transakcja nie dojdzie do skutku. Z reguły notariusze uważają, że wszyscy własciciele muszą zbyć swoje udzialy.

    Nie wiem czy Ci wytłumaczyli, ale po sprzedaży Twój udział zmaleje. W budynku pojawi się jeszcze jeden lokal, który będzie mieć swój udział. A razem musi być 100 % zatem jego udział musi być kosztem Waszych. Dlatego trzeba zmienić wszystkie akty notarialne. Stąd moje wcześniejsze pytanie: kto za to zapłaci?
  • Opcje
    kalinakalina Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] wwwinyl:[/cite]Aha. Podejrzewam, że bez Twojego podpisu transakcja nie dojdzie do skutku. Z reguły notariusze uważają, że wszyscy własciciele muszą zbyć swoje udzialy.

    Nie wiem czy Ci wytłumaczyli, ale po sprzedaży Twój udział zmaleje. W budynku pojawi się jeszcze jeden lokal, który będzie mieć swój udział. A razem musi być 100 % zatem jego udział musi być kosztem Waszych. Dlatego trzeba zmienić wszystkie akty notarialne. Stąd moje wcześniejsze pytanie: kto za to zap
    łaci?

    Witam ponownie.No,tak-powtarzalam sie,albo jakalam:smile:ale to pora swoje zrobila.Zaplaci glowny zainteresowany.Tylko wlasnie ponowie pytanie:dlaczego to gmina wystapila o rzeczoznawce?Jak sprawdzic,czy szacunek nie bedzie zanizony?W ogole,na co nalezy zwrocic uwage,majac ten operat przed oczami?
  • Opcje
    kalinakalina Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Jarek69:[/cite]
    [cite] kalina:[/cite]bo Gmina jako rowniez "udzialowiec"dala 99% tejze bonifikaty.
    Nie może dać takiego upustu bo strych to własność wspolnoty i to wspólnota decyduje.
    Zainteresowany wprowadza was w błąd.
    Jak Gmina chce darować komuś pieniądze to niech wyciąga z własnej kieszeni.

    Odpowiedzcie grzecznie, że potrzeby remontowe bydynku nie pozwalają na udzielenie bonifikaty.
    Jednym słowem bierzecie 100% ceny za nieruchomość wspólną!



    W naszej miejscowosci tak gmina robi,jesli chodzi o sprzedaz mieszkan gminnych,uchwaly Rady Miejskiej daja takie upusty.Ale wlasnie nie wiem jak to jest z mieszkaniem,zrobionym ze strychu.Nie moga dac takich rabatow na swoj udzial?Jesli tak,to moze macie jakas podstawe prawna?
  • Opcje
    wwwinylwwwinyl Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Sprawdź na grubo:
    Cena takiego mieszkania na lokalnym rynku w wersji deweloperskiej lub wykończonego minus 1.000 zł/m2.
  • Opcje
    kalinakalina Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] wwwinyl:[/cite]Sprawdź na grubo:
    Cena takiego mieszkania na lokalnym rynku w wersji deweloperskiej lub wykończonego minus 1.000 zł/m2.

    Witam.Tak,to mieszkanie jest wykonczone.Mieszkaja juz tam dwa lataNapisz mi,prosze,co ja mam na tym zebraniu jutro powiedziec,jak bronic naszych interesow?Aha,to stara kamienica.Teraz nie ma tutaj zarzadu,bo pani wybrana zostala na podstawie uchwaly,ktora nie ma znamion uchwaly.
  • Opcje
    wwwinylwwwinyl Użytkownik
    edytowano listopada -1
  • Opcje
    wwwinylwwwinyl Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Tak,to mieszkanie jest wykonczone.Mieszkaja juz tam dwa lata
    Teraz się pogubiłem. Na jakiej zasadzie ci ludzie tam mieszkają od dwóch lat?
  • Opcje
    kalinakalina Użytkownik
    edytowano listopada -1
    T
    [cite] wwwinyl:[/cite]
    Tak,to mieszkanie jest wykonczone.Mieszkaja juz tam dwa lata
    Teraz się pogubiłem. Na jakiej zasadzie ci ludzie tam mieszkają od dwóch lat?

    To wygladalo tak:trzy lata temu "zrzeklismy"sie strychu zeby moglisobie zmienic mieszkanie.Zrobili i mieszkaja.Placili zaliczke na poczet utrzymania,ktora wplywala na konto wspolnoty.Teraz chca to kupic.Pewnie jutro znowu admin przyjdzie po podpisy na bonifikate.Nie mam zamiaru takiej dawac,nikt nie ma zamiaru.W ogole facet od mieszkania zamiast ze wspolnota to zalatwiac,to z adminem to robil.Dziwne to wszystko.
  • Opcje
    kalinakalina Użytkownik
    edytowano listopada -1
    W ogole to uslyszelismy od admina,ze z tego nie bedzie duzo pieniedzy z naszych udzialow.Po kilka stowek na kazdego.Troche chyba malo te kilka stowek,prawda?Mogaw jakis sposob zanizyc wartosc?
  • Opcje
    kalinakalina Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jeszcze jedno pytanie.Czy wszyscy wlasciciele musza byc na zebraniu?Poniewaz mieszkancy dwoch lokali nie przebywaja od dluzszego czasu w Polsce?Czy bez nich mozna dokonac sprzedazy?
  • Opcje
    wwwinylwwwinyl Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie można się zrzec strychu.

    Dopóki nie jest właścicielem nie może płacić żadnych zaliczek. Może co najwyżej wynajmować i płacić czynsz.

    Wychodzi na to, że ci ludzie w ogóle nie są zameldowani (bo w końcu na jakiej podstawie).

    Czy ten lokal od strony prawnej został już wyodrębniony?

    Jak pisałem wcześniej notariusze w 99 % chcą mieć podpisy wszystkich właścicieli.
  • Opcje
    kalinakalina Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Przede wszystkim dziekuje za odpowiedzi.My,jako wspolnota,procz tego,ze kiedys zezwolilismy inwestorowi na adaptacje strychu,to wiecej nic nie wiemy.Skorzystalam ze strony jak mi podales i tam jest np.napisane,ze musi byc uchwala m.in.o obietnicy sprzedazy przed notariuszem.Nic takiego nie ma.Teraz widze,ze oni ,czyli inwestor z adminem chcieli to zrobic na poniedzialkowym zebraniu.Tzn my mielismy podpisac zgode na wykup,a admin mial to zalatwic u notariusza.Majac upowaznienie od inwestora.Jezu,naprawde juz nie wiem o co tutaj(nie na Forum:smile:),chodzi!No chca nas zrobic w bambuko.Wg mnie nic tu nie jest zalatwiane zgodnie z prawem.Czy moglbys ewentualnie podac mi jakies podstawy prawne,ktore beda przydatne w tej sprawie?
  • Opcje
    wwwinylwwwinyl Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Taki przykład.

    Ty masz samochód. Taki nowy elegancki. Wart ze 100.000,- zł.

    Mnie się on podoba. Chętnie kupię od Ciebie.

    Zapłacę... powiedzmy... 3.000,- zł.

    Nie chcesz sprzedać. No co ty? Daj mi jakąś podstawę prawną.

    :bigsmile:

    Poważniej:
    Przeczytaj dyskusję oraz wyjasnienia Pana Gdańskiego
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] wwwinyl:[/cite]Dlatego trzeba zmienić wszystkie akty notarialne.
    Nie akty, lecz wpisy w księgach wieczystych, na podstawie notarialnej umowy sprzedaży nowego lokalu.
    Akt notarialny to umowa sprzedaży nieruchomości według stanu prawnego z dnia transakcji. Dokument historyczny - było, minęło. Przecież jak sprzedaż swoje mieszkanie, nie zmieniasz swojego starego aktu.

    Zmiany stanu prawnego nieruchomości należy odnotowywać w księgach wieczystych.
    Po to one są (art. 1.1 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece).
  • Opcje
    kalinakalina Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jutro juzto cholerne zebranie.Mam jeszcze ostatnie pytanie:kiedy on ma przelac pieniadzena konto WM?Przed podpisaniem aktu notarialnego?W jakim dokumencie zabezpieczyc sie przed ewentualnymi jakimis zgrzytami finansowymi.Krotkomowiac:zeby nie bylo sytuacji-zrzekliscie sie udzialow,mam akt wlasnosci i teraz mnie pocalujcie.Zgory dziekuje.
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    kalina - niestety nie jestem do końca pewien swoich racji, mam podobną sytuację u nas we WM. W sprawie adaptacji strychu.
    Do zgody na adaptację potrzebna jest uchwała zwykłą większością, natomiast do zgody na zmianę wysokości udziałów we współwłasności -jednomyślność. Wynika to z zapisów kc. Jeżeli to prawda (nie jestem pewien w 100%) nikt nie ma prawa Cię do tego zmusić.Niewątpliwe wymagana jest tu obecnośc notariusza. Nie chodzi tu o to,żeby utrudniać komuś zdobycie mieszkania. Ale członkowie Wspólnoty powinni byc do tego przekonani, m.in. argumentami finansowymi. musi Wam się to opłacać. Poczujcie się właścicielami. Zgoda może być kosztowna. Na twoim miejscu żądał bym szczegółowej analizy.Mam nadzieję,że w tej sprawie nie ma jakiś podtekstów osobistych?:bigsmile:
  • Opcje
    kalinakalina Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Serdecznie dziekuje.Jutro bede bogatsza o wiedze zebraniowa.Dokladnie jest tak,jak piszesz.Nikt nie chce tej rodzinie utrudniac,ale my tez,jako WM nie jestesmy instytucja charytatywna.Tym bardziej,ze kamienica wymaga duzych nakladow.
  • Opcje
    wwwinylwwwinyl Użytkownik
    edytowano listopada -1
    my tez,jako WM nie jestesmy instytucja charytatywna

    święte słowa
  • Opcje
    kalinakalina Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jesli zmniejsza sie udzialy,to moze zmniejszyc sie kwota zaliczki na poczet utrzymania?
  • Opcje
    wojakwojak Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] kalina:[/cite]Jesli zmniejsza sie udzialy,to moze zmniejszyc sie kwota zaliczki na poczet utrzymania?
    Zmieni sie stosownie do zmiany udzialow, ulegnie rozlozeniu proporcjonalnemu do nowego podzialu nieruchomosci. SUMA pozostanie b.z. :wink:
  • Opcje
    kalinakalina Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Moi szanowni Forumowicze-zebrania nie bedzie,bo admin przeniosl je na poniedzialek.Zdarzylam mu jednak zadac kilka pytan.Pozwole sobie to opisac,a Was prosze o zajecie stanowiska.
    Otoz zapytalam,kiedy inwestor wystapil o adaptacje strychu.Okazuje sie,ze w 2005r.Wiem tez,ze od tego samego roku,od kwietnia jest na tym strychu zameldowany.Pierwsze moje pytanie do Was to:
    -na jakiej podstawie zostal on tam zameldowany?
    Nastepnie zapytalam admina,czy lokal jest juz wyodrebniony.Uslyszalam na to,ze to bedzie przy sprzedazy,bo czym sie rozni wyodrebnienie od sprzedazy?To zagadka dla mnie od admina.
    -Wyodrebnic mozna od razu przy sprzedazy?
    Zdazylam rowniez zapytac jak lokal w tej chwili oszacowano?Dowiedzialam sie,ze na okolo 50 tys.Na pytanie moje jakie koszty poniosl inwestor,dowiedzialam sie,ze to jest tam jakos procentowo wyliczone-slowa admina.
    Stawiam powoli kroki w tym wszystkim i pewnie nie znam sie,ale z tego co czytalam,co Wy piszecie,to pachnie mi to jakims przekretem.
    Wiem,ze bedzie wojna,ale nie odpuszcze.
  • Opcje
    kalinakalina Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jeszcze jedno:czy szacunek musi byc aktualny,czy moze byc np.sprzed 2,3 lat?
  • Opcje
    MirekLMirekL Użytkownik
    edytowano listopada -1
    kalina - człowiek uczy się całe życie, a i tak głupi umiera. Na mój nos jest to próba zalegalizowania samowoli budowlanej. Jeżeli będziesz stanowcza, to będą mieli problemy. Jeżeli oczekują uchwał od WM to sprawa nie jest jednoznaczna. Martwi mnie twoja wypowiedź na początku wątku, że zrzekliście się udziałów w strychu. Nie wiem jak to wyglądało. Facet mieszka u Was, wykorzystując waszą część wspólną 4,5 roku! Czy ten lokal jest już "samodzielnym lokalem mieszkalnym"? Postarajcie się w piśmie spytać starosty. Co on na to? Wydał takie zaświadczenie? Jeżeli tak, to komu? Gminie,lokatorowi, Wspólnocie? (art. 2 ust.3 uwl)
    Oczywiście nie zgadzajcie się na żadne bonifikaty. Na zebraniu musi być notariusz.Jeżeli nie będziesz miała poparcia wśród współwłaścicieli,mogą uznać Ciebie za "pieniacza". Żądaj od protokolanta lub przewodniczącego, aby twoje stanowisko było zaprotokołowane. Powiadom, że jeżeli nie dostaniesz wyczerpujących informacji, uchwałę zaskarżysz w trybie art.25 uwl. Przede wszystkim postaraj się "zainfekować" tą sprawą innych właścicieli. Jedno pytanie, czy macie swój Zarząd właścicielski?:bigsmile:
  • Opcje
    kalinakalina Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Na szczescie mam poparcie wsrod wlascicieli.Z tym zrzeczeniem sie udzialow,to pewnie malo precyzyjnie napisalam.Chodzilo o to,ze podpisami naszymi dalismy mu zgode na adaptacje strychu.Zaadaptowal ten strych na mieszkanie i od blisko 3 lat tam mieszka,a od 5 jest zameldowany.Oni zadnych uchwal nie oczekuja.Chcieli to doslownie zalatwic na kolanie w poniedzialek.Nikt sie nie zgodzil.Admin chce jakies upowaznienie od inwestora i on to zalatwi u notariusza sam.Ja cos podpisze,a oni pozniej pomotaja?Jesli chodzi o zarzad,to mamy jednoosobowy,ale uwaga-dopatrzylam sie w uchwale,ktora mowi o wybraniu zarzadu,ze owa uchwala nie ma znamion uchwaly.Wytknelam to adminowi(jeszcze udzialy 30% ma gmina).To maja problem.Bo chyba to zarzad sprzedaje w imieniu wspolnoty,a tu lipa a nie zarzad:bigsmile:
  • Opcje
    Jarek69Jarek69 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    poproś zarząd lub administratora o wgląd w dokumentację adaptacji:

    - Zgoda wspólnoty na adaptacje (ta prawdopodobnie została udzielona w 2005 roku)
    - warunki zabudowy wydane przez Wydział Urbanistyki UM
    - Projekt adaptacji
    - Pozwolenie na budowę
    - umowa najmu części wspólnej strychu i warunki narzucone przez wspólnotę
  • Opcje
    wwwinylwwwinyl Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Oszustwo i Wasze problemy tkwią w tym, że mieszkający na strychu powinien go wynajmować i płacić za najem. Natomiast on płacił zaliczkę na koszty utrzymania jak właściciel.
    1) Najem powinien być wyższy, czyli tracicie na tym z miesiąca na miesiąc.
    2) De facto wynajmujecie pomieszczenie, a nie odprowadzacie do US należytych podatków (bo nie wierzę, że odprowadzacie).
    Zarządca wpędził Was w kłopoty.
  • Opcje
    kalinakalina Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dziekuje Jarek69 i wwwinyl za odpowiedz.

    Czy wyodrebnienie lokalu moze nastapic dopiero przy sprzedazy?Z tego co pisaliscie-nie moze.Admin twierdzi inaczej,bo nie widzi roznicy.
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] kalina:[/cite]Czy wyodrebnienie lokalu moze nastapic dopiero przy sprzedazy?
    Chyba powstało nieporozumienie. Usamodzielnić lokal (uzyskać zaświadczenie starosty o samodzielności lokalu) to nie to samo, co go wyodrębnić.

    Prawne wyodrębnienie lokalu polega na ustanowieniu odrębnego prawa własności do lokalu. W omawianym przypadku wyodrębnienie nastąpi wraz ze sprzedażą lokalu.

    Teoretycznie wspólnota mogłaby wyodrębnić lokal dla siebie w drodze jednostronnej czynności prawnej, a dopiero potem go sprzedać, ale to nie ma sensu, bo poniesiecie niepotrzebnie koszty (notarialne i wieczystoksięgowe). Przy sprzedaży koszty te ponosi nabywca lokalu.
  • Opcje
    marta26421marta26421 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Pułapki adaptacji strychu we wspólnocie mieszkaniowej
    http://www.zarzadca.pl/content/view/659/32/
  • Opcje
    kalinakalina Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] owner:[/cite]
    [cite] kalina:[/cite]Czy wyodrebnienie lokalu moze nastapic dopiero przy sprzedazy?
    Chyba powstało nieporozumienie. Usamodzielnić lokal (uzyskać zaświadczenie starosty o samodzielności lokalu) to nie to samo, co go wyodrębnić.

    Prawne wyodrębnienie lokalu polega na ustanowieniu odrębnego prawa własności do lokalu. W omawianym przypadku wyodrębnienie nastąpi wraz ze sprzedażą lokalu.

    Teoretycznie wspólnota mogłaby wyodrębnić lokal dla siebie w drodze jednostronnej czynności prawnej, a dopiero potem go sprzedać, ale to nie ma sensu, bo poniesiecie niepotrzebnie koszty (notarialne i wieczystoksięgowe). Przy sprzedaży koszty te ponosi nabywca lokalu.

    Dziekuje owner.
  • Opcje
    kalinakalina Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] marta26421:[/cite]Pułapki adaptacji strychu we wspólnocie mieszkaniowej
    http://www.zarzadca.pl/content/view/659/32/

    Dziekuje marta26421
  • Opcje
    marta26421marta26421 Użytkownik
    edytowano stycznia 2010
    Kalino! Gmina sprzedała Tobie lokal mieszkalny wraz z udziałem w nieruchomości wspólnej budynku i wzięła za to pieniądze.

    Sprzedaż lokalu sprawił, że zasób mieszkaniowy Gminy w budynku WM zmniejszył się, a zwiększyła się liczba lokali stanowiących własność osób fizycznych. To samo dotyczy udziałów w nieruchomości wspólnej. Jak to wygląda % ?

    Proszę pamiętać, że na przeciwko Ciebie stoi Gmina będąca właścicielem lokalu w rozumieniu ustawy o własności lokali, która doskonale zna swoje prawa i obowiązki. Tabun ludzi zatrudnionych w Urzędzie oraz w jednostkach zarządzających i administrujących nieruchomościami gminnymi pracują w imieniu i na rzecz Gminy.

    Prawa i obowiązki gminy we wspólnocie mieszkaniowej
    http://www.regioportal.pl/pl28/teksty1525/prawa_i_obowiazki_gminy_we_wspolnocie_mieszkaniow

    Do zrzeknięcia się na rzecz Gminy (właściciela lokalu) ...% udziału w strychu potrzebna była uchwała podjęta w trybie art.22 ustawy o własności lokali. Dysponując uchwałą Gmina mogła zaadaptować go na mieszkanie pod wynajem, które sprzeda wraz z udziałem w nieruchomości wspólnej budynku i otrzyma zapłatę.

    WM nie ma z tego nic!!!!!

    Dowodem osobistym gruntu, budynku i lokali jest księga wieczysta. Jeżeli posiadasz ułamkową część gruntu w użytkowaniu wieczystym na 99 lat to grunt (działka) + budynek mają jedną KW. Lokal który kupiłaś ma urządzoną odrębną KW. Dokonane w nich wpisy musisz znać. To samo dotyczy wpisu w rejestrze gruntów i budynków, który mieści się w starostwie. Informacje zawarte w KW i rejestrze trzeba pozyskać przed rozmową z Gminą.
    Komentarz edytowany marta26421
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.