Zakaz używania tarasu

Alicja9Alicja9 Użytkownik
Witam,
wczoraj na zebraniu Wspólnoty Mieszkaniowej został uchwalony zakaz korzystania z tarasu, który przylega do naszego mieszkania . Korzystamy z niego od 1965 roku. Teraz będzie wykonany remont polegający na położeniu papy i zagrodzeniu wszystkich wyjść (mamy okna balkonowe) barierkami.
Pozdrawiam
Alicja

Komentarze

  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Alicja9:[/cite]Witam,
    wczoraj na zebraniu Wspólnoty Mieszkaniowej został uchwalony zakaz korzystania z tarasu, który przylega do naszego mieszkania . Korzystamy z niego od 1965 roku. Teraz będzie wykonany remont polegający na położeniu papy i zagrodzeniu wszystkich wyjść (mamy okna balkonowe) barierkami.
    Pozdrawiam
    Alicja
    Dzięki za informację, Alicjo.
    Ale nie zamierzałem korzystać z Twojego tarasu...
    Prawdę mówiąc, nie wiedziałem w ogóle, że masz taras.
    Do dzisiaj nie wiedziałem nawet, że istnieje jakaś "Alicja9" z tarasem.
  • Opcje
    goniagonia Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jak zwykle owner robi sobie przysłowiowe......
    Alicjo, czy zakaz korzystania z tarasu jest tylko na czas trwania remontu tego tarasu?
  • Opcje
    Jarek69Jarek69 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Kto jest właścicielem tarasu?
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Po co te wpisy - przecież Alicja o nic nie prosi, o nic nie pyta. Po prostu - przekazała niusa.
    Na forum role się odwróciły - "doradcy" pytają, zamiast odpowiadać na pytania. :smile:
  • Opcje
    wojakwojak Użytkownik
    edytowano listopada -1
    No i fajnie, wreszcie jakas odmiana :cheer:
  • Opcje
    Alicja9Alicja9 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zakaz jest całkowity, nie będziemy mogli korzystać w ogóle z tarasu. Właścicielem jest wspólnota, taras jest powierzchni o.100m 2. Dotychczas korzystaliśmy z niego bez ograniczeń, ale nie dewastowaliśmy. Wejście jest tylko z naszego mieszkania, żeby dokonać napraw ekipy przechodziły przez nasze mieszkanie.Jakiś czas temu położono papę, która się w lecie nagrzewa, co powoduje , że nie da się wytrzymać w mieszkaniu jest tak gorąco jak w piekarniku i wydziela nieprzyjemny zapach. Teraz ponownie chcą remontować i położyć papę. Co możemy z tym zrobić. Nie chcemy się zgodzić na zamknięcie nam dostępu do tarasu. Z okien widzimy tylko taras i niebo.
    Alicja
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Jeżeli wejście jest tylko z mieszkaniowa, to moim zdaniem taras nie jest częścią nieruchomości wspólnej, lecz pomieszczeniem pomocniczym, częścią składową lokalu.
    Remont elementów, które nie stanowią konstrukcji winni pokrywać właściciele tego mieszkania.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano marca 2010
    Pomocne orzecznictwo:
    1) z uzasadnienia wyroku Sądu Najwyższego - Izba Administracyjna, Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 3 października 2002 r. III RN 153/2001:

    "...ale to nie znaczy, że balkony stanowią wspólną część budynku bez względu na to, który ze współwłaścicieli z nich korzysta. Przepis art. 3 ust. 2 ustawy z 24 czerwca 1994 r. o własności lokali stanowi bowiem, że w razie wyodrębnienia własności lokali wchodzących w skład danej nieruchomości przysługuje ich właścicielom udział w nieruchomości wspólnej, który obejmuje grunt oraz części budynku i urządzenia nie służące wyłącznie do użytku właścicieli poszczególnych lokali. Wynika stąd a contrario, że urządzenia i części budynku, w tym balkony, służące wyłącznie do użytku właścicieli poszczególnych lokali mieszkalnych nie wchodzą w skład nieruchomości wspólnej."
    Orzeczenie na stronie czasopisma Zarządca Portal Informacyjny:
    http://www.zarzadca.pl/content/view/72/94/

    2) uchwała Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 2008 r. , sygn. akt: III CZP 10/08:

    "Właściciel lokalu mieszkalnego ponosi wydatki związane z utrzymaniem w należytym stanie balkonu stanowiącego pomieszczenie pomocnicze służące wyłącznie zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych osób zamieszkałych w tym lokalu.Wydatki na remonty i bieżącą konserwację części budynku, które są elementem konstrukcji balkonu trwale połączonym z budynkiem obciążają wspólnotę mieszkaniową."

    Orzeczenie na stronie czasopisma Zarządca Portal Informacyjny:
    http://www.zarzadca.pl/content/view/552/94/

    3) z uzasadnienia wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 7 sierpnia 2008 roku, sygn. akt: I ACa 601/08:

    "treści uchwały wynika bowiem, że wspólnota miała na jej podstawie zostać obciążona kosztami remontów posadzek, izolacji i płyt balkonowych oraz tynków elewacyjnych na łączeniu płyt balkonowych z balustradami. W ocenie Sądu Apelacyjnego, elementy te służą do wyłącznego użytku właścicieli lokali, przez co nie mogą zostać uznane za części nieruchomości wspólnej. Bez znaczenia są przy tym zarówno deklaracje, że wykonanie uchwały nie obejmie wskazanej w niej wymiany płyt balkonowych, jak i nieskuteczna - bo sprzeczna z bezwzględnie obowiązującymi przepisami prawa - próba nowego ustalenia granic nieruchomości wspólnej dokonana w uchwale nr 7/2005."

    Orzeczenie na stronie czasopisma Zarządca Portal Informacyjny:
    http://www.zarzadca.pl/content/view/571/94/
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    3) z uzasadnienia wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 7 sierpnia 2008 roku, sygn. akt: I ACa 601/08:

    "treści uchwały wynika bowiem, że wspólnota miała na jej podstawie zostać obciążona kosztami remontów posadzek, izolacji i płyt balkonowych oraz tynków elewacyjnych na łączeniu płyt balkonowych z balustradami. W ocenie Sądu Apelacyjnego, elementy te służą do wyłącznego użytku właścicieli lokali, przez co nie mogą zostać uznane za części nieruchomości wspólnej."
    To bzdura. Jak można twierdzić, że płyta balkonowa, izolacja tej płyty i elewacja budynku nie są częściami wspólnymi?
    Płyta balkonowa jest częścią konstrukcji budynku, izolacja płyty jest częścią płyty i niewątpliwie służy ochronie całego budynku, elewacja w całości jest wspólna.
    Nie usprawiedliwia wrocławskiego sądu fakt, że w dniu wydania przezeń wyroku nie było jeszcze uchwały Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 2008 r.
    Przecież Sąd Apelacyjny mógł dojść do tych samych, zdroworozsądkowych wniosków samodzielnie.
  • Opcje
    goniagonia Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Co jest pod tym tarasem?
    Czy tan zakaz to uchwała?
  • Opcje
    Alicja9Alicja9 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Pod tarasem są mieszkania. Tak ten zakaz to jest uchwała wspólnoty.
  • Opcje
    goniagonia Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jaka była argumentacja zarządu, żeby zabronić używania tego tarasu, może go niszczycie.:wink:
    Możesz zaskarżyć uchwałę do sądu w terminie 6 tyg. od chwili jej podjęcia, musisz wykazać, że narusza twoje prawa, bo jeżeli masz okna balkonowe wychodzące na ten taras, to jest to bez sensu, niech ci zmienią na inne okna(wspólnota oczywiście), nie barierki i po co kłaść papę, są inne rozwiązania.
    Przepraszam, dopiero teraz zobaczyłam, pisałaś, że nie dewastowaliście.:bigsmile:
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Jeżeli taras stanowi pomieszczenia pomocnicze do lokalu, to wspólnota mieszkaniowa nie może w drodze uchwał ograniczać właścicielowi prawa do korzystania z przedmiotu swojej własności.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zdaje się, że wspólnota traktuje taras jak część wspólną. W końcu remont wykonuje wspólnota.
    A może zakaz dotyczy tylko okresu remontu?
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] owner:[/cite]
    Nie usprawiedliwia wrocławskiego sądu fakt, że w dniu wydania przezeń wyroku nie było jeszcze uchwały Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 2008 r.
    Przecież Sąd Apelacyjny mógł dojść do tych samych, zdroworozsądkowych wniosków samodzielnie.

    Ta uchwała Sądu Najwyższego została orzeczona jeszcze przed wyrokowaniem przez Sąd Apelacyjny we Wrocławiu.
    Data uchwały to 7 marzec 2008 a data wyroku to 7 sierpień 2008.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    Jarek69Jarek69 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    "treści uchwały wynika bowiem, że wspólnota miała na jej podstawie zostać obciążona kosztami remontów posadzek, izolacji i płyt balkonowych oraz tynków elewacyjnych na łączeniu płyt balkonowych z balustradami. W ocenie Sądu Apelacyjnego, elementy te służą do wyłącznego użytku właścicieli lokali, przez co nie mogą zostać uznane za części nieruchomości wspólnej."
    Płyta balkonowa jest częścią konstrukcji budynku - koszt wspólnoty
    Posadzki i izolacja nie są elementami żadnej konstrukcji - koszt właściciela
    Tynki elewacyjne to elewacja - koszt wspólnoty
  • Opcje
    ownerowner Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ta uchwała Sądu Najwyższego została orzeczona jeszcze przed wyrokowaniem przez Sąd Apelacyjny we Wrocławiu
    Rzeczywiście, sorry.
    Tym gorzej dla Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu.
    Posadzki i izolacja nie są elementami żadnej konstrukcji - koszt właściciela
    Ale izolacja płyty jest jej nieodłączną częścią składową:
    Kodeks cywilny:
    Art. 47 § 2. Częścią składową rzeczy jest wszystko, co nie może być od niej odłączone bez uszkodzenia lub istotnej zmiany całości albo bez uszkodzenia lub istotnej zmiany przedmiotu odłączonego.
    Skoro zaś płyta jest częścią konstrukcji, to wraz z izolacją.
    Posadzkę właściciel lokalu może sobie położyć z glazury, terakoty czy innych materiałów, może też pozostać przy samej wylewce betonowej, ale płyt balkonowych bez izolacji przeciwwilgociowej się nie stosuje...
  • Opcje
    JakubowJakubow Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Witajcie,

    Owner, mój ty przyjacielu wiesz, że póki co zupełnie z Tobą się zgadzam. Wiesz co piszesz w sprawie palkonów!. Sam ,,boksuję" już blisko 15 lat w tym temacie - dużych WMN, mam za sobą wiele przegranych w sądach (acz obecnie okacuje się, że niezasadnie w 80-90%), bo pokazują to obecne wyroki prawomocne z lat 2007-10, a rozstrzygające te same kwestie gównie na moją korzyść( w tym dwie wygrane apelacjie, i zanosi się tak samo w trzeciej - 3,5 uchwały uchylonych, a 3,5 - powództwo moje oddalone, acz znowu jestem przekonany w oparciu o normę & okoliczności sprawy co do podstawy zaskarżenia, że sąd poszedł na kompromis poza moją wolą, aby gmina z pozostałymi myszowatymi mieszkań w większości wspólnotowej do właścicela lokalu użytkowego sromotnie nie przegrała procesu, bo już teraz czynności zarządu wykonane w latach do 2010 są bezwzględnie nieważne, dlatego, aby nie dać temu wyraz w wyroku - muszę część spraw po prostu przegrywać. Sądy już czwarty raz odmówiły mi ustanowienia Zarządu przymusowego wg podstaw (wykazywanych i udowodnionych) wg art.26 uwl - zawsze wykazane nieprawidłowości (co do których Sąd ustosunkował się) były niewystarczajace, a najsilniejsze nawet kontrola w ogóle nie dotknęła - stosując samowolę procesową. Dwa niekorzystne orzeczenia prawomocne usiłuję zaskarżyć, a nie jest to proste.
    Alicjo9, masz kłopoty, ale nie stosuj się do uchwały o zakazie. Dlaczego? A, no prawnie jest tak:

    1.nikt twojej własności (pomocniczego do lokalu - jako jego integralnej części) nie może cię skutecznie pozbawić, nie może bez twojej zgody przebudować twoich okien i drzwi, i nie może skutecznie wobec normy prawa zmienić Ci sposobu użytkowania lokalu i w tym pomocniczego do twojego lokalu (uwl; art.3.2, a art.3.3 to inna bajka - i nie ma z tą poprzednią normą zasadniczego związku, nie zalicza się takich elementów budynku-powierzchni do ustalenia i sprzedaży udziałów do lokalu, i jesteś szczęściarą! wobec tak stanowionego prawa) Taras (jeżeli jest tak, jak komentujesz) był i nadal jest Twój!,
    2.uchwała ,,zakazująca" - nawet nie zaskarżona w ciągu 6 tygodni od podjęcia, czy zawiadomienia o jej treści w głosowaniu poza zebraniem lub systemem mieszanym por. art. 23.3 uwl, podjęta z naruszeniem normy ustawowej szczególnej, zmieżającej do obejścia szczególnego prawa o własności i Kw. jest z mocy samego prawa nie ważna - już od samego rodzenia się takiego ,,stosunku prawnego" i nie wywołuje żadnych skutków prawnych. Lepiej, abyś w terminie 6 tygodni wniosła pozew o stwierdzenie w orzeczeniu sądu bezwzględnej nieważności takiej czynności nprawnej - która poprzez podjęcie uchwały w swej treści narusza prawo własności i tym próbę przesunięcia granic współwłasności kosztem Twego tarasu w celu jej poszerzenia (innej - cudzej własności)- acz działaniem zakazanym pod rygorem bezwzględnej jej nieważności. Lepiej w terminie ze wzgledu na kaleczenie normy przez sady w I instancji, a czasami i w II. Masz tu szansę alternatywnego ( i z ostroznosci) nzaskarzenia uchwały: a) uchylenie uchwały, bo mieści się w wyliczonych przez ustawodawcę podstawach zaskarzenia uchwały (narusza prawo i zasadny twój interes, a nawet prawidłowy zarząd), b) po 6 tygodniach - masz jedną i pewną możliwość jw. napisałem, ale możesz w I instancji mieć problemy - bo sądy w RP przewaznie dalej są polityczne (stronnicze, pomimo ich sprzeciwu i deklaracji, iz jest inaczej) - tak jak Sejm, iż jego bosłowie (wiekszość) do dzisiaj w swym charakterze i partykularnym interesie nie mają motywacji i woli do przyjmowania uchwał (normy prawa- jak np. uwl, która by była jasna i przejrzysta, która by nie zmuszała do ciagłego boksowania - dowód - jak często rózne sądy ,,mylą się" co do tych samych kwestii w odniesieniu do tej samej normy i róznie wyrokują, dopiero Uchwały SN musza wszystkich godzić, ale i tu często sa też rozwiązaniem politycznym a nie płynacym z logicznego zapisu prawa.
    Zrób to, bądź niepokorna w stosunku do takiej uchwały i jej wykonywania, równolegle zaskarż ( koszty wspólnota ci zwróci) abyś miała spokojne sny, aby w razie dalszych nieporozumień a może eskalacji konfliktu była namacalna podstawa, że to nie ty wywołujesz wojnę, lecz ,,Twoja" WMN i jej Zarząd. Wnieś też o odszkodowanie jezeli potrafisz wykazać straty wg. kc z tego tytułu - ograniczenia twoich praw własnopści i ograniczenia korzystania z tej własności (utrudnienia korzystania z mieszkania itp. OK. A, teraz możesz się do mnie ładnie uśmiechnąć, a Zarządowi ,w waszej WMN, pokazać palec. Ikubaj.

    Witam ponownie Państwo,
    sposób ustalania zaliczki na fundusz remontowy stawką za 1m2 p. użytkowej budzi moje zastrzeżenia, albowiem obchodzi ustawę (przepisy bezwzględnie obowiązujące), a nie wiem - jak rozliczacie fundusz? (np. jak przypisujecie środki poszczególnym właścicielom i jak rozliczacie z funduszu koszty wykonania remontu?)chnąć.
  • Opcje
    Alicja9Alicja9 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Witam, dziękuję za zainteresowanie moją sprawą i wszystkim dziękuję za odpowiedzi. No i oczywiście uśmiecham się
    do Ciebie Jakubow :bigsmile: (niestety nie umiem tego wkleić) . A co do palca Zarządowi to jeszcze nie nauczyłam się tego, jestem starszą panią, ale obiecuję, że spróbuję. Druga właścicielka takiego tarasu w naszej WMN, dowiedziała się, że przepisy p.poż. nie pozwalają wstawienia takich barierek. W sytuacji pożaru musimy mieć dostęp do wyjścia ewakuacyjnego.
    Alicja
  • Opcje
    JakubowJakubow Użytkownik
    edytowano marca 2010
    uśmieszek ładny, a z paluszkiem to najlepiej dyskretnie środkowy w górę, boczne zgiąć do środka dłoni i ,,pokazać" zewnetrzną częścią ręki (pięści). Też jestem już dziadkiem (mam wnósię), ale jak trzeba, nie brakuje mi wigoru, w końcu bronimy swojej własności - tj. podstawy praw w wolnym (niby ) i demokratycznym (niby) kraju.
    Co do barierek, nie znam całej sytuacji, ale jeżeli jest to taras, z którego jest tylko jedno wejście do Pani lokalu- konieczny warunek, aby była spełniona przesłanka o elemencie budynku, który nie jest zaliczany do jego części wspólnej, lecz jest własnością i integralną częścią tego lokalu oraz to, że nie grodzi pani poza tarasem i to w sposób uniemozliwiajacy dojazd wozów uprzywilejowanych; straży ppoż, pogotowia rat., milicji zwanej policją to mogą tylko pocałować w poważane miejsce. Taka modernizacja i zabezpieczenie własności do nienaruszania np. jej obszaru, upiekszenia kwietnikami itd wg prawa budowlanego ( w kontekście oczywiście mojej skromnej wiedzy) nie wymaga nawet zgłoszenia w Strostwie u PINB, a już na pewno pozwolenia na budowę. Proponuję upewnić się w powiecie - u powiatowego inspektora nadzoru budowlanego przy Staroście. Coć i tu mogą ściemniać, i dlatego myślę, że najlepiej w jakimś niestronniczym poczytnym wydawnictwie typu Gazeta Prawna, chyba że ma Pani naprawdę zaufanego adwokata, czy radcę prawnego to może tam (najlepiej za sporządzeniem opinii prawnej - koniecznie z potwierdzeniem pieczęcią i podpisem sporządzającego).

    Na koniec, przepraszam za błędy niekiedy gramatyczne np. ,,palkonie" zamiast balkonie czy styl, ale piszę na laptopie z małą trzcionką, żle się wciska shift itd, a na sprawdzenie nie mam naprawdę czasu, myślę iż ten niuans wybaczycie Państwo, ale najwazniejsza chyba jest merytoryka - jej poprawność.
    Ikubaj (Jakubow)


    Wątki następne przeniesione do Kategorii "Dyskusja Ogólna"
    https://forum.zarzadca.pl/discussion/1428/sprawy-rozne
    ADMIN
    Komentarz edytowany admin
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.