docieplenie- działalność zarządu
mniecio
Użytkownik
Zarząd wspólnoty zgodnie z planem gospodarczym na 2009 r. miał wykonać " Projekt termomodernizacji budynku..".Zadanie swoje wykonałał zlecając wykonanie powyższego firmie " x" - która przedstawiła w ww. "PRZEDMIAR i kosztorys".
Dokument zawiera nieprawdziwe dane po weryfikacji okazało się , że docieplenia strpu wykazano na 400m2 a fizycznie jest 295 , rynny spustowej 220 jest 130 i tak pozycja po pozycji nic mi się nie zgadza. Zarząd za wykonanie usługi zapłacił 4 500,00 zł. Na spotkaniu z Zarządem przedstawiłem uwagi co do dokumentu i Zarządu.
Otrzymałem odpowiedź ustną " to nic" , i pisemną o zebraniu wraz propozycją uchwały " że z pośród członków wspólnoty wybierze się komisję, która dokona :
- oceny przedmiaru a raczej wykona własny;
- na podstawie powyższego roześle wykonawcom i wykona ofertowanie;
- podpisze stosowne umowy;
- po zakończeniu przedstawi sprawozdanie ......
1.Co zrobić z tym "dokumentem" - Zarządem ?
2.Czy Zarząd jest uprawniony do scedowania na komisję swoich kompetencji do samodzielnego podejmowania czynności zwykłego zarządu, w szczególności do reprezentowania wspólnoty na zewnątrz (np. upoważnienia do zawieranie umów w imieniu wspólnoty) ?.
:cry:
Proszę o pomoc.
Dokument zawiera nieprawdziwe dane po weryfikacji okazało się , że docieplenia strpu wykazano na 400m2 a fizycznie jest 295 , rynny spustowej 220 jest 130 i tak pozycja po pozycji nic mi się nie zgadza. Zarząd za wykonanie usługi zapłacił 4 500,00 zł. Na spotkaniu z Zarządem przedstawiłem uwagi co do dokumentu i Zarządu.
Otrzymałem odpowiedź ustną " to nic" , i pisemną o zebraniu wraz propozycją uchwały " że z pośród członków wspólnoty wybierze się komisję, która dokona :
- oceny przedmiaru a raczej wykona własny;
- na podstawie powyższego roześle wykonawcom i wykona ofertowanie;
- podpisze stosowne umowy;
- po zakończeniu przedstawi sprawozdanie ......
1.Co zrobić z tym "dokumentem" - Zarządem ?
2.Czy Zarząd jest uprawniony do scedowania na komisję swoich kompetencji do samodzielnego podejmowania czynności zwykłego zarządu, w szczególności do reprezentowania wspólnoty na zewnątrz (np. upoważnienia do zawieranie umów w imieniu wspólnoty) ?.
:cry:
Proszę o pomoc.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
To są kompetencje zarządu.
Zarząd zapłacił za bubel 4 500 zł.?
Powinien wam jako wspólnocie przedstawić kosztorys, firmy, które mogą to wykonać, dopiero później prosić o podjęcie uchwały w sprawie termomodernizacji.
W uchwale powinno znaleźć się min. kwota jaką przeznaczacie na termomodernizacje, sposób jej finansowania, kto podpisze umowę z firma wykonującą remont itd.
Napisz co to za zarząd, czy go macie.
Następnie dowiaduj się pisemnie o warunki umowy z wykonawcą bubla.
Oczekuj odpowiedzi pisemnej. Zbieraj dokumenty. Mogą mieć kolosalne znaczenie.
Za niedługo postaram się przedstawić jeszcze parę innych niezmiernie ciekach incydentów w Naszej Wspólnocie.
Jeszcze raz dziękuję.
Polecam! Człowiek opłacony, przede wszystkim będzie działał tylko i wyłącznie w Waszym interesie, egzekwował i nadzorował jakość wykonywanych prac, pilnował aby materiały użyte były zgodne z tymi wykazywanymi na fakturach zakupu i zgodnie z technologią, która powinna być określona w projekcie budowlanym.
Przyszykuj kontrdokument. :cool:
Napisz wniosek właścicieli lokali, że chcą, aby dla zabezpieczenia właściwego wykonania prac termomodernizacyjnych budynku zarząd zawarł umowę z inspektorem nadzoru budowlanego powierzając mu nadzór na przebiegiem i wykonaniem tych prac.
Zbierz podpisy właścicieli (postaraj się o większość) i..... Zarząd musi wykonać wolę właścicieli, a to Was zabezpieczy przed różnymi matactwami i machlojkami. Wszelkie komisje właścicieli to organ doradczy - jedynie. Reprezentowanie wspólnoty i zawieranie umów - to obowiązek zarządu, którego nie może przekazać komuś innemu, chyba, że posiada w tem materii zgodę wszystkich właścicieli na takie działanie. Samodzielnie i samowolnie takiej decyzji zarząd podjąć nie może.
Zarząd winien wyznaczyć termin do dokonania poprawek, albo żądać obniżenia ceny lub zwrotu pobranych pieniędzy.
Zarząd nie może scedować swoich uprawnień, może należałoby wspomóc jego działalność dodatkowymi kandydaturami? Termomodernizacja to poważne zamierzenie.
Nasz termomodernizacja ma się ku końcowi i mamy sporo zastrzeżeń. Czy i w jaki sposób możemy mieć wpływ na odbiór prac i co musimy zrobić aby zostały spełnione nasze wymagania. Sprawa naprawdę pilna.
Dzięki za ew. pomoc
JDN
Kto nadzorował roboty?
Kto dokona odbioru?
Czy wspólnota ustanowiła inspektora nadzoru inwestorskiego?
Roboty nadzorował inspektor nadzoru budowlanego zatrudnionego przez zarząd via administrator.
Prawdopodobnie do odbioru zaproponują insp nadz, kier robót-wykonawca, i kilku ulubionych właścicieli.
Napisaliśmy pismo że chcemy być przy odbiorze i prosimy o propozycję: formy odbioru czyli kto, naszych praw i uprawnień przy odbiorze - wglądu w kosztorysy inwestorskie, ofertowe i wykonawcze, wyciąg z umowy w zakresie zakresu wykonania - pismo podpisane przez 37% właścicieli - reszta niebyła do uchwycenia ale pierwszy raz to robimy. Chcemy mieć możliwość uznania lub nie robót niewykonanych jak mycie elewacji wg kosztorysu czy gruntowanie lub podwójne siatkowanie, nieprawidłowe wykonanie(obrobienie) glifów płyt balkonowych zniszczone - pogięte i pocięte parapety które zamówiliśmy w formie lakierowanych proszkowo .............
Obciążono nas kosztami renowacji terenu przyległego do budynku, a wykonawca w ramach tego zakopuje gruz na klepisku zastępującym trawniki, więc wysłaliśmy prośbę do Ochrony Środowiska Miasta stołecznego o pomoc przy odbiorze w zakresie uprawnionego inspektora ochr. środowiska, który w naszym imieniu odbierze grunty miejskie rekultywowane za nasze pieniądze..
Kto odbiera wykonany remont, powinno być zawarte w umowie z wykonawcą.
Rada właścicieli powinna być przy odbiorze, musi tylko znać termin odbioru, ma do tego pełne prawo, nie może to być ,,kilku ulubionych właścicieli"
Wykonanie robót odbiera zarząd, wykonawca ze swoim kierownikiem budowy, inspektor budowlany wymieniony w umowie, powinna się też znaleźć rada wspólnoty.
Jeśli właściciele nie mają zaufania do zarządcy, powinni jak najszybciej go zmienić. Nie można jednak wprowadzać dualizmu w decyzyjności i odpowiedzialności.
Przypomnę pełne brzmienie przywołanych przepisów: Jeśli jest zarządca z art. 18.1, to nie ma zarządu wspólnoty.
Jego funkcje spełnia zarządca.
Czy można zawiesić ZARZĄDCĘ w prawach wraz z administratorem i na jakiej zasadzie, czy wymówić umowę o ZARZĄDZANIE powierzone i w jaki sposób. W tym roku było spotkanie za rok 2009 ale zerwaliśmy bo nieskończona inwestycja!
W protokóle ze spotkania, który dali za 2 dni jest napisane:
.... 0,5514 udziałów na spotkaniu
....zebranie zamknięto z powodu braku zdolności podejmowania uchwał !!! ( przy zapisie 0,55 udziałów)
o co chodzi!!! ... poza kasą
prośba o pomoc i jaką radę tzn kierunek
Pozdro
jd
z taka liczbą udziałów na zebraniu mogliście podejmować skuteczne uchwały.
Odpowiedz proszę na pytania:
Czy udziałowiec "miasto" (30% )wspiera Zarządcę powierzonego, czy nie koniecznie?
Jaki procent pozostałych właścicieli jest gotów aktywnie działać tzn, przyjść na zebranie i oddać głos.
Gmina to odrębna osoba prawna. W dodatku nie państwowa, lecz samorządowa.
Gmina ma własny budżet, który nie jest częścią budżetu państwa.
Mylenie tych rzeczy to nie jest nieścisłość językowa, to błąd. Nie zmieniłem zdania. Jak odszukasz to się przekonasz, że tamta wypowiedź dotyczyła zupełnie czego innego: ustanowienia umownego sposobu zarządu nieruchomością wspólną na mocy art. 18.1 uwl i takiego podziału kompetencji, że jest możliwe jednoczesne funkcjonowanie zarządu wspólnoty i zarządcy notarialnego, sprawującego zarząd powierzony. Pamiętasz rozróżnienie na alternatywę niewykluczającą (nierozłączną) oraz alternatywę wykluczającą (rozłączną)?
"Lub" nie wyklucza. "Albo" - wyklucza.
Sedno sprawy nie dotyczy logiki ani matematyki, lecz umownego sposobu zarządu. Podtrzymuję pogląd, który przedstawiłem wyżej.
Właściciele mogą przyjąć w umowie taki sposób zarządu, który nie śnił się filozofom, a co dopiero Grzesiowi.
Jak byłam w zarządzie, to gmina żądała od zarządu wspólnoty pełnych rozliczeń, faktur,żeby sprawdzić, czy rozliczenia się zgadzają, ponieważ jak twierdziła wydaje pieniądze PUBLICZNE(u mnie oczywiście przejęzyczenie:shamed:)
Dlatego pytałam: Co na to miasto? To są koszty zarządu nieruchomością wspólną, miasto zapłaci swój udział?
Tak. Sa to środki publiczne.
Ale nie pochodzą z budżetu państwa.
2. było to pytanie retoryczne.
3. coś delikatną masz skórkę jeżeli się wzruszasz tam gdzie nie ma to miejsca. Przeczytaj raz jeszcze mój post i wskaż gdzie Tobie dociąłem.
Jeżeli jest ok, to zamykam dyskusję między nami w tym temacie.
Wcale nie uważam się za nieomylnego. Jednak dyskusja polega na przedstawianiu argumentów. Każdy ma prawo bronić swojego stanowiska - jeśli poddaje się zbyt łatwo to znaczy, że jego poglądy nie są przemyślane i ugruntowane. Ja nie poddaję się łatwo.
Jeśli ktoś zarzuca mi "nieomylność" to znaczy, że przyznaje się do porażki, ale dla "zachowania twarzy" na odchodne chce w sztubacki sposób pomniejszyć "przeciwnika".
Brakuje mu argumentów, nie potrafi wykazać błędów w rozumowaniu polemisty, ale też nie jest w stanie się przemóc i przyznać mu racji. Wycofuje się z dyskusji rakiem, ale na koniec jeszcze kopie po kostkach: Szanownym polemistom życzę miłego dnia.
Nobody is perfect.
My name is Nobody.
Mieliśmy spotkanie w naszym pomieszczeniu w piwnicach i ustaliliśmy, że wymawiamy zarząd powierzony. Otrzymaliśmy zaproszenie na spotkanie w celu udzielenia absolutorium i klepnięcia rozliczenia rocznego oraz przepchnięcia ich propozycji przejścia na PEŁNĄ KSIĘGOWOŚĆ jak również wyrażenie zgody na poniesienie dodatkowych kosztów za windykację za ew niepłacone należności. Wielokrotnie nie zgadzaliśmy się na te dwa ostatnie ale uparli się. w terminie ustawowym " .. jednego tygodnia.." złożyliśmy do zarządu powierzonego wniosek o rozszerzenie spotkania o głosowanie w obecności notariusza nad wypowiedzeniem zarządu i powołanie nowego własnego. wszystko w odpowiednich terminach z zapasem 2 dni oraz odpowiednią ilością osób. Na spotkaniu zabrakło 2 osób żeby mieść skuteczną większość czyli 51% ale niestety nie zaprosili notariusza bo jak powiedzieli nie było możliwe aby przybył w terminie TYGODNIA!!! ... za mało mieli czasu!!! ... okazało się że mają w naszej wspólnocie tzw KRETA i gówniara napuściła 3 osoby żeby nie przychodziły ............... więc nie przyszły .......... jedna z nich zadzwoniła do mnie 10 min po spotkaniu, że się spóźni ...................
Pytanie dlaczego ów kret knocił wszystkie ruchy podczas remontu, przy kolejnych spotkaniach itd .......
Okazało się, że obiecali jej pewną KORZYŚĆ, oraz że chce napompować budynek na maxa = czemu? .... bo sprzedaje mieszkanie i nie straszne jej koszty czynszu byle napompować wygląd budynku.
No i co zrobić? ... motylkowi to bym wyrwał skrzydełka, a takiej?
Co zrobić kiedy terminy zachowane ludzi brakuje ale nie było notariusza?
Obiecali, że na następne spotkanie( miało być we wrześniu) włączą to głosowanie do porządku spotkania, ale nikt w to nie wierzy.
Co można im zrobić jeżeli nie dotrzymali formalności w zakresie zaproszenia notariusza na głosowanie nad odwołaniem zarządu tłumacząc że mieli za mało czasu, mimo iż wszystko odbyło się zgodnie z ustawowymi terminami?
.............. kret wynosi się w grudniu 2010 ...........................
Ze sprzyjającymi ci sąsiadami sam musisz wszystkiego dopilnować. Zapytaj, jakiego notariusza zaprosili i niech ci dadzą na niego namiary. Jak żadnego, to powiedz, że sam się tym zajmiesz a potem daj im namiary i sprawdź, czy się z nim skontaktowali w sprawie płatności.
Jak już ustalicie termin zebrania zainwestujcie paredziesiąt zł w ksero - info do skrzynek właścicieli + krótko na 1 kartce dlaczego chcecie zmienić sposób zarządu + gorąca prośba o udział w zebraniu.
Jak zmienicie sposób zarządu nie tylko te paredziesiąt zł zaoszczędzicie.
Na połowę grudnia nasz administrator z upoważnieniem zarządcy zwołuje zebranie. Ma być przeprowadzone głosowanie min dot.
1.Odwołanie Zarządu
2.Przejście na pełną księgowość
3.Absolutorium za 2009
4.Zgoda na pokrywanie kosztów windykacji (dodatkowe koszty do rachunków miesięcznych - nikt nie zalega z żadnymi płatnościami!!!)
5.Wprowadzenie kolejnej firmy z sygnałem tv
6.i kilka innych mniejszych jak zmiana przeznaczenia części wspólnej niejako na potrzeby Rady właścicieli itd
PYTANIA:
dot pkt.2 - ponoć jesteśmy rozliczani wg sys komputerowego dla sp. z o.o. i przejście to wymagana formalność, rozliczenia są całkowicie nieczytelne i mogą być jeszcze bardziej zagmatwane. Czy jest jakakolwiek korzyść nad zwykłym rozliczeniem z UOWL? Czy możemy mieć wyraźne żądania i roszczenia wzw z powyższą sytuacją? Przekonali właściciela 30% cz. gminnej naszej nieruchomości że jest i będzie takie rozliczenie robione bezpłatnie - czy to możliwe?
dot. pkt.3 co z tak zaległym absolutorium za 2009r? Co jeżeli nie udzielimy?
dot. pkt.5 - wprowadzenie kolejnej firmy jest związane z koniecznością uzyskania osobowości prawnej i koniecznością przejścia na rozliczenia księgowe jak dla podmiotu gospodarczego czyli nieczytelne i kosztowne dla nas jako odbiorcy.
dot.pkt.1 Jeżeli nie odwołamy zarządu przez głosowanie lub brak "mocy" ILOŚCIOWEJ to czy możemy wprowadzić na spotkaniu wprowadzenie pkt. do umowy o ZARZĄDZANIE POWIERZONE jaką mamy w wersji "podstawowej" zapisu o konieczności ustanowienia Rady Właścicieli(wraz z zasadami) i ubraniu go w zapisy uzależniające Zarząd Powierzony naszej wspólnoty, spółce miejskiej należącej w największym skrócie do prezydenta warszawy gronkiewicz. Czy wprowadzenie takiego głosowania może być wprowadzone podczas spotkania i procedowane? .... czy jak twierdzą musi być uprzedzone na 7 dni wcześniej?
prośba o pilne info bo spotkanie w najbliższy poniedziałek ............
Jak tak, to kto chce przejść na pełną księgowość? Ten nowy gwarantuje bezpłatność?
Nawet jak powołacie Radę, Komitet, Delegaturę, to będzie to pusty twór bez kompetencji
3) absolutorium to forma bez treści. Uchwalicie albo nie, konsekwencji/sankcji żadnych nie ma
4) do windykacji żadnej uchwały nie potrzebujecie, to kompetencja zarządu. Zaległowicz powinien mieć do odsetek doliczony koszt powiadomienia (około 6 zł za polecony z potwierdzeniem). A jak pójdziecie z nim do sądu, to w pozwie pisze się, że to zaległowicz ma zapłacić koszty sądowe. To są proste sprawy i wynajmowanie prawnika tylko w tym celu uważam za zbędne. A nawet jak go wynajmiecie, to ten koszt w sądzie też odzyskacie.
5) konieczności uzyskania osobowości prawnej nie zrozumiałam. Wspólnoty mają podpisane umowy z wieloma operatorami tv tak jak z każdym innym stałym usługodawcą lub firmą wynajmującą np. lokal w części wspólnej (piwnicy) czy fasadę na reklamę
1) masz zarząd powierzony. Nowemu chcecie powierzyć?
Jak tak, to kto chce przejść na pełną księgowość? Ten nowy gwarantuje bezpłatność?
--- Mamy powierzony i w czerwcu chcieliśmy przejąć jako złożony z osób fizycznych. Na pełną księgowość, załączając nam do zaproszenia PLAN KONT, chcieli nas przenieść obecni zarządzający czyli firma GGKO !!! ..... i obiecują pełną księgowość bez kosztów ale to co na gębę to już wielokrotnie okazywało się bezwartościowe i "załatwiali" nas.
3) absolutorium to forma bez treści. Uchwalicie albo nie, konsekwencji/sankcji żadnych nie ma
--- rozumiem i mam podobne stanowisko, tylko że dziwnie im zależy właśnie na absolutorium( może to wewnętrzne zależności w spółce)
4) do windykacji żadnej uchwały nie potrzebujecie, ...................
--- załączono nam projekt wyrażenia zgody na określoną kolejność zaspokajania roszczeń i na 5 miejscu jest zobowiązanie główne , po zawiadomieniach, kosztach windykacji, sądowych itp. --- na co nie chcemy 4 raz wyrazić zgody!!! i ciągle próbują ...
5) konieczności uzyskania osobowości prawnej ..............
---- dot przejścia na pełną księgowość w zw. tym że firma chce nam płacić za "wynajem ściany" po której idą instalacje TV ..... (inne 2 firmy nie płacą) i uzasadniają przejściem na pełną księgowość. Obecnie rozliczenia przestały być czytelne dla zwykłego właściciela. Uzasadniają to tym że jeżeli nie przejdziemy na pełną księgowość to nie możemy wystawiać faktur obciążających. (obecnie wystawiamy noty obciążeniowe za wynajem przez właścicieli elementów powierzchni wspólnej)
sformułowanie "osobowość prawna" jest niefortunna ....
.......chodzi o to, że dopóki nie mieliśmy obecnych rozliczeń jak wg pełnej księgowości to widzieliśmy wszystkie pozycje włącznie z kłódkami zakupionymi i duperelami ...... obecnie mamy korekty i noty księgowe i przeksięgowania oraz rozliczenia w czasie!!! ... żadna starsza osoba tego nie rozumie, a zawodowe księgowe jako właściciele nie za bardzo wiedzą co mają począć z tymi rozliczeniami na papierze bez "żywego" komputera z systemem nasze księgowości. Teraz chcą formalnie przegłosować przejście na pełną księgowość ..............
.........dzięki za komentarze i pomoc .... pozdrawiam i czekam na cd.....
jdn
Faktury mogą wystawiać tylko płatnicy VAT.
To że przejdziecie na pełną księgowość nie oznacza, że będziecie mogli wystawiać faktury.
Jeśli natomiast zostaniecie płatnikami VAT, to wcale na tym nie zyskacie.
- Zwiększa się ilość pracy przy prowadzeniu Waszej księgowości, co może spowodować wzrost ceny za Waszą obsługę.
- Gdy wystawicie fakturę na 122 zł brutto, to 22 zł oddacie fiskusowi. Czyli tak naprawdę sprzedajecie za 100.
To co będziecie widzieć na sprawozdaniach zależy tylko od Was. Wystarczy, że uchwałą na zebraniu przyjmiecie taki, a nie inny wzór sprawozdania.
Przejście na pełną księgowość nie ma tu żadnego znaczenia.
Tak naprawdę w Waszym przypadku znaczenie ma fakt, że posługujecie się jakimś programem księgowym dla spółek z o.o.
Takie programy nie są dostosowane do wspólnot mieszkaniowych i mnóstwo rzeczy trzeba rozliczać poza nimi.
Z tą księgowością to chyba nie zrozumiałeś. Administrator przedstawia wszystkie wydatki (kłódki, duperele) do zatwierdzenia zarządowi. Zarząd życzy sobie, żeby w sprawozdaniu dla właścicieli administrator przedstawił zbiorcze wydatki typu:
bank - x zł
ubezpieczenie OC - x zł
zakupy (miotła, ksero, sól, kłódki, żarówki) - x zł
przeglądy łącznie - x zł w tym:
budowlany - x zł
elektryczny - x zł
gazowy
wentylacji
itd.
Wszystko się zmieści na kartce A4
Na początku będzie trudno, zarząd poprawi opis pozycji, połączy w jedno kilka, zamieni "saldo" na "suma" i uczytelni obraz sprawozdania. Potem wg tego wzoru będziecie robić co rok.
żeby zrobić porządek to trzeba by samemu się za to wziąć ale bez takich jak u nas "szczurów" co pracują dla administratorki ... okazało się że sprzedają mieszkanie i dlatego pompują naszą kasę w ogólnie pojęty wygląd zewnętrzny i infrastrukturę nie dbając o koszty i poziom rozliczeń. Jedyne pocieszenie że się wynoszą na już i że jednak los "obniżył" drastycznie wartość ich chałupy.
Jesli tej uchwały nie macie, to zróbcie ją jak najszybciej.
Na Twoim miejscu zażądałbym od zarządu pisemnej informacji o kosztach wywozu interesujących Was śmieci.
Jeżeli administratorka złamała prawo, to co powinienem jako właściciel lub jako wspólnota dalej zrobić??
Było kolejne zebranie, już z notariuszem ale zrobili je o godzinie 17 więc większość osób była w pracy i niestety nawet nie otworzyliśmy zebrania. Rozmawiałem z notariuszem i powiedział że jeżeli nie było otwarte zebranie to nas nie może obciążyć.
Umówiliśmy się na kolejne zebranie w jego obecności. Czy na kolejne zebranie powinien być zaproszony niejako z automatu? Czy po prostu temat PRZEPADA???
Pod koniec marca mamy zebranie z planem klepnięcia wszystkich zaległości za 2 ostatnie lata plus podwyżki w wys ok 35% oraz planem remontów gdzie położenie terakoty przed wejściem na powierzchni 2 metry kwadratowe kosztuje 2 500zł polskich!!!
Administratorka wywiesiła ogłoszenie na klatkach: jak nie możesz przyjść na zebranie to podpisz upoważnienie - w domyśle "... zagłosujemy za ciebie w sprawie twojej podwyżki czynszu..."
kur..... nik na kółkach ..... tak to robią w warszawce ...........................
prośba o odpowiedź i komentarz ..................
Dotychczasowe działania miały również na celu wysondowanie czy jest uzasadnienie działania darmowego na korzyść wspólnoty. Ja na dzień dzisiejszy wiele osób krytykuje poziom sprzątania i obsługi to tylko w zakresie plotek. Obawy są takie że jak zarząd znajdzie się u nas na miejscu to dopiero będą mieli wszyscy i śmiałość i bliskość na polskie krytykowanie wszystkiego ....
Dlatego też czekam jak wyjdzie obecne spotkanie i poważnie myślę o zamianie lub sprzedaży mieszkania może gdzieś w mniejsze środowisko i zdecydowanie bardziej zgrane .........
Mam jeszcze jedno pytanie:
Jutro mamy sprawozdanie roczne za poprzednie 2 lata i podobno nie wezwali notariusza bo już był na poprzednim - mimo że był to nie otworzono zebrania bo za mało osób ........ czy tym razem powinien być również notariusz w sprawie odwołania zarządu powierzonego czy wystarczy jeden "falstart"?
liczę na pomoc - dzięki
Dopóki nie podejmiecie uchwały o zmianie sposobu zarządu w obecności notariusza, to nic się nie zmieni.
Sama obecność notariusza nie ma mocy sprawczej i niczego nie rozwiązuje - musi być jeszcze obecność większości właścicieli oraz uchwała, którą (jeśli dacie mu taką szansę) zaprotokołuje notariusz.
Zarząd możecie odwołać w każdej chwili, zmienić SPOSÓB tylko z notariuszem
Co chcecie zrobić na zebraniu zależy tylko od was, pogadaj więc z członkiem zarządu. Może zbierzecie pełnomocnictwa i zaprosicie notariusza, może zmiana sposobu jest teraz nierealna i tylko zmienicie zarządcę powierzonego na innego powierzonego (do tego notariusz niepotrzebny)? Wy decydujecie
Jeszcze raz: mamy zarząd powierzony Warszawskiej spółce należącej do miasta. Zarząd powierzono lata temu na posta art 18 UoWL w obecności notariusza. Odwołać zarząd i jednocześnie zabrać aby powołać nowy z osób fizycznych można jedynie w obecności notariusza.
Obecnie członkiem zarządu powierzonego jest osoba prawna czyli sp z o.o. która udziela pełnomocnictwa do reprezentowania każdorazowo naszej administratorce czyli swojej własnej pracownicy. Reasumując: Zarząd powierzony ma spółka GGKO i administruje również ta sama spółka. Występuje ewidentny konflikt interesów oraz praktyczny brak zarządu i zarządcy.
Na zebraniu było 0,49 udziałów więc zabrakło osoby aby mieć zdolność do podejmowania uchwał.
Był nowy człowiek reprezentujący 30% własności miasta(posiłki). Uparł się na przeprowadzenie głosowania w trybie chodzonym po lokalach, bez uprzedzenia ludzi o takim fakcie. Odmówiliśmy i określiliśmy że następne zebranie jeżeli nie będzie miało odpowiedniej liczby osób to OK. Człowiek na to, że kwalifikujemy się na zarząd komisaryczny i nam to załatwi a to już będzie nas kosztowało 4 razy więcej!! .... więc mieliśmy horrora albo kabaret na zakończenie .... i tyle w temacie zebrania.
Jaka jest procedura zorganizowania głosowania w trybie zbierania głosów chodząc po lokalach? Kto może wywołać takie zdarzenie i ew jak je zablokować? Ja dzisiaj zablokowałem ale to z niewiedzy raczej tego naszego zarządu/administratora i miastowego przedstawiciela.
Miał do tego prawo skoro na zebraniu nie było 50% udziałów.
Teoretycznie tylko członek zarządu jest upoważniony do zbierania głosów trybem indywidualnym. W praktyce każdy może to zrobić i nikt tego nie może zablokować, chyba że blokowaniem nazwiesz nieoddanie głosu, albo oddanie na NIE.